Polskiego Ładu nie będzie. Będzie za to „Tarcza” i to „Antyputinowska”. Premier nie uściślił, czy Polska pod ochroną tarczy antyputinowskiej też będzie uczciwa i sprawiedliwa. Przyglądając się szczegółom projektu, można nabrać wątpliwości.
A może to Polski Ład nie wzmacniał należycie państwa i społeczeństwa? I dlatego rząd postanowił swój flagowy projekt zlikwidować. Lub też – mówiąc po młodzieżowemu – skancelować. Znikają bowiem nie tylko podstawowe założenia tamtej dużej reformy podatkowej. Znika nawet jej nazwa. Na konferencjach prasowych premier i jego urzędnicy nie mówią „Polski Ład”. Mówią „tamte rozwiązania”.
Co nas zatem czeka? Jakie podatki zapłacimy od lipca tego roku? I czy na pewno „w naszych kieszeniach zostaną dodatkowe pieniądze”? Z tą akurat frazą premier nie potrafi się rozstać. Znów obiecywał, że będziemy bogatsi. Ale czy faktycznie będziemy? Czy też tylko bogatsi będą bogatsi?
W „Powiększeniu” analizujemy to z redaktorem działu społeczno-ekonomicznego OKO.press Bartkiem Kocejko.
W podcaście zastanawiamy się też, czy państwo, w którym władza centralna obniża nagle podatki, może być jednocześnie silne i gotowe na kryzysy wywołane przez wojnę Putina? Jak bardzo ucierpią budżety samorządów? O tym także w tym odcinku.
Posłuchaj i podziel się opinią! Napisz do autorki podcastu: [email protected] Nie tylko o podatkach, czekamy też na propozycje tematów, którymi powinniśmy bez zwłoki zająć się w „Powiększeniu”. Do usłyszenia!
Szkoda… nie słucham podcastów. Czyta się szybciej i łatwiej jest ogarnąć temat (powtórzyć fragment). Zrobicie wersję do czytania?
"Rząd canceluje Polski Ład. To w końcu ile podatku zapłacimy w tym roku?"
Co to za słowo "canceluje"? Jak autor chce pisać w obcym języku to proszę całość w tym języku pisać. Proszę sobie po Polsku przeczytać ten wyraz i może wystąpi mały uśmiech na twarzy z żenadą.
"Canceluje" to po Polsku?
Rząd canceluje Polski Ład i focusuje się na nowych solucjach podatkowych. 😀
Nowomowa korporacyjna tudzież korposlang. W mowie potocznej czasem nawet śmieszy, ale w języku pisanym wygląda słabo (żeby nie napisać mega słabo…) ;-P
O dizajnach industrialno-funeralnych, szerowanych po dokładnym reserczu dla debest liderujących liderów zapomniałeś?
Panie Robercie, ale zdaje sobie Pan sprawę, że słowo to zostało użyte celowo? Co zresztą zostało wyjaśnione w tekście.
RZĄD CO ROBI?!
"Zaangażowana w walkę o prawa człowieka, szczególnie prawa kobiet, osób w kryzysie bezdomności, uchodźczyń i uchodźców oraz społeczności LGBT+." Szkoda, że niezaangażowana w naukę języka polskiego.
Wyjaśnieniem ma być to że, młodzież tego słowa używa?
Nie ma chyba na świecie takiego pięknego języka jakim jest język polski który, jest w stanie odmienić choćby zwykły polny kamień w kilkunastu słowach, to była taka prośba aby nie odchodzić od naszej ojczystej wymowy, zdarzenia, sytuacji, przedmiotu i itd itp.
Pozdrawiam
Jaką kwotą trzeba dofinansować oko.press aby zwolnić autorkę tego tekstu? Serio.
Te nowe słówka się źle czyta, poza tym brak tu spójności: canceluje a potem kanceluje. Są czytelnicy, którzy potrafią zastanawiać się nad celowością takiego rozróżnienia w słowach. To strata czasu gdy okazuje się, że sam autor nie dostrzega rozróżnienia. Swoją drogą młodzieżowy slang użyty jest w artykule, który skierowany jest raczej nie do młodzieży.
To dziecinnie proste, jak są 3 różne przepisy podatkowe to zapłacimy trzy podatki. Wmawianie, że można sobie wybrać najmniejszy lub największy, to podpucha. Każdy jest z innego przepisu, a każdy przepis obowiązujący, to postępowanie podatkowe każde jest oddzielnie rozpatrywane, bo nie da się nie egzekwować jakiegoś przepisu, tłumacząc że w innej ustawie jest co innego. Każda obowiązuje tak samo, wraz z egzekucją każdego odzdzielnie poniali??