Wewnętrzne prawybory w Koalicji Obywatelskiej wygrał Rafał Trzaskowski i to on będzie kandydatem KO na prezydenta RP w wyborach w maju 2025 r.
Prezydent Andrzej Duda pozbawił Krzysztofa Kuryłowicza Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski – poinformowała Kancelaria Prezydenta
Krzysztof Kuryłowicz został odznaczony w 2011 roku „za wybitne zasługi w działalności na rzecz środowisk polonijnych i krzewienie polskości w Kazachstanie”. Informację, że prezydent Duda postanowił pozbawić Kuryłowicza orderu, podała na swojej stronie w piątek 2 sierpnia Kancelaria Prezydenta.
„Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, postanowieniem z dnia 1 sierpnia 2024 r., na podstawie art. 36 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 października 1992 r. o orderach i odznaczeniach, pozbawił Krzysztofa Kuryłowicza Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski” – czytamy w komunikacie.
Kancelaria nie informuje natomiast, jakie są przyczyny tej decyzji.
Doniesienia o tym, że Kuryłowicz może stracić order, pojawiły się już w czerwcu. Kapituła Orderu Odrodzenia Polski 12 czerwca poprosiła o to prezydenta Dudę. Bo – jak przekazało kapitule Ministerstwo Spraw Zagranicznych – duchowny został skazany prawomocnym wyrokiem w sierpniu 2023 roku.
O wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu pisał Onet. Kuryłowicz dostał karę trzech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności i pięciu lat pozbawienia praw publicznych. Wyrok dotyczył wykorzystywania seksualnego bezradności.
„Prawomocny wyrok nie powinien budzić naszych wątpliwości” – powiedział w rozmowie z Onetem kanclerz kapituły orderu Wiesław Johann, tłumacząc wniosek do prezydenta.
Pierwsze informacje na ten temat od poszkodowanej osoby dotarły do władz zakonu Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej w 2014 roku. W 2018 roku Kuryłowicz został przez chrystusowców wydalony ze stanu kapłańskiego.
Order Odrodzenia Polski jest drugim najważniejszym (po Orderze Orła Białego) odznaczeniem cywilnym za najwybitniejsze osiągnięcia. Kuryłowicz otrzymał go przy okazji obchodów dwudziestolecia parafii w Czkałowie. To miejscowość w Kazachstanie, w obwodzie północnokazachstańskim, w rejonie Tajnyszy. Odznaczenie miało być nagrodą za pracę misjonarza na rzecz Polonii i jego zaangażowanie w działalność kulturalną i harcerską.
Po opuszczeniu Kazachstanu Kuryłowicz do 2014 roku pełnił funkcję kapelana Polaków archidiecezji ryskiej na Łotwie.
Źródło: PAP/Onet/OKO.press.
Rzecznik Pentagonu poinformował, że Stany Zjednoczone wyślą na Bliski Wschód dodatkowe okręty wojenne i myśliwce
Zastępczyni rzecznika Pentagonu Sabrina Singh przekazała mediom, że amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin zgodził się na wysłanie na Bliski Wschód i do Europy dodatkowych krążowników i niszczycieli pozwalających zestrzelić pociski balistyczne. Na Bliski Wschód tragi też dodatkowa eskadra amerykańskich myśliwców.
Chodzi o „zwiększenie ochrony sił USA w regionie, wzmocnienie wsparcia dla Izraela i gotowości odpowiedzi na różne warianty rozwoju sytuacji”. Stany Zjednoczone pokazują, że poważnie traktują groźby Iranu i jego sojuszników – Hamasu i Hezbollahu – którzy zapowiadają odwet na Izraelu za zabójstwo lidera Hamasu Ismaila Hanijego oraz ważnego dowódcy Hezbollahu Fuada Szukra. Pierwszy zginął w środę w zamachu bombowym w Teheranie, drugi we wtorek w ataku rakietowym w Bejrucie. Oba ataki przypisywane są Izraelowi.
„Odwet Iranu i jego sojuszników na Izraelu będzie skoordynowany, ale ograniczony w czasie” – tak agencja AFP relacjonowała spotkanie członków „osi oporu”, nazywanej przez Izrael „osią terroru”. W skład grupy, która spotkała się w Teheranie 1 sierpnia, wchodzi m.in. Hezbollah, Hamas, jemeńscy Huti, irackie Siły Mobilizacji Ludowej oraz Palestyński Islamski Dżihad.
Wg analityków spodziewana odpowiedź Iranu to atak z powietrza, stąd amerykańska decyzja o rozmieszczeniu w regionie dodatkowego sprzętu. Jak podkreśliła Sabrina Singh w rozmowie z dziennikarzami, cel jest wyłącznie defensywny.
Źródło: PAP.
Kadencja generała Artura Jakubczyka w Kwaterze Głównej NATO została skrócona na prośbę sojuszników – pisze „Rzeczpospolita”
Artur Jakubczyk jest jednym z ośmiu polskich generałów oddelegowanych do struktur NATO, pracował w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli. Dziennikarze „Rzeczpospolitej” ustalili, że jego kadencja zostanie skrócona na prośbę innych krajów NATO.
Powodem mają być nieprawidłowości przy konkursie na stanowisko szefa oddziału ds. polityki wywiadowczej w departamencie wywiadu i bezpieczeństwa. Gen. Jakubczyk, jako członek komisji konkursowej, miał w nim faworyzować polską kandydatkę (ta wróciła już do Polski). Sojusznicy podobno skarżyli się także na homofobiczne i rasistowskie zachowania wojskowego.
„Rzeczpospolita” poprosiła Ministerstwo Obrony o komentarz do tych ustaleń. Resort odmówił jednak komentarza. Według źródeł dziennika nie jest oczywiste, czy Polsce uda się utrzymać stanowisko, które opuści Jakubczyk.
Śledczy z Prokuratury Krajowej uważają, że sprawy aresztu dla Marcina Romanowskiego nie powinien rozstrzygać neo-sędzia
Sprawą aresztu dla Marcina Romanowskiego – posła Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości – ma zająć się w drugiej instancji Sąd Okręgowy w Warszawie. Bo Prokuratura Krajowa zażaliła decyzję Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, który wypuścił Romanowskiego z aresztu 16 lipca.
W OKO.press ujawniliśmy, że w wyniku losowania sprawę posła w Sądzie Okręgowym dostał sędzia Przemysław Dziwański. Który nominację dostał od upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa. Legalność neo-KRS w kolejnych wyrokach podważyły międzynarodowe sądy: ETPCz i TSUE, a także polskie SN, NSA i sądy powszechne.
To z tego powodu
Prokuratura Krajowa postanowiła złożyć w warszawskim Sądzie Okręgowym wniosek o wyłączenie sędziego Dziwańskiego.
Decyzję śledczych przekazała TVN24 prokurator Anna Adamiak.
Aresztowanie byłego wiceministra sprawiedliwości to jeden z najgorętszych tematów politycznych ostatnich miesięcy. Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu 11 przestępstw w związku z aferą w Funduszu Sprawiedliwości. Romanowski w latach 2018-2023 nadzorował Fundusz, był podwładnym Zbigniewa Ziobry. Wg prokuratury mógł być członkiem grupy przestępczej i narazić skarb państwa na utratę nawet 112 mln zł. Chodzi o ustawiane konkursy z FS, w ramach których ogromną dotację przekazano m.in. kościelnej Fundacji Profeto.
Sejm na wniosek prokuratury 12 lipca zgodził się uchylić Romanowskiemu poselski immunitet, 15 lipca były wiceminister został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Ale w wyniku interwencji szefa Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy już następnego dnia wyszedł na wolność. Jak się okazało, Romanowski jako członek ZPRE ma drugi immunitet, który nie został uchylony. To dlatego sąd 16 lipca wypuścił go z aresztu.
Prokuratura kwestionuje tę decyzję sądu i konieczność uchylenia immunitetu w ZPRE, dlatego zażaliła postanowienie z 16 lipca. Jeśli Sąd Okręgowy potwierdzi decyzję sądu pierwszej instancji, śledczy będą musieli zawnioskować do ZPRE o uchylenie Romanowskiemu drugiego immunitetu. Najwcześniej decyzja w tej sprawie będzie mogła zapaść jednak dopiero na przełomie września i października.
Orzeczenie Sądu Okręgowego będzie miało duże konsekwencje prawne. Jeżeli sąd uzna, że Romanowski miał immunitet w chwili zatrzymania 15 lipca, poseł będzie mógł domagać się odszkodowania. Oznaczać to będzie także, że zarzuty postawiono mu bezprawnie.
Kamala Harris po weekendzie oficjalnie przyjmie nominację na kandydatkę Demokratów i rozpocznie wyścig o fotel prezydenta USA. Więźniowie uwolnieni przez Putina dotarli już do Stanów Zjednoczonych. Andrzej Duda skierował ustawę o KRS do TK Przyłębskiej
Przestawiamy najważniejsze wydarzenia z piątku, 2 sierpnia.
„Oficjalnie przyjmę nominację w przyszłym tygodniu, po zakończeniu wirtualnego głosowania. Ale już teraz cieszę się, że mamy wystarczająco dużo głosów delegatów„ – komentowała na gorąco Kamala Harris. ”Później spotkamy się w Chicago, zjednoczeni jako jedna partia, gdzie będziemy mogli świętować ten historyczny moment razem” – dodała.
Głosowanie wirtualne delegatów partii demokratycznej jeszcze trwa, ale Harris już ma wystarczającą liczbę głosów. Wcześniej kandydatem Demokratów miał być Joe Biden, który wycofał się z wyścigu 21 lipca, udzielając poparcia swojej wiceprezydentce.
Troje Amerykanów uwolnionych w ramach wymiany więźniów między Rosją a Zachodem wylądowało w Stanach Zjednoczonych.
Samolot z amerykańskim dziennikarzem Evanem Gershkovichem, byłym amerykańskim żołnierzem piechoty morskiej Paulem Whelanem i dziennikarką Alsu Kurmashevą dotarł przed godz. 6 rano polskiego czasu do bazy Andrews pod Waszyngtonem, gdzie prezydent Joe Biden i wiceprezydent Kamala Harris czekali, aby ich powitać. W ramach wymiany więźniów wolność uzyskało również pięciu obywateli Niemiec oraz siedmiu rosyjskich dysydentów, w tym Lilia Czanyszewa, Ksenia Fadiejewa, Wadim Ostanin – współpracownicy zmarłego Aleksieja Nawalnego. To sam Nawalny miał być najważniejszym uwolnionym więźniem — w lutym 2024 roku jednak zmarł w rosyjskim obozie karnym z nieznanych dotąd przyczyn.
Do Rosji wróciło dziesięć osób, w tym dwoje dzieci. Jako pierwszy z tupolewa w Moskwie wysiadł Wadim Krasikow, 58 lat, pułkownik FSB, skazany za zabójstwo Czeczena Zelimchana Czangoszwilego w Berlinie w 2019 roku. Putin powitał go serdecznym uściskiem.
To największa taka wymiana więźniów między Rosją a Zachodem od czasów zimnej wojny.
2 sierpnia szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka poinformowała, że Andrzej Duda skierował ustawę o KRS do Trybunału Przyłębskiej.
Prezydent kwestionuje zgodność przepisów nowelizacji ustawy o KRS z Konstytucją w kilku aspektach: biernego prawa wyborczego sędziów do KRS, kwestionowania prerogatywy prezydenta do powołania osoby do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego oraz zasad niezawisłości sędziowskiej, równoważenia się władz oraz legalizmu.
Kwestionuje też sposób przerwania kadencji obecnego składu KRS. W uzasadnieniu wniosku napisał, że budzi on „wątpliwości co do spełniania zasady trwałości kadencji organu konstytucyjnego”. Duda w swoim piśmie do TK podniósł także zarzuty dotyczące procedury uchwalenia noweli o KRS „w konsekwencji bezprawnego i trwałego zablokowania możliwości wykonywania mandatu przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika”.
Co to oznacza? Wyjaśniamy w OKO.press: