Rosyjska armia atakuje ukraińskie pozycje w rejonie Marjinki i Awdijiwki oraz na północ od rzeki Doniec – w kierunku Kupiańska. Uderzenia ukraińskich dronów na kolejne rafinerie. Jak Rosjanie zdobyli „Carską Ochotę”. Katastrofa samolotu Ił-76.
Rosjanie kontynuują ofensywę w Donbasie na dotychczasowych kierunkach uderzeń, jakimi pozostają rejon Marjinki, Awdijiwki i Bachmutu. Nigdzie nie doszło do przełamania ukraińskiej obrony, chociaż największe sukcesy agresor osiągnął w Awdijiwce, gdzie Rosjanom udało wedrzeć się do miasta. Rozpoczęli ponadto szeroko zakrojoną operację zaczepną na północ od rzeki Doniec, zdobywając kilka wiosek na północny wschód od miejscowości Swatowe.
Ukraińcy kontynuują kampanię ataków dronami na rosyjską infrastrukturę krytyczną, w tym petrochemiczną. Po skutecznym uszkodzeniu rafinerii w Ust-Łudze w obwodzie leningradzkim, w nocy z 24 na 25 stycznia poinformowano o kolejnym ataku bezzałogowca i pożarze w rafinerii w mieście Tuapse nad Morzem Czarnym. Zakład ten należy do największego w Rosji koncernu naftowego Rosnieft. Natomiast w poniedziałek (29 stycznia) rano doszło do ataku drona na rafinerię koncernu petrochemicznego Sławnieft.
Rosjanie w nocy z 22 na 23 stycznia zaatakowali z powietrza obiekty w Kijowie, Charkowie i Dniprze oraz w kilku mniejszych miejscowościach. Do ataku agresor użył 15 pocisków Ch-101, 8 pocisków Ch-22, 12 rakiet Iskander M oraz kilku S-300.
24 stycznia na terenie Rosji w obwodzie biełgorodzkim rozbił się rosyjski samolot transportowy Ił-76. Według Moskwy samolot przewoził 65 (wg innych źródeł 63) ukraińskich jeńców wojennych i został zestrzelony za pomocą pocisków wystrzelonych w obwodzie charkowskim. Według Kijowa, maszyna przewoziła pociski do systemu S-300. Obecnie nie ma możliwości zweryfikowania która z wersji jest prawdziwa. Za pewnik można jedynie przyjąć, że maszyna została zestrzelona przez ukraiński system przeciwlotniczy.
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter przybliżony.
Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że od rozpoczęcia pełnoekranowej wojny Rosja straciła na Ukrainie 383 180 żołnierzy. Ponadto zostało zniszczonych 6290 czołgów, 11 696 transportery opancerzone, 9113 systemów artyleryjskich, 972 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 660 systemów obrony przeciwlotniczej, 12 149 pojazdów kołowych i specjalnych, 331 samolotów, 324 helikoptery, 7049 dronów, 23 okręty i łodzie oraz jeden okręt podwodny.
W minionym tygodniu (w nawiasie straty z poprzedniego tygodnia) Rosjanie według danych ukraińskich stracili 6 320 (5 880) żołnierzy. Ponadto zostało zniszczonych 98 (103) czołgi, 207 (167) transporterów opancerzonych, 217 (125) systemów artyleryjskich, 4 (13) wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 3 (7) systemy obrony przeciwlotniczej, 181 (193) pojazdy kołowe i specjalne, 88 (96) dronów.
Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od wtorku 23 stycznia do poniedziałku 29 stycznia 2024 roku.
Obwód chersoński: Armii rosyjskiej nadal nie udało się wyprzeć ukraińskiej piechoty morskiej z zajmowanego skraju miejscowości na przyczółku pod Krynkami. Ukraińcy utrzymują obecnie już tylko niewielki przyczółek na lewym brzegu Dniepru. Ataki rosyjskie na tym odcinku osłabły ze względu na straty ponoszone w wyniku działania ukraińskich dronów i artylerii zapewniającej osłonę ogniową z prawego brzegu rzeki. Natomiast dla żołnierzy ukraińskich walczących na ograniczonym obszarowo terenie duże zagrożenie stanowią ataki lotnictwa rosyjskiego z użyciem bomb szybujących. Agresor stracił podczas walk o Krynki około 170 jednostek sprzętu różnego typu, straty ukraińskie to około 40 pojazdów. Potwierdziły się informacje o skutecznym zniszczeniu przez obrońców rosyjskiej jednostki składającej się z operatorów dronów bojowych.
Obwód zaporoski: W rejonie Robotynego rosyjskie jednostki nadal dążą do likwidacji włamania we własne linie obronne, jednak ich ataki od kilku tygodni są prowadzone w ograniczonej skali. Co więcej obrońcy przeprowadzili udany kontratak na południowy wschód od miejscowości odzyskując nieco terenu. Inicjatywa pozostaje jednak nadal po stronie rosyjskiej.
Prognoza: Sytuacja na południowym odcinku frontu jest obecnie najbardziej stabilna na całym ukraińskim teatrze działań wojennych. W rejonie Krynek żadna ze stron nie jest obecnie w stanie zmienić linii frontu – Ukraińcy nie mają możliwości rozbudowania przyczółku, natomiast Rosjanie nie są w stanie go ostatecznie zlikwidować bez zaangażowania dużych sił i poniesienia znaczących strat. Podobnie jest na Zaporożu – obie strony przechodzą do walk o charakterze pozycyjnym, ze wskazaniem na ograniczone działania zaczepne armii rosyjskiej. Wynika to ze skupienia posiadających inicjatywę strategiczną głównych sił rosyjskich na innych odcinkach frontu, co wymusza podobne działania na pozostającej w defensywie armii ukraińskiej.
W najbliższym czasie południe Ukrainy nie będzie obszarem zaczepnych działań bojowych na dużą skalę.
Natomiast nadal można oczekiwać uderzeń powietrznych i artyleryjskich zarówno po stronie rosyjskiej jak i ukraińskiej.
Rosjanie nie wznowili działań zaczepnych w rejonie Staromajorskiego i Wuhłedaru, kontynuowali natomiast silne ataki na południe od zdobytej Marjinki. Walki toczą się o wieś Nowomichajliwka, obecnie częściowo oskrzydloną przez agresora. Rosyjskie próby obejścia miejscowości od południowego wschodu zakończyły się całkowitą porażką.
Agresor usiłuje wykorzystać powodzenie również w rejonie Marjinki prowadząc czołowe ataki na ukraińskie pozycje na zachód od miejscowości. Pomimo zaangażowania znaczących sił uzyskał minimalne powodzenie, obrona ukraińska pozostaje stabilna.
Od kilku tygodni najcięższe walki w Donbasie toczą się niezmiennie wokół miasta Awdijiwka.
Rosjanie nadal prowadzą ataki na dwóch kierunkach oskrzydlających miasto oraz na trzecim – czołowym – w samej miejscowości. Działania oskrzydlające w kierunku na południowy zachód od miasta zakończyły się postępem rzędu kilkuset metrów, przy tym miało to miejsce na kierunku pomocniczym, niemającym istotnego wpływu na ukraińską obronę.
Największy sukces Rosjanie odnieśli w walkach o samo miasto, co nastąpiło w wyniku niekonwencjonalnie przeprowadzonego natarcia. Rosyjscy żołnierze przeniknęli na tyły ukraińskich pozycji wykorzystując kanał ściekowy miejscowej koksowni, do którego dostali się przez zbudowany przez siebie tunel. Według informacji rosyjskich w akcji uczestniczyło około 300 żołnierzy piechoty i Specnazu. W wyniku zaskakującego szturmu od tyłu Ukraińcy utracili ufortyfikowany punkt oporu – restaurację „Carska Ochota” – i ponieśli znaczne straty. Pomimo ukraińskich kontrataków Rosjanie nie tylko utrzymali, ale poszerzyli utworzony wyłom w obronie. Zostali jednak zatrzymani na podejściach do kolejnej dzielnicy, gdzie zabudowę stanowią dogodne do obrony betonowe bloki mieszkalne. Ukraińcy utrzymali ponadto znajdującą się na południowy zachód od rejonu rosyjskiego włamania ufortyfikowaną bazę wojskową (punkt oporu Zenit), co pozwoliło ustabilizować obronę.
Obecnie Rosjanie zajmują dzielnicę domków jednorodzinnych, natomiast Ukraińcy blokowiska i dzielnicę przemysłową, co daje im nieco bardziej korzystne pozycje terenowe. Pomimo wprowadzenia do walki kolejnych jednostek przez agresora, Ukraińcom udało się ustabilizować obronę serią niewielkich, ale skutecznych kontrataków. Linie obronne opierają się o wieś Stepowe oraz podmiejski obszar przemysłowy (koksownia) i jak dotąd nigdzie nie zostały przez Rosjan przełamane. Dostępne materiały filmowe pokazują bardzo aktywne działania bojowych wozów piechoty Bradley, znajdujących się na wyposażeniu 47 Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej.
W rejonie Bachmutu Rosjanie nadal nacierają na wioskę Andrijiwka oraz wzgórza na północ od wsi Kliszczijiwka. Obie miejscowości, a raczej ich ruiny, zostały wyzwolone przez Ukraińców podczas letniej ofensywy i obecnie stanowią główne punkty oporu. Ataki agresora są nadal skutecznie powstrzymywane, ale walki charakteryzują się dużą intensywnością. W rejonie na zachód i północ od Bachmutu ukraińska obrona jest stabilna, co więcej obrońcy przeprowadzili skuteczne kontrataki, poprawiając własne pozycje obronne.
Walki na odcinku siewierskim nie przyniosły istotnych zmian, ukraińskie dowództwo na tym odcinku działa nadal bardzo sprawnie, likwidując wszystkie rosyjskie próby przełamania obrony.
Prognoza: Wcześniejsza prognoza pozostaje bez zmian, Rosjanie zintensyfikowali ataki szczególnie w rejonie Awdijiwki. Kierunek ten pozostaje punktem ciężkości dla ofensywy w Donbasie. Wdarcie się do miejscowości może w dalszej perspektywie przynieść niekorzystne dla obrońców skutki – mianowicie zmienić stosunek strat. Walki miejskie generują wysokie straty zarówno po stronie agresora jak i obrońców. Jak dotąd jednak stosunek strat w sprzęcie wojskowym był znacząco bardziej korzystny dla Ukraińców. Geolokalizacja wraków pokazuje około 570 zniszczonych pojazdów rosyjskich wobec niespełna 60 ukraińskich. Trudno zweryfikować straty wśród żołnierzy walczących stron, Ukraińcy podają, że agresor stracił w tym rejonie ponad 10 tysięcy żołnierzy. Siły Rosjan zgromadzone do tej operacji oceniane są na około 40 tysięcy żołnierzy. Straty ukraińskie nie są znane, natomiast wiadomo że w rejon skierowano nie mniej niż 3 świeże brygady.
Poza Awdijiwką kierunkami uderzeń rosyjskich bedą rejony Marjinki i Bachmutu, rejon Siewierska pozostanie kierunkiem pomocniczym.
Zgodnie z prognozą rosyjskie północne-wschodnie zgrupowanie wojsk przystąpiło do działań ofensywnych na szerszą skalę. Najprawdopodobniej bezpośrednimi działaniami kieruje sztab 1 Gwardyjskiej Armii Pancernej, najsilniejszego związku operacyjnego tego zgrupowania.
Rosjanie wznowili natarcie w rejonie na zachód od Kreminnej oraz na północ od miasta. Od kilku dni ukraińskie pozycje są ostrzeliwane intensywnym ogniem artyleryjskim, ponadto bardzo aktywne jest rosyjskie lotnictwo, używające do nalotów bomb szybujących. Teren nie pozwala na swobodne manewrowanie czołgom i pojazdom opancerzonym (to rejon pagórkowaty i zalesiony), ale Rosjanie wykorzystują do ataków jednostki szturmowe Z i V – złożone z więźniów. Brak potwierdzonych informacji o aktualnej sytuacji taktycznej.
Rosyjskie oddziały pancerno-zmechanizowane, wykorzystując skuty mrozem teren, osiągnęły powodzenie w centralnej części frontu północno-wschodniego, na północ od Swatowego. Po zdobyciu wsi Krochmalne, Rosjanie opanowali Tabajiwkę oraz podobno (brak potwierdzenia) dwie kolejne wioski. Na tym odcinku walczą jednostki ze składu 1 Gwardyjskiej Armii Pancernej i jest to obecnie obok Awdijiwki odcinek o największym rosyjskim zaangażowaniu sił i środków.
Ponadto nadal prowadzone są natarcia na Kupiańsk, również z wykorzystaniem czołgów i bojowych wozów piechoty. Pomimo ponawianych ataków, do kilkunastu na dobę, agresor nie odnotował żadnych sukcesów.
Prognoza: Skala ataków pozwala przypuszczać, że agresor wprowadził do walki jednostki, które odbudował przez ponad pół roku po stratach poniesionych w wyniku ukraińskiej ofensywy pod Charkowem. Stutysięczne północno-wschodnie zgrupowanie wojsk rosyjskich było jak dotąd „oszczędzane” przez Kreml. Celem rosyjskich działań ofensywnych wydaje się być przełamanie ukraińskiej obrony i rozcięcie zgrupowanie walczącego na wschód od rzeki Oskoł. Równoczesne ataki na skrzydła ukraińskiej obrony (Kreminna i Kupiańsk) mają doprowadzić do rozkawałkowania zgrupowania i jego zniszczenia zanim wycofa się za rzekę Oskoł.
Z informacji udostępnianych wcześniej przez dowództwo ukraińskie wynika, że jest ono przygotowane na taką strategię agresora i posiada na tym odcinku siły wystarczające do ustabilizownia obrony. Z drugiej strony prowadzenie obrony z rzeką za plecami przy przewadze przeciwnika w artylerii i lotnictwie może okazać się ryzykowne. Stąd nie można wykluczyć, że Ukraińcy wycofają się na dogodniejsze pozycje obronne. Może na to wskazywać prowadzona na tym obszarze ewakuacja ludności cywilnej.
Świat
Władimir Putin
Wołodymyr Zełenski
NATO
agresja Rosji na Ukrainę
Rosja
Sytuacja na froncie
Ukraina
wojna w Ukrainie
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Komentarze