0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.plFot. Kuba Atys / Age...

Zgodę na zmiany kadrowe w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga – obsługuje prawobrzeżną część stolicy i okoliczne gminy – dało Kolegium tego sądu. We wrotek 9 kwietnia 2024 roku Kolegium opiniowało wniosek ministra o odwołanie kierownictwa tego sądu.

Za odwołaniem prezesa Michała Bukiewicza głosowało 6 członków Kolegium, 1 był przeciw. Za odwołaniem wiceprezeski Kingi Kubuj było 5 członków Kolegium i 2 przeciw. Po zmianach w prawie wprowadzonych przez PiS, w Kolegiach zasiadają prezesi sądów, nominowani przez poprzednią władzę.

Zgoda Kolegium powoduje, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar w każdej chwili może odwołać Bukiewicza i Kubuj.

Wcześniej sam zrezygnował wiceprezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Przemysław Chrzanowski, którego minister też chciał odwołać.

Prezes Bukiewicz, jest neo-sędzią i podpisywał listy poparcia do neo-KRS. Dwa razy przeszedł negatywnie test na niezależność jako neo-sędzia. Z kolei odwoływana wiceprezeska Kubuj stara się o awans od neo-KRS do sądu apelacyjnego.

Zmiany w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga są kluczowe, bo pozwolą dokończyć usuwanie nominatów Ziobry z ważnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Ministrowi Bodnarowi, póki co, udało się tu odwołać prezesa, neo-sędziego Piotra Schaba. Sądem od niedawna rządzi nowa prezeska Dorota Markiewicz. Ale nadal jej zastępcami są neo-sędziowie, powołani przez resort Ziobry, którzy zastępowali Schaba.

By ich zdymisjonować, Ministerstwo Sprawiedliwości musi wszcząć procedurę ich odwołania, którą będzie opiniować Kolegium sądu apelacyjnego. A w jego skład wchodzą trzy osoby – prezes Sądu Apelacyjnego i prezesi podlegających im sądów: Sądu Okręgowego Warszawa-Praga i Sądu Okręgowego w Warszawie.

Ten drugi sąd obsługuje lewobrzeżną część stolicy. Tu zmiany kadrowe jeszcze się nie zaczęły, prezeską nadal jest neo-sędzia Joanna Przanowska-Tomaszek. Dzięki zmianom kadrowym na Pradze w Kolegium nominatka Ziobry będzie jednak w mniejszości i nie uda się jej zablokować odwołania zastępców Schaba w Sądzie Apelacyjnym.

Chodzi o odwołanie wiceprezesek, neo-sędzi Agnieszki Stachniak-Rogalskiej i Edyty Dzielińskiej. Ta druga pomagała przed kilku laty ścigać niezależnych sędziów. Pracowała w biurze głównego rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba, który jeszcze do niedawna łączył tę funkcję ze stanowiskiem prezesa Sądu Apelacyjnego. Obie wiceprezeski starają się obecnie o stały awans – od nielegalnej neo-KRS – do Sądu Apelacyjnego.

Przeczytaj także:

Wiceprezesem sądu apelacyjnego jest jeszcze neo-sędzia Arkadiusz Ziarko, który pomógł jednak resortowi Bodnara w zmianach kadrowych w tym sądzie. Poparł zmiany w kluczowym momencie, gdy w najlepsze trwał bunt Schaba. Czy teraz zachowa stanowisko?

Odwołanie prezesa Schaba i powołanie nowej prezeski Sądu Apelacyjnego w Warszawie spowodowało, że nominaci poprzedniej władzy sami zaczęli rezygnować z kierowniczych funkcji w tym sądzie.

Sama ustąpiła przewodnicząca II wydziału karnego, neo-sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz. Ustąpił też przewodniczący I wydziału cywilnego, neo-sędzia Piotr Jaworski (minister odwołał go też z delegacji do orzekania w tym sądzie). Zrezygnowała również jego zastępczyni w wydziale, neo-sędzia Iwona Grzegorzewska.

Ponadto rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego VIII wydziału karnego złożył Piotr Bojarczuk. Zrezygnował też z delegacji do orzekania w tym sądzie oraz wycofał swoją kandydaturę do stałego awansu do sądu apelacyjnego (miał nominację neo-KRS i czekał już tylko na powołanie przez prezydenta).

Minister odwołał jeszcze z delegacji do orzekania w tym sądzie 6 neo-sędziów. Oprócz Jaworskiego delegacje stracili m.in. szefowa nielegalnej neo-KRS, neo-sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka i dwie wiceprezeski Stachniak-Rogalska oraz Dzielińska.

Zmiany w Sądzie Apelacyjnym są ważne. Bo ten sąd rozpoznaje apelacje od wyroków w najważniejszych procesach w kraju.

Decyduje też ostatecznie o podsłuchach dla służb specjalnych.

Ten sąd stał się też redutą obrońców beneficjentów „reform” Ziobry.

Schab próbował kreować się na jednego z liderów buntowników przeciwko zmianom wprowadzanym w sądach przez Bodnara. Na ten bunt patrzyli sędziowie w całej Polsce. Bodnar się jednak nie ugiął, a odwołanie Schaba uruchomiło lawinę dymisji w innych sądach w Polsce. Jego dymisja zapoczątkował też rewolucję kadrową w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.

Odwołany już prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neo-sędzia Piotr Schab (siedzi po lewej). Obok niego siedzi odwołany prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie, neo-sędzia Michał Lasota. Obaj nadal są rzecznikami dyscyplinarnymi ministra Ziobry. Obaj są też neo-sędziami stołecznego sądu apelacyjnego. Lasota ma tu jeszcze stanowisko zastępcy przewodniczącego II wydziału karnego. Fot. Mariusz Jałoszewski.

Kogo już odwołał minister Bodnar

Na usunięcie nominatów ministra Ziobry z sądów czekają sędziowie w całej Polsce. Piszą w tej sprawie apele do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Takie apele wysłały do Bodnara stowarzyszenia sędziów Themis i Iustitia, a także sędziowie apelacyjni z Warszawy, Poznania, Krakowa, Rzeszowa, Katowic i Lublina.

Apele do Bodnara wysłali także sędziowie rejonowi i okręgowi z Warszawy, Poznania, Krakowa, Olsztyna, Elbląga, Koszalina, Gorzowa Wielkopolskiego, Kielc, Rzeszowa, Jasła, Krosna, Białegostoku, Ostrołęki, Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza, pracownicy z Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim i sędzia Jakub Kościerzyski z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.

Do tej pory minister Bodnar odwołał 15 prezesów sądów i ich zastępców:

– Prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, neo-sędziego Mateusza Bartoszka i wiceprezesów, neo-sędziego Przemysława Radzika i neo-sędzię Sylwię Dembską.

– Prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, neo-sędziego Zygmunta Drożdżejkę i wiceprezeskę, neo-sędzię Katarzynę Wysokińską-Walenciak.

– Prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach, neo-sędziego Pawła Stępnia. Po jego odwołaniu sama zrezygnowała wiceprezeska, neo-sędzia Monika Wrona.

– Prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu, neo-sędziego Daniela Jurkiewicza i wiceprezesa Michała Inglota.

– Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neo-sędziego Piotra Schaba. Początkowo nie przyjął do wiadomości decyzji Bodnara, ostatecznie jednak 22 marca 2024 opuścił gabinet prezesa.

– Prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, neo-sędziego Michała Lasotę i jego zastępców, neo-sędziów Tomasza Kosakowskiego i Marcina Czapskiego.

– Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego i jego zastępców, neo-sędziów Tomasza Koszewskiego i Adama Jaroczyńskiego.

– Prezesa Sądu Rejonowego w Biskupcu, neo-sędziego Tomasza Turkowskiego.

– Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, neo-sędziego Bartłomieja Migdę i jego zastępców: neo-sędziego Michała Puzę, członkinię neo-KRS Irenę Bochniak i neo-sędziego Piotra Kowalskiego.

– Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty, neo-sędziego Macieja Pragłowskiego i wiceprezesa tego sądu, neo-sędziego Łukasza Felisiaka.

– Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza, neo-sędziego Marcina Cichońskiego.

– Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia, neo-sędziego Piotra Skrzyszowskiego.

– Prezeskę Sądu Rejonowego w Myślenicach, neo-sędzię Małgorzatę Święch.

– Prezeskę Sądu Rejonowego w Wieliczce Ewę Motyczyńską-Pałys.

– Prezeskę Sądu Apelacyjnego w Katowicach Katarzynę Frydrych, byłą wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS.

Odwołana już prezeska Sądu Apelacyjnego w Katowicach Katarzyna Frydrych. To była zastępczyni ministra Ziobro. Fot. Piotr Skórnicki/Agencja Wyborcza.pl.

Kto czeka na odwołanie, kto zrezygnował sam

Kolejni prezesi i wiceprezesi sądów sami zrezygnowali. Ustępują pod presją środowiska sędziów i pod presją ich apeli o rezygnacje ze stanowisk. Zrobili tak wcześniej prezesi i wiceprezesi 6 sądów. To:

– Prezes Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda Michał Tasarek.

– Prezes Sądu Rejonowego w Koszalinie, neo-sędzia Piotr Boguszewski.

– Wiceprezes Sądu Rejonowego w Elblągu, neo-sędzia Anna Długajczyk.

– Prezes Sądu Rejonowego w Bełchatowie, neo-sędzia Robert Sobczak.

– Prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neo-sędzia Jerzy Daniluk i wiceprezes, neo-sędzia Piotr Czerski.

– Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu, neo-sędzia Jacek Bryl i wiceprezeska, neo-sędzia Katarzyna Jacewicz-Okuniewicz.

W trakcie jest jeszcze procedura odwołania kierownictwa sądów okręgowych w Rybniku, Gliwicach i w Ostrołęce oraz w sądach rejonowych w Tarnowskich Górach, Gliwicach i w Rudzie Śląskiej.

Minister Bodnar czeka tu jeszcze na decyzje Kolegiów tych sądów. Do tej pory minister odmowę na dymisje kierownictwa dostał w sądach okręgowych w Bielsku-Białej i w Sosnowcu. W pierwszym sądzie prezeską jest Anna Szwed-Szczygieł, prywatnie córka polityka PiS Stanisława Szweda. W Sosnowcu prezeską jest neo-sędzia Ewa Łąpińska, członkini nielegalnej neo-KRS.

Kolegia nie zgodziły się też na dymisje prezesów sądów rejonowych w Bartoszycach, Kętrzynie, Miechowie, Chrzanowie, Olkuszu, Wadowicach, Suchej Beskidzkiej i wiceprezeski z Myślenic.

;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze