Prokuratorzy ziobryści z Prokuratury Krajowej, którzy buntują się przeciwko decyzjom ministra Adama Bodnara, mają wysokie pensje, które dodatkowo mocno wzrosły w ostatnim roku rządu PiS. Zwykli prokuratorzy zawaleni na co dzień pracą zarabiają nawet cztery razy mniej
Na zdjęciu u góry prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Obok niego usunięty prokurator krajowy Dariusz Barski. Fot. Mariusz Jałoszewski
„Królowie życia” – tak w swoich raportach stowarzyszenie niezależnych prokuratorów Lex Super Omnia pisało o prokuratorach awansowanych za czasów Zbigniewa Ziobry na najwyższe szczeble w prokuraturze. Teraz wiemy, jaka była cena ich współpracy z Ziobrą, który upartyjnił prokuraturę i podporządkował ją rządowi PiS. Ich zarobki ujawniła na Twitterze prokuratorka Ewa Wrzosek. Uzyskała je w trybie dostępu do informacji publicznej. Stawki wynagrodzenia są brutto – składa się na to podstawowa pensja, plus dodatki specjalne, które mogą być wysokie.
Rekordzistą jest prokurator krajowy Dariusz Barski.
Od 16 lutego 2022 roku do 31 grudnia 2022 roku z tytułu wynagrodzenia dostał 404 tysięcy zł brutto. Oprócz tego dostał 30 tysięcy złotych nagrody. To był pierwszy rok jego rządów jako prokuratora krajowego. Zastąpił Bogdana Święczkowskiego, którego PiS wybrał do Trybunału Przyłębskiej. Barski – znajomy Ziobry, świadek na jego ślubie, ojciec chrzestny jego syna, wrócił wtedy do pracy ze stanu spoczynku.
Jednak wg obecnego prokuratora generalnego Adama Bodnara powrót Barskiego ze stanu spoczynku nie był skuteczny, dlatego nie może być szefem prokuratury krajowej. Powód? Ziobro podał złą podstawę prawną, kiedy przywracał Barskiego do służby czynnej. Po odsunięciu od pracy Barski się zbuntował, a wraz z nim inni awansowani za czasów PiS prokuratorzy. Nie uznają decyzji Bodnara. Dziś widać, że mogą też po prostu bronić swoich wysokich pensji.
Barski w 2023 roku zarobił już 570 tysięcy złotych, dostał też nagrodę w wysokości 2,9 tysiąca złotych. Niewiele mniej zarabiają zastępcy prokuratora generalnego. Są oni formalnie zastępcami Bodnara, ale narzucił ich Ziobro, który pod koniec rządu PiS szybko awansował „swoich” na najwyższe szczeble prokuratury, by zabetonować swoje wpływy.
I tak wyrastający na lidera buntowników Robert Hernand, który nadzoruje departament postępowania sądowego, w 2022 roku zarobił 448 tysięcy złotych i dostał 24 tysiące złotych nagrody. A w 2023 roku jego roczne wynagrodzenie wyniosło już 548 tysięcy złotych, plus 2,9 tysiąca nagrody.
Hernand zastępcą prokuratora generalnego jest od 2010 roku. Był też zastępcą Andrzeja Seremeta, ale był narzucony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Taka była cena powołania Seremeta na szefa wówczas niezależnej prokuratury.
Pensje tzw. ziobrystów szokują prokuratorów liniowych, którzy na co dzień prowadzą śledztwa i łapią przestępców. Początkujący prokurator liniowy zarabia miesięcznie 11,5 tysiąca złotych brutto. Rocznie 138 tysięcy złotych. Prokurator rejonowy, który pracuje dłużej, zarobi 16,5 tysiąca złotych miesięcznie. Czyli 198 tysięcy rocznie.
Prokurator okręgowy miesięcznie zarabia ok. 14-19 tysięcy brutto (w zależności od stażu), zaś prokurator regionalny ok. 20 tysięcy złotych.
PS. Już po publikacji tego tekstu Prokuratura Krajowa napisała na platformie X, że pensja prokuratora krajowego powiązana jest z wynagrodzeniem sędziego SN. I to ma uzasadniać ich wysokie pensje. Ale to manipulacja. Wynagrodzenie sędziego SN ze stażem pracy to ok. 30 tysięcy brutto miesięcznie, czyli ok. 360 tysięcy brutto rocznie.
Barski w 2023 roku zarobił 210 tysięcy więcej. Jakim cudem? W Prokuraturze są uznaniowe dodatki specjalne dla „swoich”. To one windują ich pensje. Tego w komunikacie prokuratury krajowej nie napisano. Nie napisano też, że dostają oni też dodatki mieszkaniowe – jeśli są spoza Warszawy – lub zwrot kosztów dojazdu.
Blisko pół miliona złotych brutto rocznie zarabiają też:
Pozostali zastępcy prokuratora generalnego zarobili w 2023 roku po prawie pół miliona złotych.
Sporo zarabiają też dyrektorzy departamentów w prokuraturze krajowej:
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura
Prokuratura Krajowa
Dariusz Barski
Robert Hernand
zarobki prokuratorów
ziobryści
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze