0:000:00

0:00

"Jesteśmy tutaj, aby zaprotestować przeciwko nowelizacji ustawy o IPN, która wbrew kłamliwym deklaracjom władzy przewiduje ściganie historyków, dziennikarzy, publicystów czy nauczycieli za publiczne głoszenie prawdy w oparciu o ustalenia historyków, które nie wpisują się w nową politykę historyczną" - mówiła 5 marca przed prokuraturą w Warszawie Ewa Błaszczyk z Obywateli RP.

"Oświadczenia odczytaliśmy też przed gmachem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Zrobiliśmy to publicznie, w obecności mediów, wyczerpaliśmy więc znamiona przestępstwa zgodnie z art. 55a ust. 1 Ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Policja nie interweniowała" - dodała Błaszczyk.

Poniżej relacja wideo nakręcona przez Obywateli RP pod prokuraturą w Warszawie.

Oto całe oświadczenie Obywateli RP odczytane pod prokuraturą:

„Ja, niżej podpisany obywatel RP/niżej podpisana obywatelka RP, oświadczam, że zbrodni na Żydach – m.in. w Radziłowie, Szczuczynie, Jedwabnem, Rajgrodzie, Goniądzu, Rutkach, Grajewie – dokonali Polacy. Uważam, że istniały powiaty, miasta, miasteczka i wsie, w których Polacy, przedstawiciele narodu polskiego, z inspiracji bądź bez inspiracji nazistów, w sposób spontaniczny lub zorganizowany, uczestniczyli w pogromach dokonywanych na ich współobywatelach, na ich żydowskich sąsiadach.

Masowe denuncjacje i popełnione w czasie II wojny światowej zbrodnie były w moim przekonaniu przejawem współuczestnictwa Polaków w Holocauście, aktem kolaboracji wpisującym się w zbrodnie nazistowskie, których się dopuściła III Rzesza Niemiecka.

Przypisywanie inspiracji okupantowi nie zmniejsza, a wręcz zwiększa ciężar tych haniebnych aktów, za które

my jako Polacy, jako przedstawiciele narodu polskiego, również ponosimy odpowiedzialność.

Wypierając się polskiej odpowiedzialności lub współodpowiedzialności, powiększamy rozmiar tamtych zbrodni, a jednocześnie umniejszamy bohaterstwo tych Polaków, którzy z narażeniem życia udzielali prześladowanym pomocy.

Ponieważ obecny prezes IPN uznaje za fakt, że »za zbrodnię w Jedwabnem w pełni odpowiadają Niemcy«, a »fakt« ten ma obecnie osłonę rangi ustawowej i próba jego podważenia jest zagrożona karą więzienia,

zdaję sobie sprawę, że wygłoszonymi przed chwilą słowami popełniłem/popełniłam przestępstwo.

Nie uciekając zatem od odpowiedzialności, a odwołując się do zwykłej ludzkiej przyzwoitości oraz do zasady, że prawdę ustalają historycy, nie politycy, a także mając na względzie postulat otwartości debaty wokół trudnej historii stosunków polsko-żydowskich,

składam zawiadomienie o popełnieniu przez siebie w sposób publiczny przestępstwa na podstawie art. 55a ust. 1. Ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu”.

Przeczytaj także:

Art. 55 a ust. 1 - do trzech lat więzienia

1 marca 2018 weszła w życie znowelizowana ustawa o IPN, która zakazuje m.in. przypisywania "Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie".

Oto treść nowego przepisu, wprowadzonego do ustawy:

Art. 55 a ust. 1 „Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości. Przepis ten stosuje się do obywateli polskich i do cudzoziemców.”

2 marca na podstawie tego przepisu Reduta Dobrego Imienia oskarżyła argentyński portal Pagina 12 o znieważenie narodu polskiego. Pozew złożyła w sądzie okręgowym w Warszawie. Informacja o tym wywołała szerokie poruszenie w Argentynie, "zaskarżony" artykuł o Jedwabnem przedrukowało w geście solidarności kilkanaście portali argentyńskich i tym samym wiedza o mordowaniu Żydów przez Polaków stała się powszechna w Argentynie.

;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze