Reforma po polsku. NFZ po roku prac, wreszcie podniósł wycenę świadczeń w publicznej stomatologii. Nie zwiększono jednak limitów przyjęć. W efekcie dentyści najprawdopodobniej nie zarobią więcej, a pacjenci na tych zmianach stracą, bo będzie im trudniej dostać się do stomatologa
Czy ktoś z państwa leczy zęby w publicznej placówce ochrony zdrowia?
No właśnie. Jeszcze do niedawna nie wiedziałem, że to w Polsce w ogóle możliwe. Nawet w szczęśliwie dawno minionej epoce, w której tyle rzeczy było za darmo, wiedzieliśmy, że za wizytę u dentysty trzeba płacić. No, chyba że była to dentystka szkolna, która – jak się nam wtedy wydawało – raczej psuje niż leczy zęby.
3 lata temu odezwała się do naszej redakcji dr Lidia Zaleska, dentystka, pracująca od wielu lat w publicznym sektorze. Pani doktor uświadomiła mi, że w kraju działa wciąż kilka tysięcy gabinetów stomatologicznych, które mają podpisane kontrakty z NFZ. Że leczą się w nich tysiące pacjentów, dla których często to jedyna szansa na zadbanie o stan uzębienia albo chociażby na pozbycie się bolącego zęba.
Niestety, nasze państwo nie dba o ten segment ochrony zdrowia.
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zaangażowanych Czytelników OKO.press Zaloguj się lub załóż darmowe (na zawsze!) konto.
Niestety, nasze państwo nie dba o ten segment ochrony zdrowia.
Wyceny usług utrzymują się latami na dramatycznie niskim poziomie. Warunki podpisywanych umów z lekarzami są kuriozalne. W efekcie stomatolodzy coraz częściej rezygnują ze współpracy z NFZ, na czym traci nie kto inny, tylko pacjent. Decydenci zachowują się tak, jakby chcieli, by publiczna stomatologia zmarła śmiercią naturalną, ale trudno im to oficjalnie powiedzieć. W końcu ochrona zdrowia (w tym zębów i dziąseł) jest naszym konstytucyjnym prawem.
Przeprowadziłem 2 długie wywiady z dr Zaleską dla OKO.press.
02 czerwca 2020
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Założył tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Założył tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
31 maja 2023
31 maja 2023
31 maja 2023
31 maja 2023
31 maja 2023
Komentarze