Publikujemy wyniki sondażu IPSOS dla OKO.press z 12-13 kwietnia 2018. Nasze badanie nie potwierdza załamania poparcia dla PiS w wyniku afery z nagrodami dla rządu, jakie było widać w kilku ostatnich sondażach telefonicznych.
Już drugi raz sondaż wyborczy przeprowadziliśmy w dwóch wariantach. Pierwszy, klasyczny – osiem partii bez żadnych koalicji – dałby Sejm pięciopartyjny (z zamianą PSL na SLD), z ogromną dominacją PiS i 16 proc. odsetkiem „zmarnowanych głosów” (na PSL, Wolność, Razem i niezdecydowanych).
W starciu z partiami:
- PiS poparło 39 proc., prawie dwa razy więcej niż
- PO – 21 proc.
- Dalej jest Kukiz – 11 proc.;
- Nowoczesna – 7 proc.;
- SLD – 6 proc.
W porównaniu ze styczniowym badaniem IPSOS PiS traci 4 pkt proc., ale i tak ma samodzielną większość.
Sondaż wyborczy IPSOS z 13 kwietnia w wersji partyjnej (bez koalicji)
W drugiej wersji pytaliśmy o poparcie dla dwóch koalicji:
- Koalicję PO i .N, która staje się faktem politycznym, uzupełniliśmy o PSL, które współrządziło z PO i trzyma wspólny front w krytyce PiS. Taka koalicja ma w tym sondażu 27 proc.
- Odtworzyliśmy też Zjednoczoną Lewicę z wyborców 2015 uzupełniając ją organizacjami i ruchami obywatelskimi. Ta koalicja zdobyła w naszym sondażu 14 proc.;
- Partię Razem – zgodnie z jej deklaracjami – umieszczaliśmy zawsze osobno, podobnie Kukiz’15 i Wolność.
-
Zobacz uwagi o możliwych koalicjach
Propozycje dwóch koalicji to political fiction, ale warte sprawdzenia, bo o koalicjach mówi się ostatnio coraz więcej. W różnych wariantach:
- Pojawił się projekt najszerszej koalicji demokratycznej, która obiecałaby wyborcom, że jej celem jest jedynie odsunąć PiS od władzy i przywrócić państwo prawa, a wybrany w 2019 roku Sejm („Konstytuanta”) po roku się rozwiąże i przeprowadzi prawdziwe wybory wg nowej ordynacji (zobacz propozycję Adama Szłapki z .N);
- Umieszczenie PSL razem z PO i .N nie jest oczywiste. PSL często podkreśla, że chce iść do wyborów osobno. Z kolei Piotr Zgorzelski zasugerował 15 kwietnia w programie „Kawa na ławę”, że PSL dopuszcza koalicję z SLD i ruchami obywatelskimi;
- Nie jest jasne, czy organizacje obywatelskie chciałyby współtworzyć koalicję z udziałem SLD. W styczniu Barbara Nowacka zapowiadała „sklejanie lewicy” w oparciu o partie i ruchy pozaparlamentarne (bez udziału SLD, które wtedy było słabe w sondażach);
- Miejsca na liście może działaczom ruchów społecznych i obywatelskich zaproponować także koalicja PO i .N.
Sondaż wyborczy IPSOS z 13 kwietnia w wersji z dwiema koalicjami
Jak widać, w takim układzie wynik wygląda inaczej: PiS ma 35 proc., czyli traci 4 pkt proc.w stosunku do wersji z partiami, i traci samodzielną większość w Sejmie.
Dwie hipotetyczne koalicje razem zbierają 41 proc. i mają nad partią Kaczyńskiego wyraźną przewagę. Dopiero z Kukiz’15 PiS odzyskuje większość (45 proc.).
„Zmarnowanych głosów” jest znacznie mniej niż w wariancie czysto partyjnym (7 proc. – na Razem plus niezdecydowani), bo w tym wariancie Wolność przebija się do Sejmu z poparciem 5,4 proc.
Analizie wariantu z koalicjami poświęcimy kolejny tekst. W tym skupimy się na wersji klasycznej, czysto partyjnej.
PiS traci, ale nie tyle co w innych sondażach telefonicznych
Przy założeniu, że wszystkie osiem partii (w tym trzy obecnie pozaparlamentarne) startowałoby osobno, do Sejmu wchodzi pięć ugrupowań (SLD zamienia PSL). Przewaga PiS nad opozycją liberalną PO+N jest duża: 11 pkt proc. Nawet gdy doliczyć PSL (które jest pod sejmową kreską) wciąż wynosi 7 pkt proc.
Do tego w prawdziwych wyborach PiS zebrałby premię dla dużych ugrupowań (wynik reguły d’Hondta) i Kaczyński miałby znowu samodzielną większość.
W naszym najnowszym badaniu IPSOS poparcie dla PiS – 39 proc. – jest o 7-10 pkt proc. wyższe niż w trzech ostatnich telefonicznych sondażach:
- w sondażu Kantar Millward Brown z 27 marca było – 28 proc.;
- wg IBRiS z 5 kwietnia – 32 proc.;
- wg Kantar Public z 9-10 kwietnia – 29 proc. (PiS przegrywał tu nawet z koalicją PO z Nowoczesną – 32 proc.).
Wynik PiS wg IPSOS jest oczywiście niższy niż w badaniach bezpośrednich (w domu respondenta), które z reguły zawyżają poparcie dla partii władzy:
- CBOS z 12 kwietnia – 46 proc.
Zaskakująco dobry wynik PiS nie oznacza, że według IPSOS PiS poprawia notowania. Wręcz przeciwnie.
W styczniowym sondażu partia Kaczyńskiego zanotowała rekordowe 43 proc. poparcia, a jej przewaga nad parą PO-N wynosiła 18 pkt proc. W badaniach IPSOS PiS stracił w kwietniu 4 pkt proc. i ma 7 pkt przewagi nad liberałami.
Także IPSOS zarejestrował negatywne konsekwencje zamieszania z nagrodami dla rządu, a być może także innych wpadek, trudności i kompromitacji obozu władzy, tyle, że strata była mniejsza niż w innych badaniach, a poziom wyjściowy (notowania w styczniu 2018) wyższy.
Tak czy inaczej, PiS wrócił do notowań z połowy 2017 roku.
Poparcie dla PiS, PO, Kukiz 15 i .N w sondażach IPSOS dla OKO.press
-
Zobacz jak wygląda marcowa strata PiS wg Kantar MB i IBRiS
Poparcie dla PiS, PO i Nowoczesnej. Sondaże telefoniczne Kantar Millward Brown od wyborów 2015 roku
Poparcie dla partii w sondażach pracowni IBRIS 2015-2018
Żródło: ewybory.eu
Kobiety chcą innej Polski
W partyjnym sondażu IPSOS uderzające są różnice genderowe. Jak widać na wykresie, kobiety częściej popierają antypisowską opozycję demokratyczną PO, .N i SLD, a mężczyźni są częściej za PiS i Kukiz’15.
Poparcie partii wśród kobiet i mężczyzn w sondażu IPSOS, kwiecień 2018
Podobnie z partiami, które nie przekroczyły progu. Kobiety głosują:
- znacznie rzadziej od mężczyzn na Wolność (2 do 7 proc.),
- minimalnie częściej na Partię Razem (3 do 2 proc.) i
- na PSL (5 do 3 proc.).
Poparcie mężczyzn dla sił prawicowo-narodowych (PiS, Kukiz’15, Korwin) zbliża się do dwóch trzecich (63 proc.), u kobiet nie sięga połowy (45 proc.). I odwrotnie, za antypisowską opozycją demokratyczną (PO, .N, SLD, PSL, Razem) jest równo 50 proc. kobiet i ledwie 30 proc. mężczyzn.
Widać, że kobiety stają się opozycyjną siłą polityczną – w wymiarze masowym, a nie tylko na poziomie aktywistek zaangażowanych w ruchy protestu przeciw polityce PiS, która przewiduje dla kobiet tradycyjne miejsce w hierarchii społecznej. Najwyraźniej nie równoważy tego kobieca troska o rodzinę wice/premier Szydło czy minister Rafalskiej, albo nie dość równoważy.
Rezerwa kobiet wobec twardej polityki narodowo-konserwatywnej trzech panów K. oznacza zapewne niechęć do tego typu brutalnej narracji i/lub większą otwartość kobiet na bardziej liberalne sposoby urządzania życia społecznego.
-
Zobacz te same wyniki w innym układzie
Poparcie kobiet i mężczyzn dla partii w kwietniowym sondażu IPSOS
PiSPOKukiz'15.NSLDPSLWolnośćRazem
PiS bierze starszych, młodzi skrajnie konserwatywni
Sondaż OKO.press pokazuje znane już – tyle że wyjątkowo wyraziste – zależności. Przewaga PiS nad opozycją wynika w decydującym stopniu z wyższego poparcia wśród ludzi starszych. Aż trzykrotna jest przewaga PiS nad drugą PO w kategorii 60 plus, za to wśród 30-latków Platforma jest minimalnie górą.
Poparcie partii w grupach wiekowych w kwietniowym sondażu IPSOS
Uderzające są wyniki wśród badanych w wieku 18-29 lat. Trzech konserwatywnych – choć na różne sposoby – panów K. (Kaczyńskiego, Kukiza i Korwin-Mikkego) popiera aż 70 proc. najmłodszych Polek i Polaków.
Wynik zdumiewający, wskazuje na przesunięcie w prawo postaw ludzi urodzonych już w III RP. Najwyraźniej kupują narrację patriotyczną, godnościową, podoba im się radykalny język i ostre stawianie spraw.
Gwałtownie się to zmienia w pokoleniu 30-latków, poparcie dla PiS, Kukiz’15 i Wolność spada do 43 proc. Wśród ludzi po 40-tce nie ma już zwolenników partii Wolność, a Kukiz’15 ma ledwie kilka procent. Za to rośnie PiS.
PiS jeszcze bardziej ludowy
Zarówno wykształcenie, jak miejsce zamieszkania – wyraziście, jak rzadko w sondażach – wskazują na ludowy profil wyborców Kaczyńskiego. Przewaga PiS wśród ludzi mniej wykształconych nad Platformą i Kukiz’15 jest miażdżąca – cztero-, pięciokrotna. Oznacza to, że Kaczyński nie traci poparcia klasy ludowej, która nie obarcza PiS winą za „pazerność”, jaką zarzuca mu opozycja i niezależne media (w tym OKO.press).
To wciąż nasza partia – mówią wyniki sondażu w klasie ludowej, nawet jeżeli płacą sobie ogromne pieniądze, to dbają także o nas.
Wśród ludzi najlepiej wykształconych, zapewne bardziej uwrażliwionych na naruszenia demokracji i opinię Polski zagranicą, poparcie dla PiS spada do 19 proc. i tutaj Kaczyński przegrywa z PO (29 proc.).
Poparcie głównych partii w grupach wykształcenia
Nieco słabszy jest efekt miejsca zamieszkania. Na wsi dominacja PiS jest znacząca, w miasteczkach i miastach powoli się zaciera, a w metropoliach (powyżej pół miliona mieszkańców) Platforma wygrywa z PiS: 28 do 25 proc.
Sondaż IPSOS dla OKO.press 12-13 kwietnia 2018, metodą CATI (telefonicznie), na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1023 osób.