0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Patrick T. Fallon / AFP)Patrick T. Fallon / ...

Na zdjęciu: uczestnicy uroczystości pogrzebowej Charliego Kirka trzymają plakaty z podobizną Kirka i cytatem z Biblii: „Oto jestem, Panie, poślij mnie”. Fot. Patrick T. Fallon / AFP

Narodowo-religijne wzmożenie po zabójstwie Charliego Kirka, które umiejętnie podsycają liderzy ruchu MAGA z Trumpem na czele, budzi strach, jak każdy fanatyzm w służbie antydemokratycznej władzy. Nikt nie zareagował na to celniej niż pastor czarnego kościoła baptystów Howard John Wesley. Jego wypowiedź, która podbiła internet, zacytujemy w dalszej części tekstu.

Równy Chrystusowi

W dzisiejszej (22 września) analizie Paulina Pacuła pisze w OKO.press o niedzielnym (21 września 2025) wiecu w Arizonie, że „retoryka przemawiających wyraźnie oddawała zręby narracji ideologicznej amerykańskiego ruchu MAGA, nowego, prawicowego populizmu, łączącego nacjonalizm, konserwatyzm religijny z prawicową agendą polityczną”.

Przeczytaj także:

Usłyszeliśmy wyraźnie zredagowane (jak na niego) przemówienie Trumpa, w którym Kirk został przedstawiony ni mniej, ni więcej jako „wielki ewangelista”, a jego morderca jako „zradykalizowane monstrum”.

Vance wygłosił polityczne kazanie w stylu amerykańskich pastorów: „Lepiej stanąć twarzą w twarz ze strzelcem, niż żyć w strachu przed mówieniem prawdy. Lepiej być prześladowanym za wiarę niż zaprzeczyć królestwu Chrystusa. Lepiej umrzeć młodo niż sprzedać duszę za łatwe życie bez celu, bez ryzyka, bez miłości i bez prawdy (...). Będziemy mówić prawdę każdego dnia, dla Charliego. Odbudujemy wielkość USA (...). Musimy pamiętać, że

jest naszym bohaterem i męczennikiem w obronie wiary chrześcijańskiej".

Zdumiewająca była rozpacz wdowy po Kirku, afektowana i stylizowana, dopracowana do każdego szczegółu (sięgnięcie chusteczką do kącika oka, krótki szloch, wymowna pauza). Erika Kirk, wznosząc oczy ku niebu, a właściwie ku Niebu, wybaczyła w ich wspólnym (z Charliem) imieniu mordercy, tak jak Chrystus, umierając na krzyżu, wybaczył swoim oprawcom.

"Bóg przyjął jego ostateczne oddanie i przywołał go do siebie” – uznała Eryka.

Kult świętego, czyli przerażająca farsa

Wszystko to robiło wrażenie religijnej farsy, ale – cytując Groucho Marxa – niech was to nie zmyli, to była religijna farsa.

Tyle że farsa nie jest uspakajającym argumentem, a najgroźniejsze postaci XX wieku były karykaturalnie śmieszne (Mussolini, Hitler, Castro, Idi Amin, a dziś choćby Maduro czy Kim Dzong Un). Na stadionie w Glendale nikt się jednak nie śmiał, wręcz przeciwnie, tłumy zalewały się łzami i żarliwymi brawami wzmacniały wezwania do rewolucji religijnej pod patronatem męczennika Kirka.

Cały ten show był przy tym oburzający moralnie, że ktoś taki jak Kirk zasłużył w USA na koronę cierniową. W dodatku, od polskiego prezydenta dowiedzieliśmy się, że "Charlie Kirk z odwagą bronił wartości, które są drogie naszym narodom”.

Postać Kirka szczegółowo opisał Piotr Wilkin. Reakcję prawicy na jego śmierć nazwał amoralnym nihilizmem. Znamienne, że zadziałała tu prawicowa cenzura, przypominając o sojuszu big-techów z amerykańskim alt-rightem i wpis Wilkina został usunięty przez Facebooka. Możecie ocenić czy słusznie, bo opublikowaliśmy go w OKO.press.

Dziś publikujemy dosłownie kilka zdań komentarza (tutaj – wideo) do kultu Kirka w wykonaniu Howarda Johna Wesleya, który – jak przedstawia go Wydział Teologii Uniwersytetu Bostońskiego – jest „pełnym pasji, utalentowanym pastorem historycznego kościoła baptystów Alfred Street w Alexandrii w stanie Wirginia”.

Pastor patrzy z perspektywy chrześcijańskiej oraz afroamerykańskiej i odpowiada na hagiografię Kirka, jaką uprawiają Trump i Vance. Znany z odważnych wystąpień

nie ulega ogólnoamerykańskiej histerii i szantażowi moralnemu, jaki dotknął nawet liberalne media.

Oto zapis słowo w słowo nagrania z 14 września 2025, które ma już grubo ponad milion odsłon.

Pastor Wesley: Kirk siał nienawiść na ziemi

"Nie cieszę się z czyjejkolwiek śmierci. Charlie Kirk nie zasłużył na to, by zostać zamordowany, ale jestem zdruzgotany widokiem flag Stanów Zjednoczonych opuszczonych do połowy masztu wzywających ten naród do oddania czci i uhonorowania człowieka, który był

bezwstydnym rasistą i całe swoje życie spędził na sianiu podziałów i nienawiści na tej ziemi.

I słyszę tych ludzi z wybiórczym gniewem – oburzonych z powodu Charlie’ego Kirka, a zupełnie obojętnych wobec śmierci Melissy Hortman i jej męża, którzy zostali zastrzeleni w swoim domu*.

Mówią mi, że powinienem mieć współczucie dla śmierci człowieka, który sam nie miał żadnego szacunku dla mojego życia. Przepraszam, ale żaden fragment Biblii nie uczy nas, by oddawać cześć złu.

A to, jak umierasz, nie odkupuje tego, jak żyłeś.

Nie stajesz się bohaterem w chwili śmierci, jeśli w swoim życiu byłeś narzędziem wroga**.

Mogę potępiać przemoc, która odebrała ci życie, ale nie muszę świętować tego, jak postanowiłeś żyć”.

*Przypomnijmy, że była przewodnicząca Izby Reprezentantów w Minnesocie, demokratka Melissa Hortman i jej mąż zostali w czerwcu 2025 zastrzeleni w swoim domu przez napastnika przebranego za policjanta. Postrzelił on także demokratycznego senatora Johna Hoffmana i jego żonę.

**W religijnej retoryce pastora chodzi zapewne o wroga Pana Boga, czyli szatana.

Afroamerykańscy pastorzy: nienawiść przebrana za cnotę

W kazaniach 14 września o zabójstwie Kirka mówiło wielu pastorów czarnego Kościoła USA, choć nikt nie pokazał istoty sprawy tak dobrze jak Wesley. Wyrazy oburzenia na przemoc przeplatały się z ostrzeżeniami przed kultem rasisty.

Dr Frederick Douglass Haynes III, główny pastor kościoła babtystów Friendship West w Dallas mówił, że „nie zgadza się z niczym, co Kirk głosił.

To, co mówił, było niebezpieczne. Było rasistowskie. Było zakorzenione w białej supremacji.

Ale on powinien żyć, bawić się z dziećmi. Nie chcę, żeby ktokolwiek padał ofiarą przemocy politycznej”.

Pastor z teksańskiego Dallas gorzko polemizował z tymi, którzy – także w liberalnych mediach – podkreślali, że zabójstwo Kirka stoi w sprzeczności z amerykańskimi wartościami.

„Nie, nie jesteśmy lepsi. Ameryka narodziła się z przemocy. Popełniała przemoc handlując niewolnikami. Niszcząc Rodowitych Amerykanów (Native Americans). Popełniała przemoc, gdy na południu Stanów na drzewach wisiały »dziwne owoce« (chodzi o ofiary linczów na niewolnikach). Popełniała przemoc polityczną wobec Irlandczyków i wobec Włochów, zanim stali się biali”.

W podobnym tonie dr Gina M. Stewart, pastorka naczelna zwróciła się do swojej kongregacji w Christ Missionary Baptist Church w Memphis:

„Nie mogę udawać, że przemoc nie jest realna – zwłaszcza w mieście, które jest czarne, i w kongregacji, która jest całkowicie czarna. Ameryka jest beczką prochu, która tylko czeka, by wybuchnąć. Jestem zmęczona retoryką tak przepełnioną jadem i nienawiścią, że zatruwa nasze wspólne życie. Choć Kirk osobiście nie nawoływał do przemocy, był znany z retoryki, która podsyca podziały, a nawet śmierć (...)

Jak łatwo nienawiść potrafi przebrać się za cnotę” – komentowała Stewart.

Kim jest Howard John Wesley

Jak podkreśla strona Uniwersytetu Bostońskiego, Wesley, w czwartym pokoleniu kaznodzieja baptystyczny w swojej rodzinie, nie boi się podejmować kwestii społecznych i politycznych.

Przewodził marszom protestacyjnym czarnej (i nie tylko) społeczności przeciwko decyzji nowojorskiej wielkiej ławy przysięgłych z 2014 roku o niewniesieniu aktu oskarżenia wobec funkcjonariusza nowojorskiej policji, którego duszenie doprowadziło do śmierci Erica Gardnera.

Jego kazanie „When the Verdict Hurts” („Kiedy wyrok boli”) zostało wyróżnione przez tygodnik Time w 2013 roku jako jedno z najlepszych po uniewinnieniu George’a Zimmermana w sprawie o zabójstwo 17-letniego Trayvona Martina. Dwa jeszcze inne kazania Wesleya (w tym „A Rizpah Response” wygłoszone w czarnej bluzie z kapturem) zostały zarchiwizowane w zbiorach Narodowego Muzeum Historii i Kultury Afroamerykańskiej w Waszyngtonie.

Dzięki jego przywództwu Alfred Street Baptist Church urósł z 2,5 tys. do 10 tys. członków plus 50 tys. miesięcznie on line.

Amerykański Newsweek rysuje profil Wesleya. W poście z grudnia 2017 roku komentował protesty wyborcze Trumpa: „Kłamca, który nie umie przyjąć porażki i tworzy sobie fałszywe zwycięstwa„. W październiku 2021 mówił o Trumpie: „Oto DOKŁADNIE powód, dla którego ten [emotikon klauna] nie ma czego szukać w przywództwie Ameryki. Nie szanuje nikogo, kto mu się nie podlizuje”.

W 2020 roku udostępniał posty w mediach społecznościowych wspierające ruch Black Lives Matter i publikował zdjęcia siebie i swoich dwóch synów podczas protestów.

W 2022 roku opublikował na Instagramie post w odpowiedzi na decyzję Sądu Najwyższego USA o uchyleniu wyroku w sprawie Roe v. Wade (co może oznaczać delegalizację aborcji w USA): Decyzja Sądu Najwyższego odrzuca niemal 50 lat precedensu i zagrozi zdrowiu i dobrostanowi wielu osób. Jestem zasmucony tym zamachem na prawa człowieka w ogóle, a w szczególności na prawo kobiet do wyboru w sprawach reprodukcyjnych”.

W jednym kazaniu po strzelaninie w kolejnej szkole powiedział, że Ameryka w imię ideologii pro-life

umie zabrać kobiecie prawo do decyzji, ale nie potrafi zadbać o los dzieci, kiedy się już urodzą.

Generalnie baptyści potępiają aborcję, ale poszczególne kościoły mają czasem – jak widać – inne zdanie.

W lutym 2025 na Instagramie Wesley poinformował o rezygnacji z tradycyjnych bożonarodzeniowych występów społeczności w waszyngtońskim Kennedy Center: „Sprzeciw nowej władzy wobec tradycji Kennedy Center, polegającej na honorowaniu ekspresji artystycznej wszystkich środowisk, jest sprzeczny z naszą misją głoszenia przemieniającej i odkupieńczej miłości Jezusa”.

Była to odpowiedź na decyzję Trumpa, który mianował przewodniczącym Kennedy Center... samego siebie, wyjaśniając, że dopilnuje, aby programy w ośrodku były „dobre” i „nieprzesiąknięte ideologią WOKE”.

;
Na zdjęciu Piotr Pacewicz
Piotr Pacewicz

Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Komentarze