0:000:00

0:00

Jest nam niezmiernie miło, że prof. Leszek Balcerowicz zareagował na nasze teksty. Chętnie odniesiemy się też do polemiki Tomasza Dróżdża, którą prof. Balcerowicz przesłał do redakcji OKO.press.

Na Blogu Obywatelskiego Rozwoju pojawiła się polemika odnosząca się do tekstu Kamila Fejfera „Wyższa płaca minimalna to wyższe bezrobocie młodych?” i Adama Leszczyńskiego „Wyższa płaca minimalna nie szkodzi młodym”. Sprawdzaliśmy prawdziwość wypowiedzi prof. Leszka Balcerowicza na temat związku płacy minimalnej z bezrobociem młodych nisko wykwalifikowanych osób. Tomasz Dróżdż, autor polemiki, zarzuca nam braki metodologiczne.

Przeczytaj także:

Zdajemy sobie sprawę, że zastosowane przez nas narzędzie było uproszczone i wskazywało jedynie na pewne korelacje, a nie związki przyczynowo skutkowe. Jest jednak faktem, że mamy do czynienia z rosnącą płacą minimalną i spadającym bezrobociem wśród osób poniżej 25. roku życia. Jest to dowód, że płaca minimalna nie jest czynnikiem istotnym lub inne czynniki (lub ich suma) są znacznie ważniejsze w kwestii zatrudnienia osób młodych.

Tomasz Dróżdż zarzuca, że nie uwzględniliśmy literatury empirycznej, która podważa nasze tezy. Nie zgadzamy się z tym. Literatura przedmiotu jest bowiem bardzo rozległa i wcale nie potwierdza tezy Leszka Balcerowicza.

Rzeczywiście przywoływane badania Lewandowskiego i Kamińskiej (2015) wskazują, że w latach 2002–2013 rocznie 116 tys. osób traciło pracę wskutek podwyższenia płacy minimalnej. Jak jednak sami badacze przyznają, osoby objęte zmianami płacy minimalnej, o ile nie utraciły zatrudnienia, mogły liczyć na szybszy wzrost realnych wynagrodzeń!

Mało tego, badania Lewandowskiego i Goraus (2016) dowodzą, że sama płaca minimalna może być skutecznym instrumentem, jeśli otoczenie instytucjonalne (jasne przepisy, inspekcja pracy, związki zawodowe) skutecznie chroni pracowników. Istotne są więc nie tylko mechanizmy rynkowe, ale również otoczenie instytucjonalne. Innymi słowy: płaca minimalna nie musi uderzać w młodych o niskich kwalifikacjach, jeśli są oni odpowiednio chronieni na rynku pracy.

Warto również zwrócić uwagę na metaanalizę Davida Carda i Alana Kruegera (1995), przytaczaną przez Adama Leszczyńskiego. Wskazywali oni, że wielu z wczesnych badaczy zajmujących się wpływem płacy minimalnej na zatrudnienie dobierało tak wskaźniki, żeby znaleźć znaczący negatywny wpływ tego instrumentu.

Z innych metabadań (H. Doucouliagos, T. D. Stanley 2009) biorących pod uwagę 64 analizy dotyczące płacy minimalnej w Stanach Zjednoczonych wynika, że jej wpływ na zatrudnienie nastolatków jest bliski zeru. Do podobnych wniosków doszli Belman i Wolfson, na których powołuje się Tomasz Dróżdż.

Dróżdż zarzuca Adamowi Leszczyńskiemu, że źle przytoczył wnioski z badań Belmana i Wolfsona. Tymczasem w napisanym przez samych autorów streszczeniu wyróżniona przez nich główna konkluzja dotycząca podniesienia płacy minimalnej brzmi: „Wydaje się więc, że jeśli daje [ona] negatywne skutki dla poziomu zatrudnienia, to są one zbyt małe, by osiągnąć poziom istotności statystycznej. Takie efekty są zbyt małe, by mieć istotne konsekwencje dla dynamicznie zmieniającego się rynku pracy w USA”. („It appears that if negative effects on employment are present, they are too small to be statistically detectable. Such effects would be too modest to have meaningful consequences in the dynamically changing labor markets of the United States”).

W Polsce według rządowej propozycji w 2017 roku płaca minimalna ma wzrosnąć o 7,5 proc. w stosunku do minimalnego wynagrodzenia obowiązującego dzisiaj. Od czasu obowiązywania Ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, średni roczny wzrost płacy minimalnej wynosił 6,7 proc., a w tym czasie zdarzały się podwyżki o 13, czy nawet 20 proc.. O ile wzrost płacy minimalnej jest większy niż wzrost średniego wynagrodzenia, to w świetle przytoczonych danych trudno nadchodzącą podwyżkę nazwać „silną”.

Podsumowując: przyjmujemy część uwag Tomasza Dróżdża i Leszka Balcerowicza. W świetle literatury wydaje się jednak, że wpływ płacy minimalnej na zatrudnienie, jeśli istnieje, jest niewielki i zależy od wielu czynników, m.in. od otoczenia instytucjonalnego. Ważne jest by podkreślić, że na bezrobocie bardziej niż płaca minimalna wpływają inne czynniki lub ich zbiór.

Warto również pamiętać o tym, że osoby, które zachowają miejsca pracy (a z badań Doucouliagosa, Stanle'a, czy Belmana i Wolsona możemy wnosić, że będzie to znaczna większość) otrzymają wyższe wynagrodzenia. Trudno więc przystać na stwierdzenie Balcerowicza, że podwyższenie płacy minimalnej „uderzy” w nisko wykwalifikowane osoby młode.

Przypomnijmy na zakończenie sprawdzaną przez „Oko” wypowiedź Leszka Balcerowicza: „Silne podwyższenie płacy minimalnej uderzy w słabszych, czyli młodych o niskich kwalifikacjach”.

Podtrzymujemy naszą ocenę, że w świetle dostępnych badań rozumiana dosłownie i tak kategorycznie sformułowana teza jest nieprawdziwa. Poziom bezrobocia wśród młodych zależy od bardzo wielu różnych czynników i płaca minimalna jest tylko jednym z nich. Ponieważ jednak jest jednym z tych czynników, „Oko” zdecydowało się zmienić kwalifikację wypowiedzi Balcerowicza z „fałsz” na „półprawda”.

;

Udostępnij:

Kamil Fejfer

Analityk nierówności społecznych i rynku pracy związany z Fundacją Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, prekariusz, autor poczytnego magazynu na portalu Facebook, który jest adresowany do tych, którym nie wyszło, czyli prawie do wszystkich. W OKO.press pisze o polityce społecznej i pracy.

Adam Leszczyński

Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.

Komentarze