0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze depesze OKO.press z Polski i ze świata

Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

09:21 14-08-2025

Prawa autorskie: (COMBO) This combination of pictures created on November 07, 2024 shows former US President and Republican presidential candidate Donald Trump (l) attends a Fox News Townn Hall moderated by US television host Harris Faulkner (out of frame), in Cumming, Georgia, on October 15, 2024, and Russia's President Vladimir Putin (R) speaks during the BRICS summit in Kazan on October 24, 2024. Russia's President Vladimir Putin and Donald Trump indicated November 7, 2024 that they were ready to hold talks after the Republican tycoon emerged as the victor in the race for the White House. (Photo by Elijah Nouvelage and Alexander NEMENOV / AFP)(COMBO) This combina...

Spotkanie Trump-Putin na Alasce. Czego mogą dotyczyć rozmowy?

Już jutro Donald Trump i Władimir Putin spotkają się na Alasce, by przedyskutować kwestię wojny w Ukrainie. Nikt nie wie, czego spodziewać się po rozmowie prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji, ale eksperci mają różne teorie.

Im bliżej spotkania, tym więcej pojawia się doniesień na temat tego, co amerykański prezydent powie, a czego nie powie Władimirowi Putinowi.

Spotkanie odbędzie się w bazie Elmendorf w Anchorage, strategicznym punkcie amerykańskiej armii, który w czasach zimnej wojny pełnił kluczową funkcję w monitorowaniu ZSRR. Będzie to pierwsza wizyta Putina na Zachodzie od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, która pochłonęła dziesiątki tysięcy osób.

Zarówno w USA, jak i w Europie słychać wezwania, by „twardo rozmawiać” z Putinem i nie ulegać jego presji. W Europie rosną obawy, że Trump i Putin mogą ustalić warunki pokoju, w tym podział terytoriów, a potem próbować zmusić Ukrainę do ich zaakceptowania. Szczególne poruszenie wywołały słowa amerykańskiego prezydenta z poniedziałku, gdy stwierdził, że „dojdzie do wymiany terytoriów” między Rosją a Ukrainą.

W środę telefonicznie z Trumpem rozmawiał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który stanowczo odmawia oddania Rosji jakichkolwiek terytoriów. Podobne rozmowy odbyli też europejscy liderzy, którzy po spotkaniach deklarowali, że amerykański prezydent będzie zabiegał o zawieszenie broni, a nie ustępstwa ze strony Kijowa.

Zełenski, który w lutym w Białym Domu spotkał się z ostrą krytyką zarówno ze strony Trumpa, jak i J.D. Vance'a, oficjalnie popiera amerykańskie wysiłki dyplomatyczne, choć nie ukrywa sceptycyzmu. „Powiedziałem prezydentowi USA i naszym europejskim przyjaciołom, że Putin na pewno nie chce pokoju” — zaznaczył.

W czwartek Zełenski pojechał do Londynu, by rozmawiać z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem. Zełenski, Starmer i europejscy przywódcy w środę przeprowadzili rozmowę telefoniczną z amerykańskim prezydentem, podczas której uzgodnili, że nie należy podejmować żadnych decyzji dotyczących Ukrainy bez udziału jej przedstawicieli, a pierwszym krokiem powinno być naciskanie na zawarcie zawieszenia broni.

Jak wynika z doniesień amerykańskich mediów – CNN i NBC News – Donald Trump podczas wczorajszej rozmowy złożył europejskim przywódcom i prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu ważną obietnicę: powiedział, że podczas rozmowy z Władimirem Putinem nie zamierza poruszać kwestii podziału ukraińskich terytoriów.

Według NBC News, które powołuje się na swoje źródła, amerykański prezydent powiedział, że celem jego rozmowy z prezydentem Rosji jest doprowadzenie do zawieszenia broni; przywódca USA miał się zgodzić z liderami państw europejskich, że wstrzymanie walk musi nastąpić jeszcze przed rozpoczęciem rozmów pokojowych.

Nic o Ukrainie bez Ukrainy i nic o Europie bez Europy

Czy to się uda Trumpowi? Pytany, czy Rosję spotkają konsekwencje, jeśli po piątku nie wstrzyma swojej wojny, Trump odpowiedział: „Będą bardzo srogie konsekwencje”. Mimo to, odpowiadając na pytanie,

czy myśli, że przekona Putina do zaprzestania ataków na cywilów w Ukrainie, Trump przyznał, że „pewnie nie”.

„Miałem z nim wiele dobrych rozmów. Potem wracam do domu i widzę, że rakieta uderzyła w dom opieki albo w blok mieszkalny i ludzie leżą martwi na ulicy. Więc chyba odpowiedź brzmi: nie, bo odbyłem już te rozmowy. Chcę zakończyć tę wojnę. To wojna Bidena, ale chcę ją zakończyć”.

Putin liczy, że spotkanie z Donaldem Trumpem pozwoli mu wynegocjować szerokie porozumienie — takie, które nie tylko przypieczętuje zdobyte przez Rosję tereny, ale też zablokuje Ukrainie drogę do NATO i uniemożliwi stacjonowanie zachodnich wojsk. To dałoby Moskwie czas i przestrzeń, by stopniowo wciągnąć Kijów z powrotem w swoją strefę wpływów.

Putin jest przekonany, że czas gra na jego korzyść. Ukraińska armia jest zmęczona, słabo uzbrojona i z trudem broni się na ponad tysiąckilometrowym froncie, a rosyjskie rakiety i drony wciąż niszczą kolejne miasta.

Stawka jest ogromna, dlatego w ostatnich godzinach przed rozmowami dyplomatyczna machina pracuje pełną parą. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który stanowczo odmawia oddania Rosji jakichkolwiek terytoriów, w środę rozmawiał telefonicznie z Trumpem. Podobne rozmowy odbyli też europejscy liderzy, którzy po spotkaniach deklarowali, że amerykański prezydent będzie zabiegał o zawieszenie broni, a nie ustępstwa ze strony Kijowa.

Czytaj więcej tekstów OKO.press

Przeczytaj także:

14:38 13-08-2025

Prawa autorskie: Wojciech O. i Marcin O.Wojciech O. i Marcin...

154 zarzuty dla „Jaszczura” i „Ludwiczka”. Rodacy Kamraci staną przed sądem

Skrajnie prawicowi patostreamerzy Wojciech O. i Marcin O. po raz kolejny będą odpowiadali przed sądem za przestępstwa z nienawiści

Co się wydarzyło?

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko patostreamerom i zarazem liderom skrajnie prawicowej organizacji Rodacy Kamraci – Wojciechowi O. i Marcinowi O. Akt obejmuje łącznie 154 zarzuty – i odnosi się do działalności Wojciecha O. i Marcina O. z zaledwie 6 ostatnich miesięcy.

Jak wylicza prokuratura, postawione im zarzuty dotyczą m.in. publicznego pochwalania przestępstw, publicznego pochwalania przemocy z powodu przynależności politycznej, grożenia stosowaniem przemocy z powodu przynależności politycznej, publicznego znieważenia osób z powodu przynależności rasowej, publicznego pochwalania prowadzenia wojny napastniczej, publicznego znieważenia konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej i publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych.

Wojciech O. część tych zarzutów usłyszał jako recydywista – był już bowiem wcześniej karany za analogiczne przestępstwa.

Jaki jest kontekst?

Wojciech O. i Marcin O. streamują swoje „programy”, gdzie komentują rzeczywistość ze skrajnie prawicowej perspektywy, regularnie posługując się mową nienawiści i wulgaryzmami. Na szerszą skalę działają od 2021 roku. Stworzyli wokół siebie organizację Rodacy Kamraci.

Mają na koncie m.in. nawoływanie do mordowania posłów i gwałcenia posłanek, palenie kukły Żyda i szerzenie propagandy Kremla.

Wielokrotnie byli zatrzymywani oraz skazywani za swoją działalność.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga podała 4 czerwca 2025, że w sprawie Jaszczura i Ludwiczka zabezpieczono ponad 1700 nagrań. Poinformowała, że obecne śledztwo dotyczy m.in.: – nawoływania do przemocy i nienawiści, – pochwalania wojny Rosji z Ukrainą, – szerzenia mowy nienawiści i propagandy ekstremistycznej, – publicznego pochwalania zabójstwa prezydenta Narutowicza.

14:26 13-08-2025

Prawa autorskie: Fot. USA Presidential Press Service / The White House on X.comFot. USA Presidentia...

Na wideokonferencjach ws Ukrainy Polskę reprezentują i Nawrocki, i Tusk

Prezydent i premier reprezentują Polskę na kluczowych wideokonferencjach międzynarodowych w sprawie Ukrainy razem, ale osobno. Nie jest jasne, czy wcześniej uzgadniali swoje stanowiska

Co się wydarzyło?

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i Kancelaria Prezydenta poinformowały dziś (13 sierpnia), że prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk są obecni na serii wideokonferencji przywódców państw Unii Europejskiej z udziałem Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego poprzedzającej planowane na piątek 15 sierpnia spotkanie prezydentów USA i Rosji ws wojny w Ukrainie. Rozmowy rozpoczęły się ok. 14 i nadal trwają.

Chodzi o łącznie trzy spotkania online odbywające się jedno po drugim.

  • W trakcie pierwszego z nich europejscy przywódcy rozmawiali z Wołodymyrem Zełenskim. Polskę reprezentował na nim premier Donald Donald Tusk.
  • W trakcie drugiego z nich liderzy państw europejskich rozmawiali z Donaldem Trumpem. Polskę reprezentował na nim prezydent Karol Nawrocki.
  • Trzecie spotkanie ma odbyć się wyłącznie w ścisłym gronie przywódców kilkunastu państw UE szczególnie zaangażowanych w pomoc Ukrainie. Weźmie w nim udział Donald Tusk.

Kancelaria Prezydenta i kancelaria premiera osobno informowały o udziale w dzisiejszych konferencjach najważniejszych osób w państwie. Kancelaria Prezydenta poinformowała jedynie o udziale Nawrockiego w spotkaniu z Trumpem, kancelaria premiera jedynie o udziale Tuska w poprzedzającym je spotkaniu europejskich liderów i Wołodymyra Zełenskiego.

Już w trakcie wideokonferencji z Trumpem (w której uczestniczył Nawrocki, a nie uczestniczył Tusk) rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że po jej zakończeniu planowane jest kolejne, trzecie już tego dnia ważne spotkanie online – tym razem w wąskim gronie kilkunastu europejskich przywódców i bez udziału prezydenta USA. W tym spotkaniu również ma uczestniczyć Donald Tusk.

We wtorek 12 sierpnia wieczorem na antenie Polsat News Karol Nawrocki mówił, że ani razu nie rozmawiał jeszcze z Donaldem Tuskiem i że oczekuje, że premier złoży mu gratulacje po zaprzysiężeniu na prezydenta. Nawrocki zapowiedział również, że jeśli premier do niego nie zadzwoni, nie będzie się z nim konsultował w sprawie spotkań zagranicznych. Zaznaczył jednak przy tym, że jego kancelaria będzie się kontaktować z MSZ.

Jaki jest kontekst?

Europejscy przywódcy rozmawiają z Wołodymyrem Zełenskim i Donaldem Trumpem przed planowanym przez prezydenta USA na piątek 15 sierpnia i mającym się odbyć na Alasce spotkaniem z dyktatorem Rosji Władimirem Putinem poświęconym sposobom na zakończenie wojny w Ukrainie. Intencją europejskich liderów jest przekonanie Trumpa do brania pod uwagę interesów Ukrainy i stanowiska tego kraju. W Europie przeważają obawy, że Trump może wyrazić zgodę na skrajnie niekorzystne dla Ukrainy warunki rozejmu forsowane przez Rosję. W poniedziałek przywódcy 26 z 27 państw Unii Europejskiej (bez prorosyjskiego premiera Węgier Viktora Orbana) wydali wspólne oświadczenie, domagając się, by rozmowy Trumpa z Putinem przebiegały z poszanowaniem interesów Ukrainy i prawa międzynarodowego.

Przeczytaj także:

12:15 13-08-2025

Prawa autorskie: Photo by WIN MCNAMEE / GETTY IMAgencja GazetaES NORTH AMERICA / Getty Images via AFPPhoto by WIN MCNAMEE...

Trump o przywódcach Europy: „To wspaniali ludzie”

Donald Trump zareagował na wspólne oświadczenie 26 państw Unii Europejskiej w sprawie Ukrainy i planowanego spotkania prezydentów USA i Rosji. Zapowiedział, że będzie rozmawiał z europejskimi przywódcami

Co się wydarzyło?

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zamieścił w środę 13 sierpnia na swej platformie Truth Social wpis, w którym chwali europejskich przywódców tuż przed wirtualnym spotkaniem z nimi i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wideokonferencja właśnie się rozpoczyna.

Rozmowy Trumpa z liderami krajów europejskich i prezydentem Ukrainy mają dotyczyć Ukrainy i planowanego na piątek spotkania prezydenta USA z dyktatorem Rosji Władimirem Putinem.

„Wkrótce będę rozmawiał z europejskimi przywódcami. To wspaniali ludzie, którym zależy na zawarciu porozumienia” – napisał Trump.

Jaki jest kontekst?

Donald Trump zamierza się spotkać z Władimirem Putinem w najbliższy piątek 15 sierpnia na terytorium należącej do USA Alaski. Rozmowy prezydenta Stanów Zjednoczonych z dyktatorem Rosji mają dotyczyć Ukrainy. Trump nie zaprosił na Alaskę nikogo spośród przywódców Unii Europejskiej i jej państw członkowskich. Nie jest też wciąż jasne, czy w rozmowach na Alasce będzie uczestniczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

W poniedziałek jasne stanowisko w tej sprawie ogłosiło 26 z 27 państw Unii Europejskiej. Oświadczenie – podpisane przez wszystkich unijnych liderów poza Viktorem Orbánem – podkreślało, że każde porozumienie musi gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy i Europy oraz respektować prawo międzynarodowe, w tym zasadę nienaruszalności granic.

„Naród ukraiński musi mieć wolność decydowania o swojej przyszłości. Droga do pokoju w Ukrainie nie może być wyznaczona bez udziału Ukrainy. Sensowne negocjacje mogą się odbywać jedynie w warunkach zawieszenia broni lub ograniczenia działań wojennych” – czytamy w oświadczeniu.

Przeczytaj także:

08:54 13-08-2025

Prawa autorskie: 20.01.2021 Warszawa . Konferencja prasowa Komitetu Obrony Sprawiedliwosci ( KOS ). Prokuratura Krajowa wezwala sedziego Igora Tuleye na przesluchanie - jako podejzanego . Sedzia Tuleya ( zgdonie z orzeczeniem TSUE ) nie uznaje uchylenia jego imunitetu przez Izbe Dyscyplinarna SN i tym samym nie uznaje legalnosci podejmowanych przeciw niemu dzialan. Dlatego zamierza nie stawic sie na przesluchanie . Fot. Adam Stepien / Agencja Wyborcza.pl20.01.2021 Warszawa ...

Sabotażyści pracujący dla GRU staną przed sądem

Prokuratura Krajowa skierowała do wrocławskiego Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko 6-osobowej złożonej z Polaków i Białorusinów grupie, która dokonywała aktów dywersji i sabotażu na terytorium Polski. Działali na zlecenie rosyjskich służb

Co się wydarzyło?

Akt oskarżenia przeciwko sabotażystom skierował do Sądu Okręgowego we Wrocławie Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Przed sądem stanie 6 oskarżonych – to trzej obywatele Polski (Kamil K., Dawid P., Łukasz K.) oraz trzej obywatele Białorusi (Stepan K., Andrei B., Jaraslau S.).

Zarzuty wobec nich dotyczą: organizowania i przeprowadzania aktów dywersyjnych na terenie Polski, handlu bronią, obrotu środkami odurzającymi oraz innych przestępstw o charakterze kryminalnym.

Akty dywersyjne, których dotyczy akt oskarżenia, to trzy incydenty z 2023 i 2024 roku. Chodzi o podpalenie i spowodowanie pożaru restauracji w Gdyni wiosną 2023 roku., próbę podpalenia magazynu w Gdańsku w marcu 2024 r. oraz podpalenie składowiska palet w Markach w nocy z 8 na 9 kwietnia 2024 r.

Oskarżeni trudniący się na co dzień działalnością przestępczą o pospolitym charakterze, mieli dokonać tych aktów sabotażu za pieniądze, na zlecenie rosyjskiego GRU, czyli wywiadu wojskowego.

Jaki jest kontekst?

Od momentu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w Polsce – a także w innych krajach Europy zaangażowanych we wspieranie broniącego się kraju – dochodzi do licznych aktów sabotażu dokonywanych przez agentów rosyjskich służb lub osoby pracujące na ich zlecenie. Anna Mierzyńska opisywała w OKO.press w materiale śledczym, jak wygląda werbunek kandydatów na rosyjskich dywersantów: „Mamy do czynienia z nowymi metodami rosyjskiego działania. Należą one do tak zwanych „pozaplanowych działań” rosyjskiego wywiadu, w których nie obowiązują klasyczne dla służb reguły. Nie ma długiego planowania, rozpisywania szczegółów operacji, rozpoznawania wykonawców, zatwierdzania planu przez zwierzchników. Są ochotnicy mieszkający lub przebywający w krajach zachodnich, którzy ze względów ideologicznych lub komercyjnych zgłaszają się do Rosjan za pomocą mediów społecznościowych Wszystkie ustalenia na temat konkretnej akcji dokonywane są przez internetowe komunikatory.”

Przeczytaj także:

Grupa, wobec której skierowano dzisiejszy (13 sierpnia) akt oskarżenia, jest tylko jedną z kilku, które rozpracowały polskie służby. Według podanych do publicznej wiadomości informacji pracujący dla Rosjan dywersanci stali również za podpaleniem wielkiego centrum handlowego przy ulicy Marywilskiej w Warszawie i za próbą podpalenia fabryki farb pod Wrocławiem.

Przeczytaj także: