Neo-sędziowie nie będą już wykładowcami w ważnej dla kształcenia kadr wymiaru sprawiedliwości szkole. Wykładowcami KSSiP nie będą też sędziowie, którzy podpisywali listy poparcia do nielegalnej i upolitycznionej neo-KRS
To ważna i precedensowa decyzja. Podjął ją nowy dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, prof. Piotr Girdwoyń (na zdjęciu u góry).
Decyzja jest jasną deklaracją, że podległa ministrowi sprawiedliwości szkoła będzie uczyć przyszłych sędziów i prokuratorów wartości, postaw etycznych oraz szacunku do prawa europejskiego.
A nowe kierownictwo szkoły samo chce dawać przykład. Bo wykluczenie z grona wykładowców neo-sędziów i sędziów, którzy podpisali listy poparcia dla kandydatów do neo-KRS, jest wykonaniem wyroków ETPCz i TSUE oraz polskiego SN, NSA i wyroków sądów powszechnych. W tych wyrokach uznano, że neo-KRS jest sprzeczna z konstytucją i nie jest niezależna od polityków.
Chodzi o to, że 15 członków-sędziów do rady wybrali politycy – posłowie PiS w Sejmie – i są w niej głównie sędziowie, którzy poszli na współpracę z resortem Ziobry. I są beneficjentami „reform” Ziobry w sądach. Taki organ nie daje więc gwarancji, że awansowani przez niego sędziowie będą niezależni. Nominowani przez neo-KRS sędziowie są wadliwi – stąd określenie neo-sędziowie.
Za władzy PiS neo-sędziowie i sędziowie popierający „reformy” Ziobry kierowali KSSiP, byli też w niej wykładowcami. W szkole pracował na delegacji stołeczny sędzia Jakub Iwaniec, którego prokuratura chce teraz oskarżyć o udział w aferze hejterskiej. Na delegacji był tu też neo-sędzia i członek neo-KRS Dariusz Drajewicz.
Zaś wicedyrektorem szkoły był neo-sędzia Robert Pelewicz, który w PRL-u współpracował z SB. A za władzy PiS awansował i chętnie udzielał poparcia kandydatom do neo-KRS.
Za władzy PiS dyrektorami KSSiP byli neo-sędziowie SN – Małgorzata Manowska, po niej Dariusz Pawłyszcze (prywatnie partner przewodniczącej nielegalnej neo-KRS Dagmary Pawełczyk-Woickiej), a jeszcze po nim neo-sędzia SN Kamil Zaradkiewicz (dyrektorem był przez kilka tygodni, sam zrezygnował z tej funkcji). Manowska nadal ma status wykładowczyni Szkoły.
Na liście wykładowców byli też inni neo-sędziowie SN – Zaradkiewicz, Tomasz Demendecki, Joanna Lemańska (prezeska nielegalnej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przy SN), Zbigniew Kapiński (prezes Izby Karnej SN). Wykładowcami byli też neo-sędziowie z sądów powszechnych np. Zygmunt Drożdżejko, były prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, którego odwołał minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Teraz się to zmienia. Nowe kierownictwo KSSiP chce, by przyszłych sędziów i prokuratorów uczyły osoby nie tylko o uznanym dorobku zawodowym, ale też z niekwestionowanym autorytetem oraz osoby, które wykazały się postawami etycznymi i moralnymi.
Wytyczne dotyczące tego, kto może wykładać w KSSiP, wydał 12 lipca 2024 roku jej dyrektor, prof. Piotr Girdwoyń. W tej sprawie opublikowano komunikat.
Czytamy w nim: „Zgodnie z treścią zarządzenia Dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury Nr 375/2019 z dnia 31 lipca 2019 r. w sprawie powoływania wykładowców oraz organizacji zajęć szkoleniowych i sprawdzianów w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury do prowadzenia zajęć szkoleniowych powołuje się osoby, które dają gwarancję wysokiego poziomu merytorycznego zajęć.
Wyrażamy głębokie przekonanie, iż kadra wykładowczyń i wykładowców Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury winna składać się z osób mających nie tylko najwyższe kwalifikacje zawodowe i dydaktyczne, ale również takich, których status zawodowy a także postawa etyczna i moralna nie mogą zostać w żaden sposób podważone czy zakwestionowane”.
W komunikacie podkreślono: „Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury ma być miejscem, w którym aplikantki i aplikanci oprócz zdobywania wiedzy merytorycznej – uczą się etyki zawodowej oraz poszanowania praworządności, a ponadto kształtują swoją profesjonalną postawę.
Dyrekcja Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury przypomina również, że nabycie statusu wykładowczyni lub wykładowcy KSSiP nie jest zarazem równoznaczne z obowiązkiem prowadzenia przez taką osobę zajęć, a władze KSSiP mają w tej materii swobodę w zakresie korzystania z listy obejmującej według stanu na początek lipca 2024 – ponad 1200 osób”.
Dalej w komunikacie wylicza się nowe kryteria doboru wykładowców w KSSiP: „Podejmując decyzję w przedmiocie powierzenia konkretnej osobie prowadzenia zajęć dyrekcja KSSiP kieruje się w szczególności następującymi kryteriami:
1. Koniecznością zapewnienia wysokiego poziomu merytorycznego prowadzonych zajęć i zaangażowaniem wykładowczyń oraz wykładowców w wykonywanie funkcji z tym związanych.
2. Niedopuszczalnością zaangażowania wykładowczyń oraz wykładowców w działania antypraworządnościowe; w konsekwencji dyrekcja KSSiP wstrzymuje powierzanie prowadzenia zajęć osobom, które:
a. zostały powołane na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa [neo-KRS-red.] ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r., poz. 3), przy czym powyższe ograniczenie nie dotyczy absolwentek i absolwentów KSSiP obejmujących pierwsze stanowisko asesorskie i sędziowskie;
b. składając podpisy na listach poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r., poz. 3), która nie jest organem tożsamym z organem konstytucyjnym, którego skład i sposób wyłaniania reguluje Konstytucja RP, w szczególności w art. 187 ust. 1, przyczyniły się do destrukcji wymiaru sprawiedliwości i kryzysu państwa prawa;
3. Koniecznością zapewnienia zróżnicowania panelu kadry wykładowczyń i wykładowców poprzez umożliwienie prowadzenia działalności dydaktycznej także tym osobom, które, mając wysokie kwalifikacje merytoryczne i moralne, były w ostatnich latach bezpodstawnie pomijane przy powierzaniu prowadzenia zajęć”.
To ostatnie kryterium oznacza, że przyszłych sędziów i prokuratorów będą teraz uczyć również sędziowie, czy profesorowie, którzy w ostatnich latach bronili praworządności i krytykowali „reformy” Ziobry. Za władzy PiS za swoją postawę i przywiązanie do Konstytucji byli oni wykluczani z grona wykładowców.
Sądownictwo
Adam Bodnar
Małgorzata Manowska
Zbigniew Ziobro
Waldemar Żurek
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura
Sąd Najwyższy
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Jakub Iwaniec
KSSiP
listy poparcia do KRS
neo sędziowie
praworządność
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze