0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

Miesiąc po tzw. audycie działań rządu PO-PSL, podczas którego Antoni Macierewicz twierdził, że polskie siły zbrojne nie są zdolne do zapewnienia bezpieczeństwa terytorium państwa, minister obrony ogłosił, że Polska jest już całkowicie bezpieczna, a Polacy mogą spokojnie pracować. W Brukseli Macierewicz oświadczył, że Rosja jest największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa świata.

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki oceniał przed wyborami prezydenckimi w USA, że Hillary Clinton jest znacznie bardziej wiarygodna od Donalda Trumpa w kwestiach polityki międzynarodowej, a wygrana Trumpa oznaczałaby dla Polski niewiadomą.

CBA rozpoczęło kontrolę urzędów marszałkowskich we wszystkich województwach.

Jesienią 2015 roku życie publiczne w Polsce nabrało gwałtownego przyspieszenia. Zwycięski w wyborach obóz polityczny, choć realnie zdobył poparcie około 20 proc. obywateli i nie ma mandatu do zmian konstytucyjnych, rozpoczął z impetem gruntowną przebudowę państwa polskiego. Jej kierunek to cała wstecz w stosunku do przemian podjętych w 1989 roku. Z asystą prezydenta rząd PiS podjął energiczny marsz do tyłu.

Przekreśla zasadę podziału władz, dziesiątkuje armię i dyplomację, a z telewizji publicznej uczynił instrument propagandy. System szkolny cofa do epoki Edwarda Gierka, ingeruje w muzea i teatry, chce przejąć polityczną kontrolę nad sądami i ukrócić samodzielność samorządów.

Odrzuca reguły demokracji liberalnej wypracowane we wspólnocie euroatlantyckiej. W rezultacie odpycha Polskę od centrum cywilizacji Zachodu, kieruje nas na peryferie, do szarej strefy pomiędzy Europą a Rosją.

Bombardowani niemal codziennie informacjami o kolejnych ustawach podporządkowujących sądy władzy politycznej, dymisjach generałów i projektach „polonizacji”, czyli poddania kontroli rządu tej czy innej sfery życia publicznego, z trudem nadążamy za biegiem spraw, próbując zrozumieć dokąd to wszystko zmierza. Stąd pomysł kroniki mającej być kalendarium tzw. dobrej zmiany, lakonicznym zapisem podejmowanych przez rząd PiS działań i ich często równie bulwersujących uzasadnień.

Nie będzie to oczywiście zapis kompletny. Kronika to autorski wybór wydarzeń i opinii, które ilustrują wielkie przestawianie zwrotnicy na torze, po którym Polska poruszała się od 1989 roku. Obserwowany „na żywo” przebieg tej operacji uzupełniam sięgając do jej początku – wyborów parlamentarnych 2015.

Toteż mój kronikarski zapis składa się z dwóch ścieżek – współczesnej i historycznej, pokazującej na zasadzie retrospekcji minione etapy rozpoczętej po wyborach 2015 roku eskapady, o których często już nie pamiętamy.

W roli kronikarza wykorzystuję zarówno swoje doświadczenie dziennikarskie (w tym 12 lat pracy w „Rzeczpospolitej”), jak warsztat historyka. Sporo aspektów „dobrej zmiany” przypomina ludziom starszej daty realia życia w PRL.

Mam wszelako mocną nadzieję, że jeśli nawet historia się powtarza, to tylko jako farsa.

Jan Skórzyński

NOTA BIOGRAFICZNA

Jan Skórzyński (ur. 1954) jest historykiem i politologiem, profesorem Collegium Civitas, gdzie wykłada historię XX wieku.

Uczestnik ruchu opozycyjnego w PRL, był jednym z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. 13 grudnia 1981 roku został internowany. Jako dziennikarz pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań” i „Rzeczpospolitej”. W latach 2000-2006 był I zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus”.

Wydał szereg książek o najnowszej historii Polski, m.in. Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985–1989 (1996), System Rywina czyli druga strona III Rzeczpospolitej (red., 2003), Od Solidarności do wolności (2005), Rewolucja Okrągłego Stołu (2009), Zadra. Biografia Lecha Wałęsy (2009). Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników (2012), Krótka historia Solidarności 1980-1989 (2014). Redaktor naczelny pisma „Wolność i Solidarność. Studia z dziejów opozycji wobec komunizmu i dyktatury” oraz trzytomowego słownika biograficznego Opozycja w PRL. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Poniedziałek 13 czerwca. I to by było na tyle

Łukasz Warzecha napisał w „wSieci”: „W sprawie ustawy antyterrorystycznej odbyło się wysłuchanie publiczne. Niestety, nieoficjalne, ponieważ na normalne, przewidziane przez proces legislacyjny, nie zgodzili się posłowie partii rządzącej. A przypominam, że chodzi o ustawę budzącą ogromne wątpliwości organizacji pozarządowych.

I to by było na tyle, jeśli idzie o dobrą zmianę w kwestii wysłuchiwania obywateli”.

Poniedziałek 13 czerwca. Ziemkiewicz: salon popularyzuje antysemityzm

Rafał Ziemkiewicz przedstawił w „Do Rzeczy” swoją wizję źródeł postaw antysemickich w Polsce: „Środowiska lewicowo-liberalne nie chcą […] aby antysemityzm był objaśniany i rozumiany, gdyż to realnie prowadzić by mogło do jego przezwyciężania. Antysemityzm musi trwać wiecznie, być nieusuwalny, dając nieustający powód do dyskredytowania tego, kogo akurat środowiska te uznają za stosowne dyskredytować. Stąd kreślą one obraz antysemityzmu nie jako realnie istniejącego zjawiska, ale jako archetypicznego zła, które po prostu immanentnie wpisane jest w to, co środowiska te zwalczają – w religię chrześcijańską […], w patriotyzm, w ideę narodową i niepodległościową, a nawet w dziedzictwo polskiego romantyzmu, właściwie w całą polskość”. Zdaniem publicysty, antyżydowskie odruchy „stara się salon ze wszech miar popularyzować, aby przypadkiem nie zabrakło mu przejawów «odwiecznego polskiego antysemityzmu» do zawstydzania i upokarzania Polaków oraz moczenia w nim politycznych wrogów”.

Przeczytaj także:

Wtorek 14 czerwca. Czarnecki: elity unijne zachowują się jak pijany zając w kapuście

„Krytyczne opinie o Polsce wynikają z tego, że nowe władze w naszym kraju naruszyły interesy ekonomiczne, poczynając od zachodnich banków, przez zachodnie korporacje, na zachodnich sieciach supermarketów kończąc” – ocenił Ryszard Czarnecki w „Rzeczpospolitej”. „Uderz w finansowy stół, a nożyce polityczne i medialne się odezwą. To jest prawdziwe podłoże. Reszta to szukanie pretekstów”.

Europoseł PiS przewidywał, że w UE będzie narastał eurosceptycyzm.

„Dlatego, że elity unijne zachowują się jak pijany zając w kapuście, broniąc się przed demokracją […]”.

Uważał jednak, że „Unia Europejska, przy wszystkich swoich wadach, jest potrzebna Polsce”. Pytany o szanse Donalda Tuska na drugą kadencję na stanowisku Przewodniczącego Rady Europejskiej, odpowiedział: „Szanse ma i polski rząd nie będzie ich zmniejszał. […] Tusk nie może śpiewać w chórze razem z tymi, którzy chcą kar dla Polski”.

W kwestii zbliżających się wyborów prezydenta USA Czarnecki powiedział, że „Clinton jest znacznie wiarygodniejsza od Trumpa, jeśli chodzi o politykę międzynarodową”. Wygrana kandydata Republikanów oznacza dla Polski „niewiadomą”, a wypowiedzi Trumpa na temat współpracy z Rosją są bardzo niebezpieczne dla Polski i naszego regionu” – oceniał polityk PiS.

Środa 15 czerwca. Arbitralna procedura

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uznał, że procedura, którą zastosowała Komisja Europejska wobec Polski w kwestii praworządności, „jest pozatraktatowa, w gruncie rzeczy jest to procedura całkowicie arbitralnie, bez podstaw stworzona i tylko aktem dobrej woli z naszej strony jest to, żeśmy dotąd się do niej stosowali, ale nie musimy się stosować”.

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski pytany o to, w jakim terminie Polska może odpowiedzieć na opinię Komisji Europejskiej w kwestii praworządności w Polsce oświadczył: „To jest wewnętrzny regulamin Komisji Europejskiej, to są wewnętrzne terminy Komisji Europejskiej, to są terminy, które zobowiązują Komisję do czegokolwiek, natomiast nie zobowiązują suwerennego państwa członkowskiego UE, czy to jest Polska, Francja, czy jakiekolwiek inne państwo”.

Środa 15 czerwca. Rosja największym zagrożeniem

Minister obrony Antoni Macierewicz oświadczył w Brukseli, że Rosja jest „dzisiaj największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa świata”. „Żadne państwo w historii ostatnich kilkudziesięciu lat tak nie podważyło ładu światowego jak Rosja, atakując najpierw Gruzję, a później Ukrainę, i stale okupując terytorium niepodległego państwa, otwarcie wskazując, że nie chce akceptować w ogóle niepodległości tego państwa i jego suwerenności, dążąc do wprowadzenia swoich rozwiązań, nie tylko wobec tego państwa, ale w ogóle do ładu europejskiego” – tłumaczył Macierewicz, jak podał PAP. „Tak długo, jak długo trwa ta okupacja, jak długo wybitni przywódcy rosyjscy będą sobie pozwalali na sformułowania, że Warszawa jest na ich celowniku, tak długo Polacy będą uważali, że to jest zagrożenie dla ładu i bezpieczeństwa europejskiego i światowego”.

Środa 15 czerwca. O idiotach wyprzedających srebra rodowe

Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Janusz Szewczak ocenił, że model neoliberalnej polityki gospodarczej przybrał w Polsce „patologiczny wymiar”. „Był on oparty na wyprzedaży majątku narodowego, często za bezcen” – oświadczył w „Rzeczpospolitej”. „Każdy idiota potrafi wyprzedać srebra rodowe, zadłużyć rodzinę i liczyć na pochwałę. […] W przypadku Polski chodziło jednak przede wszystkim o to, że była ona atrakcyjnym łupem. I prawdziwym eldorado dla kapitału zagranicznego. Nie powinniśmy mieć jednak o to pretensji do kapitalistów, którzy tu chcieli zbić kokosy, ale do naszych polityków i ekonomistów bez kręgosłupa moralnego” – stwierdził poseł PiS.

Czwartek 16 czerwca. CBA w urzędach marszałkowskich

Centralne Biuro Antykorupcyjne podjęło kontrolę urzędów marszałkowskich we wszystkich województwach. Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA powiedział PAP, że „kontrola dotyczy przede wszystkim tych projektów, w których urząd marszałkowski sam przyznawał sobie środki, sam je realizował i później sam rozliczał”. Kontrolą objęto decyzje finansowe dotyczące wybranych programów operacyjnych z lat 2007-2013. Badana będzie zgodność z prawem ich podejmowania i realizacji przez urzędy marszałkowskie. „Równolegle do wszczynanych postępowań kontrolnych przeprowadzane będą przez CBA analizy oświadczeń o stanie majątkowym marszałków województw” – zapowiedział Kaczorek. Kontroli poddane też zostały straż miejska w Warszawie i spółka PZU Życie.

Czwartek 16 czerwca. Macierewicz: jesteśmy wreszcie bezpieczni

Minister obrony Antoni Macierewicz powiedział, że przeprowadzone w Polsce manewry Anakonda-16 pokazują, „jak w wymiarze transatlantyckim jesteśmy w stanie obronić Polskę” i północno-wschodnią flankę NATO. „Te ćwiczenia potwierdzają, że jesteśmy wreszcie bezpieczni, że Polska dzięki modernizacji armii, dzięki ciężkiemu wysiłkowi żołnierzy i oficerów, dzięki trafnym decyzjom politycznym, dzięki wsparciu sojuszników, może współorganizować tę wielką siłę, największy sojusz w historii świata tak, by przeciwstawić się agresji, która narasta i zagraża całemu światu, tworząc rzeczywistą strukturę zagrożenia, nadchodzącą ze wschodu”. Szef MON stwierdził, że „jesteśmy naprawdę gotowi, Polska będzie broniona skutecznie, Polacy mogą spokojnie pracować, kraj może spokojnie się rozwijać”.

Czwartek 16 czerwca. Rada Europy krytycznie o zmianach w Polsce

Komisarz Rady Europy Nils Muiżnieks negatywie ocenił wprowadzone przez PiS zmiany w polskim systemie prawnym. Według „Rzeczpospolitej”, w raporcie komisarza po wizycie w Polsce stwierdzono, że prace Trybunału Konstytucyjnego zostały sparaliżowane, a nowa ustawa o mediach ograniczyła transparentność wyboru władz mediów publicznych. Z kolei połączenie stanowisk prokuratura generalnego i ministra sprawiedliwości „zagraża niezawisłości prokuratury”. Rada Europy skrytykowała też rozszerzenie uprawnień służb specjalnych i zmniejszenie budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich.

;
Na zdjęciu Jan Skórzyński
Jan Skórzyński

Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Komentarze