To sędzia Dariusz K., były prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Awansował za czasów ministra Ziobry. Miał mocną pozycję, bo należał do grupy dyskusyjnej Kasta/Antykasta skupiającej zaufanych byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka
Informacja o zatrzymaniu przez policję Dariusza K. wywołała sensację w środowisku sędziów. Za czasów PiS był on jednym z ważniejszych prezesów z nominacji Ziobry.
Policja zatrzymała go w poniedziałek 18 sierpnia 2025 roku w Lubaniu na Dolny Śląsku, gdzie mieszka. Tu jest też sędzią miejscowego sądu rejonowego. Policjanci z Lubania o godzinie 19:30 dostali zgłoszenie od mieszkańców o mężczyźnie jadącym kamperem pod prąd i zygzakiem. Miał też zahaczać o ogrodzenia i inne samochody.
Tak to opisał lokalny portal Bolec.Info: „Pijany kierowca kampera wykonywał zygzakowate przejazdy po osiedlu, niszcząc ogrodzenie jednej z posesji oraz kilka zaparkowanych samochodów. Według relacji świadków mężczyzna, próbując zawrócić, przebił oponę i uszkodził płot. Jechał po osiedlowych uliczkach, między innymi obok placu zabaw, gdzie przebywały dzieci”.
Miejscowa policja wysłała tam patrol. Z informacji, które OKO.press uzyskało w dolnośląskiej policji, prokuraturze i w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu wynika taki dalszy bieg zdarzeń w tej sprawie. Policja na miejscu stwierdziła uszkodzenie płotu i dwóch samochodów. Ale sprawcy nie było.
Miejscowa policja wysłała tam patrol. Z informacji, które OKO.press uzyskało w dolnośląskiej policji, prokuraturze i w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu wynika taki dalszy bieg zdarzeń w tej sprawie. Policja na miejscu stwierdziła uszkodzenie płotu i dwóch samochodów. Ale sprawcy nie było.
Z rozmów ze świadkami ustalono, że kamperem mógł kierować sędzia. Kampera znaleziono pod domem. Wyszedł z niego sędzia Dariusz K. Miał mówić, że kamperem pojechał po piwo na stacji benzynowej.
Badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu we krwi. Za zgodą prezesa Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu przewieziono go na badanie krwi. Po badaniu – około 23:30 – sędzia został wypuszczony.
Policja zabezpieczyła kampera (jest uszkodzony) i zabezpiecza monitoring. Nagrania z kamer mają potwierdzić, czy to sędzia K. na pewno kierował kamperem. Zaś wyniki badania krwi mają pomóc ustalić, o której godzinie spożył alkohol. Ma to znaczenie dla odpowiedzialności. Bo spowodowanie kolizji po trzeźwemu jest inaczej kwalifikowane (łagodniej).
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Waldemar Żurek
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura
Sąd Najwyższy
Antykasta
Kasta
Łukasz Piebiak
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
Sąd Rejonowy w Lubaniu
zawieszenie
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze