0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: NATO Secretary General Jens Stoltenberg (R) talks with Ukraine's President Volodymyr Zelensky ahead of the Opening Plenary session of the European Political Community meeting, at Blenheim Palace in Woodstock, southern England, on July 18, 2024. (Photo by Kin Cheung / POOL / AFP)NATO Secretary Gener...

Dzień na żywo. Walki w Syrii przeciw Asadowi. Zełenski: Ukraina może czasowo zrezygnowac z okupowanych ziem w zamian za przyjęcie do NATO

Świat

Walczący z syryjskim rządem islamistyczni rebelianci wkroczyli do drugiego pod względem wielkości miasta kraju, Aleppo. Prezydent Ukrainy zapowiedział, że może przystać na rozejm z Rosją, jeśli nieokupowana część Ukrainy zostanie przyjęta do NATO

Google News

15:50 15-07-2024

„Oczekujemy od pana ministra Kosiniaka-Kamysza podjętych działań. To miało miejsce dwa dni temu, a dzisiaj tylko pojawił się enigmatyczny komunikat na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej, nic więcej, żadne działania nie zostały podjęte. Pan Kosiniak-Kamysz schował głowę w piasek, jak to ma w zwyczaju” – mówił poseł Andrzej Śliwka z PiS, odnosząc się do treści krążących w mediach społecznościowych filmów, pokazujących ok. 20-osobową grupę młodych osób zachowujących się agresywnie wobec żołnierzy pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej. Według komunikatu ministerstwa obrony narodowej doszło między innymi do naruszenia nietykalności cielesnej żołnierzy. Agresorzy mieli również kierować w ich kierunku niecenzuralne hasła.

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiada jednak, że wydarzenia z nocy z 13 na 14 lipca nie pozostaną bez reakcji. „Nie ma zgody na obrażanie, lżenie i jakiekolwiek ataki na żołnierzy, którzy bronią polskich granic i dbają o bezpieczeństwo Ojczyzny” – zapewniał w swoim wpisie w mediach społecznościowych.

14:21 15-07-2024

Prawa autorskie: ze strony ministerstwa sprawiedliwościze strony ministerst...

Prokuratura Krajowa: zarzuty wobec Romanowskiego są mocne. Śledczy chcą aresztu dla posła

Zarzuty wobec Marcina Romanowskiego są w pełni uprawnione. Jesteśmy przekonani, że dopuścił się 11 przestępstw – mówił rzecznik prokuratury krajowej po zatrzymaniu posła.

„Była czynność zatrzymania i przeszukania osoby, co jest standardem” – mówił o zachowaniu funkcjonariuszy ABW wobec Marcina Romanowskiego prokurator Przemysław Nowak. Śledczy odniósł się również do uwag przedstawiciela prawnego byłego wiceministra sprawiedliwości. Ten zauważył, że Romanowski nie mógł działać w zorganizowanej grupie przestępczej, czego dotyczy najpoważniejszy z 11 zarzutów postanowionych posłowi.

„Na razie nie mamy procesowego stanowiska podejrzanego. Zostanie przedstawiony zarzut – podejrzany będzie mógł odnieść się do protokołu. Jeśli się nie przyzna, ma prawo do wyjaśnień natury formalnej, materialno-prawnej. Uważamy jednak, że praca polegająca na zbieraniu dowodów daje pewność, że podejrzany popełnił tych 11 przestępstw” – mówił rzecznik Prokuratury Krajowej. Według pełnomocnika Romanowskiego wiceminister działał w legalnej strukturze, czyli resorcie sprawiedliwości. Zdaniem Nowaka było jednak inaczej, a grupa utworzona wokół posła Suwerennej Polski działała odrębnie wobec legalnych działań ministerstwa.

„Mamy wizję być może filmową – urzędnicy, wspólnie i w porozumieniu, mogli mieć zamiar popełnienia przestępstwa, a w tej grupie mógł być pewien podział ról pomiędzy jej członkami” – wyjaśniał rzecznik.

Nowak powtórzył, że prokuratura obawia się prób matactwa ze strony Romanowskiego, na przykład działań zmierzających do ukrycia dowodów. Dlatego prokuratura będzie chciała zatrzymania byłego wiceministra w areszcie.

Przeczytaj także:

14:00 15-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Orzechows...

Prawnik Romanowskiego: zatrzymanie byłego wiceministra było bezprawne

Zarzuty wobec Marcina Romanowskiego nie mają pokrycia w rzeczywistości, a jego zatrzymanie było niezgodne z przepisami – mówił przedstawiciel prawny byłego wiceministra sprawiedliwości.

Jak stwierdził pełnomocnik prawny Marcina Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, zatrzymanie byłego wiceministra sprawiedliwości przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego było bezprawne. Polityk Suwerennej Polski ma dziś usłyszeć zarzuty w siedziby prokuratury po doprowadzeniu go tam przez funkcjonariuszy ABW. Prawnik Romanowskiego zasugerował, że zatrzymanie jego klienta było częścią politycznego teatru, bo Romanowski w piątek sam zapowiedział, że bez oporów może stawić się w siedzibie prokuratury.

Jak stwierdził Lewandowski, okoliczności zdarzenia były co najmniej kłopotliwe. Poseł na polecenie funkcjonariuszy musiał się rozebrać, by udowodnić, że nie wynosi ze swojego mieszkania żadnych przedmiotów, które mogłyby stanowić dowód w jego sprawie.

Lewandowski stwierdził, że najpoważniejszy zarzut dotyczący Romanowskiego, mówiący o jego działaniu w zorganizowanej grupie przestępczej, jest nieuprawniony. „Chodzi o nim o działanie w ramach jakiejś struktury, a struktura w tym przypadku była legalna, było to ministerstwo sprawiedliwości. Przy takim zarzucie musimy mieć do czynienia ze strukturą zawiązaną w celu popełnienia przestępstwa”- wyjaśniał Lewandowski.

„Pan minister Romanowski zachowuje się godnie, jest świadomy represji, ale w stosownym czasie postawi komunikat w tej sprawie. Być może pojawiały się informacje o tym, że mógł być przerażony tą sytuacją, ale tak nie było” – zapewniał prawnik zatrzymanego- „Te zarzuty nie bronią się pod względem prawnym. Mam nadzieję, że sąd, który będzie decydował o wniosku aresztowym, weźmie to pod uwagę, uczciwie i rzetelnie pochyli się nad tym, co prokuratura napisała, bo są tam rzeczy zadziwiające” – przekonywał.

Oskarżany o wyprowadzanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości Romanowski może być zatrzymany w areszcie, czego spodziewa się Lewandowski.

13:42 15-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja GazetaFot. Dawid Żuchowicz...

RMF FM: Ryszard Czarnecki usłyszy zarzuty od prokuratury

Czarnecki może mieć problemy w związku z wyłudzeniem świadczeń za kilometrówki z Parlamentu Europejskiego.

Były europoseł Prawa i Sprawiedliwości ma usłyszeć zarzuty po utracie statusu deputowanego, czyli po wtorkowym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego nowej kadencji. Po pierwszych obradach prokuratura będzie traktować Ryszarda Czarneckiego „jak każdego innego obywatela” – jak opisuje to RMF FM, informujące o losie czekającym polityka PiS.

Śledczy chcą postawić Czarneckiemu zarzuty w sprawie tak zwanych kilometrówek, czyli zwrotów kosztów podróży służbowych, w tym tych do Brukseli, których polityk tak naprawdę nie odbył. W swoich oświadczeniach dotyczących podróży twierdził, że w ramach swoich obowiązków podróżował długie kilometry fiatem punto cabrio, w rzeczywistości zezłomowanym. W ten sposób Czarnecki mógł wyłudzić nawet 200 tysięcy euro. On sam odpiera zarzuty, twierdząc, że już dawno zwrócił pieniądze, które miały mu się nie należeć.

Przeczytaj także:

Oficjalnie prokuratura nie chce odkrywać kart w sprawie Czarneckiego. „Minął ten czas prokuratury, która będzie się chwaliła, jakiego rodzaju czynności ma zamiar dokonać” – odpowiadał na pytanie o polityka PiS prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

To kolejny polityk Zjednoczonej Prawicy, któremu przyglądają się śledczy. Marcin Romanowski z Suwerennej Polski został dziś zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i usłyszy zarzuty w siedzibie Prokuratury Krajowej.

12:45 15-07-2024

Prawa autorskie: 07.03.2024 Warszawa , Sejm . Posel PSL Marek Sawicki podczas drugiego dnia 7 . posiedzenia Sejmu X kadencji . Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.pl07.03.2024 Warszawa ...

Sawicki: dla lewicy ważniejsze życie mordercy żołnierza niż nienarodzonego dziecka. Czarzasty: Marek, jedź na wakacje

Spory w koalicji. Poseł PSL Marek Sawicki nie rozumie, dlaczego wyciągane są konsekwencje wobec niegłosujących za projektem aborcyjnym, a nie zawiesza się głosujących przeciwko ustawie o użyciu broni na granicy

W porannej rozmowie w Programie Pierwszym Polskiego radia poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego odpowiadał na pytania dotyczące piątkowych głosowań w Sejmie. Najwięcej emocji budzi głosowanie nad dwoma projektami – o częściowej dekryminalizacji aborcji i o użyciu broni na granicy.

Poseł Sawicki uważa, że ważniejszy był ten drugi.

„My mieliśmy w sprawie aborcji projekt tylko lewicowy, nie rządowy. A w sprawie bezpieczeństwa żołnierzy mieliśmy projekt rządowy” – mówił Sawicki w radiowej Jedynce – „I przy tym projekcie rządowym spora część klubu Lewicy głosowała przeciw, w tym dwie panie ministry z rządu pana Donalda Tuska nie głosowały za tym projektem. Czy Donald Tusk, wyciągając konsekwencje wobec posłów w sprawie aborcji, wyciągnie także konsekwencje wobec ministrów swojego rządu, które nie głosowały za projektem rządowym?” – pytał poseł, nawiązując do zawieszenia posłów KO, którzy nie brali udziału w głosowaniu dotyczącym dekryminalizacji aborcji.

Oba przypadki są jednak inne. Ustawa aborcyjna przepadła i zabrakło zaledwie czterech głosów. Ustawa o użyciu broni została natomiast uchwalona, ponieważ za było również Prawo i Sprawiedliwość. 14 osób z Lewicy i trójka z Koalicji Obywatelskiej głosowała przeciw tej ustawie, ponieważ istnieją poważne obawy co do jej konstytucyjności. Swoje wątpliwości zgłaszały także organizacje broniące praw człowieka.

O ustawie i problemach z nią w OKO.press pisała dokładnie Magdalena Chrzczonowicz.

Argumenty przeciwko tej ustawie nie trafiły jednak do Marka Sawickiego.

„Dla mnie życie żołnierza jest tak samo ważne, jak życie kobiety i dziecka. A tu mamy sytuację, w której życie zbira wysyłanego przez Łukaszenkę, Putina na granicę, zabijającego nożem polskiego żołnierza, jest dla koleżanek z Lewicy ważniejsze, niż życie nienarodzonego dziecka” – mówił poseł w radiu

Na słowa posła PSL na konferencji prasowej zareagował przewodniczący Lewicy, Włodzimierz Czarzasty:

„Marek, mówię do Marka Sawickiego: jedź na wakacje, odpocznij trochę. Taka prośba. Złap dystansu do życia, złap uśmiechu trochę. Ludzie się uśmiechają, ludzie są dla siebie dobrzy. I są mądrzy też”.