To finał jednej z najgłośniejszych spraw dotyczących społeczności LGBT+ w Polsce. Zbigniew Ziobro przegrywa spór o to, czy dyskryminacją jest zwolnienie pracownika, który posługując się cytatem religijnym pochwala zabijanie osób homoseksualnych
11 października 2023 Sąd Najwyższy utrzymał wyrok uniewinniający kierowniczkę z sieci IKEA, która w 2019 roku zwolniła pracownika za homofobiczny wpis w wewnętrznej sieci firmy. Sędzia Marek Motuk oddalając kasację prokuratury i oskarżyciela posiłkowego – Ordo Iuris – podkreślił, że zarzuty kasacji były bezzasadne, bo powielała argumenty apelacji, odrzucone już wcześniej przez Sąd Okręgowy.
Na ponowne rozpatrzenie sprawy naciskał prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Twierdził, że podczas zwolnienia pracownika z IKEA doszło do ingerencji w wolność sumienia i wyznania, co podlega odpowiedzialności karnej. Nie pomogły ani wielkie słowa, ani przekonywanie, że pracodawca promuje „ideologię LGBT”, ani nawet opinia biegłego księdza biblisty, którą posiłkowała się prokuratura podczas apelacji.
Przypomnijmy, że sprawa zaczęła się w 2019 roku, gdy jeden z pracowników IKEA w odpowiedzi na korporacyjny list z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homo-, Bi- i Transfobii umieścił widoczny dla kolegów i koleżanek z pracy komentarz, w którym twierdził, że homoseksualność to dewiacja.
Dołączył też cytaty z Biblii: „Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich” oraz „Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich”.
Po skargach współpracowników, poruszonych i przestraszonych wpisem, firma podjęła decyzję o zwolnieniu mężczyzny. Pracodawca powoływał się wprost na obowiązek niedyskryminacji.
W opublikowanym wówczas oświadczeniu IKEA tłumaczyła: „Każdy ma prawo być sobą, czuć się bezpiecznie i być traktowany na równych prawach, z szacunkiem, jak każdy inny pracownik. W naszym miejscu pracy nie ma jednak miejsca na naruszanie godności innych pracowników, krzywdzenia osób ze względu na ich cechy osobiste, poglądy czy religie”.
W lutym 2022 sąd pierwszej instancji uniewinnił kierowniczkę IKEA. W uzasadnieniu podkreślił, że wpis składał się z opinii samego pracownika, a nie tylko cytatów z Biblii. Zdaniem sądu, zwolnienie nie miało związku z przynależnością wyznaniową, a co najwyżej z jego moralnością. A ta nie podlega ochronie na podstawie prawa karnego.
Sąd Rejonowy Kraków-Nowa Huta uznał, że proces zwolnienia z pracy autora wpisu przebiegł zgodnie z prawem, a on sam nie miał najmniejszych problemów w związku z wyznawaniem wiary czy noszeniem symboli religijnych.
Prokuratura, wnosząc apelację, powoływała się na opinię biegłego, biblisty ks. Henryka Witczyka. Został powołany do sprawy tuż po tym, jak wygłosił wykład: „Bóg i Jezus Chrystus nie błogosławi relacjom homoseksualnym” w ramach cyklu współorganizowanego przez Ordo Iuris.
Ksiądz Witczyk jest też twórcą analiz, w których wyjaśnia różnice pomiędzy tęczą biblijną a flagą LGBT. „Z interpretacji tekstu Księgi Rodzaju wyraźnie widać, jak łuk Boży, symbolizujący moc Bożą jest po przeciwnej stronie wobec tego, co wyraża ideologia LGBT. Ideologia radykalnie sprzeczna z planem Boga Stworzyciela, który stworzył mężczyznę i kobietę, i powołał ich do relacji miłości, do płodności. Zestawianie tych dwóch rzeczywistości i tych dwóch symboli jest wielkim błędem” – tłumaczył na antenie Radia Maryja.
W grudniu 2022 Sąd Okręgowy w Krakowie, rozpoznając apelację prokuratury, podtrzymał argumenty sądu pierwszej instancji.
Obrońca oskarżonej, dr hab. Daniel Książek, wspólnik zarządzający z kancelarii BKB Baran Książek Bigaj, stwierdził, że wyrok sądu karnego w Krakowie jest „jednym z najbardziej doniosłych orzeczeń w Polsce”. Chodzi zarówno o szeroką debatę o prawie pracy, jak i instrumentalne wykorzystanie aktu oskarżenia do prowadzenia walki o charakterze ideologicznym.
„Jeżeli człowieka sprowadza się do ideologii i wplątuje się w polityczną przepychankę, to efekty tego są takie jak ten proces. I cierpią na tym wszyscy. Człowiek, instytucja Kościoła, ale i my wszyscy jako społeczeństwo. Miejsce pracy jest miejscem dla wszystkich. I powinno być miejscem pozbawionym zachowań dyskryminujących lub wykluczających. Polityka nie może kreować zachowań w miejscu pracy” – tłumaczył Książek.
Przypomnijmy, że kodeks pracy reguluje obowiązki pracodawcy w zakresie przeciwdziałania dyskryminacji. Art. 94, punkt 2b mówi, że pracodawca jest zobowiązany „przeciwdziałać dyskryminacji w zatrudnieniu, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy”.
Wciąż nierozstrzygnięte pozostaje jednak równoległe postępowanie. Pod koniec grudnia 2022 Sąd Rejonowy dla Krakowa-Nowej Huty w Krakowie przywrócił do pracy zwolnionego pracownika IKEA. Sąd oddalił jednocześnie powództwo o odszkodowanie „tytułem naruszenia przez pozwanego pracodawcę zasady równego traktowania w zatrudnieniu z uwagi na dyskryminującą przyczynę rozwiązania stosunku pracy”.
Jak komentował Książek, swoim orzeczeniem sąd w zasadzie uznał legalność określania homoseksualizmu dewiacją i zgorszeniem. „Perspektywa takiego miejsca pracy jest przerażająca. Znamienne jest to, że w sprawie karnej biegli jednoznacznie uznali, że wpisy pracownika mogły budzić strach u innych osób” – komentował prawnik.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Komentarze