0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Hezbollah supporters wave the yellow flag of the Lebanese militant group as they parade on motorbikes past buildings destroyed in recent Israeli strikes while people returned to the area to check their homes in Beirut’s southern suburbs on November 27, 2024, after a ceasefire between Israel and Hezbollah took effect. - A ceasefire between Israel and Hezbollah in Lebanon took hold on after more than a year of fighting that has killed thousands. (Photo by AFP)Hezbollah supporters...

Dzień na żywo. Zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem

Świat

W nocy z 26 na 27 listopada weszło w życie zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem, będące wynikiem negocjacji między Izraelem i Libanem. Izrael ma dwa miesiące na wycofanie się z południowego Libanu

Google News

09:51 28-08-2024

Prawa autorskie: FOT. KRZYSZTOF SZATKOWSKI / Agencja Wyborcza.plFOT. KRZYSZTOF SZATK...

Polscy studenci uwięzieni w Nigerii zostali uwolnieni

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że siedmioro Polaków aresztowanych w Nigerii zostało uwolnionych

Sześcioro studentów Uniwersytetu Warszawskiego i ich wykładowczyni uwięzionych w Nigerii od 7 sierpnia zostało zwolnionych z aresztu. W Nigerii cała siódemka przebywała na wyjeździe naukowym zorganizowanym przez Wydział Orientalistyki UW. Władze aresztowały ich w trakcie antyrządowych protestów, które odbywały się w Nigerii w pierwszych dniach sierpnia. Zatrzymani studenci przebywali odosobnieni w hotelu – nie osadzono ich w areszcie.

„Chciałbym potwierdzić, że młodzi ludzie już są wolni z powrotem w Kano na kampusie. Mają paszporty, ta cała niestety dość przydługa przygoda szczęśliwie się zakończyła. Bardzo się cieszę i dziękuję za dobrą współpracę państwa rodzin z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. To nam bardzo pomogło. Pan konsul się spisał, inne instytucje państwa też. Bardzo się cieszę. Myślę, że młodzi ludzie dostali przyspieszoną lekcję afrykanistyki. Mam nadzieję, że wkrótce wrócą do kraju” – mówił po uwolnieniu studentów Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Sikorski rozmawiał z Jackiem Półrolniczakiem – przedstawicielem rodziców uwięzionych studentów.

07:51 28-08-2024

Prawa autorskie: 26.10.2021 Warszawa . Prezes partii rzadzacej Jaroslaw Kaczynski przysypia w trakcie wlasnej konferencji prasowej ( minister obrony w rzadzie PiS Mariusz Blaszczak przedstawia zalozenia nowej ustawy o obronie ojczyzny ). Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl26.10.2021 Warszawa ...

Onet: PKW odrzuci sprawozdanie wyborcze PiS. Ale wyznaczy niską karę finansową

Według Onetu członkowie Państwowej Komisji Wyborczej zamierzają odrzucić rozliczenie kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. Nie będzie jednak chodziło o „kilka milionów złotych”

Większość członków Państwowej Komisji Wyborczej ma opowiadać się za odrzuceniem sprawozdania wyborczego Prawa i Sprawiedliwości – podaje w artykule Andrzeja Stankiewicza Onet. Partia nie zostanie jednak ukarana zbyt dotkliwie. Kwota nielegalnie pozyskana przez PiS – według źródeł Onetu – zostanie wyliczona na „co najmniej kilkaset tysięcy złotych, ale nie kilka milionów”.

Uwzględnione zostaną zapewne wynagrodzenia pracowników Rządowego Centrum Legislacji prowadzących kampanię swemu szefowi Krzysztofowi Szczuckiemu oraz skoncentrowane na wizerunku PiS sondaże i analizy rządowego centrum analitycznego NASK. Media szacowały nielegalny wkład obu tych instytucji w kampanię wyborczą na ponad 700 tys. zł (czyli więcej niż dopuszczalny limit 387 tys.).

Oznaczałoby to – wg algorytmu wyliczonego w OKO.press – łączną stratę dla PiS ponad 11 mln zł (zwrot kwoty do budżetu, utrata trzykrotności dotacji i trzykrotności czterech subwencji). Oznaczałoby to, że PiS straciłby ok. 10 proc. środków z budżetu państwa na lata 2024-2027, wynoszących w tej kadencji – zdaniem Onetu – łącznie około 100 milionów złotych (wg obliczeń OKO.press ok. 122 mln).

Politycy koalicji rządzącej zarzucają PiS nielegalne pozyskanie na kampanię wyborczą nawet 23 milionów złotych wykazując nieprawidłowe wydatki w ponad 10 doniesieniach – taką kwotę wymieniali na Campusie Polska Przyszłości Dariusz Joński i Michał Szczerba. Według Onetu jednak „nie ma najmniejszych szans, aby PKW przyjęła choćby zbliżoną kwotę”.

PKW ma ogłosić swoją decyzję w sprawie sprawozdania PiS jutro (29 sierpnia). Jej wydanie było już dwukrotnie odkładane – po raz ostatni PKW spotkała się w tej sprawie w lipcu.

06:32 28-08-2024

TVN: W spalonej kamienicy w Poznaniu dochodziło do „2-3 małych pożarów w tygodniu”

Dziennikarze „Uwagi” TVN dotarli do pracownika firmy zajmującej się regeneracją akumulatorów, która działała w piwnicy spalonej kamienicy mieszkalnej na poznańskich Jeżycach. Jego opowieść rzuca nowe światło na tragedię, do której doszło w Poznaniu.

Budynek w Poznaniu, w którym oprócz mieszkań lokatorów mieścił się lokal firmy regenerującej akumulatory, doszczętnie spłonął w nocy z soboty na niedzielę 25 siernia. W trakcie akcji gaśniczej doszło w nim do eksplozji, po której wszystkie stropy kamienicy runęły, a jej ruiny ogarnęły płomienie.

W wyniku eksplozji i pożaru zginęło dwóch strażaków, którzy znaleźli się pod gruzami budynku. 11 kolejnych strażaków i 3 mieszkańców Poznania odniosło obrażenia.

Rozmówca „Uwagi” TVN opowiedział dziennikarzom, jak wyglądała codzienność w działającej w poznańskim budynku firmie. „Jak plus z plusem się połączy, to najpierw nagrzewały się blaszki, no i później ogień był po prostu. Oni to gasili w ten sposób, że wrzucali do piasku” – mówił.

Do takich sytuacji miało dochodzić „2-3 razy w tygodniu”.

Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald prowadzi od poniedziałku śledztwo „w sprawie sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, w wyniku którego śmierć poniosło dwóch strażaków”.

06:16 28-08-2024

Prawa autorskie: Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Orzechows...

Rodzina afgańskiego policjanta i współpracownika NATO zdołała ostatecznie dostać się do Polski

Czteroosobowa afgańska rodzina, której groziła śmierć z rąk talibów, tydzień temu została wypchnięta przez Straż Graniczną na Białoruś. We wtorek udało im się jednak skutecznie – i legalnie – przekroczyć granicę

W OKO.press opisywaliśmy historię rodziny Nasira, afgańskiego policjanta z 10 letnim stażem, który pracował dla wspieranego przez NATO rządu Afganistanu. W kraju rządzonym obecnie niepodzielnie przez talibów i jemu, i jego bliskim grozi za to śmierć.

Nasir wraz z żoną i dwójką małych (2 i 3 lata) dzieci usiłował przed tygodniem legalnie wjechać do Polski, prosząc o ochronę międzynarodową i przedstawiając dokumenty poświadczające jego policyjną przeszłość, deklaracje chęci ubiegania się o ochronę w Polsce oraz pełnomocnictwa udzielone polskiej prawniczce. Straż Graniczna otrzymała wcześniej skany dokumentów i została uprzedzona, że rodzina Nasira pojawi się na przejściu granicznym w Terespolu.

Przy pierwszej próbie wjazdu do Polski Straż Graniczna dokumentów jednak nie przyjęła. A cała rodzina została niemal natychmiast wypchnięta za granicę – na Białoruś. Według Nasira odbyło się to w sposób poniżający i pełen przemocy.

"Polska Straż Graniczna nie tylko odmówiła przyjęcia od Afgańczyków wniosku o ochronę międzynarodową, ale też zastosowała rozwiązania siłowe. Pogranicznicy chcieli zmusić rodzinę do wejścia do samochodu, którym przyjechali, i zawrócenia na Białoruś. Nasir został złapany za ucho i był szarpany, szarpana była również jego żona, a córka próbowała wydostać się z samochodu przez okno i wypadła na asfalt. Gdy Nasir zobaczył, jak została potraktowana jego żona i dzieci, z desperacji wyszarpał kluczki z auta i wyrzucił je przez okno.

Działo się to w czasie, gdy rodzina była na linii z Małgorzatą Rycharską, do której zadzwonili, że dzieje się coś złego i dźwięki zajścia się nagrały.

Straż Graniczna utrzymuje, że szarpaniny na granicy nie było: „Wobec rodziny afgańskiej nie zostały użyte środki przymusu bezpośredniego” – podaje Wojciech Kopeć z Zespołu Prasowego Komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej i tłumaczy, że wszelkie czynności wykonywane przez funkcjonariuszy Straży Granicznej realizowane są na podstawie i w granicach obowiązujących przepisów i z poszanowaniem godności osobistej podróżnego." – tak opisywała tę sytuacją Regina Skibińska w OKO.press.

Po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich, organizacji pozarządowych i mediów we wtorek 27 sierpnia Nasirowi i jego rodzinie udało się ostatecznie legalnie wjechać do Polski.

05:59 28-08-2024

Debata Trump-Harris odbędzie się 10 września

Donald Trump ostatecznie zmiękł i zgodził się na telewizyjną debatę z Kamalą Harris. Nazwał ją „towarzyszką” i stwierdził, że debata odbędzie się w „telewizji Fake News”

Kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich w USA przedstawił swą decyzję w sprawie debaty w charakterystycznym dla siebie stylu. Ogłosił, że „Doszliśmy do porozumienia z radykalnie lewicowymi Demokratami na temat debaty z towarzyszką Kamalą Harris. Zostanie ona wyemitowana na żywo w ABC FAKE NEWS, zdecydowanie najpaskudniejszej i najbardziej nieuczciwej stacji w branży”. Chodzi o telewizję ABC.

Debata ma się odbyć 10 września. Jej reguły mają być identyczne jak w wypadku czerwcowego spotkania Trump-Biden w telewizji CNN. Mikrofony kandydatów będą więc włączane przez realizatorów stacji, nie będą mogli mieć też ze sobą w studiu żadnych notatek ani rekwizytów.

Od momentu, w którym stało się jasne, że to Kamala Harris będzie kandydatką Demokratów w wyborach prezydenckich, Trump usiłował wymusić na niej przeprowadzenie debaty w sprzyjającej mu prawicowej telewizji Fox News.

Sztabowcy Kamali Harris domagali się z kolei tego, by kandydaci mieli włączone mikrofony przez cały czas trwania debaty.