0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Agnieszka Sadowska/ Agencja Wyborcza.plFot. Agnieszka Sadow...

„22 lutego 2023 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Dyrekcja Centrum zagwarantowała pełną współpracę z CBA. Ze względu na dobro postępowania, NCBiR nie udziela obecnie więcej informacji" – czytamy w lakonicznym komunikacie opublikowanym na stronie NCBiR.

NCBiR to rządowa agencja wykonawcza podlegająca Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej. Ma być „kluczowym ośrodkiem wspierania i tworzenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych i społecznych„. Głównym zdaniem NCBiR jest rozdzielanie publicznych pieniędzy na projekty, które mają przyczynić się do „cywilizacyjnego rozwoju kraju”. Mowa o ogromnych kwotach:

w 2021 roku Centrum rozdysponowało ponad 5,8 mld złotych, z czego zdecydowaną większość stanowiły środki przekazane Polsce z budżetu Unii Europejskiej.

Jednym z największych konkursów na dofinansowanie z UE, którym zarządza NCBR, jest „Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe". W 2022 roku przyznano z niego granty na łączną kwotę ponad 801 mln złotych. I to właśnie ten konkurs – w następstwie ujawnionych przez media informacji – stał się przedmiotem zainteresowania CBA i prokuratury, a także Najwyższej Izby Kontroli.

Podsumowujemy, co jak dotąd wiadomo w sprawie podejrzanych wielomilionowych dotacji NCBiR.

Przeczytaj także:

55 mln dla 26-latka

Wszystko zaczęło się od niemal 55 mln złotych, które z programu „Szybka Ścieżka„ ma otrzymać (umowa nie została jeszcze podpisana) firma Postquant na projekt pt. „Rozwiązanie IOT do śledzenia towarów w łańcuchu dostaw i monitorowania parametrów ich transportu”.

Jak ujawnili dziennikarze Radia Zet Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca, Postquant sp. z o.o. zarejestrowano w Gdańsku na 10 dni przed ostatecznym terminem składania ofert w konkursie. Założył ją Kacper Wiśniewski, wówczas 26-latek. Kapitał zakładowy świeżo powstałej spółki wyniósł 5 tys. złotych.

Wniosek Wiśniewskiego otrzymał najniższą ocenę kwalifikującą projekt do dofinansowania – 10 na 16 punktów – a mimo to dotacja, którą mu przyznano, była jedną z najwyższych.

Średnio w ubiegłorocznej „Szybkiej Ścieżce" można było dostać 5,5 mln złotych.

Zasady konkursu były w międzyczasie modyfikowane: termin składania ofert wydłużono z godz. 16.00 do godz. 23.59 4 listopada 2022, potem zwiększono jeszcze pulę środków (pierwotnie konkurs miał opiewać na 660 mln zł). NCBiR przyznało, że wniosek Postquant sp. z o.o. wpłynął w rozszerzonym terminie. Odmówiło natomiast udostępnienia prasie treści wniosku.

Szczegóły poznali posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba, którzy przeprowadzili w NCBiR kontrolę. Ujawnili, że Kacper Wiśniewski pracował i pracuje jako barman. A także to, że swój wniosek przesłał na kilkadziesiąt minut przed zamknięciem konkursu: o 23.22. Zdaniem Jońskiego i Szczerby niedawno utworzona firma Postquantum nie ma szans na zgromadzenie 17 mln zł wkładu własnego, potrzebnego do realizacji zgłoszonego projektu. Podali w wątpliwość także „innowacyjność" pomysłu Wiśniewskiego.

„Złożył wniosek na monitoring ciągłości łańcucha dostaw poprzez czujniki lokalizacyjne. Każda firma logistyczna ma taki system. Jest mnóstwo firm, które sprzedają takie programy, rozszerzone, dużo bardziej nowoczesne. To nie jest żadna innowacja, a te pieniądze miały być przekazane na innowację" – podkreślił Joński.

Przypadkowa zbieżność adresów

Jak dotąd nikomu nie udało się skontaktować z Kacprem Wiśniewskim. Trójmiejska „Gazeta Wyborcza" ujawniła, że mężczyzna w dokumentach w sądzie rejestrowym podał jako swoje miejsce zamieszkania miasto Kosów Lacki w powiecie sokołowskim (woj. mazowieckie). Dziennikarz dotarli także do informacji o firmach, które Wiśniewski założył jeszcze na początku 2022 roku. Są to:

  • Xeres Alternatywna Spółka Inwestycyjna z kapitałem 100 tys. zł (wpisana przez KNF na listę podmiotów mających prawo do prowadzenia działalności inwestycyjnej)
  • i D4B, gdzie wspólnikiem Wiśniewskiego jest Adam Mielnicki, w przeszłości m.in. działacz partii KORWiN, obecnie zasiadający w komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Radon, które działa „na rzecz łatwiejszego dostępu do broni palnej dla obywateli".

Projekt łagodzący obostrzenia w dostępie do broni palnej w Polsce w kwietniu 2022 roku złożyli w Sejmie posłowie Partii Republikańskiej Adama Bielana. Nie wiadomo nic jednak o ewentualnej współpracy republikanów ze Stowarzyszeniem Radon. Pytany przez dziennikarzy „Wyborczej" Adam Mielnicki stwierdził, że jego działalność w stowarzyszeniu i biznesowa znajomość z Kacprem Wiśniewskim to osobne tematy.

Ale w historii o NCBiR i firmie Wiśniewskiego na Partię Republikańską wskazuje więcej. „Wirtualna Polska" opisała, że siedziba Postquant – wirtualne biuro w biurowcu przy. ul. Heweliusza w Gdańsku – ma ten sam adres, co dawna siedziba partii. Rzecznik republikanów stwierdził, że to przypadek.

Od sierpnia 2022 roku NCBiR oficjalnie podlega wiceministrowi Jackowi Żalkowi właśnie z republikanów (wcześniej w Porozumieniu Jarosława Gowina). Według „Newsweeka" człowiekiem Adama Bielana jest także Paweł Kuch, do niedawna p.o. dyrektora NCBiR. Były asystent Bielana Ignacy Bobruk został natomiast doradcą Kucha, za niebagatelną pensję: 24 tys. zł miesięcznie.

123 mln dla kolegi szwagra

Największą, niemal 123-milionową dotację z konkursu „Szybka Ścieżka" otrzymać ma założona latem 2020 roku firma Chime Networks z Białegostoku, spółka zależna TB Telecom sp. z o.o. Jej wniosek o dotację dotyczył opracowania „rozwiązań w zakresie cyberbezpieczeństwa podmorskiej infrastruktury światłowodowej w oparciu o innowacyjną technologię wielordzeniowych włókien oraz ultraczułych systemów detekcji i identyfikacji zagrożeń”.

Jak ujawnili dziennikarze „Radia Zet", największym wspólnikiem w Chime Networks i członkiem zarządu TB Telecom jest Piotr Maziewski, który – według danych Krajowego Rejestru Sądowego – jest też członkiem komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Akademickiej z Białegostoku.

Wiceprezesem tego stowarzyszenia jest brat żony wiceministra Żalka. A jego prezesem jest dr hab. Karol Kramkowski, członek rady NCBiR.

Rada to ciało doradcze; wypowiada się m.in. w sprawach dotyczących warunków konkursów i ma decydujący głos przy ustalaniu składu zespołów eksperckich NCBiR oraz rozporządzaniu majątkiem Centrum. Kramkowski od stycznia 2023 zasiada także w komisji odwoławczej NCBiR, został także przewodniczącym komisji, która ma przeprowadzić konkurs na dyrektora NCBiR.

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Jacek Żalek stwierdził, że nie widzi w tym konfliktu interesów. Zaznaczył, że Stowarzyszenie Katolickiej Młodzieży Akademickiej od lat nie działa i że nie wie, czym zajmuje się brat jego żony. SKMA powstało w 2006 roku, od tego czasu w KRS brak nowych wpisów na jego temat.

„Gazeta Wyborcza" ujawniła natomiast związki Piotra Maziewskiego (z Chime Networks) oraz Karola Kramkowskiego (z rady NCBiR) z białostockim biznesmenem i społecznikiem, Pawłem B., podejrzanym o wyłudzenie milionów z unijnych dotacji i znajomym Jacka Żalka. O działalności Pawła B. pisaliśmy także w OKO.press.

Posłowie Joński i Szczerba podkreślają, że Chime Networks to firma na granicy upadłości. „Maksymalny kredyt, jaki jest w stanie uzyskać na rynku, wynosi 750 zł. Firmie, która ma możliwość uzyskania takiego kredytu, to państwo przekazuje 123 mln" – komentował Szczerba.

Kontrola, kontrola, kontrola

W następstwie ujawnionych informacji wiceministrowi Jackowi Żalkowi zabrano pełnomocnictwo do nadzoru nad NCBiR, a stanowisko straciła kojarzona z nim Hanna Strykowska, która zaledwie w listopadzie 2022 została wicedyrektorką Centrum.

Wyjaśnienie

Po publikacji artykułu redakcja otrzymała sprostowanie Pani Hanny Strykowskiej, w którym wyjaśniła, iż bezpodstawne jest łączenie jej osoby z jakąkolwiek frakcją polityczną, czy osobą polityka. Pani Hanna Strykowska w NCBR pracowała od 2016 r. W tym czasie instytucja ta podlegała kolejno 3 ministrom oraz 4 dyrektorom. Konkurs na Zastępcę Dyrektora NCBR, do którego przystąpiła został ogłoszony w czasie, gdy NCBR podlegało MEiN.

Ponadto p. Hanna Strykowska nigdy nie nadzorowała ani nie realizowała w jakikolwiek sposób konkursu i programu „Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe”. Pani Hanna Strykowska złożyła pozew do sądu pracy, uznając, że jej odwołanie było działaniem bezprawnym. Przywołała także oświadczenie redakcji „Rzeczpospolitej”, odwołujące wcześniejsze informacje na jej temat. Oświadczenie „Rzeczpospolitej” jest dostępne tutaj.

Jak opisywała „Rzeczpospolita„, w połowie lutego p.o. dyrektora przestał być także Paweł Kuch. Jego odejście media także wiązały z aferą wokół konkursu „Szybka Ścieżka”, czemu sam Kuch wyraźnie zaprzeczał. Tłumaczył, że po prostu upłynął okres jego powołania. To Kuch, którego powołano na p.o. dyrektora pół roku wcześniej, złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy rozdzielaniu dotacji NCBiR.

Od 20 lutego w sprawie dwóch dotacji trwa śledztwo, które prokuratura powierzyła Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu.

Według ustaleń „Rzeczpospolitej" funkcjonariusze przesłuchali już wiceministra Żalka i przeszukali biuro NCBiR. Postępowanie wszczęto z art. 231 par. 2 kodeksu karnego, czyli nadużycia władzy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Grozi za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

9 lutego 2023 pełniącym obowiązki dyrektora NCBiR został Jacek Orzeł, kilkuletni dyrektor Biura Polityki Bezpieczeństwa w MFiPR, który wcześniej pracował m.in. w Ministerstwie Rozwoju i Głównym Urzędzie Statystycznym. Minister Puda zlecił nowemu dyrektorowi wewnętrzny audyt instytucji obejmujący konkurs „Szybka ścieżka", ale nie tylko.

Kontrolę konkursu zapowiedział prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Dariusz Joński i Michał Szczerba zamierzają zgłosić sprawę także Europejskiemu Urzędowi ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), który bada przypadki nadużyć przy wydawaniu funduszy UE. Zdaniem posłów przypadków podejrzanych dotacji może być więcej. Domagają się unieważnienia całego konkursu.

;

Udostępnij:

Maria Pankowska

Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio.

Komentarze