0:00
0:00

0:00

"Widzimy, że Polska pozostaje coraz bardziej samotną wyspą na morzu ateizmu, buntu przeciw przeciw Bogu i wartościom chrześcijańskim. Widzimy dobrze, że wiele narodów Europy stara się żyć już tak, jakby Boga, prawdy i honoru na świecie nie było" - czytamy.

Można by się spodziewać, że to fragment listu Konferencji Episkopatu Polski albo żarliwego kazania. Nic bardziej mylnego - to zdania wyjęte z Aktu Zawierzenia Lasów Państwowych Najświętszej Maryi Pannie, sygnowanego przez Dyrektora Generalnego LP, Andrzeja Koniecznego.

Ta religijna deklaracja państwowej instytucji padła 21 września 2019 roku na Jasnej Górze, podczas XXIII Pielgrzymki Leśników. Co ciekawe, o samym Akcie Zawierzenia na stronach internetowych LP (tu i tu) znajdujemy niewiele, bo treści zawierzenia brak, jest tylko niskiej jakości zdjęcie tablicy z tekstem:

Źródło: Lasy Państwowe, źródło

Tekstu również nie odnotowały media katolickie, które jedynie sucho poinformowały o tej religijnej deklaracji, nie wchodząc już w szczegóły. Wszystko to zapewne sprawiło, że treść Aktu Zawierzenia dotąd nie przedostała się do szerszego obiegu medialnego.

Informację jako pierwsze podał fejsbukowy profil "Nasze Lasy", który od kilku lat krytycznym okiem przygląda się działalności LP. "Szanujemy poglądy religijne i pobożność uczestników pielgrzymki, ale władze tej instytucji państwowej chyba zanadto angażują się w sprawy, do których nie zostały powołane" - napisali administratorzy.

Przeczytaj także:

Zagrożenie z zagranicy

Autorzy apelu boleją nie tylko nad ateizacją Europy:

"Z lękiem obserwujemy, jak wielu zza granicy rości sobie prawo, aby wtrącać się w nasze sprawy domowe i ojczyźniane, jak wielu chce ingerować i decydować o tym, co ma się dziać w Polsce i na naszej ziemi. Nie godzimy się na to!"

Ton pozostaje nieco spiskowy: nie wskazuje się konkretnie, kto dopuszcza się takiej agresji względem naszego kraju. Być może ten passus to echo sporu o Puszczę Białowieską.

W listopadzie 2017 roku Lasy musiały na polecenie Ministerstwa Środowiska wstrzymać wycinkę. Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) zagroził bowiem Polsce wysokimi karami. Potem Polska przegrała proces sądowy w tej sprawie przed TSUE.

Przez cały ten czas LP upierały się, że cięcia w Puszczy Białowieskiej są zgodne z prawą.

A ówczesny minister środowiska Jan Szyszko i dyrektor LP Konrad Tomaszewski publicznie przekonywali, że cały ten proces to w gruncie rzeczy polityczny atak na Polskę.

Niewiasta obleczona w słońce

Akt Zawierzenia przypomina również, że sto lat temu Polacy musieli bić się o niepodległość swojej ojczyzny. Ale rzekomo "dziś również toczy się bój, może nie krwawy, ale równie fundamentalny i istotny dla naszego narodowego bytowania".

"Jako leśnicy znaleźliśmy się na pierwszej linii walki o niepodległą Rzeczpospolitą. Jako leśnicy pierwsi przekonaliśmy się, że są siły, które chcą nas niepodległości i wolności narodowej pozbawić" - czytamy w religijnej deklaracji.

W tym przypadku również nie dowiadujemy się, czym są owe "siły", które dybią na niepodległość Polski. I dlaczego to właśnie leśnicy są tymi, którzy dostrzegli to pierwsi. Być może to znowu aluzja do sprawy Puszczy Białowieskiej. Ale Polska nie pozostaje bez ratunku, którym jest Matka Boska:

"Wiemy, że Ty Niewiasto obleczona w słońce, masz moc oślepić naszego przeciwnika i doprowadzić nas do zwycięstwa!"

Wniebowzięta wedle tradycji katolickiej matka Jezusa ma również bronić leśników przed "szatanem i wszelkimi złymi duchami".

Co intrygujące, LP biją się również we własne piersi: "Wiemy, że przez zło, które popełniamy, zasługujemy na karę, dlatego wyrzekamy się naszych narodowych grzechów i przywar: pijaństwa rozwiązłości, nieuczciwości, rozpasania, chciwości i wszelkich spraw, które sprzeciwiają się woli Twojego Syna".

Najlepsza nasza Matko, Pani Częstochowska!

Przez wieku, Maryjo, byłaś dla Narodu Polskiego Matką i Królową. Od sześciuset lat przychodzą co i Ciebie Polacy, żeby błagać Cię o pomoc w sprawach osobistych, rodzinnych, społecznych i narodowych.

Oto dzisiaj, przed Twoim obliczem, stają wszyscy leśnicy polskiej ziemi. Przychodzą Ci, którym powierzona została troska o ogromną połać naszego rodzinnego kraju. Jesteśmy świadomi wielkiej odpowiedzialności za dobro, którego jesteśmy stróżami. Równocześnie wiemy, że jesteśmy słabymi naczyniami Bożej łaski i dlatego błagamy Cię, Matko Chrystusowa, o pomoc w wypełnieniu naszego zawodowego i osobistego powołania.

Widzimy także, że Polska pozostaje coraz bardziej samotną wyspą na morzu ateizmu, buntu przeciw przeciw Bogu i wartościom chrześcijańskim. Widzimy dobrze, że wiele narodów Europy stara się żyć już tak, jakby Boga, prawdy i honoru na świecie nie było. Z lękiem obserwujemy, jak wielu zza granicy rości sobie prawo, aby wtrącać się w nasze sprawy domowe i ojczyźniane, jak wielu chce ingerować i decydować o tym, co ma się dziać w Polsce i na naszej ziemi. Nie godzimy się na to.

Sto lat temu nasi ojcowie stanęli do walki o niepodległość Polski i ją z Bożą pomocą wywalczyli. Dziś również toczy się bój, może nie krwawy, ale równie fundamentalny i istotny dla naszego narodowego bytowania. Jako leśnicy znaleźliśmy się na pierwszej linii walki i niepodległą Rzeczpospolitą. Jako leśnicy pierwsi przekonaliśmy się, że są siły, które chcą nas niepodległości i wolności narodowej pozbawić.

Świadomi wielkości tej walki, ale i świadomi naszych słabości, dziś duchowo przyjmujemy ba siebie Twój ryngraf Dziewico. Pod Twoją opiekę oddajemy Lasy Państwowe, wszystkich leśników i pracowników, którzy troszczą się o piękno, zasobność i nieskażone piękno naszych lasów. Tobie zawierzamy nasze rodziny, naszych bliskich, którzy wraz z nami dźwigają dole i niedole pracy leśnika. Pod Twoją obronę oddajemy całą ziemię, na której z woli Bożej staliśmy się gospodarzami, oddajemy wszystkie nasze siedziby i całą majętność, na której gospodarujemy.

Wiemy, że Ty Niewiasto obleczona w słońce, masz moc oślepić naszego przeciwnika i doprowadzić nas do zwycięstwa! Pomnij, Maryjo, że jesteś Królową Korony Polskiej, że patronujesz naszemu Narodowi. Nie zostawiaj nas na pastwę nieprzyjaciół. Uchroń nas od szatana i wszelkich złych duchów! Wiemy, że przez zło, które popełniamy, zasługujemy na karę, dlatego wyrzekamy się naszych narodowych grzechów i przywar: pijaństwa rozwiązłości, nieuczciwości, rozpasania, chciwości i wszelkich spraw, które sprzeciwiają się woli Twojego Syna.

Spraw Maryjo, abyśmy przez dobre życie, rzetelną pracę, uczciwe spełnianie obowiązków i sprawiedliwy podział dóbr zasłużyli na osiągnięcie chwały nieba. Wyproś nam u Jezusa Chrystusa przyjęcie Tego zawierzenia, wypełnienie postanowień, które tutaj podjęliśmy i trwanie w dobru. Niech cała społeczność Lasów Państwowych całkowicie należy do Ciebie, Maryjo, i do Twojego Syna, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

Dyrektor Generalny Lasów Państwowych dr inż. Andrzej Konieczny

Teologia Lasów Państwowych

Nie jest to pierwszy raz, gdy władze LP publicznie składają religijne deklaracje i wygłaszają teologiczne opinie. Celował w tym przede wszystkim poprzednik Koniecznego, czyli wspomniany Konrad Tomaszewski.

„Bóg wie co czyni. Jeśli powołał szatana do życia, to tylko po to żeby mobilizować nas do działania” – mówił Tomaszewski podczas ceremonii odsłonięcia pomnika Danuty „Inki” Siedzikówny 11 czerwca 2017 roku. „Jeżeli na niewłaściwe drogi skierował część ruchu ekocentrycznego, to tylko po to, aby jeszcze bardziej nas mobilizować do prowadzenia trwale zrównoważonej gospodarki leśnej” – dodał, czyniąc aluzję do środowisk ekologicznych, które protestują przeciwko wycince w Puszczy Białowieskiej.

Lasy Państwowe za Tomaszewskiego współorganizowały i częściowo finansowały w maju 2017 roku konferencję "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś", podczas której zarzucano środowiskom ekologicznym "zielony nazizm" i plany przejęcia władzy nad światem (to nie fejk - pisaliśmy o tym tu).

Za jego bytności na fotelu szefa Lasów, retoryka religijna była częścią przekazu Lasów Państwowych. Biblijnym „czyńcie sobie ziemię poddaną” firma już niemal oficjalnie uzasadniała swoją działalność. A spór Lasów z ekologami był przedstawiany jako niemal wojna religijna, kosmiczny konflikt sił dobra i zła.

Wygląda na to, że nic się w tej sprawie nie zmieniło.

;
Na zdjęciu Robert Jurszo
Robert Jurszo

Dziennikarz i publicysta. W OKO.press pisze o ochronie przyrody, łowiectwie, prawach zwierząt, smogu i klimacie oraz dokonaniach komisji smoleńskiej. Stały współpracownik miesięcznika „Dzikie Życie”.

Komentarze