0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Adam Stępień / Agencja GazetaFot. Adam Stępień / ...

Najnowszy konkurs do Sądu Najwyższego to skutek decyzji prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent ogłosił go na 5 dni przed przegranymi przez PiS wyborami. Do obsadzenia jest sześć miejsc:

  • trzy w Izbie Cywilnej,
  • jedno w Izbie Karnej,
  • dwa w powołanej przez PiS nielegalnej Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Neo-KRS podała właśnie, kto kandyduje na te miejsca. W ogłoszeniu prezydenta jest jeszcze jeden wakat w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, ale w tym wypadku neo-KRS nie podała nazwiska kandydata lub kandydatki.

Do trzech Izb na sześć miejsc kandyduje siedem osób – trzech kandydatów na raz kandyduje na dwa stanowiska w różnych Izbach. Najbardziej znany z nich jest były członek nielegalnej neo-KRS Jarosław Dudzicz – na zdjęciu u góry – któremu prokuratura przypisuje antysemickie wpisy w internecie. Postępowanie trwa od kilku lat, nie postawiono zarzutów. Prawdopodobnie z tego powodu Dudzicz nie dostał poparcia PiS na drugą kadencję w neo-KRS.

Dudzicz już wcześniej kandydował do SN, ale w październiku 2023 roku (już po wyborach) nominacji nie dostał. Wtedy startował do nielegalnej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Jak się okazuje, teraz znowu kandyduje do tej Izby. Ale żeby zwiększyć swoje szanse na awans, kandyduje też do Izby Karnej.

Przeczytaj także:

Do tych dwóch Izb kandyduje też były już prezes Sądu Okręgowego w Słupsku, neo-sędzia Andrzej Michałowicz. Prywatnie jest on mężem członkini neo-KRS Joanny Kołodziej-Michałowicz, która jest już w tym nielegalnym organie drugą kadencję.

Z kolei do Izby Cywilnej kandyduje dr hab. Ireneusz Kunicki, który był prelegentem Akademii ultra katolickiego Ordo Iuris. Całą listę kandydatów zamieszczamy w dalszej części tekstu.

Jeśli neo-KRS rozstrzygnie ten konkurs i wybierze kolejnych neo-sędziów SN, to pogłębi chaos w Sądzie Najwyższym. Neo-sędziowie mają tam większość. SN kieruje też neo-sędzia Małgorzata Manowska, od lat przyjaźniąca się z prezydentem Andrzejem Dudą. We wtorek 16 stycznia w radiu Zet sama przyznała się do bliskiej znajomości z Dudą. Manowska mówiła w radiu: „Znam pana prezydenta od 17 lat i byłabym hipokrytką, gdybym się wypierała tej znajomości. Odwiedzaliśmy się i odwiedzamy, od czasu do czasu prywatnie. Byłam u pana prezydenta i pani prezydentowej w Krakowie, para prezydencka bywa u mnie. Przyjaciele? Mogę to tak określić”.

Zapewniała przy tym, że „nigdy pan prezydent nie poprosił jej o nic niestosownego, co zaburzałoby trójpodział władzy”.

Neo-KRS, mimo że jest sprzeczna z Konstytucją i nie jest niezależna – 15 członków-sędziów do niej wybrali posłowie PiS – działa dalej. Produkuje kolejnych wadliwych neo-sędziów, którzy zasilają sądy. Nowa koalicja rządząca nie wygasiła jej działalności, przyjęła tylko uchwałę, w której uznała, że wybór członków KRS przez PiS w poprzednim Sejmie narusza Konstytucję.

Małgorzata Manowska
Małgorzata Manowska, neo-sędzia na stanowisku I prezesa SN. Teraz sama wyznała, że przyjaźni się z prezydentem Dudą od 17 lat. Fot. Kuba Atys/Agencja Wyborcza.pl.

Kto kandyduje do SN

Na trzy stanowiska w Izbie Cywilnej SN kandydują:

  • Tomasz Szczurowski, neo-sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Nominację do tego sądu dostał od neo-KRS w czerwcu 2021 roku.
  • Dr hab. Ireneusz Kunicki, pracownik naukowy z Uniwersytetu Łódzkiego. Był prelegentem w Akademii ultra katolickiego Ordo Iuris.
  • Maciej Miłosz, radca prawny. Sędzia Trybunału Stanu z ramienia Konfederacji, członek PKW.

Na jedno stanowisko w Izbie Karnej kandydują:

  • Jarosław Dudzicz, sędzia Sądu Rejonowego w Słubicach. Jest jedną z twarzy zmian, które wprowadzał w sądach minister Ziobro. Dudzicz jest prezesem Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim, z nominacji ministra Ziobry. Jest też zastępcą rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Gorzowie Wielkopolskim. Był członkiem grupy dyskusyjnej na WhatsAppie Kasta/Antykasta, skupiającej sędziów bliskich byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Łukaszowi Piebiakowi (on też do grupy należał). Dudzicz podpisywał listy poparcia do neo-KRS.
  • Andrzej Michałowicz. Od neo-KRS dostał awans na neo-sędziego Sądu Okręgowego w Słupsku, którego był też prezesem. Członkinią neo-KRS jest jego żona Joanna Kołodziej-Michałowicz, która też dostała od tego nielegalnego organu nominację na neo-sędziego Sądu Okręgowego w Słupsku.

To nie koniec. Awans dostała też siostra członkini neo-KRS Ewa Kołodziej-Dubowska – została neo-sędzią Sądu Okręgowego w Białymstoku. Jej mąż Mariusz Dubowski jest z kolei szefem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Awansował za czasów Zbigniewa Ziobry. Andrzeja Michałowicza i Mariusza Dubowskiego łączą nie tylko więzy rodzinne. Obaj należeli też do grupy dyskusyjnej Kasta/Antykasta.

Andrzej Michałowicz, gdy był prezesem, w 2021 roku karnie przeniósł do innego wydziału w słupskim sądzie okręgowym oraz zawiesił na miesiąc sędzię Agnieszkę Niklas-Bibik. To była kara za stosowanie orzeczeń TSUE i ETPCz, na których podstawie podważyła status neo-sędziego.

Na dwa stanowiska w nielegalnej Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych kandydują:

  • Jarosław Dudzicz, Andrzej Michałowicz, Maciej Miłosz.
  • Prof. Paweł Chmielnicki, związany z Uczelnią Łazarskiego. Był sędzią rejonowym w Kielcach.
  • Dr hab. Robert Suwaj związany z Politechniką Warszawską.
Sędzia Agnieszka Niklas-Bibik z Sądu Okręgowego w Słupsku. To ją karnie przeniósł do innego wydziału w sądzie i zawiesił na miesiąc prezes sądu Andrzej Michałowicz, który kandyduje teraz do SN. To była kara za stosowanie prawa europejskiego. Za to chciała sędzię bezterminowo zawiesić nielegalna Izba Dyscyplinarna, ale nie zdążyła. Tu jest ze swoimi obrońcami – sędzią SN Jarosławem Matrasem (stoi po prawej) i prezesem Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN Piotrem Prusinowskim. Fot. Mariusz Jałoszewski.
;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze