0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Piotr Skornicki / Agencja Wyborcza.plFot. Piotr Skornicki...

Dzień na żywo. Ważą się losy ministra nauki Wieczorka

Po kolejnych rewelacjach o kłopotach, których napytał sobie minister nauki, trwa dyskusja, czy nadaje się na to stanowisko

Google News

16:44 06-12-2024

Prawa autorskie: Fot. Eitan ABRAMOVICH / AFPFot. Eitan ABRAMOVIC...

Koniec negocjacji z Mercosur. Będzie nowa strefa wolnego handlu?

Ursula von der Leyen ogłosiła zakończenie negocjacji pomiędzy Unią Europejską a Mercosur. Na mocy porozumienia ma powstać strefa wolnego handlu obejmująca 700 milionów mieszkańców Europy i Ameryki Łacińskiej.

Co się wydarzyło?

Przewodnicząca Komisji Europejskiej ogłosiła zawarcie porozumienia w sprawie umowy handlowej z Mercosur, czyli blokiem gospodarczym zrzeszającym państwa Ameryki Południowej.

„Dzisiejszy dzień stanowi prawdziwie historyczny kamień milowy”

– powiedziała Ursula von der Leyen po zakończeniu rozmów na szczycie z przywódcami bloku Mercosur w urugwajskim Montevideo.

Negocjacje w sprawie umowy handlowej trwały od 25 lat. Porozumienie zakłada stworzenie największej na świecie strefy wolnego handlu, obejmującej 700 milionów mieszkańców Europy i Ameryki Łacińskiej.

Jaki jest kontekst?

Porozumienie osiągnięte przez von der Leyen to ważny sygnał wysłany do Donalda Trumpa, który zapowiada rozpoczęcie globalnej wojny handlowej po powrocie do Białego Domu.

„W coraz bardziej konfrontacyjnym świecie pokazujemy, że demokracje mogą na sobie polegać.

To porozumienie to nie tylko szansa gospodarcza. To konieczność polityczna”

- powiedzieła von der Leyen tuż po ogłoszeniu porozumienia.

Umowie z Mercosur stanowczo sprzeciwia się Francja, która obawia się, że nadmiar importu taniego drobiu i wołowiny z Ameryki Południowej zaszkodzi francuskim rolnikom. Przeciwna jest także Polska, Austria i Irlandia.

Zwolennikami współpracy z Mercosur są z kolei Niemcy, którzy w nowej strefie wolnego handlu widzą szansę na otwarcie nowych rynków dla słabnących europejskich eksporterów.

Ogłoszone dziś porozumienie oznacza zakończenie negocjacji politycznych pomiędzy Unią Europejską a Mercosur. W przyszłym tygodniu zostanie opublikowany tekst uzgodnionej umowy. Aby weszła w życie, muszą ją jednak podpisać państwa UE.

„Podpisanie umowy może nastąpić wyłącznie pod warunkiem zapewnienia odpowiednich zabezpieczeń i rekompensaty w przypadku braku równowagi w sektorze rolnym” – napisała w oświadczeniu premierka Włoch Giorgia Meloni.

Jako jeden z największych krajów UE, Włochy miałyby wystarczającą siłę głosu, aby unieważnić porozumienie osiągnięte przez szefową Komisji Europejskiej.

Byłoby to polityczny cios dla von der Leyen, która w ostatnim czasie starała się zyskać przychylność Giorgi Meloni, o czym pisała na łamach OKO.press Paulina Pacuła.

Inne teksty OKO.press na podobny temat

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

14:12 06-12-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Sejm uchwalił budżet na 2025 rok

Sejm przegłosował budżet. W górę wydatki na obronność i zdrowie, podwyżki dla pracowników budżetówki, dodatkowe środki na politykę społeczną.

Co się wydarzyło?

Sejm uchwalił ustawę budżetową na 2025 rok. Za było 232 posłów, przeciw 207, od głosu wstrzymało się 3 posłów. Teraz ustawa budżetowa trafi do Senatu.

„Po rządach PiS odziedziczyliśmy zerowy wzrost gospodarczy, inflację, która sięgała w szczycie 18 proc., deficyt, za który nałożono na Polskę procedurę nadmiernego deficytu.

Dzisiaj gospodarka przyspiesza, inflacja spada, a my krok po kroku naprawiamy finanse publiczne. W przyszłym roku z budżetu będziemy spłacać wasze długi” – powiedział podczas wystąpienia przed głosowaniem minister finansów Andrzej Domański.

Jaki jest kontekst?

Zaproponowany przez rząd budżet przewiduje:

  • Dochody – 632,6 mld zł,
  • Wydatki – 921,6 mld zł,
  • Deficyt – 289 mld zł (7,3 proc. PKB)
  • PKB – 3 proc.
  • Inflacja – 5 proc.
  • Wzrost wynagrodzeń – 7 proc.

Bezpieczeństwo

Budżet na 2025 rok przewiduje rekordową kwotę 124,3 mld zł na obronność. To o 6,2 mld zł więcej niż w 2024 roku.

Łącznie z wydatkami Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych rząd planuje wydać na obronność 186,6 mld zł, czyli o 28,6 mld zł więcej niż w 2024 roku.

W 2025 roku wydatki na polskie wojsko wyniosą 4,7 proc. PKB (w 2024 – 4,2 proc. PKB)

Zdrowie

W górę pójdą także wydatki na zdrowie. W budżecie zabezpieczono 221,7 mld zł na ochronę zdrowia (łącznie z NFZ), to blisko 31 mld zł więcej niż w 2024 roku.

Płace i świadczenia

O 5 proc. wzrośnie kwota bazowa dla wynagrodzeń nauczycieli, funkcjonariuszy służb i żołnierzy, pracowników ministerstw oraz urzędów centralnych i wojewódzkich. Powiększy się także fundusz wynagrodzeń pracowników ZUS i KRUS.

Planowane wydatki na świadczenia:

  • 8,4 mld zł – program Aktywny Rodzic;
  • 62,8 mld zł – program Rodzina 800+;
  • 3,2 mld zł – renta wdowia;
  • 31,5 mld zł – trzynasta i czternasta emerytura;
  • 24,2 mld zł – waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych oraz uposażeń sędziów i prokuratorów w stanie spoczynku.

Odchudzona administracja

Sejm przyjął poprawki, które ograniczą budżety m.in. kancelarii Sejmu, Prezydenta, Trybunału Konstytucyjnego oraz IPN.

Zaoszczędzone 335 mln zł zostanie przeznaczone na:

  • Narodowe Centrum Nauki,
  • Narodowy Fundusz Zdrowia,
  • Straż pożarną,
  • Projekt ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry i Wisły,
  • Projekt budowania odporności na zmiany klimatu w gospodarce wodnej.

Inne teksty OKO.press na podobny temat

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

11:54 06-12-2024

Prawa autorskie: Fot. Martyna Niecko / Agencja Wyborcza.plFot. Martyna Niecko ...

Nie żyje Stanisław Tym

W wieku 87 lat zmarł Stanisław Tym. Aktor zapisał się w pamięci rolami Ryszarda Ochódzkiego i Stanisława Palucha w kultowym „Misiu” Stanisława Barei

Co się wydarzyło?

W wieku 87 lat zmarł Stanisław Tym. Aktor, satyryk, kabareciarz, scenarzysta, reżyser, dramaturg, autor słuchowisk radiowych, a nawet bramkarz i szatniarz w warszawskim klubie „Stodoła”. Urodził się w Małkini w lipcu 1937 roku.

„Znaczy, w połowie lipca. Właściwie w drugiej połowie lipca. Dokładnie 17 lipca”

- jak opowiadał Tym w kultowej scenie w filmie „Rejs”.

W latach 50. i 60. studiował w Warszawie m.in. chemię na Politechnice Warszawskiej, przetwórstwo na SGGW, a także aktorstwo w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Nie ukończył żadnego z tych kierunków. Pracował jako szatniarz i bramkarz w warszawskim klubie „Stodoła”, gdzie zaczął występować na scenie. Był aktorem, autorem skeczy dla wielu kabaretów oraz monologów.

Pisał także sztuki teatralne, słuchowiska radiowe i scenariusze filmowe, był wieloletnim felietonistą tygodnika „Polityka”. Sławę i nieśmiertelność przyniosły mu role w filmach Stanisława Barei – „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” oraz w kultowym „Misiu”. Za scenariusz do „Rozmów kontrolowanych” otrzymał Orła na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 1992 roku.

„Jedziecie do stolicy kraju kapitalistycznego. Który to kraj ma być może nawet tam i swoje… plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów!” – mówił jako Ryszard Ochódzki, prezes klubu „Tęcza”.

Mamy nadzieję, że tam, dokąd się pan wybrał, Panie Stanisławie, plusy nie przysłonią panu minusów!

Odeszli w 2024 roku

Oprócz Stanisława Tyma, w 2024 roku odeszło kilka innych wybitnych postaci polskiej kultury:

  • Jerzy Stuhr – tytułowy „Amator” i „Wodzirej” oraz kultowy komisarz Ryba z „Kilera” i Maks z „Seksmisji”
  • Zofia Merle – znana z ról w „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”, „Misiu” i z seriali „Alternatywy 4” oraz „Zmiennicy”
  • Jadwiga Barańska – czyli Barbara Niechcic w „Nocach i Dniach”
  • Janusz Majewski – reżyser „CK Dezerterów” i serialu „Królowa Bona”
  • Jacek Zieliński – kompozytor, muzyk, współtwórca Skaldów
  • Ernest Bryll – pisarz, poeta, tekściarz

Inne teksty o kulturze w OKO.press

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

10:40 06-12-2024

Prawa autorskie: Fot. Tomasz Stanczak / Agencja Wyborcza.plFot. Tomasz Stanczak...

Wkrótce akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości. Wśród oskarżonych 9 osób, także politycy

Prokurator krajowy poinformował na antenie TVN24, że na przełomie grudnia i stycznia do sądu trafi akt oskarżenia przeciwko dziewięciu osobom związanym z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich mają być czynni politycy.

Co się wydarzyło?

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował na antenie TVN24, że na przełomie grudnia i stycznia do sądu trafi akt oskarżenia dot. afery wokół Funduszu Sprawiedliwości.

W śledztwie było 20 podejrzanych, ale na ławie oskarżonych zasiądzie tylko 9 osób. Wśród nich mają się znaleźć także politycy.

Korneluk nie chciał jednak ujawnić, o kogo chodzi. Przyznał jedynie, że prokuratura nie wyklucza skierowania kolejnych wniosków o uchylenie immunitetu.

Jaki jest kontekst?

Do tej pory immunitety stracili dwaj posłowie PiS, Marcin Romanowski i Michał Woś, którzy w ministerstwie sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry odpowiadali za Fundusz Sprawiedliwości jako wiceministrowie.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego 2024 roku. Śledczy badają w jaki sposób pieniądze z Funduszu – które powinny służyć pomocy ofiarom przestępstw – były wydatkowane niezgodnie z przeznaczeniem.

Głównym wątkiem badanym przez śledczych jest rekordowa dotacja przyznana Fundacji Profeto, którą kieruje ks. Michał O.

  • O podejrzanej dotacji dla Profeto pisaliśmy jako pierwsi w OKO.press jeszcze w 2020 roku.
  • W 2021 r. ujawniliśmy, że fundacja ks. Michała O., zajmująca się prowadzeniem katolickich mediów, planuje postawić za te pieniądze budynek wyposażony w reżyserki, studia nagrań i salę widowiskową.
  • Ujawniliśmy też, że ksiądz O. wielokrotnie spotykał się ze Zbigniewem Ziobrą w latach 2016-2021.
  • Pokazywaliśmy, w jaki sposób konkurs z Funduszu Sprawiedliwości został ustawiony pod Fundację Profeto.

Za cykl reportaży o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości Maria Pankowska z OKO.press oraz Sebastian Klauziński z TVN24 zostali nominowani do tegorocznej nagrody Grand Press.

Najnowsze teksty OKO.press o Fundacji Profeto i Funduszu Sprawiedliwości:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

18:04 05-12-2024

Prawa autorskie: Polityczki Lewicy. Wśród nich Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Magdalena Biejat, źródło: profil Agnieszki Dziemianowicz-Bąk na portalu XPolityczki Lewicy. W...

Senat przyjął ustawę o wolnej Wigilii. Z ważną poprawką

W głosowaniu przeszła poprawka Lewicy. Pracownicy handlu nie będą musieli pracować w grudniu przez trzy niedziele

Co się wydarzyło

5 grudnia 2024 Senat przegłosował nowelizację Ustawy o dniach wolnych od pracy. Zakłada ona, że Wigilia Świąt Bożego Narodzenia (24 grudnia) będzie dniem wolnym.

Za było 86 osób, jedna się wstrzymała, a 12 nie wzięło udziału w głosowaniu. Ustawę poparły w całości kluby PiS, KO, Lewicy i Trzeciej Drogi. Wstrzymał się od głosu Wadim Tyszkiewicz z koła Niezależni i Samorządni.

Przyjęta przez Senat ustawa różni się od tej, która wyszła z Sejmu, w jednym punkcie. W grudniu będą trzy niedziele handlowe, ale osoba zatrudniona w handlu będzie mogła pracować tylko w dwie niedziele, a nie w trzy, jak chciał Sejm.

Ustawa wejdzie w życie od 2025 roku.

Jaki jest kontekst

Pod koniec października 2024 Lewica złożyła projekt ustawy, która zakładała, że Wigilia będzie dniem wolnym od pracy.

Wokół tej propozycji wybuchła gorąca dyskusja. Część polityków i komentatorów przekonywała, że wolne w przedświąteczny dzień grozi znacznymi stratami gospodarki. A poza tym nie będzie można kupić choinki albo liścia laurowego. Szczególnie aktywny w krytykowaniu ustawy był poseł Trzeciej Drogi Ryszard Petru.

Okazało się jednak, że Polkom i Polakom pomysł się spodobał. Sondaże pokazywały, że większość z nas życzy sobie wolnego w Wigilię.

Lewica, która złożyła ustawę, chciała, żeby wolne zostało wprowadzone już w bieżącym, 2024 roku. Nie zgodziła się na to Koalicja Obywatelska. W dodatku KO dorzuciła w Sejmie jeszcze jedną poprawkę. Obecnie w grudniu mamy dwie niedziele handlowe, KO chciała, żeby było ich trzy. I taka wersja ustawy (trzy niedziele handlowe, wolna Wigilia od 2025) wyszła z Sejmu.

Tymi zmianami nie była zachwycona Lewica, ale ostatecznie je poparła, uznając nawet zmienioną ustawę za sukces. Od głosu wstrzymała się partia Razem, według której krzywdziła ona pracowników handlu.

Jednocześnie z Pałacu Prezydenckiego dochodziły pogłoski, że Andrzej Duda nie podpisze ustawy, która będzie zakładać zwiększenie liczby niedziel handlowych do trzech.

Ważna zmiana dla pracowników handlu

W Senacie Lewica walczyła o zmianę ustawy. Kluczową poprawkę zgłosiła m.in. wicemarszałkini Magdalena Biejat, ale podpisali się pod nią również Marek Borowski czy Tomasz Grodzki (obaj z KO).

„Pracownik lub zatrudniony może wykonywać pracę w handlu oraz wykonywać czynności związane z handlem nie więcej niż w dwie niedziele” – brzmi ta poprawka. Czyli: od 2025 roku będą trzy niedziele handlowe w grudniu, ale pracodawcy muszą tak zorganizować pracę pracownikom, żeby żaden z nich nie pracował więcej niż w dwie niedziele.

Teraz ustawa ponownie trafi do Sejmu.

Teksty i materiały OKO.press na temat wolnej Wigilii

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także: