0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot . Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.plFot . Tomasz Pietrzy...

„W niektórych miejscach jesteśmy ciągle w środku akcji zapobiegawczej powodzi i ratunkowej” – mówił rano w sobotę 21 września podczas posiedzenia sztabu powodziowego premier Donald Tusk.

Dyrektor IMGW Robert Czerniawski przekazał podczas posiedzenia sztabu powodziowego, że maksymalna wartość poziomu wody na Odrze – 710 cm – pojawi się w Głogowie w poniedziałek rano. Podkreślił, że to miasto, jak i Nowa Sól znajdują się w dość niepokojącym stanie.

Rzecznik lubuskiej PSP mł. bryg. Arkadiusz Kaniak poinformował RMF FM, że według najnowszych prognoz fala wezbraniowa na Odrze ma wpłynąć na Ziemię Lubuską w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 22 na 23 września). Pierwszym dużym miastem na jej drodze będzie wówczas Nowa Sól.

„Wydaje się, że miasto jest już dobrze przygotowane. Mieszkańcy z pomocą służb zabezpieczyli newralgiczne miejsca workami z piaskiem, ułożyli nawet tymczasowy wał z worków o wysokości metra i długości wzdłuż basenu portu rzecznego. Także mieszkańcy innych miast i wsi nad Odrą od kilku dni ciężko pracują, by zabezpieczyć się przed wysoką wodą, w czym pomagają im służby” – dodał rzecznik.

Służby podają, że szczególnie na zagrożenie narażone są małe miejscowości. „Było to widać w Prawikowie, gdzie zarządzono odejście od uszczelniania wałów” – mówił podczas sztabu kryzysowego dyrektor IMGW.

W nocy na Dolnym Śląsku w miejscowości Prawików koło Wołowa nie chcieli się ewakuować mieszkańcy. Ewakuację zasugerowano mieszkańcom z 16 domów, tylko dwa z nich się ewakuowały.

Trudna sytuacja jest w Ścinawie (powiat Lubin), gdzie woda powoli wdziera się na posesje. Zalała już targowisko i kilka ulic, a poziom Odry może wzrosnąć o ok. 10 cm.

Stany alarmowe zostały przekroczone na 31 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry i na jednej w dorzeczu Wisły, maksymalnie o 313 cm na stacji Brzeg Dolny na Odrze – poinformował w sobotę rano IMGW-PIB. Na 20 stacjach w dorzeczu Odry przekroczony został stan ostrzegawczy.

View post on Twitter

"Przesuwamy siły i środki na województwo lubuskie i zachodniopomorskie. Raporty, które odebrałem od komendantów wojewódzkich, nie mówią jednak o wielkim zagrożeniu — mówił w radiu RMF FM komendant główny PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski.

Bardzo trudna sytuacja była w Szprotawie, gdzie fala powodziowa już przeszła. Jak informował wojewoda lubuski Marek Cebula, zalanych zostało 11 budynków gospodarczych, 60 mieszkalnych, 12 przepompowni, 14 dróg, 3 zabytkowe mosty, 5 placów zabaw, 3 przystanie i jeden park.

View post on Twitter

W sobotę Prokuratura Krajowa poinformowała, że wszczęto śledztwo w sprawie osób przebranych w mundury, które miały prowadzić dezinformację na temat rzekomego planu wysadzenia wału przeciwpowodziowego – informuje PAP.

Zarzut dotyczy tego, że zatrzymany Jakub. L. przeszkadzał w akcji ratowniczej. "W okresie od 16 do 19 września 2024 r. w gminie Czernica w województwie dolnośląskim przeszkadzał działaniom mającym na celu zapobieżenie niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach prowadzonym w ramach akcji ratowniczej realizowanej w wyniku wystąpienia zagrożenia powodziowego na terenie Dolnego Śląska” – przekazał prok. Nowak.

Podał też, że Jakub L. – będąc ubrany w mundur wojskowy i podając się za żołnierza Służby Kontrwywiadu Wojskowego – rozpytywał o słabe miejsca zabezpieczeń wałów przeciwpowodziowych i dokonywał nocnych oględzin wałów.

Przeczytaj także:

Wrocław pod kontrolą

„Zasadnicze niebezpieczeństwo mija” – napisał w mediach społecznościowych prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. „Odra opada, pozostałe rzeki też. Ciągle jednak jesteśmy w wysokiej gotowości i czujność musi być zachowana. W mieście jest sporo pełnych piasku i suchych worków, które zostały rozłożone w celu zabezpieczenia restauracji, kamienic, budynków”.

Hydrolodzy informują, że we Wrocławiu trend na rzekach jest malejący. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, około północy Wody Polskie zdecydowały o zamknięciu śluzy wpuszczającej wodę powodziową do polderu Oławka i na tereny wodonośne, na których są zlokalizowane ujęcia wody dla Wrocławia. Woda wcześniej odcięła tam osiedla Nowy Dom i Opatowice (z tego osiedla ewakuowano cztery osoby).

Na parkingu stadionu we Wrocławiu napełniane i rozwożone są do miejsc zagrożonych powodzią worki z piaskiem.

View post on Twitter

Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń poinformował w sobotę, że wstępne straty wskutek powodzi w woj. dolnośląskim szacowane są na 3 mld 655 mln zł.

Wartość pomocy Caritas dla powodzian wynosi już ponad 1,5 mln zł.

W Bystrzycy Kłodzkiej trwa wielkie sprzątanie po powodzi. „Potrzebne będą środki czystości, myjki ciśnieniowe, trzeba będzie przeprowadzić dezynfekcję. Niektórzy mieszkańcy będą musieli zbić tynki i podłogi w swoich domach, bo wszystko może być skażone. Potrzebne będą także materiały budowlane, a nawet meble – mówiła w podcaście Polskiego Radia ”Strefa Wpływów" burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma.

Na godz. 13:00 zaplanowane jest spotkanie z wojewodami w celu zebrania wstępnych szacunków strat i kosztów, jakie trzeba będzie ponieść w związku z odbudową dotkniętych tragedią miejsc. Ma w nim wziąć udział m.in. były szef MSWiA i europoseł Marcin Kierwiński. W piątek premier zapowiedział, że obejmie on funkcję pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi.

;
Na zdjęciu Natalia Sawka
Natalia Sawka

Dziennikarka zespołu politycznego OKO.press. Wcześniej pracowała dla Agence France-Presse (2019-2024), gdzie pisała artykuły z zakresu dezinformacji. Przed dołączeniem do AFP pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Prowadzi warsztaty dla uczniów, studentów, nauczycieli i dziennikarzy z weryfikacji treści. Doświadczenie uzyskała dzięki licznym szkoleniom m.in. prowadzonym przez międzynarodową grupę śledczą Bellingcat. Uczestniczka wizyty studyjnej „Journalistic Challenges and Practices” organizowanej przez Fulbright Poland. Studiowała filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim.

Komentarze