Władimir Putin odwołał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, na jego miejsce wysunął kandydaturę ekonomisty wicepremiera Andrieja Biełousowa. Szojgu ma zostać przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa. Stanowisko traci dotychczasowy przewodniczący Nikołaj Patruszew
Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło pełne listy do Parlamentu Europejskiego. Ale na konwencji w Kielcach trudno było doszukać się choćby jednej flagi UE
Jarosław Kaczyński na konwencji w Kielcach otwierał co prawda kampanię swojej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale przemawiał wyłącznie na tle flag biało-czerwonych. Nieprzypadkowo konwencja odbyła się właśnie 2 maja, w dzień narodowej flagi, a już po uroczystym 20-leciu przystąpienia Polski do UE.
Dla prezesa PiS było to pretekstem, by podkreślać, że głos na jego drużynę to jedyna gwarancja obrony polskiej suwerenności. Choć Kaczyński nie powiedział tego wprost, z przemówienia wynikało, że zagrożeniem dla suwerenności jest właśnie Unia Europejska.
„Te wybory, które przed nami, to są wybory także o to, nie tylko o to, ale także o to, byśmy pozostali państwem istniejącym, państwem suwerennym i państwem niepodległym” – powiedział Kaczyński.
Prezes zaznaczył co prawda, że „Polska musi być w UE”, ale dlatego, że „takie są czasy” i jako „silne, dobrze rozwijające się i doganiające Zachód państwo”.
„Bo możemy ten Zachód szybko dogonić, to byłoby po raz pierwszy w naszej historii. I my ten wielki, historyczny sukces możemy odnieść, szliśmy w tym kierunku. Mieliśmy po drodze, można powiedzieć, wypadek przy pracy, te wybory, które wygraliśmy, ale nie dały nam władzy” – mówił Kaczyński.
Dużą część przemówienia Kaczyński poświęcił wyborom z 15 października 2023. Jego zdaniem nie były one „aktem demokracji”, tylko manipulacją, „wielkim oszustwem”. Bo zwycięska koalicja zwiodła wyborców i wyborczynie obietnicami, których nie zamierzała spełnić.
„Zapowiadali [...] po prostu cuda […] 60 tys. zł bez podatku, połowa cen za energię, jeśli tylko Tusk byłby premierem, 5,19 za benzynę, to, można powiedzieć, są takie symbole. Ale także różnego rodzaju podwyżki płac, cała opowieść, o ile nam będzie lepiej pod ich rządami. I to wszystko szybko, w 100 dni. Te 100 dni dawno minęło, są plany na kolejne lata, nie widać tam już 60 tys. zł, mówię o planach finansowych, wolnych od podatku” – tłumaczył Kaczyński.
Prezes sugerował też, że Koalicja działa „przeciwko polskiemu rozwojowi”. Czego symbolem ma być rezygnacja z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Kaczyński uważa, że to działanie pod cudze dyktando.
„Polski rozwój miał być przyspieszony i zabezpieczony przez wielkie inwestycje. Tu symbolem stało się CPK. Pamiętajcie państwo, że to nie tylko symbol. Działanie CPK, gdyby powstało, pozwoliłoby przyspieszyć nasz wzrost w ciągu każdego roku o 1-2 proc.” – powiedział.
„Oni wszystko robią, żeby to nie wyszło. Bo to nie chodzi tylko o CPK, to chodzi o atom, o Odrę, o Świnoujście, o inne wielkie, także te zagraniczne, inwestycje. Oni chcą na cudze zlecenie zatrzymać rozwój Polski i my na to nie możemy pozwolić” – mobilizował wyborców Kaczyński.
Cytaty za portalem 300polityka.pl.
O godz. 13.00 w Kielcach rozpoczęła się konwencja PiS, na której partia przedstawiła pełne listy kandydatów w wyborach do PE
Partia PiS przedstawiła podczas konwencji w Kielcach pełne listy do wyborów PE. Oto liderzy list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego:
„Zrobimy wszystko, żeby w tym meczu nasza biało-czerwona drużyna zwyciężyła. Zagrajcie z nami w meczu o dobrą przyszłość suwerennej Polski” – podczas konwencji była premier Beata Szydło.
„Premier Polski zawsze powinien walczyć o polskie sprawy. Idziemy do wyborów z biało-czerwoną flagą, a Donald Tusk z białą flagą i papierowym serduszkiem. Nigdy nie zgodzimy się na wprowadzenie Polski do strefy euro, nie zgodzimy się na pakt migracyjny, odrzucimy Zielony Ład. Nie zgodzimy się na podporządkowanie spraw polskich sprawom niemieckim” – mówiła Szydło.
W życie weszło prawo, które umożliwia farmaceutom zgłaszanie się do programu pilotażowego NFZ dotyczącego pigułki „dzień po”
Prawo do wystawienia recept na „pigułkę dzień po” weszło w życie. Od teraz farmaceuci mogą zgłaszać się do programu pilotażu apteki Narodowego Funduszu Zdrowia. Na razie nie wiadomo, ile aptek umożliwi dostęp do pigułki „dzień po”. Recepty w 2017 roku przywrócił rząd PiS. W 2015 roku zgodnie z zaleceniem Komisji Europejskiej rząd PO-PSL ją wyrzucił:
Andrzej Duda skierował do premiera oficjalną informację w sprawie organizacji dwóch szczytów europejskich
„Mam komunikat związany z wczorajszym niedoszłym spotkaniem prezydenta i premiera. Spotkanie miało być poświęcone sprawom bezpieczeństwa, ale przede wszystkim, z racji 20. rocznicy wejścia Polski do UE, priorytetom naszej prezydencji” – mówił na konferencji prasowej Wojciech Kolarski, minister w Kancelarii Prezydenta. Wcześniej premier Donald Tusk poinformował, że nie może być na spotkaniu z prezydentem z powodów zdrowotnych.
Stwierdził, że „dla realizacji tych priorytetów należy zorganizować dwa szczyty: UE-USA oraz UE-Ukraina. Pierwszy, który dotyczy pogłębienia relacji transatlantyckich. I drugi, który dotyczy rozszerzenia Unii o Ukrainę i planu odbudowy Ukrainy po wojnie”.
„Dzisiaj pan prezydent skierował do premiera oficjalną informację w tej sprawie, że dla podkreślenia znaczenia politycznego naszej prezydencji te dwa szczyty należy zorganizować” – mówił Kolarski.
Od 18 maja ukraińscy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat mają obowiązek aktualizować swoje dane w związku z ustawą o mobilizacji. Mają na to 60 dni. Bez aktualizacji nie mogą korzystać np. z usług konsularnych
Kateryna Czernohorenko, wiceministra obrony Ukrainy poinformowała w Radiu Swoboda, że ministerstwo pracuje nad tym, aby od wejścia w życie ustawy o mobilizacji – 18 maja – była możliwa elektroniczna rejestracja i aktualizacja danych mężczyzn w wieku mobilizacyjnym. Ma temu służyć mobilna aplikacja.
„Od 18 maja osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej będą zobowiązane do zarejestrowania swoich danych, a mianowicie numeru telefonu, adresu e-mail i faktycznego adresu zamieszkania w trzech dostępnych formatach – w Terytorialnych Centrach Rekrutacji i Wsparcia Społecznego [dawne wojenkomaty], centrach usług administracyjnych lub za pośrednictwem elektronicznego profilu osoby podlegającej obowiązkowi służby wojskowej” – powiedziała wiceministra. Dodałą, że aktualne informacje będzie można przesłać z każdego miejsca, w tym z zagranicy. W razie potrzeby pracownicy centrów rekrutacji mogą skontaktować się z osobą, żeby uzupełnić dane.
Czernohorenko spodziewa się, że około 70-80 proc. mężczyzn w wieku mobilizacyjnym będzie korzystać z aplikacji, ponieważ „jest to bardzo wygodne”.
Miesiąc temu, 2 kwietnia 2024 roku, prezydent Zełenski podpisał ustawę o elektronicznym rejestrze osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej, o czym pisaliśmy wcześniej:
Bez aktualizacji wojskowych danych mężczyźni za granicą nie mogą skorzystać z usług konsularnych (oprócz zezwolenia na powrót do Ukrainy). 23 kwietnia 2024 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy tymczasowo zawiesiło obsługę konsularną wniosków obywateli Ukrainy płci męskiej w wieku od 18 do 60 lat.
Po tym, jak 16 kwietnia 2024 roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji, przed ukraińskimi placówkami dyplomatycznymi i serwisami paszportowymi za granicą ustawiły się kolejki mężczyzn. Przebywający za granicą mężczyźni z obawy przed przymusowym sprowadzeniu do kraju chcieli zdążyć z wyrobieniem paszportu czy załatwieniem innych spraw bez konieczności rejestracji.
Zawieszenie usług konsularnych wywołało falę krytyki, zwłaszcza wśród osób przebywających za granicą oraz ich rodzin. Dokładniej pisaliśmy o tym tu.
Na razie Ukraina nie ma mechanizmów, żeby sprowadzić mężczyzn, którzy wyjechali z kraju po 24 lutego 2022 roku.