Według projektu specustawy o „szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych”, nieruchomości należące do Lasów Państwowych będzie można zamieniać na inne grunty i nieruchomości.
Wczoraj posłowie PiS odrzucili uchwałę Senatu odrzucającą specustawę. Stało się to niedługo po tym, jak marszałek Elżbieta Witek dokonała nielegalnej reasumpcji przegranych przez PiS głosowań.
Odrzucenie poparli posłowie PiS i Solidarnej Polski, Kukiz’15 (z wyjątkiem Stanisława Tyszki) oraz większość posłów Porozumienia Jarosława Gowina (on sam wstrzymał się od głosu). Przeciw byli posłowie KO, Lewicy, PL250, PSL, Konfederacji i koła poselskiego Polskie Sprawy.
„Protestowali ludzie, prawnicy wyliczali buble, organizacje przyrodnicze wyliczały straty, ale najwyraźniej dla rządzących interesy kilku przedsiębiorstw są ważniejsze od polskich lasów i polskiej przyrody” – komentują organizacje Greenpeace, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i Fundacją Frank Bold, które od początku sprzeciwiają się specustawie.
O co chodzi w ustawie?
Ustawa już dostała swoją nazwę – „Lex Izera”, która nawiązuje do jednego z projektów, jakie miałyby powstać na miejscu wyciętego lasu. Chodzi o pierwszą polską fabrykę samochodów elektrycznych Izera, która ma zająć 230 hektarów terenu w Jaworznie. Ale na specustawie mają skorzystać też inwestorzy ze Stalowej Woli, gdzie powstanie Strategiczny Park Inwestycyjny.
Specustawa jest bardzo podobna do proponowanej wcześniej noweli ustawy o lasach. Według niej tereny należące do Lasów Państwowych można by było zamieniać na inne grunty i nieruchomości. Ten pomysł jednak przepadł, ale powrócił w nieco zmienionej formie. Ministerstwo Klimatu i Środowiska tym razem określa, o które dokładnie działki chodzi. Na razie więc przepisy miałyby dotyczyć wyłącznie Jaworzna i Stalowej Woli. Resort ma też pomysły na to, co by mogło powstawać na przejętych od LP gruntach. Mają być to inicjatywy:
- związane ze wspieraniem rozwoju i wdrażaniem projektów dotyczących energii, elektromobilności lub transportu, służących upowszechnianiu nowych technologii oraz poprawie jakości powietrza albo
- strategicznej produkcji dla obronności państwa, wysokich technologii elektronicznych i procesorów, elektromobilności, innowacyjnej technologii wodorowej, lotnictwa, motoryzacji oraz przemysłu tworzyw sztucznych.
Druga wersja specustawy została przegłosowana w Sejmie 23 lipca 2021. Za uchwaleniem ustawy głosowało 241, przeciw było 202, 6 wstrzymało się od głosu. Dzień przed głosowaniem w Senacie została odrzucona przez Senacką Komisję Nadzwyczajną ds. Klimatu.
6 sierpnia Senat podjął w uchwałę ws. odrzucenia specustawy — „za” głosowało 52 senatów, przeciw było 43 senatorów, a 3 wstrzymało się od głosu. Wcześniej projekt negatywnie zaopiniowała komisja nadzwyczajna do spraw klimatu.
Do głosowania przeciwko ustawie namawiała parlamentarzystów Koalicja Klimatyczna. „W ocenie Koalicji Klimatycznej, ustawa całkowicie ignoruje postępujący kryzys klimatyczny i będzie się przyczyniać do jego pogłębienia. Dewastacja terenów leśnych na tak ogromnym obszarze spowoduje znaczną utratę zdolności pochłaniania i magazynowania węgla przez polskie lasy” – czytamy w ich oświadczeniu.
„Naukowcy i naukowczynie z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian klimatu (IPCC) podnoszą czerwony alarm dla ludzkości i wzywają do podjęcia natychmiastowych i radykalnych działań na rzecz przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu. Naszym celem powinna być ochrona klimatu, inaczej czeka nas zagłada. Tymczasem na komisji sejmowej strona społeczna nie dostaje głosu, a po etapie prac senackich #LexIzera jest przyjmowana bez dyskusji. Będzie można ciąć lasy pod fabryki. To skandal i kolejna zbrodnia na otaczającym nas środowisku” – mówi po sejmowym głosowaniu Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.
„Tracimy nie tylko las, tracimy również kilkaset milionów złotych, które powinny dofinansować ochronę przyrody w ramach Funduszu Leśnego. Inwestor, na którego korzyść dokonuje się zamiana gruntu, będzie zwolniony z opłaty za wyłączenie lasu z produkcji i odszkodowania za przedwczesny wyrąb drzewostanu. Również koszty usunięcia drzew i uporządkowania tak ogromnego terenu poniosą za niego Lasy Państwowe. Szacujemy, że ten prezent dla inwestorów może kosztować Skarb Państwa niemal pół miliarda zł. To ponad dwukrotnie więcej niż roczny koszt funkcjonowania parków narodowych w Polsce! – komentuje Bartosz Kwiatkowski z Fundacji Frank Bold.
W zaciszu gabinetów
Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot nazywa specustawę drogą do prywatyzacji lasów. „Kosztem środowiska naturalnego na terenie wyciętych lasów będzie można tworzyć lotniska, spalarnie odpadów czy zakłady produkujące barwniki lub butelki PET” – zaznacza i dodaje: „To absurd i jawna sprzeczność z celami Europejskiego Zielonego Ładu”.
Specustawa, mówi Ślusarczyk, powstała w zaciszu politycznych gabinetów bez żadnej konsultacji ze społeczeństwem. „Jej procedowanie w Sejmie było pokazem lekceważenia strony społecznej. Nie można akceptować takich standardów legislacyjnych” – podsumowuje.
Odrzucenie przez Sejm uchwały Senatu oznacza, że specustawa czeka już tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Leśnictwo, to obszar wiedzy specjalistycznej. 5 lat technikum plus 5 lat studiów plus lata praktyki w terenie. A, jakimś cudem, nagle pojawiło się wielu "specjalistów". Podobnie jest z medycyną. Najbardziej irytują mnie rozmaici aktywiści -ekooszołomy, których cała wiedza sprowadza się do treści kilku agitek ideologicznych oraz zaleceń aktualnego sponsora, który wynajmuje eko- endżiosa do realizacji swoich celów. Tym razem chodzi (znowu) do blokowania inwestycji centralnych. Argument – typowy; planeta, klimat, środowisko naturalne, etc. Rozumiem te argumenty, ale po to mamy rozum, by się nim posługiwać do oceny sytuacji. 1. Wymiana ekwiwalentna areału – LP otrzymają do zalesienia analogiczną lub większą powierzchnię w stosunku do oddanej. Jak więc można mówić o zubożeniu zasobów leśnych? 2. Produkcja samochodów elektrycznych! Toż spełnienie snów ekooszołomów! Może powoli zacznie do nich docierać ta oczywista prawda, że samochody elektryczne są potwornym obciążeniem dla środowiska. Nie ma tu miejsca na wykład. W każdym razie, ten wycięty, malutki fragment lasu jest cząstką tego kosztu 3. Duża część obecnych powierzchni upraw leśnych to jeszcze niedawno tereny upraw rolnych lub tereny zdegradowane. Kto wie, że Bieszczady były kiedyś obszarem gęsto zaludnionym, niemal całkowicie pozbawionym lasów?
O co więc chodzi? Chodzi o to, by każdą decyzję modernizacyjną w Polsce blokować. Mają w tym interes głównie niemcy, szczególnie po tym, gdy Biden zgodził się na NS2 a oddał obszar Europy Śr-Wsch. w ajendę niemcom, w zamian za wsparcie lub choćby neutralność w konflikcie USA – Chiny.
Piszasz jak potluczony. Ilosc nieuzytkow wystarczy na te twoje inwestycje, nie trzeba nic wycinac. Ta ustawa jest tylko dla pozyskania kolejnego drewna, bo jedziemy na kreche od 2015
Nieużytki + rekultywowane tereny poprzemysłowe, których na G. Śląsku mnóstwo.
Łatwiej jednak wyciąć las i do tego dać zarobić leśnikom, by poparli różne ustawy promyśliwskie (co 6 poseł jest myśliwym).
Zgodzę się, że nieużytków jest wiele. Przecież KP dostaną właśnie ekwiwalentny obszar. Rzecz w tym, że nie tak projektuje się duże fabryki, gdzie kluczową rolę odgrywa dostęp do węzłów komunikacyjnych, zaplecza pracowniczego, zaplecza podwykonawczego, itp. Źle zaprojektowane miejsce generuje w ciągu kolejnych lat użytkowania kolosalne straty w kosztach i czasie dostaw i dystrybucji. Można też mówić o zdecydowanie większym śladzie węglowym. W efekcie wytwarzane tam samochody byłyby jeszcze bardziej nieekologiczne. Jeżeli chodzi o "zarobieniu" na wycince, to, hak widzę, nie ma Pan jakiejkolwiek wiedzy na ten temat. Wartość rynkową ma drewni pozyskane zgodnie z Planem Cięć. Tylko w określonej fazie wzrostu wycinka drzew ma sens ekonomiczny. Tam, gdzie będzie lokowana fabryka, wycinka przyniesie straty. I wreszcie; co ma wspólnego leśnictwo z łowiectwem? Rzecz jasna poza miejscem pozyskania zwierzyny. PL to firma państwowa skupiona na hodowli lasów. Łowiectwo to prywatna organizacja – PZŁ. Uprzejmie proszę używać wiedzy, a nie plotek, półprawd i kłamstw.
Bardzo ładne teorie opisałeś – zakładają że ta inwestycja jest motywowana ekonomicznie i w takiż sposób prowadzona. Tymczasem to tylko realizacja obietnic premiera, nic więcej.
Co do wycinki, negatywnie o niej wypowiedziało się lokalne nadleśnictwo oraz Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych (a nie – jak usiłujesz nam wmówić – ekolodzy). Dociera – organy państwowe merytorycznie uznały pomysł z wycinką za zły. Dopiero polityczna decyzja – wczoraj przegłosowana – dała radę argumentom LEŚNIKÓW (NIE EKOLOGÓW).
Nie dociera do ciebie, że ta specustawa to wyraźny sygnał, jak od tej pory pozyskiwać tereny pod inwestycje? Po co się męczyć z przystosowaniem jakichś poprzemysłowych nieużytków, skoro harvestery wytną las w miesiąc za ułamek kosztów.
Lasy dostaną ekwiwalenty obszar? A kto zadecyduje, czy zaproponowany obszar jest taki? Opinię Lasów już raz przy tej inwestycji zignorowano, teraz będzie inaczej?
O tworzeniu Planów Cieć i konsultowaniu ich z LP lepiej nawet nie zaczynajmy.
Generalnie ma Pan rację. Decyzja o fabryce jest polityczna. Podobnie, jak polityczną była decyzja o budowie COP. Nie ma w tym nic zdrożnego. Czy analizy ekonomiczne lokalizacji zostały wykonane? Nie ma żadnych przesłanek by sądzić, że nie. Wypadło na obszar leśny, czyli bardzo problematyczny. Paradoksalnie to właśnie jest argumentem, że to jest lokalizacja dobrze obliczona. Byłoby dużo gorzej, gdyby dla poklasku wskazano lokalizację na nieużytkach, ale źle skomunikowanych. Za kilka lat byłby straszny wrzask że koszty, że środowisko, że ślad węglowy. Postawa lokalnego nadleśnictwa mnie nie dziwi, ale to zbyt bogaty temat na to forum. Ma Pan rację, że leśnicy, w przeciwieństwie do aktywistów ideologicznych nazywających siebie "ekologami" to prawdziwi fachowcy, także od ekologii. Jak widać bronią każdej piędzi gruntów leśnych, ale w tle jest obawa przed prywatyzacją LP, na skutek nacisków diaspory żydowskiej w Stanach. Już Tusk z Komorowskim układali się z Ash'em w tej sprawie (źródło Wiki Leaks).
Odpowiadam:
ad. 1) Wymienią na ekwiwalent – czyli zamiast lasu LP dostaną jakiś zdegradowany kawałek ziemi, którego nikt inny do niczego nie chciał (bo chyba nie sądzisz, że będą to jakieś choćby ODROBINĘ atrakcyjne działki) i który przed zalesieniem będzie trzeba poddać zapewne rekultywacji – otwarcie drogi dla innych tego typu specustaw, za chwilę kolejny polityk rzuci hasełkiem i wytnie kolejny las, bo akurat w następnym mieście potrzebuje kupić głosy
2) Podjęto decyzję polityczną, by produkcję elektryków umieścić akurat w Jaworznie w sytuacji, gdy – jak się okazuje – nie było tam wolnych terenów niezalesionych pod lokalizację. Czyżby nie dało się tej fabryki postawić w miejscu, gdzie infrastruktura już była? Naprawdę nie ma w tym kraju miast z terenami poprzemysłowymi?
3) Czyli jeśli las został posadzony niedawno na terenach, na których wcześniej były pola czy jeszcze coś innego, to daje to mandat do jego wycięcia? Panie, tu x lat temu było pole, więc te drzewa można wyciąć i dawaj od nowa pod uprawę – takie jest twoje myślenie?
4) "by każdą decyzję modernizacyjną w Polsce blokować" – jaką "modernizacyjną". Według ciebie wycinanie lasu to "modernizacja"?
I jeszcze ten tekst: "samochody elektryczne są potwornym obciążeniem dla środowiska" – jakieś porządne opracowanie na ten temat poproszę? Obciążeniem to one są i będą, ale dla producentów spalinówek, którzy przestaną zarabiać góry pieniędzy na częściach zamiennych oraz dla petro-przemysłu, który nie będzie miał co robić ze smarami, olejami i innymi płynami. Postój sobie tak z pięć minut obok auta z odpalonym silnikiem, a potem tak samo długo obok uruchomionego elektryka.
Elektryki są przede wszystkim bólem w doopie producentów paliw do samochodów spalinowych. Producenci samochodów już się przestawiają na elektryki (z etapem pośrednim: hybrydy).
Bez rozpisywania się:
Ad.1 tak, rekultywacja i zalesienie. Ustawa jest zawężona do dwóch punktów, więc nie można ot, tak zwiększyć ich liczby i powierzchni.
Ad.2 Nie znam analiz ekonomicznych dla tej lokalizacji, ale musiała być zrobiona i ufam, że dobrze.
Ad.3 Zupełnie nie to miałem na myśli. Jedynie wskazałem, że teren zdegradowany można z sukcesem zalesić.
Ad. 4 Modernizacją jest budowa fabryki samochodów elektrycznych. Wokół takiej centralnej inwestycji powstaną tysiące firm kooperujących. Podobnie jak w przypadku np. stoczni. Niemcy dbają, byśmy byli tylko montownią ich produktów plus źródłem wykwalifikowanej, taniej siły roboczej (2 mln Polaków pracuje na PKB niemiec).
I na koniec: elektryki to metale ziem rzadkich. Proszę samodzielnie rozwinąć wątek. Ten prąd do elektryków to trzeba gdzieś produkować. Gwałtownie wzrośnie zapotrzebowanie na prąd. Skąd? . Ale do tego trzeba zbudować gęstą infrastrukturę dystrybucji energii. Potworne problemy z recyklingiem tych samochodów, że nie wspomnę o łopatach wiatraków które… zakopujemy. Nie twierdzę, że spalinówki nie zanieczyszczają środowiska, ale głównym problemem jest korporacyjno globalny system produkcji gdzie liczy się szybka rotacja produktów, a tym samym ich szybkie psucie. Kupujemy samochody zbyt często, są one przeładowane, zbyt duże, o zbyt dużych silnikach, etc. No i po 5 latach ulegamy reklamie dla lemingów: kup nowy samochód, będziesz fit, cool i eko!
Czasem piszesz sensownie, ale nie rozumiem, po co cią
Skąd to zaufanie do analiz ekonomicznych robionych dla inwestycji "politycznych". Przypominam o tonach bursztynu ! !
"Tym razem chodzi (znowu) do blokowania inwestycji centralnych" – jeszcze to mi umknęło w twoim wpisie. Gdyby Izera była pomysłem prywatnego inwestora, to byłbym skłonny założyć, że przed decyzją o lokalizacji inwestycji przeprowadził on jakieś analizy, bo w razie wpadki ktoś taki ryzykuje własną kasą. Natomiast tu mamy do czynienia z polityczną inwestycją i tak samo polityczna była decyzja o lokalizacji.
Tesla – by zacząć budowę fabryki pod Berlinem – wycięła kawałek lasu (nawet większy niż tu), ale by to zrobić, musiała dostarczyć władzom całą masę makulatury, w której czarno na białym napisano, dlaczego tu, jak to wpłynie na środowisko oraz co zrobią, by zadośćuczynić wycince. U nas jakiś polityk wskazał ogólną lokalizację, goście ze spółki wybrali teren, który im pasował i już specustawa się pisze.
Jeśli ktokolwiek uważa, że ta fabryka rozpocznie masową produkcję w zakładanym terminie i za mniej niż dwukrotność założonych kosztów, to jest niepoprawnym optymistą.
PAŃSTWA NIE SĄ OD PRODUKOWANIA ELEKTRYKÓW (CZY CZEGOKOLWIEK INNEGO). Ciekawe, czy będzie ci do śmiechu, gdy za pięć lat każdy z nas będzie musiał dopłacać do setki milionów, jeśli nie miliardy złotych, by ta polityczna pokazówka dała jakiekolwiek poważne efekty.
Bzdury. Polska nie ma prywatnego, rodzimego kapitału na takie inwestycje. Kwiatkowski przed wojną w podobnej sytuacji uruchomił np Gdynię. Była to inwestycja centralna i niewątpliwie zmodernizowała kraj. Proszę też sprawdzić jak została rozkręcona gospodarka w Korei Pd. ; CZEBOLE!
"Ciekawe, czy będzie ci do śmiechu…" – Proszę wybaczyć, ale ten poziom rozmowy mi nie odpowiada ; to dyskurs jarmarczny
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Panie Ajax Trojański coś mi pan kacapskim trollem zajeżdżasz. Stek bzdur, który tu wypisałeś jasno to mówi. Słowa modernizacja i ekologia to chyba coś całkiem dla ciebie niezrozumiałego.
Naprawdę nie da się inaczej odpowiadać? Nawet jeśli sądzisz, że czyjś wpis to trolling? Nie da się odpowiedzieć argumentami?
Argumenty są powyżej, nie ma sensu pisać ich po raz kolejny
A jest sens rzucania epitetami, nawet jeśli druga strona to robi? Naprawdę chcemy, by ten portal, a przynajmniej komentarze na nim stały się rynsztokiem? Gość napisał, co miał napisać i tyle. Serio, da się reagować na takie wpisy argumentami, a jeśli nie chcesz się powtarzać, to dodaj coś od siebie na przykład.
Pani Grażyna poczuła się lepiej po swoim wpisie? Czemu on miał służyć? Taka sztuka dla sztuki?
Panie Andrzeju! Szacunek!
Jedną z analiz obciążenia produkcji samochodów elektrycznych zrobiła firma konsultingowa Berylls Strategy Advisors z Monachium. Ale oni skupili się na samej produkcji, a diabeł tkwi w szczegółach dot. produkcji energii i jej dystrybucji a także recykligu oraz ograniczonych zasobach metali ziem rzadkich. W najbliższych latach będziemy obserwowali wpływ polityki chińskiej na oderwanie Grenlandii od Danii by bez przeszkód eksploatować kopalnie metali ziem rzadkich. Dojdzie do nieodwracalnej degradacji tej wyspy.
Zostałam wyleczona z 5-letniego wirusa opryszczki narządów płciowych i swędzących pęcherzy na moich genitaliach w ciągu 21 dni dzięki medycynie ziołowej doktora Nelsona Salima. Zostałem polecony dr Nelsonowi za pośrednictwem tej strony z wiadomościami, a jego informacje zostały udostępnione przez jego poprzednich klientów, którzy zostali wyleczeni z różnych chorób. Postanowiłem wypróbować produkt Doctor Nelson, który złożyłem zamówienie i w ciągu 4 dni otrzymałem produkt na mój adres za pośrednictwem DHL. I zgodnie z instrukcjami dr Nelsona używałem produktu przez 21 dni po skończeniu produktu ziołowego, poradzono mi, abym poszedł na kolejny test PCR na opryszczkę narządów płciowych, który zrobiłem i ku mojemu zdziwieniu mój wynik był ujemny, bez śladu wirusa we krwi . Gorąco polecam każdemu cierpiącemu na WĄTROBY, PAZURKA, FIBROIDA, SŁABĄ EREKCJĘ, TORBY NEREK, POChP, POWIĘKSZENIE PROSTATY, ZABURZENIA EREKCJI, WYSOKIE CIŚNIENIE KRWI I CUKIER. E-mail; [email protected]
Whatsapp / zadzwoń +2348116522191.
Tak długo jak nie ma możliwości wsadzenia tych zbrodniarzy do pierdla należy stosować wobec nich bezwzględny ostracyzm. Jakiekolwiek próby dogadania się z tym towarzystwem świadczą jedynie o bezbrzeżnej naiwności "dyplomaty"
Te drzewa są już zaznaczone kropkami do wycięcia
Zaprawdę po obajtkowym koncernie Orlenu nie ma bardziej złotodajnych posad aniżeli w Lasach Państwowych (oczywiście dla podobno narodowej i patriotycznej PIS-klienteli). I jeszcze te domy dla wybranych za 5% wartości. Żyć nie umierać. A wycinać lasy będą na potęgę, bo boją się, że wiatr historii oderwie ich od kurka.