0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Cezary Aszkielo...

Informację o wezwaniu do zwrotu środków opublikowano na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości w poniedziałek 31 marca 2025 roku. Wyliczenia resortu to efekt szerokiej wewnętrznej kontroli.

Osiem organizacji, które wytypowano do oddania dotacji, miało otrzymać środki z Funduszu Sprawiedliwości, mimo że nie spełniały wymaganych kryteriów. Lub też przeznaczały pieniądze na cele „odmienne od tych, które finansować miał Fundusz”. Są to:

  • Fundacja Profeto – zwrot 66 mln 87 tys. 467 zł
  • Fundacja Mocni w Duchu – zwrot 9 mln zł
  • Stowarzyszenie Fidei Defensor – zwrot 3 mln 802 tys. 665 zł
  • Fundacja Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i Prewencji Przestępczości – zwrot 3 mln 435 tys. 534 zł
  • Fundacja Instytut Praworządności – zwrot 2 mln 761 tys. 701 zł
  • Fundacja św. Benedykta – zwrot 2 mln 138 tys. 76 zł
  • Fundacja RTCK – Rób To Co Kochasz – zwrot 1 mln 464 tys. 200 zł
  • Fundacja Instytut Suwerenności i Dziedzictwa w Europie – zwrot 638 tys. 328 zł

Łącznie kwota wezwań to niemal 90 mln zł. W komunikacie czytamy, że podmioty te mają zwrócić pieniądze na rachunek Funduszu Sprawiedliwości w ciągu 15 dni od otrzymania wezwania do zapłaty. Jeśli odmówią, resort zamierza dochodzić należności na drodze prawnej.

To kolejny etap rozliczeń afery wokół Funduszu, który pod rządami Zbigniewa Ziobry stał się skarbonką dla jego obozu politycznego. Sprawa – której znaczną część ujawniliśmy w OKO.press – ma już także rozbudowany wątek prokuratorski (o tym niżej).

Nowy rozdział w historii

Jak informuje ministerstwo, wysokość kwoty do zwrotu została ustalona „na podstawie drobiazgowej analizy dokumentacji, sprawozdań, wyciągów bankowych, a także protokołów rozliczenia dotacji”. Kontrolę wszczęto wkrótce po zmianie władzy, by zweryfikować „czy i na jaką dokładnie skalę budżet Funduszu w ubiegłych latach był realizowany niezgodnie z procedurami”.

O tym, że resort Ziobry w podejrzany sposób rozdaje pieniądze z Funduszu, pisaliśmy jako pierwsi w OKO.press. Ujawniliśmy m.in. skandale wokół dotacji dla Fundacji Profeto ks. Michała Olszewskiego czy powiązanego z Dariuszem Mateckim (obecnie posłem PiS) Stowarzyszenia Fidei Defensor. Regularnie opisywaliśmy też, jak politycy Suwerennej (a wcześniej Solidarnej) Polski za pieniądze z Funduszu w swoich okręgach wyborczych sponsorowali m.in. koła gospodyń wiejskich, ochotnicze straże pożarne czy kluby sportowe.

To dlatego jedną z pierwszych decyzji Adama Bodnara po objęciu teki ministra grudniu 2023 roku było wstrzymanie wypłat z Funduszu Sprawiedliwości dla 112 podmiotów.

Przeczytaj także:

31 marca 2025 wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz przekazała mediom, że zakończenie etapu rozliczeń jest niezbędne, by w historii Funduszu móc otworzyć nowy rozdział. „Mamy w Polsce w zakresie pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem olbrzymie potrzeby i to tam powinny być kierowane środki, a nie służyć wspieraniu okręgów wyborczych wybranych polityków czy wsparcia organizacji według innych nietransparentnych kryteriów” – powiedziała.

Ministerstwo sprawiedliwości przypomina, że w listopadzie 2024 roku Adam Bodnar podpisał rozporządzenie, które na nowo reguluje zasady przyznawania dotacji z Funduszu. Zlikwidowano wprowadzony przez Ziobrę przepis, który pozwalał na uznaniowe przyznawanie dotacji.

Prokuratura na tropie Funduszu

Równolegle do rozliczeń ministerstwa aferę wokół Funduszu bada Prokuratura Krajowa.

Powołany w tym celu specjalny Zespół Śledczy nr 2 jak dotąd postawił zarzuty 24 osobom, w tym politykom Suwerennej Polski: Marcinowi Romanowskiemu, Michałowi Wosiowi i Dariuszowi Mateckiemu. W lutym do sądu trafił pierwszy akt oskarżenia: m.in. wobec szefa Fundacji Profeto ks. Michała Olszewskiego. Śledztwo jest rozwojowe i najprawdopodobniej wkrótce obejmie także Zbigniewa Ziobrę – jako osobę, która decydowała o podziale środków z Funduszu.

Dotacja dla Fundacji Profeto jest największą, której zwrotu domaga się Ministerstwo Sprawiedliwości – bo też była to rekordowa kwota, jaką przyznano z Funduszu jednemu podmiotowi. W latach 2020-2023 wzrosła z 43 mln do niemal 100 mln zł. Z tej kwoty Profeto zdążyła pozyskać ponad 66 mln zł, bo pozostałe transze wstrzymały nowe władze resortu. Całość tej kwoty ma zostać zwrócona.

Jak ujawniliśmy, Fundacja dostała te pieniądze na budowę ośrodka terapeutycznego dla ofiar przestępstw. Ale w ogóle nie powinna była wygrać konkursu – bo nigdy wcześniej nie zajmowała się tego typu działalnością i nie spełniała warunków formalnych. Zamierzała urządzić w ośrodku swoje „medialne centrum ewangelizacji”.

Budynek powstał, ale ze względu na wstrzymanie dotacji nie został ukończony. Fundacja Profeto komunikowała niedawno, że ma trudności finansowe i kończy działalność medialną. Jeżeli nie zdoła odesłać ministerstwu 66 mln zł – co wydaje się mało prawdopodobne – budynek będzie mógł zostać objęty postępowaniem egzekucyjnym. Już wkrótce dotację dla Profeto analizować będzie sąd, który może zasądzić przepadek mienia pochodzącego z przestępstwa.

W śledztwie prokuratura bada m.in. wątek dotacji dla Stowarzyszenia Fidei Defensor, powiązanego z politykiem Suwerennej Polski (dziś PiS) Dariuszem Mateckim, obecnie przebywającym w areszcie tymczasowym. Stowarzyszenie otrzymało dotacje na łączną kwotę 9,2 mln zł – prokuratura uważa, że pieniądze te w całości zostały przywłaszczone, bo urzędnicy ministerstwa na zlecenie polityków pomagali Fidei Defensor złożyć oferty w konkursie. Resort sprawiedliwości uznał, że stowarzyszenie powinno oddać mu 3,8 mln zł.

;
Na zdjęciu Maria Pankowska
Maria Pankowska

Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. Nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej, nagrody Grand Press oraz nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego.

Komentarze