0:000:00

0:00

Akty powołania do Sądu Najwyższego prezydent Andrzej Duda wręczył w środę 6 maja. Termin trudno uznać za przypadkowy. Za dwa dni - 8 maja - odbędzie się Zgromadzenie sędziów SN, które zwołał wykonujący obowiązki prezesa SN Kamil Zaradkiewicz. Wybierze ono pięciu kandydatów, spośród których prezydent Duda wybierze nowego prezesa najważniejszego sądu w Polsce.

Kogo powołał do SN prezydent Duda

W środę prezydent powołał do SN:

Leszka Bieleckiego, profesora Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Był dyrektorem Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, tę nominację dostał w 2015 roku, gdy już rządził PiS. Jego żona z poparciem PiS startowała bez powodzenia w wyborach samorządowych. Trafi do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Jarosława Dusia, do tej pory prokuratora w Prokuraturze Krajowej. Duś był dyrektorem biura Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego.

Był karany dyscyplinarnie za pomówienie byłego Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Za czasu rządów PiS wrócił do prokuratury ze stanu spoczynku.

O stanowisko w Izbie Dyscyplinarnej starał się już w 2019 roku, ale wtedy przepadł. Jego powołania odmówił prezydent Andrzej Duda. Wtedy nie spełniał wymogów formalnych. Nazwisko Dusia pojawiło się w ostatnim raporcie stowarzyszenia Lex Super Omnia o prokuratorach, którzy dobrze zarabiają i awansują dzięki współpracy ze Zbigniewem Ziobrą i jego stronnikami. Duś był wielokrotnie nagradzany finansowo. Trafi do Izby Dyscyplinarnej.

Mariusza Łodko, doświadczonego sędziego z Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Łodko był tam przewodniczącym wydziału gospodarczego. Był też prezesem sądu dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Powołał go na to stanowisko prezes Izby Dyscyplinarnej. Wcześniej do sądu dyscyplinarnego powołał Łodkę minister Zbigniew Ziobro. Teraz zasili Izbę Dyscyplinarną.

Marka Motuka, sędziego z wydziału karnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. W 2018 roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powierzył mu stanowisko sędziego sądu dyscyplinarnego przy warszawskim sądzie apelacyjnym. Trafi do Izby Karnej.

Jarosława Sobutkę, radcę prawnego ze Słupcy i głównego rzecznika dyscyplinarnego przy Krajowej Izbie Radców Prawnych. Zasili Izbę Dyscyplinarną.

Igora Zgolińskiego, profesora z Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej. Ostatnio wiceprezesa Sądu Okręgowego w Toruniu. Zgoliński był jednym z gości konferencji z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy w grudniu 2018 roku. Na tym spotkaniu zorganizowanym przez nową KRS było 127 prokuratorów, sędziów, naukowców. Goście nie byli przypadkowi, są na tej liście osoby, które poszły na współpracę z „dobrą zmianą” w sądach.

Kogo prezydent Duda nie powołał do SN

Nagłe nominacje Dudy dla nowych sędziów SN są zaskakujące. I można się domyślać, że termin wręczenia nominacji nie jest przypadkowy, tuż przed Zgromadzeniem sędziów SN. Ale prezydent nie powołał wszystkich osób, które dostały nominację od KRS do SN. Wśród powołanych w środę nie ma czterech bliskich współpracowników resortu ministra Zbigniewa Ziobry.

Chodzi o:

  • Dariusza Drajewicza, członka nowej KRS i wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie, z nominacji Ziobry,
  • Rafała Puchalskiego, członka nowej KRS i prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie z nominacji Ziobry,
  • Andrzeja Skowrona, sędziego Sądu Rejonowego w Tarnowie, pracował na delegacji w ministerstwie sprawiedliwości i podpisał aż 8 list poparcia dla kandydatów do nowej KRS. Skowron, Drajewicz i Puchalski mają nominacje od nowej KRS do Izby Dyscyplinarnej.

Na powołanie czeka też sędzia Dariusz Pawłyszcze, który pracuje na delegacji w ministerstwie sprawiedliwości. Jak ujawniła „Polityka”, prywatnie jest partnerem Dagmary Pawełczyk-Woickiej, członkini nowej KRS i prezes Sądu Okręgowego w Krakowie z nominacji Ziobry. Pawłyszcze ma nominację od nowej KRS do Izby Cywilnej SN.

Nie wiadomo, czy prezydent powoła ich później, czy też nie zyskali jego akceptacji. Na powołanie do SN czeka ponadto pięć kolejnych osób. Nominację dostali jeszcze od starej, legalnej KRS, ale prezydent blokuje ich powołanie.

W sumie po obecnych powołaniach na Zgromadzeniu 8 maja „starzy” sędziowie SN będą mieli 56 głosów, a sędziowie z nominacji nowej KRS 43 głosy.

O tym jak będzie przebiegało Zgromadzenie sędziów SN pisaliśmy w OKO.press:

Przeczytaj także:

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Przeczytaj także:

Komentarze