0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Serigiej SzojguSerigiej Szojgu

Wybory samorządowe

Na żywo

Władimir Putin odwołał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, na jego miejsce wysunął kandydaturę ekonomisty wicepremiera Andrieja Biełousowa. Szojgu ma zostać przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa. Stanowisko traci dotychczasowy przewodniczący Nikołaj Patruszew

Google News

14:09 21-04-2024

Prawa autorskie: Dawid Żuchowicz / Agencja GazetaDawid Żuchowicz / Ag...

Małgorzata Manowska odmówiła zwołania posiedzenia Trybunału Stanu

Sześcioro sędziów Trybunału Stanu wnioskowało o zwołanie posiedzenia w celu przegłosowania nowego regulaminu. Kierująca pracami TS Małgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, odmówiła

O decyzji Małgorzaty Manowskiej poinformowało w sobotę 20 kwietnia RMF FM. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego i przewodnicząca Trybunału Stanu w piątek przesłała sędziom pismo, w którym odmawia zgody na zwołanie posiedzenia pełnego składu TS.

Wniosek przesłali do SN zasiadający w TS Przemysław Rosati, Jacek Dubois, Kamila Ferenc, Marek Małecki, Marek Mikołajczyk i Piotr Zientarski. Powinien być zrealizowany w ciągu 45 dni, w tym przypadku do 4 maja 2024. O decyzji ws. terminu przewodnicząca TS powinna poinformować wnioskodawców najpóźniej dwa tygodnie wcześniej.

Z decyzją zwlekała dosłownie do ostatniej chwili.

W piśmie z 19 kwietnia informuje sędziów, że do jej wyłącznej kompetencji należy inicjowanie zmian w regulaminie TS. Wniosek o zwołanie posiedzenia uznała zatem za bezprzedmiotowy. Manowska zaznacza zarazem, że jest gotowa na „pozbawioną emocji dyskusję” o zmianach w regulaminie i prosi wnioskodawców, by w ciągu 60 dni przesłali jej uzasadnienie swoich pomysłów.

Małgorzata Manowska ma pełnię władzy w TS

Zgodnie z przyjętym w marcu 2022 regulaminem TS, uprawnienia Manowskiej są niezwykle rozbudowane. Obejmują nie tylko zwoływanie posiedzeń pełnego składu TS, ale też m.in. kierowanie spraw na posiedzenia i rozprawy oraz wyznaczanie ich terminów i ustalanie porządku dziennego. Do tego Manowska wyznacza w Trybunale Stanu składy orzekające, w tym przewodniczących składów.

W piśmie do sędziów Manowska – neo-sędzia, która w 2020 roku została I Prezes SN – przypomina, że jest zwolenniczką ograniczenia własnych kompetencji i wprowadzenia zasady losowania składów orzekających. To jedna z głównych zmian, której domagają się sędziowie. Ale zdaniem Manowskiej propozycja ta upadła, gdy poprzednim razem dyskutowano o zmianach w regulaminie, w 2022 roku.

Jak mówił OKO.press wiceprzewodniczący obecnego TS Jacek Dubois, to on zgłaszał wówczas propozycję, żeby składy były losowane. Manowska zaproponowała wtedy, by na razie „przyjąć regulamin w takim kształcie, a potem do tego wrócimy”. To dlatego TS Dubois z grupą sędziów ponowili ten wniosek. Według sędziego Przemysława Rosatiego, z którym rozmawiało RMF FM, decyzja o niezwoływaniu posiedzenia to „próba zablokowania zmian, które likwidowałyby jednowładztwo w Trybunale Stanu”.

Niewykluczone, że Małgorzata Manowska będzie zwlekać z podjęciem sprawy Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, którego przed TS chce postawić rządząca koalicja. Na pomoc Manowskiej przyszedł w styczniu tzw. Trybunał Konstytucyjny, który orzekł, że prezesa NBP nie można postawić przed TS. Nawet jeżeli ostatecznie TS podejmie sprawę Glapińskiego, przy obecnym kształcie regulaminu to Manowska decydować będzie o składzie sędziowskim, który będzie ją rozpatrywał.

Przeczytaj także:

11:55 21-04-2024

Prawa autorskie: Źródło: Państwowa Komisja WyborczaŹródło: Państwowa Ko...

PKW: niska frekwencja na godzinę 12:00 – niespełna 13 procent

Do godziny 12:00 w drugiej turze wyborów samorządowych zagłosowało 12,93 proc. uprawnionych – 4 punkty procentowe mniej niż w I turze. Najwyższa frekwencja tradycyjnie we wschodniej Polsce, najniższa na Śląsku, Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku

W ponownym głosowaniu na wójtów, prezydentów i burmistrzów miast do godz. 12:00 wzięło udział 12,93 proc. uprawnionych – poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.

Podobnie jak w I turze, najwyższa frekwencja jest w województwach: podlaskim (15,83), lubelskim (15,41) i podkarpackim (14,89).

Najniższa – w dolnośląskim (10,64 proc), opolskim (11,92) i śląskim (11,97 proc.).

Najwyższa frekwencja w miastach wojewódzkich:

  • Zielona Góra – 14,13 proc.
  • Kielce – 13,63 proc.
  • Rzeszów – 13,60 proc.

Najmniejsza frekwencja w miastach wojewódzkich:

  • Wrocław – 8,97 proc.
  • Gorzów – 10,2 proc.
  • Poznań – 11,16 proc.

Jak powiedział przewodniczący PKW, całościowe wyniki wyborów poznamy do południa w poniedziałek.

Najmniej wyborców zagłosowało w gminie Stargard (zachodniopomorskie) – tylko 7,64 proc. uprawnionych. Najwięcej w gminie Odrzywół (mazowieckie) – 28,5 proc.

W pierwszej turze wyborów samorządowych 7 kwietnia frekwencja o godz. 12:00 wynosiła 16,52 proc., w wyborach w 2018 roku 15,61 proc.

10:59 21-04-2024

Prawa autorskie: Źródło: Israeli Military Industries Systems and Israel Aerospace IndustriesŹródło: Israeli Mili...

Najnowsza izraelska rakieta Rampage użyta w ataku na Iran

​Rakieta wystrzelona w nocy z czwartku na piątek w kierunku obiektu nuklearnego w Iranie była izraelskim pociskiem powietrze-ziemia o nazwie „Rampage” – podał w niedzielę publiczny izraelski nadawca Kan

Według izraelskiego nadawcy radiowo-telewizyjnego „Rampage” został zidentyfikowany na podstawie zdjęć, a także odpowiada rozmiarowi zniszczeń, spowodowanych atakiem na Iran.

Samosterująca rakieta o długości 4,7 m może poruszać się z prędkością naddźwiękową, co utrudnia jej wykrycie i przechwycenie przez systemy obrony powietrznej. Oficjalnie Izrael zaprezentował ją w 2018 roku, a po raz pierwszy użył w warunkach bojowych w 2019 roku podczas nalotu w Syrii.

Według producentów, izraelskich firm Military Industries Systems i Israel Aerospace Industries, ważący ponad pół tony „Rampage” ma za zadanie penetrować i niszczyć obszary chronione, takie jak bunkry.

19 kwietnia dziennik „New York Times”, powołując się na źródła z Iranu, podał, że pocisk wystrzelony w kierunku obiektu nuklearnego w Iranie był wyposażony w technologię, która umożliwiła ominięcie irańskich systemów obrony przeciwrakietowej. Informatorzy „NYT” ujawnili, że samolot, z którego wystrzelono pocisk, znajdował się „daleko od irańskiej i izraelskiej przestrzeni powietrznej”.

Przeczytaj także:

Atak dronów w Iranie

Wcześniej władze irańskie informowały o ataku dronów na terenie prowincji Isfahan w Iranie, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek. Znajdujące się w tym regionie obiekty nuklearne pozostały nienaruszone. Izrael oficjalnie nie skomentował ataku.

Izraelskie uderzenie było odpowiedzią na irański atak z ubiegłego weekendu, w którym Iran wystrzelił setki pocisków i dronów w kierunku Izraela. Większość broni użytej w tej salwie została wystrzelona z terytorium Iranu i przechwycona przez Izrael i jego sojuszników, zanim spowodowała jakiekolwiek szkody.

Z kolei irańscy urzędnicy powiedzieli, że irańskie wojsko nie wykryło w piątek obiektów, które naruszyłyby przestrzeń powietrzną Iranu, w tym dronów, pocisków rakietowych i samolotów. Irańska państwowa agencja prasowa IRNA poinformowała, że nie doszło do żadnych ataków rakietowych, a irański system obrony powietrznej nie został aktywowany.

Według „NYT” akcja Izraela była „skalibrowana tak, aby Iran zastanowił się dwa razy” przed przeprowadzeniem kolejnego bezpośredniego ataku na Izrael.

Źródło: PAP, The New York Times, The Times of Israel

10:20 21-04-2024

Prawa autorskie: Źródło: PKWŹródło: PKW

Druga tura wyborów samorządowych z incydentami

Druga tura wyborów samorządowych przebiega w spokojnej atmosferze, ale zdarzają się incydenty; doszło do 55 wykroczeń i 21 przestępstw – powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak podczas niedzielnej konferencji

Marciniak poinformował, że głosowanie odbywa się w 11 tys. 99 stałych obwodach głosowania i 789 odrębnych. Liczba mieszkańców w tych gminach i miastach wynosi blisko 15 mln obywateli, a liczba wyborców – przeszło 12 mln. W przeprowadzeniu wyborów uczestniczy ponad 100 tys. członków obwodowych komisji wyborczych i 7 tys. 166 członków okręgowych komisji wyborczych.

Jak przykład naruszenia ciszy wyborczej podał m.in. woj. dolnośląskie, gdzie w sobotę jeden z kandydatów na burmistrza gminy powiadomił, iż nieznany sprawca w nocy na plakatach wyborczych, na których znajdował się jego wizerunek naklejał logo innej partii, z którą zgłaszający się nie utożsamia.

- W województwie warmińsko-mazurskim w sobotę z pasa zieleni usunięto 71 tablic wyborczych z plakatami kandydata. Policja prowadzi w tej sprawie czynności – mówił przewodniczący PKW.

O godz. 7 w niedzielę, 21 kwietnia rozpoczęła się druga tura wyborów samorządowych. Wybranych ma zostać 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów. Ponowne głosowanie odbywa się m.in. w 60 miastach prezydenckich, w tym w dziewięciu wojewódzkich: Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze. Utworzono 11 888 obwodów głosowania, w których głos może oddać ponad 12 mln uprawnionych.

Źródło: PAP

18:16 20-04-2024

Izba Reprezentantów przegłosowała 61 mld dolarów pomocy dla Ukrainy

Po wielu miesiącach zwłoki Izba Reprezentantów przegłosowała pakiet pomocy finansowej dla Ukrainy

Izba Reprezentantów przyjęła w sobotę po południu ustawę o dodatkowych środkach na bezpieczeństwo Ukrainy większością głosów 311 do 112. „Podczas głosowania Demokraci wiwatowali i machali ukraińskimi flagami” – relacjonuje CNN. Pakiet przewiduje, że Ukraina i inne kraje regionu otrzymają 61 miliardów dolarów na pomoc w walce z Rosją. Kwota ta odpowiada kwocie, którą przewidywał projekt przyjęty przez Senat w lutym tego roku.

W tej sumie ok. 23 mld dolarów przeznaczone zostanie na uzupełnienie amerykańskiej broni i sprzętu, a 11 mld na finansowanie bieżących operacji wojskowych Stanów w regionie. Za prawie 14 mld dolarów Ukraina ma kupić zaawansowane systemy uzbrojenia i innego rodzaju sprzęt obronny.

Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych dała zielone światło głosowaniu nad aktami ustawodawczymi przekazującymi pomoc wojskową między innymi dla Ukrainy, Izraela oraz krajów sojuszniczych Indo-Pacyfiku. Cały pakiet obejmuje kwotę aż 95 miliardów dolarów. Wcześniej podobne rozwiązania, choć połączone w jednym akcie, przyjął amerykański Senat.

Do głosowania doprowadziła zgoda na procedowanie ustaw wyrażona przez speakera (odpowiednika marszałka) Mike'a Johnsona. Republikanin w ten sposób sprzeciwił się części członków własnego obozu politycznego, którzy grozili mu nawet odwołaniem ze stanowiska.

Więcej w tekście:

Przeczytaj także: