Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
Na konferencji prasowej w Sopocie Agnieszka Pomaska i Barbara Nowacka – posłanki i kandydatki KO – zachęcały kobiety do głosowania w wyborach. „To my pisałyśmy te programy, które spowodują, że Polki wreszcie będą się czuły w swoim kraju godnie i bezpiecznie”
„Kobiety na wybory – ta akcja nie wzięła się znikąd. Kobiety na wybory, bo kobiety wygrają te wybory, musimy się tylko maksymalnie zmobilizować” – tak konferencję prasową w Sopocie rozpoczęła dziś posłanka Koalicji Obywatelskiej i kandydatka KO z pierwszego miejsca w Gdańsku Agnieszka Pomaska.
W ostatni weekend przed wyborami największa partia opozycyjna liczy właśnie na mobilizację kobiet: jak pokazują badania, gdyby Sejm wybierały kobiety, demokratyczna opozycja mogłaby zdobyć w nich łącznie nawet 60 proc. głosów. Z ostatniego raportu Fundacji Batorego wynika jednak, że kobiety częściej niż mężczyźni rezygnują z udziału w wyborach.
„Wiemy, ile złego kobietom i w sprawie kobiet zrobił ten rząd przez ostatnie osiem lat. Gaz na ulicach w stosunku do kobiet, m.in. w oczy Barbary Nowackiej. Protesty tłumione przez policjantów na zamówienie polityczne. Restrykcyjne prawo aborcyjne, zabranie antykoncepcji awaryjnej, utrudniony dostęp do badań prenatalnych, do znieczulenia okołoporodowego – to wszystko stało się rękami polityków PiS” – przekonywała dziś Agnieszka Pomaska.
Posłanka KO odniosła się również do przedwyborczej debaty w TVP, która odbędzie się w poniedziałek 10 października o godz. 18.30.
„Czy ona będzie spełniała standardy debaty w kampanii wyborczej? Mamy oczywiście duże wątpliwości. Te wątpliwości biorą się między innymi z tego, że tę debatę będzie prowadził były rzecznik PiSu w Sopocie. Tak, pan Michał Rachoń był rzecznikiem PiS w Sopocie. Był politykiem, a dzisiaj po raz kolejny się przebrał. Kiedyś tutaj przy molo przebierał się za męskie przyrodzenie. Dzisiaj przebiera się za dziennikarza” – powiedziała Pomaska.
„My takim przebierańcem nie ufamy, ale z drugiej strony wiemy, że w polkach i Polakach jest siła. Siła, która powstrzyma także tych pseudo dziennikarzy, funkcjonariuszy PiS przed zepsuciem debaty publicznej” – dodała.
Posłanka zapowiedziała też, że KO planuje „skończyć z pseudo-dziennikarstwem” i „szczuciem” TVP. Zapowiedziała, że pieniądze dla TVP Koalicja Obywatelska przekieruje na służbę zdrowia.
„Jedną z naszych głównych obietnic jest to, że już nie będzie ani złotówka płynęła na kłamstwa, manipulacje i szczucie. Te pieniądze, które dzisiaj są na to wydawane w telewizji tak zwanej publicznej, na tych partyjnych funkcjonariuszy PiSu, popłyną na leczenie nowotworów w polskich szpitalach” – obiecywała kandydatka KO.
Na konferencji wystąpiła też posłanka Koalicji Obywatelskiej i liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka – jedynka KO w Słupsku. Polityczka wyliczyła „antykobiece” dokonania PiS w ciągu ośmiu lat rządów.
„Kobiety chcą się czuć bezpieczne, a to PiS podważał funkcjonowanie konwencji antyprzemocowej. Oni naprawdę stali po stronie oprawców domowych ani ofiar przemocy domowej. To PiS doprowadza do ruiny przedsiębiorców, w szczególności tych małych. A bardzo wiele małych przedsiębiorców to właśnie kobiety prowadzące małe lokalne biznesy: piekarnie cukiernie, zakłady beauty, często firmy też większe” – wskazywała Nowacka.
„Obowiązkiem państwa jest dbać o rozwój infrastruktury żłobkowej, przedszkolnej, dbać o dobrą szkołę dla dzieci. A niestety część pieniędzy rodziców musi iść na korepetycje. My z tym wszystkim skończymy, naprawimy polską edukację i polską szkołę” – zapowiedziała Nowacka.
Posłanka przypomniała jeden z wyborczych „konkretów” KO: program aktywna mama, czyli tzw. babciowe.
„To szansa na powrót Kobiety na rynek pracy wtedy, kiedy będzie chciała już do tych na ten rynek pracy wrócić” – przekonywała.
Nowacka mówiła też o policyjnej przemocy wobec kobiet, które protestowały przeciwko zaostrzeniu przez PiS prawa aborcyjnego. Podczas jednego z protestów w 2020 roku Nowacka sama padła jej ofiarą: policjant użył wobec niej gazu łzawiącego. „Wysyłano policję, kiedy protestowałyśmy w obronie fundamentalnego prawa do decydowania o samych sobie” – przypomniała dziś w Sopocie.
Przeczytaj także:
W konferencji wzięła udział także europosłanka Magdalena Adamowicz oraz inne kandydatki z pomorskich list KO: Magdalena Kołodziejczak, Małgorzata Chmiel, Małgorzata Rybicka i Monika Sobczyńska.
Autorka protest songu z 2020 roku „Proszę WYP******Ć” chce zmotywować Polki i Polaków do udziału w wyborach 15 października 2023
Piosenka „Nic nie zmieni się w ciszy” powstała, by zmotywować Polki i Polaków do udziału w wyborach. Chodzi zwłaszcza o kobiety, które zbyt często nie korzystają ze swojego prawa głosu.
Profrekwencyjna piosenka to wspólny projekt Justyny Biedrawy i Akcji Demokracji.
„Polki to ponad połowa wyborców. Jednak aż 30 proc. z nich nie planuje głosować. Trzeba to zmienić” – podkreśla Akcja Demokracja.
Justyna Biedrawa jest autorką protest songu z 2020 roku:
Premiera piosenki profrekwencyjnej odbędzie się 9 października na You Tubie.
„Chciałam, aby utwór «Nic nie zmieni się w ciszy» inspirował ludzi do zabierania głosu w ważnych dla nich sprawach. Ogromnie wierzę w to, że wykorzystując nasz głos, mamy wpływ na rzeczywistość, w której żyjemy. Bardzo cieszę się, że mogłam ten projekt realizować wspólnie z Akcją Demokracją. To osoby, które jak ja, nie chcą przyjmować w życiu postawy biernej – chcą działać i zmieniać nasz kraj na lepsze" – mówi Justyna Biedrawa, autorka piosenki.
Chodź ze mną, niech świat usłyszy Nic nie zmieni się w ciszy
Nie chcę zasypiać, bojąc się o jutro Ani obudzić, gdy będzie za późno
Akcja Demokracja od kilku miesięcy mobilizuje do udziału w głosowaniu kampanią #IdęNaWYBO23.
„Musimy iść do urn wyborczych, by oddać głos na Polskę, w której jest miejsce na szacunek dla każdego człowieka. Piosenka stworzona i śpiewana przez Justynę to nasz motywator, dzięki któremu mamy nadzieję zmobilizować wszystkich do wzięcia udziału w wyborach i głosowania” – opowiada Bogumił Kolmasiak, kierownik kampanii w Akcji Demokracji.
W internecie rekordy popularności bije już inne wideo, które ma mobilizować kobiety. To klip „Cicho już byłyśmy” Inicjatywy Wschód.
Z kolei Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom rozpowszechniają spot, który zaczyna się od rozmowy dwóch koleżanek:
– A ty idziesz jutro na te wybory? – Nie, Kuba pójdzie.
Sąd Okręgowy w Gdańsku 6 października 2023 utrzymał wyrok, w którym w trybie wyborczym nakazał europosłowi Suwerennej Polski Patrykowi Jakiemu (nie kandyduje do Sejmu, ale jest członkiem sztabu PiS) przeprosić posłankę KO Agnieszkę Pomaską (jedynka KO w Gdańsku) za nazwanie jej i całej formacji partią „wulgarnych zdrajców”.
Jaki w sobotę 7 października opublikował na swoim facebookowym profilu obszerny wpis, w którym polemizuje z prawomocnym wyrokiem.
„Więc poniżej w realizuje ten haniebny wyrok, w całości się z nim nie zgadzając. »Przepraszam Panią Agnieszkę Pomaską, za użycie w stosunku do niej, że jest wulgarnym zdrajcą«. A teraz jeszcze raz: PO to ludzie wulgarni (8 gwiazdek ich myśl przewodnia), zdrajcy (reset z Putinem, linia Wisły, sankcje na własny kraj etc.) i obciach. Nikt nie będzie ograniczał moich konstytucyjnych praw i wolności słowa. Nigdy nie zgodzę się na żadną cenzurę w debacie publicznej” – napisał Jaki.
Posłankę KO przeprosili już także europosłanka PiS i była ministra edukacji Anna Zalewska oraz wiceminister kultury Jarosław Sellin. Pomaska pozwała Jakiego, Sellina i Zalewską w trybie wyborczym za to, że w mediach społecznościowych udostępniali zdjęcie, na którym posłanka rozdaje ulotki, a obok stoi samochód z przyklejoną do szyby kartką z wulgarnymi hasłami anty-PiS. Politycy rządzącej koalicji sugerowali, że Pomaska popiera tego rodzaju treści albo wręcz, że to jej samochód. Patryk Jaki uznał to za dowód na „wulgarność” KO.
„Rządy PO-PSL to bezrobocie 14,4 %, umowy śmieciowe, głodne dzieci i praca za 5 zł za godzinę #TuskZnaczyBieda” – przekonuje Prawo i Sprawiedliwość w najnowszym, zaledwie 11-sekundowym spocie wyborczym.
„Różnica jest prosta: za ich rządów bezrobocie wynosiło 14,4 proc. i pracowało się za 5 zł za godzinę. Za naszych szybko gonimy średnią europejską. Wybór należy do ciebie” – wyjaśnia z powagą głos lektora na tle wesołej muzyki.
Narrację PiS pod hasłem #TuskZnaczyBieda analizował w OKO.press Jakub Szymczak. „Rządzący w ferworze walki wyborczej zapomnieli o kilku niewygodnych faktach” – pisał nasz dziennikarz. Polecamy jego tekst z lutego tego roku:
Przeczytaj także:
Dokładnie za tydzień Polki i Polacy wybiorą nowy Sejm i Senat. Co czeka nas w ostatnią niedzielę kampanii?
Koalicja Obywatelska stawia na przekaz mobilizacyjny do kobiet. O godz. 13.00 konferencja prasowa posłanek KO Barbary Nowackiej i Agnieszki Pomaskiej w Sopocie. Donald Tusk planuje spotkanie z wyborczyniami w Łodzi. „Będzie to poważna rozmowa o prawach kobiet i o tym, jak wielkie znaczenie dla każdej polskiej kobiety będą miały te wybory” – zapowiadał w środę
Prezes PiS Jarosław Kaczyński o 14.00 spotka się z mieszkańcami wsi Jasionka w województwie podkarpackim. Spotkania organizują też prominentne członkinie Prawa i Sprawiedliwości: europosłanka Beata Szydło o 16.00 będzie przemawiać w Piotrkowie Trybunalskim, a marszałkini Sejmu Elżbieta Witek o 18.00 w Stargardzie Szczecińskim.
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL i jeden z liderów Trzeciej Drogi objeżdża dziś województwo lubelskie. O 10.00 spotkał się z producentami rolnymi w Polubiczach Dworskich, o 12.00 będzie rozmawiał z mieszkańcami Niemc, o 13.20 ma spotkanie w Lublinie, a o 16.30 w Biłgoraju.