W Sejmie na dziś [9 lipca 2025] zaplanowane jest pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zawodzie psychoterapeuty. Prace nad projektem były trudne, nie obyło się bez głośnych sporów. Rozmawiamy z osobami, które odegrały ważną rolę w opracowaniu ostatecznego projektu
Ponad rok temu odbyliśmy długą rozmowę z dr. n. med. Łukaszem Müldner-Nieckowskim o potrzebie prawnego uregulowania zawodu psychoterapeuty. Nasz rozmówca mówił m.in. tak:
„Ustawa tworzona jest nie tyle po to, by uregulować rynek, ile żeby przestał to być tylko rynek komercyjnych usług. I powstał, czy może raczej powrócił, etos tego zawodu. Stąd samorząd, zawód zaufania publicznego i samostanowienie środowiska w sprawach merytorycznych”.
Dziś, w dniu, kiedy projektem ustawy ma zająć się Sejm na posiedzeniu plenarnym, wracamy do tej tematyki. To ważna kwestia, nie tylko dla osób wykonujących ten zawód, ale także dla nas – pacjentów. Popyt na usługi terapeutów rośnie. Tymczasem dziś nie mamy możliwości sprawdzenia, czy osoba, do której się zgłaszamy, ma wystarczające kwalifikacje i może nam pomóc. To ma się niedługo zmienić.
Dziś, w dniu, kiedy projektem ustawy ma zająć się Sejm na posiedzeniu plenarnym, wracamy do tej tematyki. To ważna kwestia, nie tylko dla osób wykonujących ten zawód, ale także dla nas – pacjentów. Popyt na usługi terapeutów rośnie. Tymczasem dziś nie mamy możliwości sprawdzenia, czy osoba, do której się zgłaszamy, ma wystarczające kwalifikacje i może nam pomóc. To ma się niedługo zmienić.
Sławomir Zagórski, OKO.press: Podczas najbliższego posiedzenia Sejmu [8-10 lipca 2025] odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy o zawodzie psychoterapeuty. Braliście państwo czynny udział w jego tworzeniu. Jakie są szanse na przyjęcie projektu?
Anna Grzelka*: Wydaje się, że dość duże.
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.