„Zaplanowaliśmy optymalny plan powrotu do normalności po epidemii koronawirusa” – informuje rządowa strona w artykule poświęconym rozporządzeniu Rady Ministrów z 26 listopada, które wprowadza kilka zmian w pandemicznym systemie obostrzeń. Czas obowiązywania nowego rozporządzenia, od soboty 28 listopada do 27 grudnia, nazwano „etapem odpowiedzialności”.
„O tym, co będzie dalej, zadecydujemy my sami. To od nas zależy, czy etap odpowiedzialności znacząco wpłynie na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i pozwoli na dalsze znoszenie obostrzeń” – ostrzega rząd.
Jakie zasady nas obowiązują?
Gdzie założyć maseczkę i jak zjeść w niej posiłek?
Rząd zaleca stosowanie zasady o niewiele mówiącym skrócie: DDMA+W. Chodzi o dystans, dezynfekcję, maseczkę, korzystanie z aplikacji STOP COVID ProSafe GO i częste wietrzenie pomieszczeń.
Jeśli chodzi o przemieszczanie się, rozporządzenie nakazuje zachować dystans 1,5 metra od innych osób. Dzieci i młodzież poniżej 16. roku życia w dni nauki szkolnej między 08:00 a 16:00 wychodzić mogą jedynie z rodzicem lub opiekunem prawnym, chyba że idą do szkoły lub z niej wracają.
Najdalej idącą zmianą jest wprowadzenie obowiązku zakrywania nosa i ust w „miejscach ogólnodostępnych”. Rozporządzenie wymienia:
- drogi, place, cmentarze, promenady, bulwary, miejsca postoju pojazdów, parkingi leśne;
- teren nieruchomości wspólnych (czyli gruntu oraz części budynku, które
nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali); - zakłady pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba;
- budynki użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług (w tym pocztowych lub telekomunikacyjnych), turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym; za budynek użyteczności publicznej uznaje się także budynek biurowy lub socjalny;
- w obiektach handlowych lub usługowych i na targowiskach.
Rozporządzenie dość szczegółowo określa, kiedy maseczki można nie mieć:
- w samochodzie chyba, że jest to środek transportu publicznego, a w transporcie publicznym tylko, jeśli kierowca może w inny sposób oddzielić się od pasażerów;
- podczas sprawowania kultu religijnego;
- podczas jazdy konnej.
Maseczek nie muszą też nosić:
- dzieci do ukończenia 5 roku życia;
- uczniowie i dzieci objęte wychowaniem przedszkolnym oraz osoby zatrudnione w przedszkolu, szkole lub placówce oświatowej;
- osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi lub fizycznymi, które uniemożliwiają samodzielne stosowanie maseczek (trzeba okazać dokument, który to potwierdzi);
- osoby, których miejscem stałego lub czasowego pobytu są budynki użyteczności publicznej przeznaczone na potrzeby wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej;
- sędziowie, trenerzy i osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych;
- osoby przebywające na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży;
- personel lotniczy przebywający w kabinie pilota.
Rozporządzenie wymienia też kilka wyjątkowych sytuacji, gdy możemy lub musimy zdjąć maseczkę:
- konieczności identyfikacji lub weryfikacji tożsamości danej osoby;
- w związku ze świadczeniem danej osobie usług, jeżeli jest to niezbędne do ich świadczenia;
- umożliwienia komunikowania się z osobą doświadczającą trwale lub okresowo trudności w komunikowaniu się;
- spożywania posiłków lub napojów po zajęciu miejsca siedzącego w pociągu objętym obowiązkową rezerwacją miejsc, w tym posiłków i napojów wydawanych na pokładzie pociągu.
Przepisy nie przewidziały zatem chociażby jedzenia w miejscu pracy, jeśli w pomieszczeniu jest więcej niż jedna osoba.
Zawieszenia i otwarcia
W gastronomii dalej dopuszcza się jedynie sprzedaż na wynos i na dowóz. Salony fryzjerskie i kosmetyczne muszą zapewnić min. 1,5 metra między stanowiskami.
Otwarto za to biblioteki publiczne i naukowe, w których może przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych przestrzeni udostępnionej wypożyczającym. Takie same obostrzenia obowiązują w kasynach, miejscach hazardu i kościołach. Wierni będą musieli zachować odstęp 1,5 metra, zakrywać usta i nos.
Zawieszona jest działalność kin i wszelkie wydarzenia kulturalne, z wyjątkiem takich, które są transmitowane i odbywają się bez udziału publiczności. Na podobnych zasadach mogą odbywać się też wydarzenia sportowe i targi. Hotele będą zamknięte dla wszystkich poza osobami w podróży służbowej, sportowcami, personelem medycznym, pacjentami i ich opiekunami.
Zakazane zostają wesela, komunie i konsolacje, zamknięte są parki rozrywki, siłownie, kluby fitness, dyskoteki i kluby nocne.
Od 28 listopada 2020 roku umożliwiono otwarcie sklepów w galeriach i parkach handlowych. Dotychczas otwarte były tylko sklepy spożywcze, apteki, drogerie i placówki usługowe. W myśl nowego rozporządzenia w galeriach wciąż nie będzie można prowadzić sal zabaw. Zamknięte pozostaną także restauracje. Obowiązywać ma też ścisły reżim sanitarny i ograniczona liczba osób. Utrzymane są godziny dla seniorów między 10:00 a 12:00, które nie będą jednak obowiązywać 24 grudnia.
Zgromadzenia do 5 osób, święta i imprezy do 5 gości
Zgodnie z rozporządzeniem w zgromadzeniu może uczestniczyć maksymalnie 5 osób. Na wypadek, gdyby ktoś chciał podzielić większą grupę na kilka małych zgromadzeń, przewidziano, że odległość między zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 metrów. Zgromadzenie musi zostać zgłoszone gminie minimum 6 lub 2 (w przypadku jeśli nie będzie utrudniać ruchu) dni przed jego terminem. Zgromadzenia spontaniczne są zakazane.
Co ciekawe, wojewoda lub organ gminy, który wyrazi zgodę na organizowanie zgromadzenia na wniosek właściwego komendanta wojewódzkiego Policji, wyznacza swojego przedstawiciela do udziału w zgromadzeniu. Będzie on mógł rozwiązać zgromadzenie jeśli złamana zostanie granica 5 osób uczestniczących (nie wiadomo, czy przedstawiciel się do niej wlicza) lub zachowania dystansu 100 metrów od innego zgromadzenia.
Zgromadzenia organizowane w ramach działalności Kościołów i innych związków wyznaniowych mogą się odbywać na zewnątrz jeśli uczestnicy przebywają w odległości nie mniejszej niż 1,5 m od siebie i realizują obowiązek zakrywania ust i nosa.
Jeśli chodzi o Boże Narodzenie i inne spotkania organizowane w domu rozporządzenie również ogranicza je do 5 osób, chociaż limit dotyczy wyłącznie gości. Osoba zapraszająca i ci, którzy razem z nią mieszkają lub „gospodarują” nie są wliczani do limitu. Nie wiadomo tylko, w jaki sposób przestrzeganie zapisu będzie sprawdzane.
Pociągi nie pojadą przez granicę
Nowe rozporządzenie zamyka drogę pociągiem przez granicę polsko-białoruską, polsko-ukraińską i polsko-rosyjską. O samolotach, samochodach i autokarach się nie wspomina. Nie do końca wiadomo, dlaczego zdecydowano akurat tak, wiadomo jednak, kto mógłby na tym ucierpieć. Pociąg z białoruskiego Brześcia do Terespolu po polskiej stronie to główna droga ucieczki dla Czeczenów i Czeczenek, którzy często przebywają tę trasę wielokrotnie, żeby polska Straż Graniczna w końcu przyjęła ich wniosek o azyl.
Przepisy nie muszą być jednak wcale wymierzone w uchodźców, bo tak naprawdę niczego w ich sytuacji nie zmienią. Przejście graniczne jest dla nich zamknięte od początku pandemii. „Idą na dworzec w Brześciu po bilet i słyszą – pociągu nie ma. Kiedy będzie? Nie wiadomo. Tyle” – relacjonowała Natalia Gebert z Fundacji Dom Otwarty. „Nikt nie czuje się w obowiązku, żeby wyjaśniać, tłumaczyć. Zamknęliśmy granicę dla uchodźców, tylko że nieoficjalnie”.
Co będzie dalej? Nie wiadomo. Rząd zapowiada monitorowanie sytuacji, uzależniając od liczby nowych zachorowań utrzymanie lub zmianę ograniczeń po 27 grudnia.
Po co to wszystko – ograniczenia, maseczki, szczepienia. Przecież ponownie zwyciężyliśmy epidemię, jak ogłosił ten bałwan z nosem Pinokia.
Odnośnie stop covid i protego safe wystarczy poczytać to:
https://niebezpiecznik.pl/post/alert-rcb-i-reklama-stop-covid/
To jest ściema, aplikacja nie działa i według ekspertów od bezpieczeństwa służy tylko do śledzenia ludzi, tzw. inwigilacji.
.
Odnośnie szczepionek, a raczej "szczepionek" warto zapoznać się z aktualizacjami tego artykułu:
https://wolne-forum-transowe.pl/art-naduzycia-wladzy-podczas-epidemii-covid-19
"Szczepionki" a raczej GMO (inżynieria genetyczna) będą obowiązkowe dla 31 milionów Polaków – wszystkich po 18-ce według zapowiedzi.
Artykuł z źródłami, skąd uzyskano informacje.
To jest chore co się odjaniepawla w tym kraju. Oni nas wykończą.
.
Informujcie znajomych, podajcie dalej, bo śmierć ochotnika, który zachorował na zapalenie rdzenia kręgowego po otrzymaniu GMO ("szczepionki") od AstraZeneca i potem umarł – są to informacje ukrywane. Nie piszę o tym PAP, nie pisze WP, nie pisze onet. W telewizji cichosza. Tylko na Polska Times można te informacje znaleźć, a producent się wypiera, że to nie efekt szczepionki. srsly? 2 takie przypadki w grupie 22680 osób, z czego TYLKO POŁOWA OTRZYMAŁA "SZCZEPIONKĘ"?
https://wolne-forum-transowe.pl/art-koronawirus-i-nieodpowiedzialnosc-sluzby-zdrowia
.
Dla Waszej wiedzy – w Niemczech nie ma obowiązkowych szczepionek – są tylko obowiązkowe słodkie rozmowy o szczepieniach. Przy odmowie zapraszają na kolejną rozmowę za rok. Tam powinno dać się uchronić przed przynusowym podawaniem GMO.
W świetle aktualnych przepisów obowiązkowa jest maseczka podczas jazdy na rowerze. To jest IMO skandaliczne, bo w dobie katastrofy klimatycznej odpowiedzialny rząd powinien zachęcać do korzystania z nieemisyjnych środków poruszania się, a nie zniechęcać. Poza tym jeśli podczas jazdy konnej nie trzeba mieć maseczki, to dlaczego na rowerze trzeba?
Podobnie z pociągami, jeśli chodzi o przemieszczanie się i emisje CO2…
Ograniczenie zgromadzeń do 5 osób max + oddzielenie 100 m takich zgromadzeń to praktycznie zakaz zgromadzeń. A to jest niekonstytucyjne. Nikt poważny się tymi przepisami nie będzie przejmował. MAMY PRAWO PROTESTOWAĆ!
Jakby to powiedzieć, już tłum w niewietrzonym autobusie jest większy (ponad 30 osób). Do tego 2 autobusy nie będą myślały nad zachowaniem 100 metrowego dystansu. Te przepisy tworzył ktoś z niezbyt wygórowanym myśleniem. Lub robił to celowo aby pokazać, że mają władzę, ale nie kontrolę nad wirusem.
Co się stanie, gdy nie zauważymy grupki 5 osób 20 metrów dalej za rogiem budynku, a zauważy nas i tą grupę policja?
Ah, zapomniałabym.
PrzePiSy wciąż nie zawierają wyjątku do zdjęcia maseczki na czas przyjęcia na ulicy lub w pomiedszczeniu publicznym leków (propranololu, nitratów) – leków zażywanych w razie "godziny "W" – ani też leków, których zapomnimy wziąć przed wyjściem.
Jedyne co nam pozostaje, szukać publicznej toalety i przyjąc je po dezynfekcji rąk w kabinie z ryzykiem zarażenia się koronawirusem oraz być może resztakmi czyichś bakterii kałowych.
Doskonale o tym wiedzą i chodzi o to, aby ludzie poumierali, bo będą się bali kary sanepidowskiej (z donosu policji) 30 tys. zł, którego nie będą w stanie spałacić. Gdyby ktoś pytał, skąd jest więcej zgonów na zawał – LUDZIE NIE MOGĄ PRZYJĄC PROPRANOLOLU I NITRATÓW NA ULICY GDY BÓL ICH ZŁAPIE!!!
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Po co się męczycie wypisując te brednie o maseczkach. Mogą nam wszystkim naskoczyć!. Zjem kanapkę, kebaba, zapiekankę tam gdzie będę uważał za stosowne. Bedę chciał zapalić, zdejmę maskę. A tak w ogóle na terenach "niczyich" to maskkę mogę mieć w kieszeni. Właściciel (zarządzający) danym terenem może mnie nie wpuścić, obsłużyć… sąsiad może mnie nie wpuścić ale na chodniku, parkingu itd maseczkę mogę mieć w d..pie. Taka prawda. To naruszanie swobód obywatelskich. Usta i mój nos nie są częściami ciała których odsłanianie jest uważane za obsceniczne. Nie wolno w przestrzeni publicznej w naszej kulturze odsłaniać trzeciorzędowych narządów płciowych (penis, wargi sromowe, kobiecce piersi)… wszystkie inne części ciała możemy odsłaniać i zgodnie z obowiązującymi aktami prawnymi zgodnymi z Konstytują RP możemy pokazywac dowoli.
Kolejna sprawa. Wydawanie pozornie ważnych aktów prawnych których praktycznie niemożliwym jest wyegzekwowanie to psucie prawa. Jak rzadzący chcą sprawdzać ile ludzi "uprawnionych" zasiada do wigilii? Bzdura.
A może by tak pomyśleć o otwarciu teatrów przy przestrzeganiu oczywiście nakazów reżimu sanitarnego. Uważam to za wskazane bo:
1. Publiczność teatralna daje większe gwarancje respektowania tych norm. (Wiem, że to wredny elitaryzm, ale tak jest po prostu).
2.Teatr jest imanentną
2.Teatr stanowi immanentną część kultury – prawda, że wysokiej – i nie potrafi rozwijać się bez kontaktu z widzami.
3. Aktor, który nie gra przestaje być aktorem, nie wspominając już o dramatycznej sytuacji ekonomicznej części tej grupy zawodowej.
Zamknięcie (z dnia na dzień) bibliotek naukowych, czyli także uczelnianych, w środku semestru było tak nieprawdopodobną głupotą, że nie da się w żaden sposób uzasadnić. W końcu ktoś to odkrył… Brawo.