Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
Ostre spięcie w Sejmie pomiędzy wiceministrem rolnictwa Michałem Kołodziejczakiem a posłem PiS Sebastianem Łukaszewiczem. Interweniował Hołownia
Zaczęło się od wypowiedzi posła PiS Sebastiana Łukaszewicza, który odnosząc do trwających w całej Polsce protestów rolników zarzucił z mównicy wiceministrowi rolnictwa Michałowi Kołodziejczakowi, że ten próbował zastraszyć rolniczkę z Podlasia. „Mało tego, wysłał do jej domu osiłków, którzy kazali usunąć jej film z internetu, który zrobił 3 mln zasięgu. To skandal” – wołał Łukasiewicz.
„Spotkamy się w sądzie, zapraszam” – krzyczał w odpowiedzi Kołodziejczak. Następnie obaj politycy rozpoczęli bardzo żywiołową dyskusję – już poza mównicą, przed rzędami poselskich foteli. Inni posłowie próbowali ich uspokoić, wyglądało to trochę jak próba rozdzielania krewkich nastolatków szykujących się do bójki. Ale jeden z interweniujących posłów – Marek Suski – tylko dolewał oliwy do ognia. „Ty gnojowniku, zdrajco” – powtarzał, zwracając się do Kołodziejczaka.
Całą awanturę przerwał marszałek Szymon Hołownia. „Za chwilę rozpocznę procedurę wykluczania panów z obrad” – zapowiedział. „To nie fight club, tylko Sejm” – upominał posłów. Ci ostatecznie wrócili na swoje miejsca.
Dzisiejszy protest rolników w Polsce może być tym największym od lat. Rolnicy protestują przede wszystkim przeciwko polityce klimatycznej Unii Europejskiej
W ponad 260 różnych miejscach w Polsce protestują dziś rolnicy. Protesty polegają głównie na blokowaniu dróg – łącznie z krajowymi i wojewódzkimi a nawet niektórymi węzłami autostradowymi – i mogą potrwać do późnego popołudnia. Blokowane mogą też być wszystkie przejścia graniczne z Ukrainą. Rolnicy szykują też między innymi traktorowy przejazd przez Poznań (zapowiadając obecność tysięcy maszyn) i Toruń oraz wiece w różnych lokalizacjach.
Rolnicy – pod egidą rolniczej "Solidarności – protestują przeciwko wprowadzaniu Zielonego Ładu przez Unię Europejską, importowaniu produktów rolnych z Ukrainy i spadkowi opłacalności produkcji rolnej.
W nocy z czwartku na piątek opublikowany został wywiad udzielony przez Władimira Putina amerykańskiemu prawicowemu dziennikarzowi Tuckerowi Carlsonowi. Oto, co się w nim znalazło:
„Amerykański, zapowiadany od trzech dni, wywiad Putina był monologiem cara-kolonizatora. Zawierał kilka zatrutych szpil, np. o tym, kto naprawdę rządzi w Ameryce, która stawia na pogorszenie stosunków USA z Rosją i o chrześcijaństwie Putina. Było też o Polsce, a wywiadujący Putina Tucker Carlson przez większość rozmowy wyglądał, jakby nie rozumiał nic” – pisze Agnieszka Jędrzejczyk, dziennikarka OKO.press analizująca propagandę Kremla od pierwszych dni pełnoskalowej wojny w Ukrainie.
Na pierwsze pytanie Tuckera Carlsona – o przyczyny ataku na Ukrainę – Putin odpowiadał przez pół godziny. Pokazywał kopie listów Bogdana Chmielnickiego, snuł pseudohistoryczny wykład, myląc zresztą daty i epoki. W całej rozmowie wielokrotnie pojawiał się wątek Polski – przedstawianej każdorazowo przez Putina jako siła jednoznacznie wroga, mącąca w rosyjskiej polityce i nastawiona agresywnie wobec Rosji.
Według Putina Polska jest nawet współodpowiedzialna za aneksję Krymu z 2014 roku. „Sprowokował nas zamach stanu. Polska, Francja i Niemcy nie dotrzymały umowy gwarantującej władzę prezydentowi Janukowiczowi. A powinni utrzymać prorosyjską władzę w Ukrainie. I nie potrzeba byłoby rozlewu krwi i nawet Krym by został przy Ukrainie” – tak tłumaczył aneksję rosyjski prezydent w rozmowie z prawicowym amerykańskim dziennikarzem.
Sejm będzie dziś pracował nad czterema osobliwymi projektami obywatelskimi ustaw przygotowanymi przez środowiska ultraprawicowe
W OKO.press Agata Szczęśniak opisuje sejmowe plany na dziś (piątek 9 lutego). Posłanki i posłowie mają zająć się aż czterema obywatelskimi projektami ustaw przygotowanymi przez organizacje ultraprawicowe. Oto one:
Więcej w materiale Agaty Szczęśniak w OKO.press:
Patryk Jaki, który przejął kierowanie Suwerenną Polską na czas choroby Zbigniewa Ziobry, poinformował o przebiegu choroby szefa partii
W rozmowie z „Super Ekspressem” Patryk Jaki potwierdził, że Zbigniew Ziobro choruje na raka przełyku, o czym wcześniej informował już Marcin Warchoł z Suwerennej Polski. Jaki poinformował, że Ziobro przeszedł już drugą chemioterapię, a teraz czeka go operacja.
„Jego rekonwalescencja będzie długotrwała. Rokowania są ciężkie, dlatego że ten typ nowotworu generalnie jest trudny i często kończy się śmiercią” – mówił Jaki.
Zastępca Ziobry zapowiedział też, że będzie kierował partią w trakcie kampanii samorządowej, a także przed wyborami europejskimi. Czyli nie krócej niż do czerwca tego roku.