0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Zrzut ekranuZrzut ekranu

W ministerstwie sprawiedliwości ma powstać nowy departament – Funduszu Sprawiedliwości i Nieodpłatnej Pomocy Prawnej, którym kierować będzie Piotr Krasiński.

Mężczyzna z bródką, w okulzrach, w średnim wieku, przemawia
Piotr Krasiński, nowy dyrektor Funduszu Sprawiedliwości, 29 maja 2024. Zrzut ekranu z relacji z konferencji prasowej

Departament zajmie się przede wszystkim uruchomieniem Funduszu Sprawiedliwości na nowo – i według nowych zasad. Tak, by pieniądze z Funduszu rzeczywiście służyły ofiarom przestępstw i zapobieganiu przestępczości. I by trafiały do organizacji-beneficjentów według klucza merytorycznego, a nie politycznego – zapewniali dziś na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Adam Bodnar i wiceminister Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.

Wiceministra Zuzanna Rudzińska-Bluszcz i minister Adam Bodnar, 29.05.2024 r. Zrzut ekranu

Pięć miesięcy trwały w resorcie sprawiedliwości kontrole dotyczące realizacji ponad stu dwudziestu umów dotacyjnych zawartych przez Fundusz Sprawiedliwości w okresie rządów PiS i Suwerennej Polski.

Jak ogłosili na konferencji prasowej minister Adam Bodnar i jego zastępczyni Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, około 40 procent z nich budziło różnego kalibru wątpliwości. W wypadku 23 umów stwierdzono aż tak daleko idące nieprawidłowości, że skończy się to albo zwrotem dotacji, albo utratą tych przewidzianych do wypłaty przez instytucje będące ich beneficjentami.

Chodzi o umowy na ponad 200 milionów złotych – z czego do około 105 milionów złotych ma zostać zwróconych.

„Zastaliśmy, mówiąc kolokwialnie, bałagan. Nie było jasne, jakie umowy są zawarte. Trzeba było poszukiwać informacji nie tylko w komputerze, ale także w szafach. Nie było dyrektor funduszu, która dzień przed naszym przyjściem złożyła wypowiedzenie i przestała przychodzić do pracy” – mówiła Rudzińska Bluszcz.

Przeczytaj także:

Miliony do zwrotu

Adam Bodnar przypomniał z kolei, że w Prokuraturze Krajowej wciąż pracuje specjalny Zespół Śledczy nr 2, który zajmuje się wyłącznie sprawami związanymi z Funduszem Sprawiedliwości. A Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpi o zwrot części lub całości wypłaconych już dotacji do następujących instytucji:

  • Fundacja Profeto.PL – Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji – 98,88 mln;
  • Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości (Akademia Wymiaru Sprawiedliwości) – dwie umowy: 12,42 mln zł i 4,08 mln zł;
  • Fundacja Mocni w Duchu – 16 mln zł;
  • Fundacja Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i Prewencji Przestępczości – dwie umowy: 6,5 i 6,9 miliona złotych;
  • Fundacja Altum – 7,5 mln zł;
  • Stowarzyszenie Fidei Defensor – 7,13 mln zł;
  • Fundacja Instytut Praworządności – 5,86 mln zł;
  • Fundacja św. Benedykta – 4,73 mln zł;
  • Stowarzyszenie Trampolina dla Polski Oddział w Zduńskiej Woli – 3,58 mln zł;
  • Fundacja RTCK – Rób To Co Kochasz – 2,36 mln zł;
  • Fundacja Światło-Życie – 1,99 mln zł;
  • Fundacja Instytut Suwerenności i Dziedzictwa w Europie – 1,87 mln zł;
  • Fundacja Pomost – 1,04 mln zł.

Ministerstwo Sprawiedliwości nie wypłaci też pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości przewidzianych do przekazania w przyszłości następującym instytucjom:

  • Akademia Wymiaru Sprawiedliwości – trzy umowy: 13,19 mln zł, 2,58 mln zł, 1 mln zł;
  • Fundacja Lux Veritatis – 7,18 mln zł;
  • Fundacja Profeto.pl – 4,5 mln zł;
  • Fundacja św. Benedykta – 3,57 mln zł;
  • Stowarzyszenie Akademia Sportu Artura Siódmaka – 3,49 mln zł;
  • Stowarzyszenie Trampolina dla Polski Oddział w Zduńskiej Woli – 3,1 mln zł.

Na obu listach znajdują się instytucje, o których niejednokrotnie głośno było w niezależnych mediach – najczęściej stanowiące polityczno-ideologiczne zaplecze Suwerennej Polski i PiS.

Sercanin i szkoła ziobrystów...

Maria Pankowska z OKO.press razem z Sebastianem Klauzińskim z TVN24.pl wspólnie opisywali nieprawidłowości związane z budową za pieniądze z FS ośrodka fundacji Profeto, prowadzonej przez sercanina i b. egzorcystę, ks. Michała Olszewskiego. Profeto otrzymało rekordowo wysoką dotację z Funduszu Sprawiedliwości – łącznie na prawie 100 milionów złotych.

Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości przekształcona w Akademię Wymiaru Sprawiedliwości była kuźnią kadr ziobrystów. Uczelnia na różne sposoby pomagała też swoim politycznym patronom. W OKO.press opisywaliśmy na przykład, jak ta państwowa uczelnia z własnego budżetu zamawiała badania, będące de facto partyjnymi sondażami na potrzeby wyborczej Solidarnej Polski.

W szkole – stworzonej po to, by kształcić funkcjonariuszy więziennictwa – funkcjonowała też specjalna komórka dostarczająca Suwerennej Polsce analiz dotyczących np. polityki europejskiej czy kwestii wolności religijnej.

Fundacja Instytut Praworządności prowadzona jest przez niedoszłego kandydata Suwerennej Polski w wyborach samorządowych, powiązanego z politykami tej partii – Mariuszem Goskiem i Dariuszem Banasikiem.

Fundacja wsławiła się między innymi tym, że za pomoc prawną kobiecie, która skarżyła się na niewłaściwe i zawyżone usługi dentystyczne w 2004 roku oraz wyłudzenie od niej pieniędzy przez stolarza w 2017 roku, policzyła sobie (oczywiście od Funduszu Sprawiedliwości) ponad 10 tysięcy złotych.

Fundacje Mateckiego i prawicowych dziennikarzy

Fundacja Centrum Pomocy Pokrzywdzonym dostała zaś od Funduszu dotację nie mając ani lokalu, ani kadry na potrzeby jakiejkolwiek pomocy ofiarom przestępstw. Wykazali to kontrolerzy NIK.

Fundacja Instytut Suwerenności i Dziedzictwa w Europie to instytucja, w której zarządzie zasiadają sami prawicowi publicyści: Paweł Lisicki, Piotr Gabryel, Rafał Ziemkiewicz, Piotr Gociek i Piotr Semka.

Fundacja św. Benedykta zamawiała z kolei tworzenie portalu internetowego u innego prawicowego publicysty – Jana Pospieszalskiego. To w związku z tym na jednej z „taśm ziobrystów” publikowanych w ostatnich dniach przez media padły słowa o „bańce” dla Pospieszalskiego. Jedną z inicjatyw fundacji była m.in. organizacja Narodowego Marszu Życia w Warszawie.

Na liście ministerstwa sprawiedliwości znalazło się też stowarzyszenie Fidei Defensor (Obrońca Wiary, przyp. red) powiązane ze znanym z politycznej brutalności posłem Suwerennej Polski Dariuszem Mateckim, które otrzymało z FS dotacje na ponad 7 mln zł.

Matecki – razem z byłym wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim – ma usłyszeć prokuratorskie zarzuty właśnie w związku z dotacjami z FS. Jak donosił Onet, prokuratura jest już na etapie przygotowywania wniosku o uchylenie im obu immunitetu.

Jednym z zadań Marcina Romanowskiego w Ministerstwie Finansów było nadzorowanie Funduszu Sprawiedliwości. Został on nagrany przez Tomasza Mraza, kierownika FS.

Z nagranych przez Mraza rozmów wynika, że Romanowski osobiście ustalał, kto ma wygrać konkursy, w których można było otrzymać dotacje warte miliony złotych. Zdaniem Mraza to minister Zbigniew Ziobro ustalał, kto ma wygrywać konkursy i zlecał mu wykonanie tych decyzji.

;

Udostępnij:

Witold Głowacki

Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.

Komentarze