0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

17:24 27-12-2023

Prawa autorskie: 18.09.2023 Warszawa , plac Powstancow Warszawy , siedziba TVP . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl18.09.2023 Warszawa ...

Minister Sienkiewicz postawił TVP w stan likwidacji

Postawienie TVP w stan likwidacji – to odpowiedź ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza na prezydenckie weto wobec ustawy zapewniającej dofinansowanie z publicznych środków dla publicznych mediów

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz postawił TVP w stan likwidacji.

„W związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A. W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela.” – komunikat o takiej treści ukazał się w środę 27 grudnia przed 18 na profilu resortu Sienkiewicza na platformie X (wcześniej Twitter).

Postawienie TVP w stan likwidacji na mocy decyzji ministra kultury było przez rządzącą koalicję partii demokratycznych rozważane jeszcze przed wyborami. Ta opcja dawała nowej władzy możliwość szybkiego dokonania zmian personalnych w zarządzanej przez powołanego przez ministra likwidatora telewizji publicznej. Jednocześnie zaś redukowała niebezpieczeństwo wejścia w prawne kolizje z ustawami o KRRiT i Radzie Mediów Narodowych. Stan likwidacji miałby potrwać aż do momentu wejścia w życie nowej ustawy o mediach publicznych – co wobec braku woli współpracy ze strony Andrzeja Dudy de facto może być możliwe dopiero po wyborach prezydenckich i w wypadku wygranej kandydata obecnej koalicji rządzącej.

Ostatecznie nowa koalicja zdecydowała się na dokonanie zmian we władzach TVP, PAP i Polskiego Radiach na mocy Kodeksu Spółek Handlowych i uprawnień właścicielskich sprawującego nad nimi nadzór w imieniu skarbu państwa ministra kultury. Powołani zostali nowi prezesi i szefowie rad nadzorczych tych mediów.

Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje, że to działanie bezprawne – i tym właśnie motywuje okupowanie przez swych posłów niektórych budynków TVP i PAP. Jednocześnie wciąż kontrolowana przez PiS Rada Mediów Narodowych dokonała wyboru nowego „antyprezesa” TVP – został nim dotychczasowy czołowy propagandysta „Wiadomości” Michał Adamczyk. PiS może w tej kwestii liczyć na poparcie prezydenta Andrzeja Dudy, który by utrudnić nowej władzy przejęcie mediów publicznych, zawetował ustawę zapewniającą możliwość ich dofinansowania ze środków publicznych.

Publikowaliśmy już w OKO.press rozmowę Piotra Pracowicza z dwoma profesorami prawa – Tomaszem Siemiątkowskim i Aleksandrem Kappesem – według których minister kultury miał prawo skorzystać ze swych uprawnień właścicielskich wobec niekonstytucyjności przeforsowanej przez PiS ustawy o RMN i przy jednoczesnym wygaszeniu części uprawnień KRRiT.

Przeczytaj także:

Podobnego zdania jest też profesor Ewa Łętowska, pierwsza polska Rzeczniczka Praw Obywatelskich.

Przeczytaj także:

Niemniej gorący spór polityczny i prawny o legalność zmian we władzach mediów publicznych pozostaje faktem. Dzisiejsze postawienie TVP w stan likwidacji może być próbą postawienia kropki nad „i” w tej sprawie przez nową koalicję. W obecnej sytuacji prawnej o przyszłości TVP może bowiem przesądzić decyzja referendarza sądowego w sądzie rejestrowym, o tym, którego z nowych prezesów wpisać do KRS. Stan likwidacji pozwala zaś ministrowi kultury powołać w miejsce zwykłych władz spółki jej likwidatora.

Wcześniej w środę, po posiedzeniu Rady Ministrów, o sytuacji wokół TVP wypowiadał się Donald Tusk. Zapowiedział daleko idącą restrukturyzację telewizji publicznej i ograniczenie jej wydatków. Zasugerował także możliwość jej dofinansowania ze środków znajdujących się w budżetowej rezerwie do dyspozycji premiera.

Przeczytaj także:

16:23 27-12-2023

Prawa autorskie: 19.12.2023 Warszawa , ulica Wiejska . Sejm . Od lewej: posel Maciej Wasik , posel Mariusz Kaminski podczas jedenastego dnia pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl19.12.2023 Warszawa ...

Kamiński i Wąsik jeszcze nie idą do więzienia

Obrońca prawomocnie skazanych na 2 lata więzienia za nadużycie władzy czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – złożył w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia dwa wnioski, które odwleką ich umieszczenie w zakładzie karnym.

„Obrońca chce umorzenia postępowania wykonawczego, bo uważa, że skuteczne jest ich ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2015 roku. Sąd na rozpoznanie tego wniosku ma 14 dni. Obrońca skazanych złożył też wniosek alternatywny. Chce by sąd nie wszczynał wykonania wyroku do czasu publikacji w Monitorze Polskim postanowienia Marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wygaszenia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika. Na rozpoznanie tego wniosku sąd też ma 14 dni.” – pisze w OKO.press Mariusz Jałoszewski.

Przeczytaj także:

Kamiński i Wąsik zostali skazani w procesie apelacyjnym przed Sądem Okręgowym w Warszawie za nadużycie władzy i przekroczenie uprawnień w związku z tzw „aferą gruntową” z 2007 roku. Obaj stali wtedy na czele Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które przeprowadziło bezprawną i politycznie motywowaną, jednak kompletnie nieudaną operację specjalną wymierzoną w Andrzeja Leppera, ówczesnego wicepremiera, koalicjanta i zarazem rywala Prawa i Sprawiedliwości.

W pierwszym procesie, zakończonym w 2015 roku, Kamiński i Wąsik zostali skazani na 3 lata więzienia, a ich współpracownicy z CBA na 2 i pół roku. Prezydent Andrzej Duda ułaskawił ich jednak jeszcze przed uprawomocnieniem się wyroku. Choć Sąd Najwyższy w czerwcu tego roku nakazał powtórzenie procesu, uznając, że ułaskawienie przed uprawomocnieniem się wyroku nie ma mocy prawnej, Duda wciąż utrzymuje, że jego akt łaski pozostaje ważny. Z kolei Kamińskiemu i Wąsikowi od dnia wydania wyroku w powtórzonym procesie groziło natychmiastowe doprowadzenie do zakładu karnego. Ze względu na to, że proces miał charakter apelacji, wyrok stał się bowiem prawomocny już w momencie ogłoszenia.

15:40 27-12-2023

Profesor Ewa Łętowska o zmianach dokonanych przez ministra Sienkiewicza w TVP

„Sprawcy sepsy konstytucyjnej powołują się na zasady ładu medialnego, który sami pogwałcili i drogę do przywrócenia którego – zabetonowali. Zasada nemo audiatur propriam turpitudinem allegans (prawo nie wysłucha tych, którzy je uprzednio złamali) przemawia przeciwko nim” – pisze w OKO.press profesor Ewa Łętowska, prawniczka o niekwestionowanym autorytecie, pierwsza polska Rzecznik Praw Obywatelskich, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego (1999-2002) i Trybunału Konstytucyjnego (2002-2011.

„Wykorzystanie uprawnień właścicielskich wobec mediów przez ministra kultury, dzięki odwołaniu się do Kodeksu Spółek Handlowych, może być uznane za proporcjonalne i zakotwiczone konstytucyjne. Jest to jednak środek drugiego wyboru, legalistycznie słabszy” – podkreśla Łętowska.

Zachęcamy do przeczytania całej analizy.

Przeczytaj także:

14:52 27-12-2023

Tusk: Jeszcze tej zimy będziemy pracować nad ustawą o związkach partnerskich

Relacjonowaliśmy już, co po środowym (27 grudnia) posiedzeniu rządu zapowiedział Donald Tusk w kwestii mediów publicznych i zmian w systemie finansowania Kościoła. To jednak niejedyne tematy środowej konferencji prasowej premiera.

Szef rządu bardzo zwięźle przekazał, że rozmawiał z ministrą ds równości Katarzyną Kotulą na temat ustawy o związkach partnerskich. Zapowiedział, że ustawa będzie procedowana „jeszcze tej zimy”. Szczegółów nie podał.

Tusk stwierdził również, że szykuje się do wizyty w Kijowie. Jednym z jej głównych tematów mają być protesty polskich przewoźników i rolników na granicy polsko-ukraińskiej. „Będę prosił kierowców, żeby nie blokowali przejścia ze względu na wojnę. Sytuacja jest dramatyczna” – podkreślał Tusk. Dodał, że nie będzie musiał „psuć stosunków polsko-ukraińskich”, by „zachować asertywność w kwestii ukraińskiego zboża”.

14:45 27-12-2023

Prawa autorskie: Posiedzenie Rady Ministrów, środa 27 grudnia 2023 r. Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.plPosiedzenie Rady Min...

Tusk po posiedzeniu rządu: TVP zostanie gruntownie zrestrukturyzowana. Koniec z Bizancjum

Posłowie PiS, którzy brali udział w okupacjach budynków mediów publicznych i łamali w ich trakcie prawo, stracą immunitety – zapowiedział Donald Tusk

„Sytuacją finansową TVP będzie zajmował się – jako ich właściciel – minister kultury. Stosowne decyzje zostaną podane do wiadomości publicznej najpóźniej jutro.” – mówił Donald Tusk po środowym (27 grudnia) posiedzeniu Rady Ministrów. Tusk odnosił się do sytuacji mediów publicznych po zawetowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy okołobudżetowej pozwalającej na przekazanie TVP do 3 miliardów złotych ze środków publicznych.

„Minister kultury będzie zajmował się tym, jak zrestruktutyzować TVP. To jest właśnie jego zadanie” – mówił Tusk. Dodał, ze TVP może zostać dofinansowana w inny sposób.

„Jest jeszcze rezerwa do dyspozycji premiera. Duża rezerwa, przygotowana jeszcze przez rząd Mateusza Morawieckiego. Jeśli będzie to konieczne w procesie restrukturyzacji, przekażę środki TVP” – zapowiedział Tusk. Podkreślił jednak, że wydatki mediów publicznych będą znacznie skromniejsze niż za rządów PiS. „Media publiczne dostaną wsparcie – ale nie będzie to Bizancjum, Te miliardy, które potem przekładały się na kosmiczne zarobki, premie funkcjonariuszy pisowskich w tych mediach” – mówił premier.

Tusk odniósł się też do działań posłów PiS, którzy wcześniej utrudniali zmianę władz mediów publicznych, a obecnie okupują budynek TVP przy Placu Powstańców Warszawy i siedzibę Polskiej Agencji Prasowej.

"Prezes Kaczyński przez osiem lat przyzwyczajał nas do myśli, że media publiczne są własnością polityczną i finansową jego i jego akolitów. Dzisiaj reagują na decyzje, które podjęliśmy z furią, z wściekłością, walczą jak o życie. Niedługo dowiedzą się państwo, dlaczego niektórzy z nich walczą jak o życie – mówił Tusk.

„Czytałem komentarze niektórych publicystów, którzy twierdzą, że robimy z mediami to, co PiS. Czy państwo pamiętacie, w jaki sposób, niezgodny z Konstytucją, PiS obsadzał media swoimi ludźmi? My nie zgadzaliśmy się z tym, ale czy widzieliście, by posłowie i posłanki KO wjeżdżali ze swoimi asystentami i Bąkiewiczami i szarpali się z szeregowymi pracownikami PAP-u? Nie ma takiej wersji przywrócenia mediów publicznych narodowi która nie powodowałaby wzbudzenia furii Kaczyńskiego i PiS-u. Nie pogodzili się z utratą władzy” – mówiłTusk.

Premier zapowiedział rozliczenie byłych pracowników TVP i działaczy PiS uczestniczących w okupacjach. Dotyczy to także posłów PiS.

„Każdy, kto naruszył prawo podczas okupowania budynków TVP będzie odpowiadał przed wymiarem sprawiedliwości. Nieważne, czy jest parlamentarzystą, czy też parlamentarzystą PiS. Będziemy głosować nad uchylaniem immunitetów”. -mówił Tusk. „Nie będzie to jednak kwestia decyzji ani Kaczyńskiego, ani Tuska. Od tego są prokuratura, policja i sąd” – dodał premier.