0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Orzechows...

Dzień na żywo. Janusz Palikot zatrzymany, Glapiński przyznał sobie podwyżkę

Palikota zatrzymało ABW w związku z podejrzeniem „oszustwa znacznej wartości". Zarząd NBP zwiększył Glapińskiemu premię o jedną trzecią

Google News

17:36 11-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

„To rodzaj represji politycznej”. Romanowski broni swojego immunitetu

W piątek głosowanie nad zdjęciem immunitetu Marcinowi Romanowskiemu. Prokuratura stawia byłemu wiceministrowi 11 zarzutów i chce tymczasowego aresztowania. Dziś bronił się w Sejmie

Komisja Regulaminowa już zgodziła się na zdjęcie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu i jego tymczasowe aresztowanie. Żeby do tego doszło, potrzebna jest jeszcze zgoda sejmowej większości. Z tym nie będzie problemu, bo koalicja rządząca bronić Romanowskiego nie będzie.

To jedna z kluczowych postaci w aferze związanej z Funduszem Sprawiedliwości. Romanowski jako wiceminister odpowiadał właśnie za ten Fundusz. Prokuratura zarzuca mu między innymi udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Przeczytaj także:

„10 [pozostałych] zarzutów dotyczy kradzieży niezgodnej z procedurami, które samo Prawo i Sprawiedliwość i Suwerenna Polska przyjęła. Kradzieży na co najmniej 112 milionów złotych” – referował zarzuty prokuratury sprawozdawca Komisji Regulaminowej Jarosław Urbaniak (KO).

Romanowski się bronił z sejmowej mównicy.

Zarzuty „na zamówienie medialne”

„Działania prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości to bez wątpienia działanie na polityczne zlecenie. Po to właśnie w sposób nielegalny była przejmowana prokuratura na początku tego roku, żeby wykorzystywać ją do brutalnej walki politycznej, a także po to, żeby umarzać niewygodne dla koalicji 13 grudnia postępowania czy wycofywać niewygodne dla koalicji wnioski o uchylenie immunitetów” – mówił Romanowski.

Przeczytaj także:

Mówił, że chodzi fałszywe oskarżenia dotyczące rzekomych przestępstw urzędniczych. Bronił ośrodka Archipelag, o którym OKO.press wielokrotnie pisało.

„Budowa ośrodka została bezprawnie zatrzymana przez kierownictwo ministerstwa sprawiedliwości”. Stwierdził, że działania księdza Michała Olszewskiego pomagały przeciwdziałać przestępczości.

Według Romanowskiego oskarżanie go o udział w zorganizowanej grupie przestępczej powstało „na zamówienie medialne”.

Jednak koronny argument Romanowskiego za tym, by wniosek prokuratury odrzucić, był związany z tym, że wniosek złożyła osoba nieuprawniona. Romanowski (podobnie jak PiS i prezydent Andrzej Duda) utrzymuje, że Dariusz Korneluk nie jest prokuratorem krajowym.

„Jest to działanie bezprawne. Rodzaj represji politycznej, na którą wysoki Sejm nie powinien wyrazić zgody” – zakończył Romanowski.

12:29 11-07-2024

Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Większość górników już na powierzchni

Dzis około godziny 8 rano doszło do silnego wstrząsu w kopalnii Rydułtowy. Wstrząs miał miejsce 1200 metrów pod ziemią, a w obszarze zagrożenia znajdowało się 68 osób. Przyczyną wstrząsu było najprawdopodobniej trzęsienie ziemi o sile 3,1 w skali Richtera – jego epicentrum wystąpiło 9 km od Rybnika.

O godzinie 12 urząd miejski w Rydułtowach opublikował komunikat:

„Jak wielu z Was, również z niepokojem oczekujemy na kolejne wiadomości z akcji ratowniczej w kopalni Rydułtowy. W rejonie wstrząsu, który nastąpił krótko po godzinie 8 było 68 górników. Na miejscu jest 11 zastępów ratownictwa medycznego, na rannych czekają 3 helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego”.

Na powierzchnie wydostało się już przynajmniej 41 górników. 22 z nich zostało już przebadanych, dwie osoby odniosły poważne obrażenia. Według informacji RMF FM z dwójką górników wciąż nie ma kontaktu.

12:09 11-07-2024

Filiks nową przewodniczącą komisji ds. wyborów korespondencyjnych. Kiedy raport?

Magdalena Filiks została wybrana nową przewodniczącą sejmowej komisji śledczej do spraw wyborów korespondencyjnych. Zastąpuje tym samym Dariusza Jońskiego. Poprzedni przewodniczący w czerwcowych wyborach europejskich uzyskał mandat europosła.

Za Filiks głosowało pięciu członków komisji, przeciw były trzy osoby, a dwie się wstrzymały.

To druga zmiana na stanowisku przewodniczącego tej komisji. Wcześniej szefem wybrany został Jacek Karnowski, ale gdy został wiceministrem rozwoju, musiał zrezygnować ze stanowiska.

Komisja zakończyła już przesłuchania w maju, teraz czekamy na raport końcowy. Ten miał ukazać się już w czerwcu. Trudno jednak spodziewać się, że powstanie szybko – nowi członkowie komisji (Karolina Pawliczak i Tomasz Kostuś z KO oraz Krzysztof Szczucki z PiS) będą musieli zapoznać się najpierw z obszernymi materiałami, jakie zebrała komisja).

11:12 11-07-2024

Prawa autorskie: fot. Jakub Wlodek / Agencja Wyborcza.plfot. Jakub Wlodek / ...

Czerwone światło dla Jędraszewskiego w Krakowie. Watykan interweniuje

Marek Jędraszewski chciał zachować wpływ na decyzje w krakowskiej diecezji po odejściu na emeryturę. W krakowskich sporach papieska administracja wzięła jednak stronę wiernych i duchownych oburzonych ruchami Jędraszewskiego

Watykan stracił cierpliwość do metropolity krakowskiego Marka Jędraszewskiego i zablokował jego dwie decyzje z ostatnich miesięcy. Pierwsza to odwołanie i wyrzucenia z parafii mariackiej księdza Dariusza Rasia, druga – próba przejęcia Kapituły Katedralnej na Wawelu.

„Już straciliśmy nadzieję, że coś się zmieni, bo takiej buty, jaką w ostatnim czasie wykazuje się ekipa metropolity, nie ma w żadnej innej polskiej diecezji” – powiedział krakowskiej „Gazecie Wyborczej” anonimowo jeden z krakowskich duchownych, którzy buntowali się przeciw decyzjom metropolity.

Dwa kontrowersyjne posunięcia

Jędraszewski próbował narzucić komisarza Kapitule Katedralnej – to grupa kapłanów, którzy mogą współdecydować o ważnych sprawach w diecezji i wspierać kardynała w rządzeniu. Ale arcybiskup Jędraszewski nie był zadowolony ze współpracy z Kapitułą, i narzucił jej swojego zwierzchnika. Kapituła zarządza majątkiem kurii, wartym kilkaset milionów złotych.

Wyrzucenie księdza Rasia z parafii mariackiej to też próba narzucenia swojej władzy i posłuszeństwa. Przeciwko temu ruchowi protestowali parafianie, ale Jędraszewski był głuchy na nich głosy, odmawiał spotkania.

Arogancja władzy kardynała spotkała się z reakcją – poproszono o intwerwencję Watykan. I się jej doczekano, chodź najwyższa władza kościelna nie zawsze interweniuje w podobnych sprawach.

Szybka i doniosła decyzja

„Decyzje Watykanu są doniosłe. Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Po pierwsze Stolica Apostolska bardzo szybko zareagowała na rekursy, jakie złożył proboszcz parafii mariackiej i Kapituła Katedralna. Wstrzymanie wykonalności to rodzaj zabezpieczenia i oznacza, że po pierwszym przyjrzeniu się sprawom argumenty odwołujących się są na tyle mocne, że dla dobra Kościoła trzeba przywrócić stan pierwotny” – komentuje dla krakowskiej „Wyborczej” prawnik i autor książek poświęconych Kościołowi katolickiemu Artur Nowak.

24 lipca Jędraszewski osiągnie wiek emerytalny. 21 czerwca złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z funkcji metropolity krakowskiego. Ruchy, którym sprzeciwił się Watykan miały najprawdopodobniej zapewnić odchodzącemu metropolicie dalszy wpływ na sprawy krakowskiej diecezji i zabezpieczyć jego przyszłość. Wygląd jednak na to, że tak jak Jędraszewski upokorzył swojego podwładnego księdza Rasia, tak Watykan, stawiając krakowskiemu metropolicie granice, również zafundował mu upokorzenie. Odchodzący baron krakowskiego kościoła ma teraz niewiele czasu, by przyzwyczaić się do tego, że czas jego władzy minął.

10:15 11-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Debata o aborcji w Sejmie. PiS apeluje do Trzeciej Drogi

W Sejmie trwa debata nad projektami o dekryminalizacji i depenalizacji aborcji. KO i Lewica są za, opozycja przeciw. PiS apeluje do posłów Trzeciej Drogi, by „bronili życia”

Posłanki i posłowie zajmują się w Sejmie ustawami o dekryminalizacji i depenalizacji aborcji. O samych projektach dokładnie w OKO.press pisała 9 lipca Magdalena Chrzczonowicz.

„Te rozwiązania dotyczą dekryminalizacji przerywania ciąży. Nie można karać za pomoc w czymś, co nie jest przestępstwem” – mówiła podczas dyskusji na sejmowej sali plenarnej posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.

Żukowska jest sprawodzawczynią komisji nadzwyczajnej, która pracowała nad projektami aborcyjnymi. „Komisja obradowała na kilku posiedzeniach, odbywając bardzo szeroką debatę, w tym wysłuchanie publiczne, które spotkało się z bardzo liczną obecnością strony społecznej” – mówiła posłanka. I podkreślała, że większość ekspertyz do projektu jest pozytywna: „Wskazuje, że jest to rozwiązanie, które na ten moment jest najbardziej optymalne, jest oczekiwane społecznie i jest spójne, jeżeli chodzi zarówno o logikę, jak i prawo”.

KO za

Urszula Pasławska z PSL mówiła, że „znowu uczestniczmy w jakiejś akademickiej dyskusji. Jeśli nawet będzie większość, to prezydent już zapowiedział, że jej nie podpisze. Tracimy energię na rzeczy, które nie mają szans na wejście w życie”. Mimo tego, Pasławska zapowiedziała, że zagłosuje za ustawą dekryminalizacyjną.

Za ustawą zagłosuje Koalicja Obywatelska. „To pierwszy krok w kierunku legalnej i bezpiecznej aborcji” – mówiła przedstawicielka klubu Dorota Łoboda. Łoboda przypomniała też historię szesnastolatki z Kędzierzyna-Koźla, która zaszła w ciążę.

„Jej matka zamówiła przez internet tabletki poronne, które tę ciążę przerwały” – powiedziała. Po tym, jak sprawa wyszła na jaw, 35-letnia matka dziewczyny przyznała się, że pomogła córce, a opolski sąd uznał ją za winną. Wyrok: rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Zdaniem Łobody właśnie takim przypadkom ma zapobiec omawiana ustawa.

Prawica za całkowitym odrzuceniem

PiS chce natomiast odrzucenia projektu w całości. „To wypowiedzenie wojny człowieczeństwo” – mówiła posłanka Lidia Burzyńska. Za odrzuceniem jest też Konfederacja. W jej imieniu przemawiała między innymi Karina Bosak. Ale zamiast odnosić się do projektów, przede wszystkim potępiała aborcję jako taką. Podobnie było w przypadku większości przemówień przedstawicieli dwóch prawicowych klubów opozycyjnych.

Paweł Jabłoński z PiS apelował do posłów PSL i Polski 2050, by odrzucili tę ustawę i „nie dali sobie złamać kręgosłupa przez Donalda Tuska”. Szymon Hołownia zapowiadał, że posłanki i posłów Polski 2050 nie będzie obowiązywała partyjna dyscyplina. Głosowania odbędą się jutro.