0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: il. Iga Kucharskail. Iga Kucharska

W nocy z piątku na sobotę Grupa Wagnera, czyli żołnierze – najemnicy zatrudnieni przez firmę Jewgienija Prigożyna, przeszli przez ukraińsko-rosyjską granicę i zaczęli zajmowali kolejne miasta. Rosyjskie miasta. Warto przypomnieć, że Grupa Wagnera walczy w Ukrainie – po rosyjskiej stronie. A oto opłacani przez Kreml żołnierze, ich tanki i inne maszyny bojowe wędrowały, a wręcz pędziły w kierunku Moskwy. Putin plątał się w zeznaniach, a Ukraina i cała reszta Europy Wschodniej płakała ze śmiechu. Wyglądało bowiem na to, że o ile Putinowi nie udało się zająć Kijowa w 3 dni, to Prigożynowi uda się dotrzeć do Moskwy nawet szybciej.

W pewnym momencie na rosyjski Rostow nad Donem zaczęły spadać rosyjskie rakiety. I to nie przez przypadek. Rosjanie postanowili zbombardować własne magazyny z paliwem wojskowym, żeby nie wpadły w ręce Prigożyna i jego ludzi. Chodziło o to, by spowolnić grupę Wagnera w jej marszu na Moskwę. Prigożyn specjalnie się nie przejął, dlatego że tankował na stacjach benzynowych położonych wzdłuż autostrady Rostow-Woroneż-Moskwa. Okazało się, że sprzęt wojskowy jechał na odpowiednio przygotowanych ciężarówkach. A jak nie jechał, to strzelał. Konkretnie strzelał w rosyjskie samoloty i śmigłowce.

Przeczytaj także:

Niestety, cała ta zabawa skończyła się szybciej, niż na to liczyliśmy. A Prigożyn zniknął. Pozostał za to Władimir Putin z potężnym problemem wizerunkowym.

W tym odcinku „Powiększenia” rozmawiam z ekspertką do spraw rosyjskich, publicystką „Tygodnika Powszechnego” i autorką bloga „17 mgnień Rosji” Anną Łabuszewską. Wywiad nagrywałyśmy w poniedziałek 26 czerwca o godzinie 15:00. Od tamtego czasu Jewgienij Prigożyn się nie odnalazł. Za to publicznie wystąpił Aleksandr Łukaszenka, dumny ze swojej roli w całej tej historii. Jaka to rola i co to właściwie za historia? Posłuchaj!

;
Na zdjęciu Agata Kowalska
Agata Kowalska

Autorka podcastów „Powiększenie”. W OKO.press od 2021 roku. Wcześniej przez 14 lat dziennikarka Radia TOK FM. Wielbicielka mikrofonu, czyli spotkań z ludźmi, sporów i dyskusji. W 2016 roku za swoją pracę uhonorowana nagrodą Amnesty International „Pióro Nadziei”.

Komentarze