Nowym prezesem starej, legalnej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego zostanie neo sędzia. Wskaże go prezydent spośród trzech kandydatów, których wybrali tylko nowy sędziowie. Starzy sędziowie SN zbojkotowali wybory z powodu lekceważenia ich głosu i wniosków
Trzech kandydatów na nowego prezesa Izby Cywilnej wybrano w poniedziałek 27 września 2021 roku. Kandydaci to:
- Marcin Łochowski, który zanim trafił do Izby Cywilnej był wieloletnim, doświadczonym sędzią warszawskich sądów,
- Mariusz Łodko, to też doświadczony wieloletni sędzia z Warszawy, do Izby Cywilnej został przeniesiony z Izby Dyscyplinarnej,
- prof. dr hab. Joanna Misztal-Konecka, związana z KUL-em, w 2020 roku bez sukcesu ubiegała się o stanowisko I prezesa SN.
Spośród tej trójki prezydent wybierze nowego prezesa Izby. Od miesięcy się mówi, że największe szanse ma prof. dr hab. Joanna Misztal-Konecka. Zresztą w pierwszym głosowania poparli ją wszyscy nowi sędziowie w Izbie Cywilnej (jest ich 10). Pozostałych kandydatów wskazano dopiero w drugim głosowaniu.
Problem w tym, że przyszłości z kilku powodów będzie można podważać legitymację prawną i decyzje nowego prezesa Izby Cywilnej.
Trzech kandydatów na prezesa wskazało Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej, w którym uczestniczyli tylko nowi sędziów SN. Czyli neo sędziowie nominowani przez nową polityczną Krajową Radę Sądownictwa.
W wyborze kandydatów nie wzięli starzy, legalni sędziowie SN, bo opuścili trwające w poniedziałek 27 września 2021 roku Zgromadzenie. Z sali wyszło obecnych 14 starych sędziów SN (w Izbie jest ich w sumie 16).
Bo uważają, że prowadząca wybory Małgorzata Manowska nie mogła zwołać Zgromadzenia. Lekceważyła też ich wnioski. O powodach ich decyzji i zarzutach wobec Manowskiej piszemy w dalszej części tekstu.
Ponadto są wątpliwości co do legalności nowych sędziów SN, bo TSUE i ETPCz podważyły legalność nowej KRS, która dała im nominacje. W przyszłości co do statusu nowych sędziów SN wypowie się jeszcze TSUE.
Kolejny wyrok dotyczący neo sędziów ma zapaść na początku października 2021 roku.
Wybory nowego prezesa Izby Cywilnej zarządziła Małgorzata Manowska, której prezydent powierzył pełnienie funkcji I prezes SN. Manowska też jest nowym sędzią SN Izby Cywilnej, w 2007 roku była zastępczynią ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Na początku września 2021 roku prezydent Andrzej Duda powołał ją na „komisarza” - czyli tymczasowego prezesa - Izby Cywilnej. Wynika to z faktu, że z końcem sierpnia 2021 roku skończyła się kadencja poprzedniego prezesa Dariusza Zawistowskiego, który jest starym, legalnym sędzią Sądu Najwyższego.
Zgodnie z ustawą o SN kandydatów na nowego prezesa Izby wskazuje Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej. Starzy sędziowie 29 czerwca 2021 roku odmówili jednak wyboru kandydatów, bo nie chcą podejmować decyzji z nowymi sędziami.
Uznali, że trzeba poczekać na trzy wyroki TSUE dotyczące statusu neo sędziów w SN. Nie chcieli też brać udziału w fikcyjnej procedurze. Bo PiS wcześniej tak znowelizował ustawę o SN - a prezydent przygotował nowy Regulamin SN - by wybory I prezesa SN i prezesów Izb z góry pozwoliły na przejęcie kontroli nad SN przez nowych sędziów. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Przepisy są bowiem tak skonstruowane, by starzy sędziowie - choć nadal mają większość w SN, w tym w Izbie Cywilnej - nie mogli zablokować wyborów i by można było lekceważyć ich wnioski. Przepisy premiują za to nowych sędziów - dostali kontrolę nad procesem wyborów kandydatów na prezesów. Mogą też wybrać swojego kandydata na prezesa, bo zgodnie ze znowelizowaną przez PiS ustawą o SN prezydent ma dostać trzech kandydatów.
I wystarczy, że w Izbie jest tylko kilku nowych sędziów, by mogli przegłosować swojego kandydata. Na razie nie udało się to tylko w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Jest tam na razie jeden nowy sędzią SN i starzy sędziowie wybrali swoich kandydatów. Od września nowym prezesem tej Izby jest Piotr Prusinowski. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Z tych powodów starzy sędziowie SN z Izby Cywilnej w czerwcu odroczyli Zgromadzenie wyborcze do czasu wydania wyroków przez TSUE mających znaczenie dla statusu nowych sędziów.
„Komisarz” Małgorzata Manowska zwołała jednak na 7 września nowe Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej. Tylko w celu wyboru nowego prezesa tej Izby. Trwało ono krótko, bo starzy sędziowie z niego wyszli. Nie było więc kworum.
Starzy sędziowie wydali wtedy oświadczenie, w którym napisali, że Zgromadzenie Izby w celu wyboru kandydatów na nowego prezesa było prawidłowo zwołane, ale 29 czerwca 2021 roku. I wtedy Zgromadzenie podjęło uchwałę o odroczeniu obrad do czasu wydania przez TSUE wyroków w trzech sprawach dotyczących pytań prejudycjalnych związanych z legalnością nowej KRS i statusem nowych sędziów SN.
Sędziowie wychodząc ze Zgromadzenia zwołanego przez Manowską podkreślali, że ta uchwała z czerwca nie została uchylona i nadal obowiązuje. Podobnie jak przyczyny jej podjęcia, bo TSUE na razie w połowie lipca 2021 roku wydał tylko jeden wyrok podważający legalność nowej KRS i Izby Dyscyplinarnej.
Starzy sędziowie Izby Cywilnej pisali też w oświadczeniu, że prowadząca Zgromadzenie Izby w dniu 7 września Małgorzata Manowska - jako tymczasowy prezes Izby - „odmówiła także poddania pod głosowanie prawidłowo zgłoszonego wniosku o odroczenie Zgromadzenia z przyczyn tożsamych z tymi, które decydowały o podjęciu uchwały z 29 czerwca 2021 roku. Przyczyny te dotyczą również osobiście Przewodniczącej Zgromadzenia [Małgorzaty Manowskiej, która jest nowym sędzią i jej legalność też jest kwestionowana – red.]”.
Starzy sędziowie podkreślali w oświadczeniu, że „Wobec odroczenia Zgromadzenia wyborczego rozpoczętego w dniu 29 czerwca 2021 r., nie jest dopuszczalne wszczęcie i prowadzenie nowej, równoległej procedury wyborczej, w tym zgłoszenie kandydatów na stanowisko Prezesa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Wybór Prezesa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, którego uprawnienia dotyczą między innymi wyznaczania składów orzekających, przeprowadzony w wadliwej procedurze wyborczej, pogłębi jedynie chaos prawny, czego chcemy uniknąć [bo wyroki wydane przez tak wyznaczone składy będzie można podważać – red.]”.
Pełniąca funkcję I prezes SN Małgorzata Manowska uważa jednak, że uchwała o odroczeniu Zgromadzenia z czerwca jej nie obowiązuje na zasadzie dyskontynuacji. Bo podjęto ją w czasie kadencji prezesa Izby Cywilnej Dariusza Zawistowskiego, którego kadencja jednak już się skończyła. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Sytuacja powtórzyła się na Zgromadzeniu 16 września 2021 roku. Manowska znowu lekceważyła głos starych sędziów, więc ci wyszli z obrad i znowu nie było kworum. Z tych samych powodów 14 starych, legalnych sędziów Izby Cywilnej wyszło ze Zgromadzenia w poniedziałek 27 września.
Tym razem pozostałym na sali 10 nowym sędziom SN udało się jednak wybrać kandydatów na prezesa, bo zgodnie z uchwalonymi przez PiS przepisami na trzecim z rzędu Zgromadzeniu wyborczym kworum jest obniżone do 1/3 członków Zgromadzenia.
Po wyjściu z sali 14 startych sędziów SN wydało oświadczenie. Napisali w nim, że nadal obowiązuje uchwała Zgromadzenia z 29 czerwca 2021 roku o odroczeniu wyboru kandydatów na prezesa Izby Cywilnej do czasu wydania trzech wyroków przez TSUE.
„Wobec odmowy Przewodniczącej [Zgromadzenia, jest nią "komisarz” Manowska –-red.] poddawania pod głosowanie wniosków większości Sędziów Izby Cywilnej o zaniechanie kontynuowania obrad przed ustaniem przyczyn odroczenia, w związku za zapowiedzią wydania przez TSUE w dniu 6 października wyroku [dotyczy legalności nowych sędziów SN - red.] głosujemy za zaniechaniem kontynuowania procedury wyborczej co najmniej do 7 października” – napisali w oświadczeniu starzy sędziowie SN.
Wcześniej złożyli też do prowadzącej Zgromadzenie Małgorzaty Manowskiej wniosek o poddanie pod głosowanie wystąpienia do prezydenta o odwołanie jej z funkcji tymczasowego prezesa Izby i o powołanie nowej osoby. Wniosek uzasadnili tym, że Manowska „nagminnie łamie” procedurę wyborczą ignorując uchwałę Zgromadzenia z 29 czerwca 2021 roku. Zarzucają jej, że odmawia poddania pod głosowanie ich wniosków.
„Te uchybienia uniemożliwiają dokonanie wyboru takich kandydatów na stanowisko Prezesa Izby Cywilnej SN - którzy jak tego wymaga ustawa - cieszyliby się niekwestionowanym autorytetem w środowisku i zostaliby wybrani w niebudzącej wątpliwości procedurze, co legitymowałoby do sprawowania urzędu” – napisali we wniosku starzy sędziowie z Izby Cywilnej.
Oprócz przejęcia kontroli nad Izbą Cywilną nowi sędziowie mają już kontrolę nad powołanymi przez PiS Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz nielegalną Izbą Dyscyplinarną. W tych dwóch Izbach są tylko nowi sędziowie.
Starzy sędziowie poza Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych mają jeszcze kontrolę nad Izbą Karną, na czele której stoi prezes Michał Laskowski.
Prezes Izby Karnej SN Michał Laskowski. Fot. Mikołaj Maluchnik/OKO.press
Sądownictwo
Andrzej Duda
Małgorzata Manowska
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Prezydent
Sąd Najwyższy
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Dariusz Zawistowski
Europejski Trybunał Praw Człowieka
Izba Cywilna
Izba Karna
Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Joanna Misztal - Konecka
Marcin Łochowski
Mariusz Łodko
Michał Laskowski
neo sędzia
sędzia Piotr Prusinowski
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze