Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
„Przecież oni szli po władzę, mówiąc, że będzie transparentnie, że koniec z zarabianiem milionów złotych w spółkach Skarbu Państwa; że nie będzie kolesiostwa” – wytykał Prawu i Sprawiedliwości Włodzimierz Czarzasty, jeden z przewodniczących Nowej Lewicy podczas konferencji prasowej w Kielcach.
Podczas konferencji prasowej Nowej Lewicy w Kielcach ugrupowanie zaprezentowało kandydata, który powalczy o miejsce w Sejmie z pierwszego miejsca listy. Będzie to Andrzej Szejna, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, były wiceminister finansów (2001–2003) i gospodarki (2003), a także deputowany do Parlamentu Europejskiego VI kadencji (2004–2009).
Poza tym Włodzimierz Czarzasty, jeden ze współprzewodniczących Nowej Lewicy, zwrócił uwagę na kilka kwestii, które jego zdaniem wskazują na „zakłamanie PiS”.
Czarzasty odniósł się m.in. do kwestii ujawnionego przez Onet.pl majątku rodziny premiera Morawieckiego, z którego wynika, że żona premiera Morawieckiego, Iwona Morawiecka, obraca nieruchomościami wartymi 120 mln zł.
„Każdy ma prawo być bogaty, to nie o to chodzi, aby wszyscy byli biedni” – powiedział Czarzasty. Podkreślił jednak, że problem jest taki, że „byliśmy [przez PiS] karmieni hasłami, że trzeba żyć w skromności, że majątek powinien być transparentny i nie ukrywany”. Tymczasem okazuje się, że „premier Morawiecki ma majątek powyżej 100 milionów zł”.
„Obłuda absolutna!” – mówił Czarzasty i dodał: „Przecież oni szli po władzę, mówiąc, że będzie transparentnie, że koniec z zarabianiem milionów złotych w spółkach Skarbu Państwa; że nie będzie kolesiostwa (...) Dziś widać, jak wielka jest różnica pomiędzy tym, co mówili, a tym, co robili. Mówię do elektoratu PiS-u! Zobaczcie to i otwórzcie uszy i oczy. To jest jedna wielka ściema”.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy zwrócił też uwagę na hipokryzję w narracji PiS na temat migracji.
„Walczymy o to, aby do Polski nie przyjechało 2 tysiące osób, a jednocześnie sprzedawanych jest bez żadnej kontroli setki tysięcy wiz. Z jednej strony PiS mówi, że Polska musi być bezpieczna, a z drugiej dają wizę każdemu, kto da 1500 euro. Mówią, że budują mur, aby nikogo do Polski nie wpuszczać, a 1500 metrów od tego muru, można za 1500 euro kupić wizę do naszego kraju” – wymieniał Czarzasty.
„Mówię do wszystkich wyborczyń i wyborców w Polsce: macie na kogo głosować! Lewica według wszystkich badań jest dzisiaj trzecią siłą. Walczymy o was i wiemy, co zrobić z Polską razem z wami. Walczymy o Polskę otwartą, tolerancyjną i pełną uczciwości, a nie zakłamania” – podkreślił.
„Ponad milion ton węgla z rosyjskich portów trafiło w ostatnim czasie do Polski” – poinformował na platformie X senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
„Transport małymi jednostkami, by nie rzucał się w oczy, z obwodu leningradzkiego realizują rosyjscy marynarze” – napisał Brejza.
Brejza poinformował, że w poniedziałek po 1:00 w nocy w Szczecinie zarejestrowano statek Roseburg. Według ustaleń senatora KO kapitan i załoga to Rosjanie. Polityk dodał, że statek wwiózł węgiel z portu w Wyborgu.
Dwie godziny później w porcie w Szczecinie rozpoczęło się otwieranie ładowni. Brejza i jego trzech współpracowników zrobili nagrania statku i umieścili je w mediach społecznościowych.
Statek przypłynął do Polski pod banderą Antigua i Barbudy, a nie Rosji.
Więcej szczegółów w tym tekście OKO.press.
Można mówić, że Bezpartyjni Samorządowcy to przystawka PiS-u – wynika z orzeczenia w trybie wyborczym Sądu Okręgowego w Legnicy.
O wygranej Donalda Tuska z Bezpartyjnymi Samorządowcami poinformowała w mediach społecznościowych Wioletta Paprocka-Ślusarska, szefowa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.
Bezpartyjni Samorządowcy złożyli wobec Tuska pozew w trybie wyborczym w proteście na określenie ich mianem „przystawki PiS-u”. Tak o tym komitecie wyborczym Donald Tusk wypowiedział się podczas spotkania z wyborcami w Pile 21 września 2023, o którym pisaliśmy tutaj.
„My dobrze wiemy, kto założył ten komitet, kto go finansuje. Ale nie wszędzie w Polsce ludzie to wiedzą. Wiecie, Bezpartyjni Samorządowcy to fajnie brzmi. To oni tam będą może Rafała Trzaskowskiego szukali na liście, tak? To jest przystawka PiS. Mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To jest komitet, który ma pomóc PiS dalej rządzić” – mówił szef Platformy Obywatelskiej.
Bezpartyjni Samorządowcy to ugrupowanie polityczne założone w 2014 roku. W tym roku po raz pierwszy zarejestrowali ogólnopolską listę w wyborach. Według sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM komitet może liczyć zaledwie na 1 procent poparcia.
Założycielem Bezpartyjnych Samorządowców jest prezydent Lubina Robert Raczyński, a do ugrupowania należy marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek, prezes Kolei Dolnośląskich Damian Stawikowski, czy przyjaciel premiera Mateusza Morawieckiego wiceprezydent Wrocławia Maciej Bluj. To dzięki wsparciu Bezpartyjnych Samorządowców PiS rządzi na Dolnym Śląsku.
„Według Tuska, tylko ci głosujący na Platformę zasługują na rozwój i szacunek. To jest nieakceptowalne” – mówi premier Mateusz Morawiecki w nowym spocie Prawa i Sprawiedliwości.
Prawo i Sprawiedliwość wypuściło kolejny mini spot wyborczy do mediów społecznościowych. Tym razem rzecz jest o rzekomym braku szacunku lidera Koalicji Obywatelskiej wobec „Polski lokalnej”.
„Słyszeliście? Czy Tusk nazwał niemiecką okupację i zabory byciem pod wpływem kultury Zachodu? Nie pierwszy raz Tusk obraża i dzieli Polaków na tych z Polski A i z Polski B, na tych lepszych i tych gorszych” – mówi Morawiecki w spocie.
Zdaniem premiera, „według Tuska, tylko ci głosujący na Platformę zasługują na rozwój i szacunek. To jest nieakceptowalne”. „Rząd PiS nie pyta milionów Polaków korzystających z 500+ na kogo głosują, nie uzależnia 13. i 14. emerytury od poglądów politycznych” – podkreśla premier.
Dalej premier Morawiecki stwierdza, że to dlatego, że „miliony Polaków korzystają na polityce rządu PiS, Tusk sieje nienawiść i powtarza kłamstwa”. „Tylko PiS może powstrzymać Tuska” – konkluduje Morawiecki.
„Jeśli kochasz Polskę, przyjdź na marsz” – mówi Donald Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej w wywiadzie dla tygodnika „Polityka”.
„Polacy mają dość odmawiania im prawa do patriotyzmu. Przez ostatnie lata jeden zdziwaczały facet za pomocą wielkiej machiny propagandowej wmawiał milionom ludzi, że nie mają prawa do flagi, do godła, do Polski. W czerwcu ponad pół miliona ludzi wyszło na ulicę i powiedziało: to nasza flaga, to nasz kraj, nikt nie ma prawa nam tego odbierać. 1 października zrobimy to jeszcze raz, tylko głośniej” – zapowiada lider KO.
W rozmowie z Jerzym Baczyńskim, redaktorem naczelnym polityki, Donald Tusk podkreślał, że zaplanowany na sobotę 1 października Marsz Miliona Serc to ma być wydarzenie ponadpartyjne. Dlatego do udziału w marszu zaprasza wszystkie osoby, które „kochają Polskę”.
„1 października wszyscy muszą zobaczyć, że to idzie cała Polska, że wybory to jest starcie Polska kontra PiS. Zaprosiłem liderów wszystkich partii demokratycznych, lewica zaproszenie przyjęła” – mówi Tusk.
Lider KO dodał też, że „największym sojusznikiem władzy autorytarnej i skorumpowanej jest społeczna apatia, niewiara w możliwość zmiany”. Tymczasem „jeśli dobrzy ludzie zbiorą się razem, zorganizują, to wtedy tym złym trzęsą się portki”.
„Taki efekt dała pierwsza Solidarność. Ludzie muszą poczuć i pokazać swoją siłę” – powiedział Donald Tusk.