0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Patryk Ogorzalek / Agencja Wyborcza.plFot. Patryk Ogorzale...

Wybory 2023 na żywo. Premier Morawiecki przekonuje, że wybory nie będą uczciwe

Wybory 2023

Wybory na żywo, tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. Niedzielny Marsz Miliona Serc to jeden z najważniejszych medialnych tematów poniedziałku. Premier Morawiecki o wyborach, które nie będą... uczciwe

Google News

15:29 05-09-2023

Prawa autorskie: 02.09.2023 Warszawa , ul Nowogrodzka 84/86 siedziba parti Prawo i Sprawiedliwosc . Prezentacja Warszawskiej Listy kandydatow w nadchodzacych wyborach . nz Piotr Glinski . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl02.09.2023 Warszawa ...

Nagle rząd ogłosił wsparcie dla Warszawy. A „jedynka” PiS narzeka na zamknięte korty tenisowe

Minister kultury Piotr Gliński wzywa Donalda Tuska do debaty i skarży się na zamknięte korty tenisowe. A rząd PiS nagle znalazł pieniądze na wsparcie dla Warszawy

„Korty tenisowe w Parku Skaryszewskim – zamknięte, porośnięte trawą. Całe życie moje od dziecka, bo ja mieszkam niedaleko, te korty istniały, funkcjonowały, były kortami AZS-u” – mówił Piotr Gliński w programie „Gość Wydarzeń” w TVP Info 2 września 2023.

Warszawska „jedynka” PiS zarzuca władzom stolicy zaniedbania i ślamazarne tempo budowy metra. Jednocześnie Gliński chce stanąć do debaty z Donaldem Tuskiem, który też kandyduje ze stolicy.

O zamknięte korty tenisowe zapytaliśmy rzecznika warszawskiej dzielnicy Praga Południe. „W marcu podjęliśmy uchwałę, że korty mają być wydzierżawione, a miesiąc temu rozpisaliśmy przetarg na 10-letnią dzierżawę kortów. Otwarcie ofert odbędzie się 15 września”. Cała rozmowa z rzecznikiem Andrzejem Opalą poniżej.

Nagle są pieniądze z rządu dla Warszawy

Glińskiemu w walce o poparcie w stolicy pomaga rząd. We wtorek Rada Ministrów przyjęła „rządowy program wsparcia rozwoju miasta stołecznego Warszawy na lata 2023-2030”.

Nie wiadomo, co dokładnie w nim jest. Gliński ma ogłosić szczegóły w czwartek 7 września. Wiadomo za to, że Warszawa (jak i inne samorządy) od lat zwracają uwagę na dokręcanie finansowej śruby przez PiS. Tuż przed wyborami pieniądze się znalazły.

Zapytaliśmy rzecznika Opalę, na co najbardziej przydałyby się rządowe pieniądze: „W dzielnicy Praga Południe: na metro, tramwaj na Gocław i na Sinfonię Varsovię”. I dodaje: „Sinfonia Varsovia to będzie jedna z najpiękniejszych sal koncertowych w Europie na 1500 miejsc. Na razie Warszawa wyłożyła na nią z własnej kiesy, ale aż się prosi o rządową dotację”.

Zastąpił Kaczyńskiego na „jedynce” w Warszawie

W poprzednich wyborach Gliński startował i dostawał się do Sejmu z Łodzi. Jednak w 2023 roku PiS zrobił podmiankę. Wysłał Jarosława Kaczyńskiego do Świętokrzyskiego, żeby tam przyniósł PiS-owi dodatkowe mandaty. A do starcia z Donaldem Tuskiem w stolicy PiS wystawił właśnie Glińskiego.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego ostatnio najbardziej znany jest z hojnego dotowania narodowców. Pieniądze z Funduszu Patriotycznego trafiły m.in. do Roberta Bąkiewicza. W odległych czasach Gliński współtworzył polski ruch Zielonych. Teraz kojarzy się raczej z nacjonalistami.

Z Tuskiem chce rozmawiać „o kwestiach programowych”. Jednocześnie w TVP Info Gliński powtarzał, że Niemcy przysłali Tuska, żeby w Polsce realizował ich interesy.

„Szkoda, że rząd się wcześniej nie zainteresował Warszawą i jej nie pomógł”

Agata Szczęśniak, OKO.press: Ministrowi Glińskiemu jest smutno, bo korty tenisowe w Parku Skaryszewskim są zamknięte i porośnięte trawą. I pyta, czy dalej tak ma być?

Andrzej Opala, Rzecznik Prasowy Dzielnicy Praga-Południe: W marcu podjęliśmy uchwałę, że korty mają być wydzierżawione, a miesiąc temu rozpisaliśmy przetarg na 10-letnią dzierżawę kortów. Otwarcie ofert odbędzie się 15 września. W przetargu zapewniliśmy sobie w możliwość nieodpłatnego korzystania z kortu przez młodzież. Sprawdziliśmy, czy są chętni, czy szkoły są zainteresowane — są. Oferent będzie się musiał liczyć z tym, że będzie się musiał udostępniać korty szkołom.

Dlaczego te korty stoją puste?

Sprawa trwa, bo trzeba było przygotować przetarg, skontaktować się ze szkołami, czy są chętni do nauki tenisa. Trzeba było też załatwić sprawy własnościowe. AZS [Akademicki Związek Sportowy] składał protesty, które nie zostały uwzględnione. Kiedy dzielnica stała się administratorem placówki, mogliśmy rozpocząć całą procedurę.

A dlaczego stały puste przez kilka lat?

Jeszcze w 2016 roku korty działały. Mieliśmy wtedy wielkie święto stulecia przyłączenia Grochowa, Gocławka, Saskiej Kępy i Kamionka do Warszawy. Sam pamiętam uroczysty obiad z udziałem Hanny Gronkiewicz-Waltz w restauracji przy kortach. Wtedy korty funkcjonowały. A potem pojawiły się kłopoty finansowe ze strony dzierżawcy, które spowodowały, że korty popadły w zniszczenie. To trochę trwało, zanim kortami zaczęła władać dzielnica.

Dziś, we wtorek 5 września minister Gliński ogłosił, że Rada Ministrów przyjęła program wsparcia dla Warszawy na lata 2023-2030.

Szkoda, że rząd wcześniej się nie zainteresował Warszawą i jej nie pomógł.

Na co najbardziej przydałyby się środki?

W dzielnicy Praga Południe: na metro, tramwaj na Gocław i na Sinfonię Varsovię. W grudniu 2016 roku poseł Michał Szczerba wszedł na mównicę sejmową, chciał się upomnieć o poprawkę budżetową, która przyznawałaby pieniądze na budynek Sinfonii Varsovii. Zdążył powiedzieć tylko „Panie Marszałku, kochany, muzyka łagodzi obyczaje…”. Został wykluczony z posiedzenia. Od tego zaczął się protest na sali sejmowej.

A projekt budynku dla Sinfonii Varsovii jest rewelacyjny. To będzie jedna z najpiękniejszych sal koncertowych w Europie na 1500 miejsc. Na razie Warszawa wyłożyła na nią z własnej kiesy, ale aż się prosi o rządową dotację. Projekt jest piękny. A chodzi o niebagatelną kwotę, kilka miliardów złotych. Być może potrzebny będzie zagraniczny podwykonawca.

Metro też czeka, na stacji metra Stadion Narodowy jest przygotowany peron do linii na Gocław. Jest też potrzeba skomunikowania osiedla Gocław, poprzez budowę tramwaju. Prace przygotowawcze zostały wykonane, ale nie ma pieniędzy.

A skoro pan minister mówi o obiektach sportowych: z pieniędzy miasta modernizujemy dawny stadion Orzeł na ulicy Podskarbińskiej. Warszawa nie ma teraz stadionu lekkoatletycznego do przeprowadzenia imprez międzynarodowych.

Minister Gliński powiedział w TVP Info, że budowa metra się ślimaczy, a w Szanghaju szybko wybudowano osiem linii.

Być może w Szanghaju to rząd dał pieniądze. A proszę zobaczyć, co się dzieje w Warszawie. Rząd na kilka lat zaniedbał stolicę. Gdyby nie pomoc Unii Europejskiej, klarowny budżet i oszczędności miasta, to tych środków byłoby za mało.

12:51 05-09-2023

Kosiniak-Kamysz: „Zdrowie musi być priorytetem dla rządzących”

„Sytuacja w ochronie zdrowia jest tragiczna. Pacjenci umierają w kolejkach do lekarza. Jesteśmy w nieprzypadkowym miejscu, przed siedzibą NFZ, który np. odpowiada za kontraktowanie świadczeń medycznych, w wielu procedurach one są kompletnie niedofinansowane. Jest wiele procedur źle ocenianych, niefinansowanych” – powiedział na konferencji prasowej w Warszawie szef PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

„O tym pisze do nas Naczelna Izba Lekarska, ale o tym mówią pacjenci na każdym kroku. Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że oddziały w Polsce są zamykane. Dzisiaj nie stoi się już tylko w kolejce do lekarza specjalisty, ale nie można się dostać do lekarza rodzinnego. W niektórych gminach brakuje w ogóle lekarza POZ-u, czyli lekarzy podstawowej ochrony zdrowotnej. To jest sytuacja nie do przyjęcia, zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu Polek i Polaków. Jest zagrożeniem bezpieczeństwa państwa, bo bezpieczeństwo zdrowotne składa się na bezpieczeństwo państwa. Zdrowie naprawdę musi być priorytetem dla rządzących” – podkreślał lider Ludowców.

11:32 05-09-2023

Lewica chce walczyć z wykluczeniem transportowym. Jeden bilet za 49 zł

Wykluczenie transportowe w centrum Europy powinno być dla PiS wielkim wstydem – pod takim hasłem w Ostrowie Wielkopolskim Lewica prezentowała dziś swoje pomysły na poprawę sytuacji komunikacyjnej poza dużymi ośrodkami.

„Lewica proponuje: czy nie byłoby łatwo wszystkim państwu, żebyśmy mieli jeden wspólny bilet do podróżowania po całym województwie, który byłby i na autobusy, i na kolej, i tam, gdzie są tramwaje, także na tramwaje […]. Tu jest potrzebna aktywna rola państwa, rządu po to, żeby pomóc w dogadaniu się wszystkich samorządów, do których należą te poszczególne elementy” – mówiła na konferencji prasowej posłanka Anna Maria Żukowska.

Lewica chce, by pociąg dojeżdżał do każdego powiatu, a autobus do każdej gminy. W tym celu Lewica wprowadziłaby dotacja transportowa dla samorządów – można będzie wykorzystać ją tylko na organizację transportu zbiorowego. Z budżetu państwa natomiast finansowałaby lokalne linie autobusowe, które byłyby koordynowane przez państwo razem z samorządami.

W planach jest zintegrowany bilet na komunikację miejską, gminną oraz kolej regionalną w całym kraju. Miałby kosztować 59 zł. Lewica ewidentnie inspirowała się tutaj podobnym rozwiązaniem, które zostało wprowadzone w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów była to odpowiedź na sukces programu wakacyjnego, gdy taki bilet kosztował zaledwie 9 euro. Nowe rozwiązanie jest droższe, ale dalej atrakcyjne, gdy w planie mamy wiele podróży – kosztuje 49 euro. W OKO.press pisał o nim Marcel Wandas.

„Nie zrobimy tego z dnia na dzień, ale tak powinna wyglądać Polska za 10-15 lat” – podkreślał na konferencji przewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

08:58 05-09-2023

Twarz fundacji od willi plus na listach PiS

„Obecny rząd dba o rodzinę, dba o społeczeństwo, dba o swoich obywateli, o tym warto mówić” – mówił w sierpniu na pikniku promującym program 800+ Tomasz Piesiecki, wiceprezes Fundacji Na Rzecz Wspólnych Spraw Megafon. Piesiecki jest też doradcą minister Marleny Maląg.

Wiceprezes fundacji, Tomasz Piesiecki, otrzymał teraz 12. miejsce na liście PiS do Sejmu w Białymstoku, w okręgu numer 24, obejmującym całe województwo podlaskie. To bardzo korzystny okręg dla kandydatów. W 2019 roku w tym okręgu PiS zdobyło 52 proc. głosów i 8 mandatów. Przy dobrej kampanii Piesiecki może się do Sejmu dostać. Cztery lata temu w tym okręgu do Sejmu weszli kandydaci z numerów 10. i 28.

Nowa fundacja

Fundacja Megafon powstała niedawno: w grudniu 2021 roku. Jej prezesem jest radca prawny Marek Hryniewicz, a fundatorem Tomasz Kulikowski, dyrektor Biura Interwencyjnej Pomocy Prawnej w Kancelarii Prezydenta RP. Wiceprezesem i twarzą fundacji jest natomiast właśnie Tomasz Piesiecki, poruszający się na wózku białostoczanin. Pracują tam osoby działające w innych organizacjach chętnie dotowanych przez MEiN i NIW. Fundacja zajmowała się jak dotąd zbiórkami charytatywnymi dla chorych dzieci, działała w Białymstoku i w Warszawie.

Najbardziej znana opinii publicznej jest jednak z czegoś innego.

Willa plus

W lutym stacja TVN24 ujawniła, że Fundacja Megafon otrzymała 4,5 mln złotych z programu znanego jako „willa plus”. Była to jedna z największych dotacji w programie. Odpowiedzialny za dotacje minister Przemysław Czarnek powołał ekspertów do oceny wniosków w programie. Fundacja Megafon otrzymała ocenę negatywną. Minister zignorował własnych ekspertów, i dotację przyznał.

Piesecki zaprzeczał wówczas, aby zarząd fundacji miał powiązania z partią rządzącą. Dziś już zaprzeczyć się temu nie da.

Wciąż na starym

W przypadku Megafonu chodzi o wolnostojący budynek o powierzchni 540 m kw. położony na działce 998 m kw. przy ul. Pustułeczki 23 na Ursynowie w Warszawie. To inwestycja pod działalność biurową: ma 10 miejsc parkingowych, recepcję, biura, magazyny, salę konferencyjną i zaplecze sanitarne. Do dziś siedziba fundacji znajduje się jednak w prywatnym mieszkaniu Tomasza Kulikowskiego.

O najciekawszych dotacjach z programu „willa plus” i o szczegółach dotacji możecie przeczytać w OKO.press w tekście Marii Pankowskiej.

06:58 05-09-2023

Gościem TVN24 był Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, a głównym tematem — łączone z wyborami referendum. RPO otrzymał pytanie o to, czy konieczność odmowy przyjęcia karty referendalnej jest zagrożeniem dla tajności wyborów.

„Moim zdaniem wyborca może się poczuć niekomfortowo w takiej sytuacji. Zwłaszcza jeszcze mając na względzie to, że ostatnia nowelizacja Kodeksu Wyborczego umożliwiła mężom zaufania rejestrowanie tego, co się dzieje w lokalu wyborczym. Można przebieg prac obwodowej Komisji Wyborczej nagrywać i wyborca może się poczuć z tego powodu niekomfortowo”.

Przypomnijmy – na 15 października, dzień wyborów parlamentarnych, PiS zarządził jednocześnie ogólnokrajowe referendum z czterema tendencyjnymi pytaniami. Intencja jest jasna – podkręcić polaryzację i zachęcić więcej konserwatywnych wyborców do przyjścia tego dnia do lokalu wyborczego.

Referendum jednego dnia razem z wyborami to w historii konstytucji III RP wydarzenie bez precedensu. Dlatego nastręcza nieznanych wcześniej problemów.

O strategiach wyborczych dla osób, które w referendum nie chcą brać udziału, ale zamierzają głosować w wyborach parlamentarnych, rozmawialiśmy z byłym szefem Państwowej Komisji Wyborczej, Wojciechem Hermelińskim. Aby skutecznie nie wziąć udziału w referendum, należy nie pobrać karty referendalnej i poinformować o tym lokalną komisję. Takie właśnie działanie może według RPO wywołać w wyborcach poczucie braku komfortu.

Tymczasem „rolą państwa, rolą prawa jest zapewnienie każdemu obywatelowi jak największego komfortu w oddaniu głosu” – przekonywał Wiącek.

Pokazywał też, że dziś przepisy prawa nie uwzględniają sytuacji, w której wyborca po odmowie pobrania karty zmienia zdanie i jednak chce w referendum wziąć udział. Zdaniem Wiącka udział w referendum to tak naprawde dwa głosy – samo wzięcie udziału jest już aktem politycznym, postawienie krzyżyka przy odpowiednich odpowie