"To,co dzieje się w Polsce i na Węgrzech, to nie incydenty, to jest na poziomie zagrożeń systemowych. Ta choroba może się rozszerzać na sąsiednie państwa, a być może na inne części Europy" - powiedział przewodniczący Sieci Holender Kees Sterk
Krajowa Rada Sądownictwa z prestiżowej organizacji sądowniczej może być wyrzucona w najbliższym czasie. To poważny cios wizerunkowy dla rządu PiS, który krok po kroku podporządkowuje sobie wymiar sprawiedliwości.
Do Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ), która stoi na straży niezależności wymiaru sprawiedliwości, należą 24 Rady sądownictwa z 20 państw UE. Będzie to tym bardziej dotkliwe, ponieważ polska KRS była jednym ze współzałożycieli ENCJ w 2004 roku.
W ostatni piątek ENCJ miała doroczne zgromadzenie w Lizbonie. Nową KRS reprezentował tam sędzia Maciej Mitera (jest też rzecznikiem KRS) i sędzia Dariusz Drajewicz. Obaj pracowali wcześniej na delegacji w resorcie ministra Ziobry, a obecnie są prezesami sądów z jego nominacji.
Zapytaliśmy sędziego Miterę czy KRS grozi usunięcie z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa. Odpisał nam SMS-em: „Nie proszono nas o stanowisko [ws. zmian w KRS-red.]. I o żadnym wykluczeniu nie było mowy, ani zamiaru. Nie wiem skąd te sugestie medialne”.
Jednak wygląda to na zaklinanie rzeczywistości. Uspokajający ton rzecznika nowej KRS mija się z oficjalną Deklaracją Lizbońską Sieci przyjętą 1 czerwca 2018: „Obecność na Zgromadzeniu Ogólnym przedstawicieli KRS Polski nie oznacza, że ENCJ uznaje, że [jej] status w ramach naszego stowarzyszenia zostanie utrzymany gdy Zarząd zakończy rewidowanie stanowiska w tej sprawie".
Ma to potrwać kilka miesięcy. Wcześniej w deklaracji znalazło się zdanie: "ENCJ śledzi reformę KRS z rosnącym zaniepokojeniem. By zostać członkiem ENCJ organizacja krajowa państwa członkowskiego UE musi być niezależna od władzy wykonawczej i ustawodawczej, i musi zagwarantować wsparcie dla wymiaru sprawiedliwości w niezależnym wymierzaniu prawa".
Poprzednia przewodnicząca Sieci Nuria Diaz Abad napisała już w kwietniu 2018 roku do nowej KRS z prośbą o pilne spotkanie, bo są wątpliwości, czy jest kontynuatorką tej KRS, która uzyskała członkostwo w Sieci, oraz czy nowa (odmienna) KRS spełnia cele i wymagania statutu ENCJ.
Nowo wybrany przewodniczący ENCJ Holender Kees Sterk w mowie inauguracyjnej 30 maja powiedział: "Rządy prawa, podział władz i niezależność silnej władzy sądowniczej są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa demokratycznego. Bez tego stoczymy się do dyktatury".
A w wywiadzie dla Reutersa powiedział 31 maja: "To,co dzieje się w Polsce i na Węgrzech, to nie incydenty, to jest na poziomie zagrożeń systemowych. Ta choroba może się rozszerzać na sąsiednie państwa, a być może na inne części Europy".
Jak się dowiadujemy, na zgromadzeniu w Lizbonie nie rozmawiano oficjalnie o statusie polskiej KRS. Wybrano nowe władze Sieci oraz przyjęto roczne sprawozdanie. Z informacji OKO.press wynika, że w ENCJ ścierają poglądy jak zareagować na upolitycznienie KRS w Polsce. Ustalono, że przed podjęciem decyzji trzeba wysłuchać stanowiska członków nowej KRS. Obstawała za tym Rumunia i Bułgaria.
W związku z tym zarząd ENCJ w najbliższym czasie pojawi się w Polsce. Oprócz spotkania z obecną KRS ma się też spotkać ze Stowarzyszeniem Sędziów Polskich Iustitia i z prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf. Zarówno Iustitia, jak i Gersdorf bronią do końca niezależności sądów od obecnej władzy.
Nowa KRS może być zawieszona w prawach członka, ale bardzo realny jest też wariant wykluczenia. Jeśli do tego dojdzie będzie to pierwszy przypadek usunięcia rady sądownictwa z tej prestiżowej europejskiej organizacji.
Europejscy sędziowie z Sieci mają zastrzeżenia do sposobu wyboru nowych członków KRS wprowadzonego ustawą przez PiS. Głosami PiS i Kukiz'15 po raz pierwszy "sędziowskich" członków KRS wybrał Sejm, a nie jak do tej pory sami sędziowie. Taki wybór jest sprzeczny z Konstytucją i uderza w niezależność KRS.
Europejska Sieć Rad Sądownictwa ma też poważne zastrzeżenia do przerwania ustawą kadencji poprzednim członkom KRS, wybranym zgodnie z Konstytucją.
Jak pisaliśmy wielokrotnie w OKO.press, do nowej KRS politycy wybrali głównie sędziów, którzy poszli na współpracę z ministerstwem sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. To ci sędziowie, którzy zostali z nominacji resortu prezesami sądów, pracowali w resorcie na delegacji, czy zostali poleceni do KRS przez osoby współpracujące z ministerstwem.
"Polski problem" pojawia się w corocznych dokumentach Sieci od 2016 roku. W czerwcu 2016 Zgromadzenie Ogólne Sieci obradowało w Warszawie. W przyjętej wtedy Deklaracji Warszawskiej jest wezwanie władzy wykonawczej w Polsce do respektowania niezależności wymiaru sprawiedliwości i podejmowania reform dopiero po merytorycznej konsultacji z KRS i z sędziami.
Rok później, podczas sesji w Paryżu, w Deklaracji Paryskiej znalazły się znacznie ostrzejsze słowa. "Rozwój sytuacji i zamierzone zmiany w sądownictwie w Polsce budzą poważne obawy. Mogą w istotny sposób naruszyć trójpodział władzy, bez którego nie będzie rządów prawa".
W styczniu 2017 roku Zarząd ENCJ odniósł się do planowanych w Polsce reform na prośbę ówczesnej KRS i uznał, że projekt ustawy o KRS narusza niezależność sądownictwa w Polsce i w wielu punktach nie spełnia standardów Sieci.
A w kwietniu 2017 roku zarząd ENCJ ostrzegł polskie władze, że reforma KRS narusza zasadnicze wartości UE. "Zarząd jest poważnie zaniepokojony rozwojem sytuacji w Polsce. Zarząd podkreśla, że kluczowym warunkiem utrzymania wzajemnego zaufania między władzami sądowniczymi w UE jest niezależność, jakość, skuteczność i poszanowanie rządów prawa. Rządy prawa są u podstaw Unii Europejskiej, bez których nie ma mowy o ochronie fundamentalnych wartości wskazanych w Traktatach, w tym demokracji i praw podstawowych".
A w grudniu 2017 władze ENCJ wprost napisały, że znowelizowana ustawa o KRS "nie mieści się w standardach Sieci" i nie gwarantuje "właściwego funkcjonowania systemu demokratycznego opartego na rządach prawa".
Zgodnie z deklaracją założycielską, członkami Sieci mogą być instytucje narodowe w państwach członkowskich UE, które są niezależne od władzy wykonawczej i ustawodawczej. I których zadaniem jest wspieranie wymiaru sądownictwa w niezawisłym stosowaniu prawa.
Do Europejskiej Sieci Rad Sądowniczych należą 24 Rady z 20 państw członkowskich UE (we Włoszech i Grecji są po dwie rady - oddzielnie dla sądów administracyjnych i oddzielnie dla karnych, w Wielkiej Brytanii są trzy rady - Szkocja ma swoją radę, Anglia i Walia - też, oraz Północna Irlandia swoją).
BELGIUM - Conseil Supérieur de la Justice/Hoge Raad voor de Justitie
BULGARIA - ВИСШ СЪДΕБΕН СЪΒΕΤ / Supreme Judicial Council
CROATIA - Državno sudbeno vijeće / State Judicial Council
DENMARK - Domstolsstyrelsen
ENGLAND & WALES - Judges' Council of England and Wales
FRANCE - Conseil Superieur de la Magistrature
GREECE - ΑΝΩΤΑΤΟ ΔΙΚΑΣΤΙΚΟ ΣΥΜΒΟΥΛΙΟ / Supreme Judicial Council of Civil and Criminal Justice
GREECE - Ανώτατο Δικαστικό Συμβούλιο Διοικητικής Δικαιοσύνης / Supreme Judicial Council for Administrative Justice
HUNGARY - Országos Bírói Tanács / National Judicial Council
IRELAND - Courts' Service
ITALY - Consiglio Superiore della Magistratura
ITALY - Consiglio di Presidenza della giustizia amministrativa
LATVIA - Tieslietu padome
LITHUANIA - Teisėjų Taryba
MALTA - Commission for the Administration of Justice
THE NETHERLANDS - Raad voor de rechspraak
NORTHERN IRELAND - Judges' Council
POLAND - Krajowa Rada Sądownictwa
PORTUGAL - Conselho Superior da Magistratura
ROMANIA - Consiliul Superior al Magistraturii
SCOTLAND - Judicial Council
SLOVAKIA - Súdna rada Slovenskej republiky
SLOVENIA - Republika Slovenija Sodni Svet
SPAIN - Consejo general del Poder Judicial
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze