0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

13:46 20-03-2024

Prawa autorskie: Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Cezary Aszkielo...

Rolnicy podpisali uzgodnienie z ministrem. Ale nie powstrzyma to protestów

Dziś w Jasionce część przedstawicieli protestujących rolników podpisała uzgodnienia z ministrem rolnictwa. Minister zobowiązał się do kolejnych dopłat do zboża i powstrzymania części tranzytu przez Polskę

Utrzymanie embarga na produkty rolne z Ukrainy oraz uregulowanie relacji handlowych z tym krajem – to podstawowe założenia uzgodnienia, jakie podpisała dziś część przedstawicielów rolników z ministrem rolnictwa w Jasionce na Podkarpaciu. Trwa tam Europejskie Forum Rolnicze.

W uzgodnieniu zawarto punkt, zgodnie z którym minister rolnictwa zwróci się do premiera Donalda Tuska o zakaz tranzytu produktów rolnych z Ukrainy, które objęte są zakazem importu.

Ustalono też, żedopłaty, które mają objąć między innymi jęczmień i żyto zostaną wypracowane na poziomie z zeszłego roku. Mają dotyczyć mają zboża, które zostało sprzedane w okresie od 1 stycznia do 30 maja tego roku.

Podatek rolny ma zostać utrzymany na tym samym poziomie co w zeszłym roku.

Rozmowy do późnych godzin nocnych

W uzgodnieniu znalazł się też zapis, że strona społeczna będzie wspierać rząd w działaniach zmierzających do zmian w Zielonym Ładzie. W dokumencie zapisano, że przyczyną obecnych problemów jest przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę i zgoda UE na nielimitowany napływ ukraińskich artykułów rolnych do UE.

Ze strony rządowej uzgodnienie podpisali minister Siekierski i wiceminister Kołodziejczak. Ze strony protestujących to między innymi lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi Roman Kondrów; Wiesław Gryn z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego; Artur Koncik, rolnik protestujący na przejściu w Świecku; przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Tomasz Obszański; Filip Pawlik z AgroUnii; Władysław Serafin, przewodniczący Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.

„Wczoraj do późnych godzin rozmawialiśmy. Nie było to łatwe dla żadnej ze stron. Każdy zdawał sobie sprawę z odpowiedzialności. Tutaj mamy, najkrócej mówiąc, zbiór zobowiązań dwóch stron, a w dużej mierze strony rządowej, do podjęcia określonych działań wczoraj ustalonych” – mówił po prezentacji uzgodnienia Michał Kołodziejczak. I uzupełniał: „Ten dokument jest dokumentem kluczowym na najbliższe dni, jeśli chodzi o naszą pracę”.

Protesty trwają

Porozumienie nie oznacza jednak, że rolnicy powstrzymają się od dalszych protestów.

To, co wczoraj zostało podpisane, to są tylko uzgodnienia. To jest taki pierwszy krok w kierunku tym, żeby poczynić następne kroki" – mówił dziś w trakcie protestów przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski. Izdebski podkreślał dziś, że uzgodnienie nie zostało podpisane przez wszystkich uczestników spotkania rolników z premierem.

Blokady rolnicze trwają w całym kraju. Formy są jednak różne. Poza dobrze znanymi blokadami dróg, w Wąbrzeźnie w województwie kujawsko-pomorskim rolnicy zorganizowali piknik, na którym częstują swoimi produktami i informują o przyczynach protestu. W większości jednak stosowane są tradycyjne formy protestu. Kilka kilometrów przed przejściem granicznym z Litwą rolnicy zablokowali drogę ekspresową S61. Protesty organizowane są też na przejściu granicznym z Niemcami w Świecku. W Szczecinie maszyny rolnicze jeździły po centrum miasta, blokując ruch. Rolnicy protestują pod urzędami wojewódzkimi, między innymi w Krakowie.

12:17 20-03-2024

Wirtualna Polska: Obajtek unika ludzi z PiS

Według informacji portalu, w PiS rośnie strach przed kolejnymi „taśmamy Obajtka”. W zeszłym tygodniu Onet ujawnił nagrania rozmowy byłego prezesa Orlenu z prawicowym dziennikarzem Piotrem Nisztorem. WP pisze, że w PiS obawiają się wypłynięcia kolejnych taśm z gabinetu Daniela Obajtka. Przez kilka miesięcy w 2018 roku Obajtek nie wiedział, że jest nagrywany.

Przedstawiciele partii chcieliby się z wypromowanym przez siebie byłym szefem Orlenu spotkać. Ten jednak odmawia wizyty na Nowogrodzkiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przebywa zagranicą.

W odpowiedzi przesłanej portalowi Obajtek pisze, że nie musi się z niczego tłumaczyć:

Nie pełnię w tej chwili żadnej funkcji publicznej i nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbym tłumaczyć mediom, jak spędzam swój prywatny czas”.

Sprawa taśm i odmowy tłumaczeń ze strony Obajtka stawia pod znakiem jego start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wcześniej był on wymieniany w gronie faworytów do dobrego miejsca na listach PiS.

11:06 20-03-2024

Prawa autorskie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Żuchowicz...

PiS krytykuje realizację 100 konkretów. I składa 8 projektów ustaw

98 dni po powołaniu rządu PiS rozpoczyna ostre rozliczanie obietnic. Proponuje własne ustawy. Niektóre z nich to szkodliwe rozwiązania, których najpewniej nie zaproponowałby rząd PiS

„W tym tygodniu mija 100 dni od czasu powołania rządu koalicji 13 grudnia z Donaldem Tuskiem na czele. Dziś Tusk jest nieobecny, a chciałem się właśnie zwrócić do Tuska z pytaniem, gdzie są zrealizowane konkrety, gdzie jest zrealizowane 100 konkretów, które obiecywał Donald Tusk? To nie 100 konkretów, tylko 100 kłamstw. Oszukaliście wyborców, kiedy szliście do wyborów, składając obietnice. Jesteście niewiarygodni. Wasza wiarygodność sięgnęła dna” – mówił dziś poseł PiS Mariusz Błaszczak w Sejmie.

Osiem ustaw

Później PiS zorganizowało w Sejmie konferencję prasową na temat 100 konkretów KO.

„Przeanalizowaliśmy ten spis i z tego spisu wybraliśmy osiem zagadnień, które zmieniliśmy w projekty ustaw. Projekty ustaw wczoraj zostały złożone do marszałka Sejmu, liczymy na to, że znajdą się w porządku obrad jeszcze posiedzenia tego, które dziś się rozpoczęło, stąd też składałem wniosek formalny, żeby tak się stało, usłyszałem, że nie, ale poprzez presję medialną mam nadzieję, że jednak te ustawy trafią pod obrady wysokiej izby” – mówił na tej konferencji Błaszczak.

Kwota wolna, dobrowolny ZUS

Trudno jednak spodziewać się, żeby marszałek Sejmu Szymon Hołownia potraktował te ustawy priorytetowo i poddał je pod obrady już dziś. Czego dotyczą ustawy PiS?

„Pierwsza sprawa to jest kwota wolna od podatku w wysokości 60 tysięcy złotych, druga sprawa to jest dobrowolny ZUS, nie jakieś wakacje” – wymieniał Błaszczak.

Były minister obrony narodowej mówi tutaj o rządowym projektcie o wakacjach od ZUS, który ogłosił wczoraj premier Tusk. Dobrowolny ZUS nie był częścią 100 konkretów KO. W kampanii o tym postulacie mówiła Trzecia Droga. To szkodliwy postulat, który sprawiłby, że wielu przedsiębiorców przestałoby płacić składki ZUS, a w konsekwencji nie wypracowałoby sobie minimalnych świadczeń emerytalnych. I na koniec państwo musiałoby dopłacać im do świadczeń.

Podobnie jest z kwotą wolną w wysokości 60 tys. zł. To projekt, który pomoże średnio i dobrze zarabiającym, nie da natomiast żadnych korzyści najsłabiej sytuowanym. Oba te projekty idą więc w poprzek podejścia PiS do tego rodzaju legislacji przez 8 lat ich rządów. Jasne jest więc, że nie chodzi tu o rozwiązywanie realnych problemów. Celem jest to, by móc mówić, że rząd nie realizuje swoich obietnich.

Umowa koalicyjna milczy

PiS chce tutaj rozliczać rząd z obietnic poszczególnych komitetów. Rząd tworzony jest jednak przez trzy różne środowiska. W umowie koalicyjnej nie ma natomiast mowy ani o kwocie wolnej od podatku, ani o dobrowolnym ZUS.

Lista spraw do pilnego załatwienia Mariusza Błaszczaka jest jednak dłuższa:

"Kolejna sprawa to jest zryczałtowana składka zdrowotna, kolejna sprawa to jest kasowy VAT, kolejna sprawa związana jest z wyborami samorządowymi, chodzi o to, żeby zmniejszyć betonozę w miastach […] „babciowe” też uważamy, że jest to bardzo ważny projekt i fundusz alimentacyjny, zwiększenie funduszu alimentacyjnego, a także renta wdowia – wymieniał dalej poseł PiS.

09:52 20-03-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Kłótnie wewnątrz PiS. Suwerenna Polska harcuje, Czarnek grozi odejściem

Przemysław Czarnek ogłasza: jeśli ktoś wyrzuci Suwerenną Polskę z PiS, pójdę razem z nimi. Poziom napięć w prawicy jest wysoki. Patryk Jaki ogłasza siebie radykałem i krytykuje Morawieckiego

„Jeśli ktokolwiek zechce wyrzucić ze Zjednoczonej Prawicy Suwerenną Polskę, to pójdę razem z nimi. Powtarzam, jeśli ktoś zdecyduje się ich wyrzucić. Bo jeśli sami zdecydują o odejściu, to ich wola (…) nie wolno rozwalać Zjednoczonej Prawicy” – powiedział dziś w rozmowie z portalem Gazeta.pl poseł PiS Przemysław Czarnek.

Po przegranych wyborach parlamentarnych z października zeszłego roku nastroje w PiS wciąż są niespokojne. W ostatnich dniach byliśmy świadkami kilku publicznych kłótni wewnątrz Zjednoczonej Prawicy.

„Byliśmy za słabi”

„Jest bardzo wiele pretensji do nas o to, że byliśmy za słabi wobec UE, jeżeli chodzi o rozbijanie układu III RP, jeżeli chodzi o TVN i tak dalej. Ktoś za to wszystko odpowiada. To nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych. Mówię to wprost i powiem państwu jeszcze raz: jeśli jeszcze raz premierem będzie Morawiecki, nie daję państwu żadnej gwarancji, że nie będzie tak samo” – mówił na spotkaniu z wyborcami w Pabianicach Patryk Jaki z Suwerennej Polski, sojusznika PiS. Politycy SP w wyborach parlamentarnych startowali z list PiS.

„Próba destabilizacji jedności Zjednoczonej Prawicy przed wyborami samorządowymi i europejskimi to skrajna nieodpowiedzialność. To pomocna dłoń dla koalicji 13 grudnia” – zareagował w mediach społecznościowych Michał Dworczyk z PiS.

„Niech pan Müller z ministrem Dworczykiem nie wycierają sobie gęby prezesem Kaczyńskim. To nie kierownictwo PiS decydowało o przyspieszeniach celów klimatycznych” – to Jacek Ozdoba z 19 marca w Radiu Wnet.

Ja, radykał

Wczoraj późnym wieczorem Patryk Jaki opublikował swój manifest radykalizmu:

Polityczny cel jest jasny – Jaki i Suwerenna Polska przypominają, że są radykalniejszą częścią polskiej prawicy. A Przemysław Czarnek ustawia się dzisiaj jako gwarant obecności SP w PiS. Czarnek jest z kolei przedstawicielem radykalnego nurtu wewnątrz PiS. I sam ma ambicje przywódcze. Suwerenna Polska ma w obecnym Sejmie 18 posłów i mogłaby stworzyć osobny klub parlamentarny. Przed wiosennym wyborczym dwupakiem samorządowo-europejskim to mało możliwe. Ale poziom napięć w PiS może sugerować, że w drugiej połowie roku wszystko jest możliwe.

07:57 20-03-2024

Pomaska: wiele osób z Polski 2050 może zagłosować za naszym projektem aborcyjnym

„Myślę, że ta sprawa aborcji […] to jest poważny problem polityczny dla Szymona Hołowni, ale też dla jego ugrupowania, dlatego, że oni wewnętrznie w tej sprawie są podzieleni” – mówiła dziś rano w TVP Info posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska – „Znam wiele posłanek, wielu posłów, myślę, że to jest około połowa klubu Szymona Hołowni, którzy są gotowi zagłosować za tym naszym projektem ustawy. W związku z tym to jest odwleczenie pewnego problemu, ale myślę, że efekt jest dokładnie odwrotny, że im dłużej ten temat będzie przez Szymona Hołownię odwlekany, tym większy on będzie miał problem”.

Po ostrej krytyce ze strony Lewicy za blokowanie debaty nad projektami liberalizującymi prawo aborcyjne, Szymon Hołownia ogłosił 8 marca, że głosowanie nad tymi projektami (to dwa projekty Lewicy i jeden KO) odbędzie się w Sejmie 11 kwietnia, czyli na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Znalezienie większości dla tych projektów nie będzie jednak łatwe, ze względu na opór osób z PSL i części osób z Polski 2050.