0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. SERGEY BOBOK / AFPFot. SERGEY BOBOK / ...

W nocy z 2 na 3 listopada rosyjskie wojsko zaatakowało Ukrainę prawie czterema dziesiątkami dronów Shahed-136/131 z obwodu kurskiego i obszaru Primorsko-Achtarskiego (Rosja). Ponadto rosyjska armia użyła pocisku kierowanego X-59 z przestrzeni powietrznej okupowanego obwodu chersońskiego – informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Szahedy były wypuszczane falami i poruszały się w różnych kierunkach w małych grupach, często zmieniając kierunek. Alarmy pojawiały się więc w różnych obwodach Ukrainy. Siły obrony powietrznej zostały zaangażowane w dziesięciu obwodach: lwowskim, chmielnickim, winnickim, charkowskim, zaporoskim, chersońskim, mikołajowskim, odeskim, kijowskim i kirowohradzkim. Udało się zniszczyć 24 drony i jedną rakietę X-59.

Przeczytaj także:

Obwody lwowski oraz iwanofrankowski

Maksym Kozycki, szef lwowskiej administracji wojskowej, na swoim kanale w Telegramie poinformował, że zachodnia część Ukrainy miała być zaatakowana 16 dronami. Siły Powietrzne „Zachid”, które bronią nieba nad obwodem lwowskim, zdołały zniszczyć 11 dronów. Pięć trafiło w obiekty infrastruktury krytycznej.

„Nie było ofiar ani rannych. Wybuchł pożar, który został szybko ugaszony” – mówi Kozycki.

Około 06:00 rano w rejonie kaluskim, w obwodzie iwanofrankowskim wrak zestrzelonego drona spadł na akademik. Wybuchł pożar (został już ugaszony).

Charków i obwód Charkowski – 5 pożarów

Co najmniej 10 dronów uderzyło w infrastrukturę cywilną na Charkowszczyźnie. W dwóch budynkach gospodarczych wybuchły pożary. Godzinę później dronami był atakowany sam Charków.

„Uszkodzonych zostało osiem budynków mieszkalnych, cztery samochody, w tym dwa radiowozy, budynek gospodarczy i garaż. Częściowemu zniszczeniu uległ trzypiętrowy budynek na terenie szkoły wyższej. Pożary wybuchły również w budynku administracyjnym, warsztacie samochodowym i prywatnym domu” – podaje Ihor Kłymenko, minister spraw wewnętrznych Ukrainy.

„Ośmiu mieszkańców Charkowa z ostrymi reakcjami na stres, w tym dwoje dzieci, zwróciło się o pomoc medyczną. Została udzielona im na miejscu. Nikt nie został ranny” – informuje Ołeh Syniehubow, szef charkowskiej administracji wojskowej.

Komentarz sytuacji rzecznika Prokuratury Obwodowej w Charkowie Dmytra Czubenki oraz pracę ratowników przy gaszeniu pożaru można zobaczyć tu:

Rosjanie systematycznie atakują obwód charkowski. 21 października zginęło tam sześć osób w ostrzale terminalu poczty Nova (Nova Poshta), 16 zostało rannych. Wszyscy byli pracownikami poczty. Stan na 3 listopada – liczba ofiar zwiększyła się do ośmiu. Dzisiaj w szpitalu zmarł 29-letni mężczyzna, który prawie dwa tygodnie walczył o życie. W szpitalu przebywa jeszcze siedmioro pracowników poczty.

Południe Ukrainy

Kłymenko informuje, że wieczorem wróg zaczął atakować rejon Berysławia w obwodzie chersońskim. W wyniku ataku na wieś Urożajne dwie osoby zostały ranne, a dziewięć prywatnych domów zostało uszkodzonych.

„Około 03:00 nad ranem Chersoń znalazł się pod ostrzałem artyleryjskim. Uszkodzonych zostało siedem prywatnych domów i gazociąg. Pożary w dwóch budynkach gospodarczych zostały ugaszone” – wylicza minister.

W obwodzie odeskim Rosjanie zaatakowali teren obiektu infrastrukturalnego. Ofiar nie ma.

W ogóle na południu zniszczono 11 dronów Shahed: trzy w obwodach mikołajowskim i kirowohradzkim, dwa w obwodzie odeskim i po jednym w obwodach chersońskim, dniepropetrowskim i winnickim. W obwodzie kirowogradzkim siły obrony powietrznej zestrzelili pocisk X-59.

Sztab Generalny SZU podaje, że tylko w ciągu ostatniej doby „wróg przeprowadził 7 ataków rakietowych i 70 ataków powietrznych, 93 ostrzały z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych na pozycje naszych wojsk i zaludnione obszary. Niestety, rosyjskie ataki terrorystyczne pociągnęły za sobą ofiary wśród ludności cywilnej i rannych. Prywatne domy i inna infrastruktura cywilna zostały zniszczone i uszkodzone”.

Zełenski: Odpowiedź będzie

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skomentował zmasowany atak Rosji na Ukrainę w nocy z 2 na 3 listopada:

„Wzmacniamy obronę powietrzną. Wzmacniamy mobilne grupy strzeleckie. Zdajemy sobie sprawę, że w miarę zbliżania się zimy rosyjscy terroryści będą próbowali wyrządzić więcej szkód. Odpowiemy wrogowi. Z całą mocą!” – mówił Zełenski.

1 listopada w eterze telemaratonu Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, mówił, że Rosja nie ma tylu rakiet, ile chciałaby, aby zaszkodzić Ukrainie w zimowym sezonie. Więc okupanci stopniowo gromadzą i przechowują rakiety do ataków w zimie. Daniłow powiedział, że państwo przygotowuje się do takiego scenariusza.

„Chciałbym przypomnieć wszystkim, że niestety jest to wojna. Nie możemy przewidzieć, które cele zostaną trafione. Więc wszyscy musimy spokojnie przygotować się na tę zimę. Przejdziemy przez ten okres, tak jak przeszliśmy w poprzedniej zimie” – cytuje sekretarza Liga.net.

Dronowy terror

„Nauczyliśmy się zestrzeliwać Shahedy, ale nadal pozostają one trudnym celem. Kiedy leci ich dużo, korzystają z różnych tras, są nisko nad ziemią i dlatego trudno je dosięgnąć” – mówił pod koniec października „Ukraińskiej Prawdzie” Jurij Ihnat, rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych.

Według GUR (Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy), stanem na początek wiosny Rosji pozostawało tylko 200 Shahedów. Natomiast dalsze statystyki wykazały, że Iran nie odmówił ich dostarczenia.

Pod koniec sierpnia pojawiła się informacja, że Rosja uruchomiła montaż Shahedów w Tatarstanie i planuje wyprodukować 6000 bezzałogowych statków powietrznych do lata 2025 roku, z czego 1300 zostanie wyprodukowanych do końca tego roku.

Gazeta podaje, że według Ijhnata, w Rosji może wystąpić problem związany z produkcją dronów, ponieważ ona wymaga zachodnich komponentów. Jednak zaznacza się, że do tej pory sankcje nie były zbyt skuteczne.

;
Na zdjęciu Krystyna Garbicz
Krystyna Garbicz

Jest dziennikarką, reporterką, „ambasadorką” Ukrainy w Polsce. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media.

Komentarze