0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: "Wiesti", 17.04.24"Wiesti", 17.04.24

Dzień na żywo. Europejski wywiad: Rosja planuje ataki w Europie

Na żywo

Rosja planuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę na terenie państw UE. To element planu podtrzymywania konfliktu z Zachodem

Google News

14:56 21-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Pavel BEDNYAKOV / POOL / AFP)Fot. Pavel BEDNYAKOV...

Rosjanie nie zrobią parady zwycięstwa na okupowanym Krymie

Jak ogłosił przedstawiciel Rosji na Krymie Sergiej Aksjonow parada zwycięstwa 9 maja nie odbędzie się na okupowanym półwyspie „ze względów bezpieczeństwa”

Informację o decyzji władz okupacyjnych podał dziś portal Ukraińska Prawda. Aksjonow ogłosił ją na Telegramie: "Nie ma planów zorganizowania w Republice Krymu 9 maja defilady wojskowej i marszu «Nieśmiertelnego Pułku». Jest to związane ze kwestiami bezpieczeństwa” – napisał.

Zapowiedział zarazem, że Rosjanie zorganizują innego rodzaju uroczystości. „Krym z godnością obchodzić będzie Dzień Zwycięstwa” – stwierdził Aksjonow.

Zgodnie z zapowiedziami prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, to właśnie Krym i Morze Czarne mają w 2024 roku stać się epicentrum działań wojennych. W noworocznym wywiadzie dla brytyjskiego „The Economist” Zełenski podkreślił, że osłabienie potencjału militarnego Krymu jest dla Ukrainy bardzo ważne – to stamtąd wystrzeliwane są liczne rosyjskie pociski. „Rosja powinna wiedzieć, że jest to dla nas obiekt wojskowy” – mówił Zełenski.

W niedzielę 21 kwietnia rano na Krymie ogłoszono alarm powietrzny, w zatoce Sewastopola miało dojść do eksplozji. Według marynarki wojennej Ukrainy w wyniku ukraińskiego ataku poważnie uszkodzony został rosyjski statek zaopatrzeniowy dla Floty Czarnomorskiej. Władze okupacyjne na Krymie informowały o zablokowaniu ruchu pojazdów na moście krymskim, ale twierdziły, że ukraiński atak został odparty.

To kolejna w ostatnich dniach akcja sił zbrojnych Ukrainy wymierzona w Krym. Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) informował w czwartek, że w wyniku udanego ataku rakietowego na infrastrukturę wojskową w mieście Dżankoj Ukraińcy zniszczyli cztery rosyjskie wyrzutnie przeciwlotnicze i przeciwrakietowe S-400.

14:09 21-04-2024

Prawa autorskie: Dawid Żuchowicz / Agencja GazetaDawid Żuchowicz / Ag...

Małgorzata Manowska odmówiła zwołania posiedzenia Trybunału Stanu

Sześcioro sędziów Trybunału Stanu wnioskowało o zwołanie posiedzenia w celu przegłosowania nowego regulaminu. Kierująca pracami TS Małgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, odmówiła

O decyzji Małgorzaty Manowskiej poinformowało w sobotę 20 kwietnia RMF FM. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego i przewodnicząca Trybunału Stanu w piątek przesłała sędziom pismo, w którym odmawia zgody na zwołanie posiedzenia pełnego składu TS.

Wniosek przesłali do SN zasiadający w TS Przemysław Rosati, Jacek Dubois, Kamila Ferenc, Marek Małecki, Marek Mikołajczyk i Piotr Zientarski. Powinien być zrealizowany w ciągu 45 dni, w tym przypadku do 4 maja 2024. O decyzji ws. terminu przewodnicząca TS powinna poinformować wnioskodawców najpóźniej dwa tygodnie wcześniej.

Z decyzją zwlekała dosłownie do ostatniej chwili.

W piśmie z 19 kwietnia informuje sędziów, że do jej wyłącznej kompetencji należy inicjowanie zmian w regulaminie TS. Wniosek o zwołanie posiedzenia uznała zatem za bezprzedmiotowy. Manowska zaznacza zarazem, że jest gotowa na „pozbawioną emocji dyskusję” o zmianach w regulaminie i prosi wnioskodawców, by w ciągu 60 dni przesłali jej uzasadnienie swoich pomysłów.

Małgorzata Manowska ma pełnię władzy w TS

Zgodnie z przyjętym w marcu 2022 regulaminem TS, uprawnienia Manowskiej są niezwykle rozbudowane. Obejmują nie tylko zwoływanie posiedzeń pełnego składu TS, ale też m.in. kierowanie spraw na posiedzenia i rozprawy oraz wyznaczanie ich terminów i ustalanie porządku dziennego. Do tego Manowska wyznacza w Trybunale Stanu składy orzekające, w tym przewodniczących składów.

W piśmie do sędziów Manowska – neo-sędzia, która w 2020 roku została I Prezes SN – przypomina, że jest zwolenniczką ograniczenia własnych kompetencji i wprowadzenia zasady losowania składów orzekających. To jedna z głównych zmian, której domagają się sędziowie. Ale zdaniem Manowskiej propozycja ta upadła, gdy poprzednim razem dyskutowano o zmianach w regulaminie, w 2022 roku.

Jak mówił OKO.press wiceprzewodniczący obecnego TS Jacek Dubois, to on zgłaszał wówczas propozycję, żeby składy były losowane. Manowska zaproponowała wtedy, by na razie „przyjąć regulamin w takim kształcie, a potem do tego wrócimy”. To dlatego TS Dubois z grupą sędziów ponowili ten wniosek. Według sędziego Przemysława Rosatiego, z którym rozmawiało RMF FM, decyzja o niezwoływaniu posiedzenia to „próba zablokowania zmian, które likwidowałyby jednowładztwo w Trybunale Stanu”.

Niewykluczone, że Małgorzata Manowska będzie zwlekać z podjęciem sprawy Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, którego przed TS chce postawić rządząca koalicja. Na pomoc Manowskiej przyszedł w styczniu tzw. Trybunał Konstytucyjny, który orzekł, że prezesa NBP nie można postawić przed TS. Nawet jeżeli ostatecznie TS podejmie sprawę Glapińskiego, przy obecnym kształcie regulaminu to Manowska decydować będzie o składzie sędziowskim, który będzie ją rozpatrywał.

Przeczytaj także:

11:55 21-04-2024

Prawa autorskie: Źródło: Państwowa Komisja WyborczaŹródło: Państwowa Ko...

PKW: niska frekwencja na godzinę 12:00 – niespełna 13 procent

Do godziny 12:00 w drugiej turze wyborów samorządowych zagłosowało 12,93 proc. uprawnionych – 4 punkty procentowe mniej niż w I turze. Najwyższa frekwencja tradycyjnie we wschodniej Polsce, najniższa na Śląsku, Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku

W ponownym głosowaniu na wójtów, prezydentów i burmistrzów miast do godz. 12:00 wzięło udział 12,93 proc. uprawnionych – poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.

Podobnie jak w I turze, najwyższa frekwencja jest w województwach: podlaskim (15,83), lubelskim (15,41) i podkarpackim (14,89).

Najniższa – w dolnośląskim (10,64 proc), opolskim (11,92) i śląskim (11,97 proc.).

Najwyższa frekwencja w miastach wojewódzkich:

  • Zielona Góra – 14,13 proc.
  • Kielce – 13,63 proc.
  • Rzeszów – 13,60 proc.

Najmniejsza frekwencja w miastach wojewódzkich:

  • Wrocław – 8,97 proc.
  • Gorzów – 10,2 proc.
  • Poznań – 11,16 proc.

Jak powiedział przewodniczący PKW, całościowe wyniki wyborów poznamy do południa w poniedziałek.

Najmniej wyborców zagłosowało w gminie Stargard (zachodniopomorskie) – tylko 7,64 proc. uprawnionych. Najwięcej w gminie Odrzywół (mazowieckie) – 28,5 proc.

W pierwszej turze wyborów samorządowych 7 kwietnia frekwencja o godz. 12:00 wynosiła 16,52 proc., w wyborach w 2018 roku 15,61 proc.

10:59 21-04-2024

Prawa autorskie: Źródło: Israeli Military Industries Systems and Israel Aerospace IndustriesŹródło: Israeli Mili...

Najnowsza izraelska rakieta Rampage użyta w ataku na Iran

​Rakieta wystrzelona w nocy z czwartku na piątek w kierunku obiektu nuklearnego w Iranie była izraelskim pociskiem powietrze-ziemia o nazwie „Rampage” – podał w niedzielę publiczny izraelski nadawca Kan

Według izraelskiego nadawcy radiowo-telewizyjnego „Rampage” został zidentyfikowany na podstawie zdjęć, a także odpowiada rozmiarowi zniszczeń, spowodowanych atakiem na Iran.

Samosterująca rakieta o długości 4,7 m może poruszać się z prędkością naddźwiękową, co utrudnia jej wykrycie i przechwycenie przez systemy obrony powietrznej. Oficjalnie Izrael zaprezentował ją w 2018 roku, a po raz pierwszy użył w warunkach bojowych w 2019 roku podczas nalotu w Syrii.

Według producentów, izraelskich firm Military Industries Systems i Israel Aerospace Industries, ważący ponad pół tony „Rampage” ma za zadanie penetrować i niszczyć obszary chronione, takie jak bunkry.

19 kwietnia dziennik „New York Times”, powołując się na źródła z Iranu, podał, że pocisk wystrzelony w kierunku obiektu nuklearnego w Iranie był wyposażony w technologię, która umożliwiła ominięcie irańskich systemów obrony przeciwrakietowej. Informatorzy „NYT” ujawnili, że samolot, z którego wystrzelono pocisk, znajdował się „daleko od irańskiej i izraelskiej przestrzeni powietrznej”.

Przeczytaj także:

Atak dronów w Iranie

Wcześniej władze irańskie informowały o ataku dronów na terenie prowincji Isfahan w Iranie, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek. Znajdujące się w tym regionie obiekty nuklearne pozostały nienaruszone. Izrael oficjalnie nie skomentował ataku.

Izraelskie uderzenie było odpowiedzią na irański atak z ubiegłego weekendu, w którym Iran wystrzelił setki pocisków i dronów w kierunku Izraela. Większość broni użytej w tej salwie została wystrzelona z terytorium Iranu i przechwycona przez Izrael i jego sojuszników, zanim spowodowała jakiekolwiek szkody.

Z kolei irańscy urzędnicy powiedzieli, że irańskie wojsko nie wykryło w piątek obiektów, które naruszyłyby przestrzeń powietrzną Iranu, w tym dronów, pocisków rakietowych i samolotów. Irańska państwowa agencja prasowa IRNA poinformowała, że nie doszło do żadnych ataków rakietowych, a irański system obrony powietrznej nie został aktywowany.

Według „NYT” akcja Izraela była „skalibrowana tak, aby Iran zastanowił się dwa razy” przed przeprowadzeniem kolejnego bezpośredniego ataku na Izrael.

Źródło: PAP, The New York Times, The Times of Israel

10:20 21-04-2024

Prawa autorskie: Źródło: PKWŹródło: PKW

Druga tura wyborów samorządowych z incydentami

Druga tura wyborów samorządowych przebiega w spokojnej atmosferze, ale zdarzają się incydenty; doszło do 55 wykroczeń i 21 przestępstw – powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak podczas niedzielnej konferencji

Marciniak poinformował, że głosowanie odbywa się w 11 tys. 99 stałych obwodach głosowania i 789 odrębnych. Liczba mieszkańców w tych gminach i miastach wynosi blisko 15 mln obywateli, a liczba wyborców – przeszło 12 mln. W przeprowadzeniu wyborów uczestniczy ponad 100 tys. członków obwodowych komisji wyborczych i 7 tys. 166 członków okręgowych komisji wyborczych.

Jak przykład naruszenia ciszy wyborczej podał m.in. woj. dolnośląskie, gdzie w sobotę jeden z kandydatów na burmistrza gminy powiadomił, iż nieznany sprawca w nocy na plakatach wyborczych, na których znajdował się jego wizerunek naklejał logo innej partii, z którą zgłaszający się nie utożsamia.

- W województwie warmińsko-mazurskim w sobotę z pasa zieleni usunięto 71 tablic wyborczych z plakatami kandydata. Policja prowadzi w tej sprawie czynności – mówił przewodniczący PKW.

O godz. 7 w niedzielę, 21 kwietnia rozpoczęła się druga tura wyborów samorządowych. Wybranych ma zostać 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów. Ponowne głosowanie odbywa się m.in. w 60 miastach prezydenckich, w tym w dziewięciu wojewódzkich: Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze. Utworzono 11 888 obwodów głosowania, w których głos może oddać ponad 12 mln uprawnionych.

Źródło: PAP