Izrael twierdzi, że Iran był o krok od produkcji broni atomowej. Amerykanie twierdzą, że atak jest wyłącznie inicjatywą Izraela. W niedzielę w Omanie spotkać się mieli amerykańscy i irańscy dyplomaci. Na dziś kanał dyplomatyczny jest zamknięty. Czekamy na pełną odpowiedź Iranu
Wczoraj pisaliśmy, że ewentualnego ataku na Iran nie należy spodziewać się przed niedzielą, gdy w Omanie na kolejną rundę rozmów o programie atomowym miały spotkać się delegacje Iranu i USA. Izrael zdecydował się jednak działać szybciej i pogrzebać dyplomację.
Co wiemy o izraelskim ataku?
Izraelczycy w nocy z czwartku 12 czerwca na piątek 13 czerwca wykonali skoordynowany atak powietrzny na Iran. Uderzyli w cele związane z irańskim programem atomowym i rakietowym, a także inne cele związane z irańską armią. W ataku zginęło przynajmniej trzech irańskich generałów.
Pierwsze izraelskie pociski uderzyły w Iran około 3 nad ranem czasu lokalnego. Według izraelskiej armii około 100 samolotów uderzyło w około 200 celów w całym Iranie. Wiemy o eksplozjach przede wszystkim w centralnej, wschodniej i północnej części kraju. Uderzono w co najmniej kilka celów w Teheranie, a także w Natanz, Isfahanie i Araku w centrum, Kermanszahu na wschodzie i Tabrizie na północy.
Pierwsze izraelskie pociski uderzyły w Iran około 3 nad ranem czasu lokalnego. Według izraelskiej armii około 100 samolotów uderzyło w około 200 celów w całym Iranie. Wiemy o eksplozjach przede wszystkim w centralnej, wschodniej i północnej części kraju. Uderzono w co najmniej kilka celów w Teheranie, a także w Natanz, Isfahanie i Araku w centrum, Kermanszahu na wschodzie i Tabrizie na północy.
Atak jest zdecydowanie najpoważniejszym uderzeniem Izraela na Iran od początku konfliktu między oboma krajami, który można datować od 1979 roku, od Rewolucji Islamskiej i obalenia monarchii w Iranie. Był to największy atak na Teheran od zakończonej w 1988 roku wojny irańsko-irackiej.
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Komentarze