0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plSlawomir Kaminski / ...

„Nie jestem zaskoczona. Spodziewałam się tego. To głosowanie pokazuje, po której stronie stoją politycy głosujący za odebraniem mi immunitetu. Stoją po stronie sprawców, czyli tych, którzy gwałcą i molestują niewinne dzieci” - powiedziała OKO.press po głosowaniu Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica).

Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus podczas Baby Shoes Remember - upamietnienia ofiar pedofilów w sutannach i protestu organizacji feministycznych przeciwko tuszowaniu i lekceważeniu problemu pedofilii w Kościele Katolickim. Osoby, które przypinały kartki na furtce zostały spisane przez policje, twierdzącą, że właściciel budynku nie życzy sobie umieszczania tego typu rekwizytów. 26 sierpnia 2018. Fot. Robert Górecki / Agencja Wyborcza.pl

„Czekam na pozew i stanę przed sądem jako oskarżona za opowiedzenie się po stronie tych, którzy są pokrzywdzeni. Mam skrzynkę zapchaną przez wiadomości, w których ludzie wyrażają solidarność ze mną. Poruszenie, przejęcie jest bardzo duże. Ludzie mają świadomość, że to, co się wydarzyło w Sejmie, jest absurdalne” - powiedziała nam Scheuring-Wielgus.

Konfederacja broni Nitrasa, a Scheuring-Wielgus nie

28 kwietnia za odebraniem Scheuring-Wielgus immunitetu było w sumie 232 posłów, w tym 226 posłów PiS, pięciu posłów Konfederacji (w tym Krzysztof Bosak i Robert Winnicki) oraz Łukasz Mejza. Wstrzymało się dwóch posłów z koła Polskie Sprawy: Andrzej Sośnierz (wcześniej Porozumienie) i Paweł Szramka (wcześniej Kukiz'15). Cała opozycja była przeciw - łącznie z Porozumieniem Gowina. Posłowie Kukiz'15 nie wzięli udziału w głosowaniu (we wcześniejszych głosowali).

Chwilę później Sejm odebrał immunitet Sławomirowi Nitrasowi z Platformy Obywatelskiej. Tu rozkład głosów nieco się różnił. Wniosek poparło 227 posłów PiS. Tym razem jednak cała Konfederacja była przeciw. Wniosek przeszedł dzięki temu, że poparło go trzech posłów Kukiz'15: sam Paweł Kukiz oraz Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk. Za był też ponownie Łukasz Mejza.

Nitras pozwany za zwrócenie uwagi na rasizm

Sławomira Nitrasa pozwał Marek Palarczyk. Ten były działacz ruchu Kukiz'15 wszedł do Sejmu w koszulce „Rasista. Ksenofob. Patriota. Polska bez islamu!”

View post on Twitter

Poseł Platformy Obywatelskiej skomentował to: „W Sejmie swobodnie po głównym holu paraduje człowiek w tiszercie «Jestem patriotą, jestem rasistą. Precz z islamem». Co się dzieje? Gdzie straż marszałkowska? Wczoraj na ulicach, dzisiaj w Sejmie, za chwilę będą u władzy. Czy to nie narusza powagi Sejmu?”.

Palarczyk stwierdził, że Nitras niedokładnie zacytował słowa z koszulki, zapowiedział, że udowodni w sądzie, że nie była ona rasistowska.

View post on Twitter

Niemal dokładnie rok temu PiS próbował już uchylić immunitet Nitrasowi. Chodziło wtedy o naruszenie nietykalności cielesnej posłanki PiS Iwony Arent, posła Solidarnej Polski Sebastiana Kalety i Miłosza Kłeczka z TVP. PiS-owi zabrakło pięciu głosów. Wśród nich... Łukasza Mejzy.

Scheuring-Wielgus odpowie za akcję przeciwko pedofilii

Posłanka Lewicy po zdjęciu immunitetu odpowie z artykułu 63a Kodeksu wykroczeń: „Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Chodzi o wydarzenia z 2018 roku. W całej Polsce trwała akcja Baby Shoes Remember. Akcja ma na celu upamiętnienie wszystkich ofiar księży – pedofilów, w szczególności tę większość, która nigdy nie doczekała się sprawiedliwości. "W niedzielę 26 sierpnia będziemy na nieruchomościach kościoła wieszać dziecięce butki przepasane czarną wstęgą” - pisali organizatorzy.

Przeczytaj także:

Scheuring-Wielgus powiesiła buciki i plakaty z hasłem „Baby Shoes Remember. Stop pedofilii” na bramie wejściowej bazyliki katedralnej św. Jana Chrzciciela w Toruniu. Sprawę wniósł komendant główny policji.

„Ruszyła cała machina, żeby mnie ścigać za powieszenie bucików”

„Będę zawsze ujawniała fakty związane z przestępstwami kościoła” - powiedziała w rozmowie z OKO.press Joanna Scheuring-Wielgus.

„Kościół nie może być traktowany inaczej niż wszyscy inni. Piekarz pedofil nie jest przenoszony do innej piekarni, tylko staje przed sądem, nauczyciel pedofil nie jest przenoszony do innej szkoły, tylko staje przed sądem. Natomiast ksiądz pedofil jest przenoszony przez instytucję kościoła do innej parafii albo jest wsadzany do tak zwanego domu emeryta, a powinien stanąć przed sądem.

Będę zawsze mówiła, że każdy jest równy wobec prawa i każdy ksiądz, każdy biskup, który bierze czynny udział w ukrywaniu tych przestępstw, powinien być tak samo traktowany jak każdy z nas.

Jeżeli dokonuje przestępstwa, musi stanąć przed sądem i musi być przed tym sądem osądzony”.

Policja spisuje Joannę-Scheuring-Wielgus po tym, jak powiesiła dziecięce buciki na drzwiach bazyliki w Toruniu podczas akcji Baby Shoes Remember, 26 sierpnia 2018, Fot. Robert Gorecki / Agencja Wyborcza.pl
Policja spisuje Joannę-Scheuring-Wielgus po tym, jak powiesiła dziecięce buciki na drzwiach bazyliki w Toruniu podczas akcji Baby Shoes Remember, 26 sierpnia 2018, Fot. Robert Górecki / Agencja Wyborcza.pl

„Ruszyła cała machina, żeby doprowadzić do tego, żeby postawić przed sądem mnie za powieszenie bucików. Ta machina nie działa, kiedy trzeba postawić przed sądem zbrodniarza, oszusta, kogoś, kto dokonał przekrętów finansowych. Tych przypadków, kiedy ta machina nie działa za rządów PiS, są setki. Ta machina nie działa, kiedy trzeba odebrać immunitet Mejzie. A Mejza zagłosował dziś za odebraniem mi immunitetu. Natomiast działa, kiedy trzeba postawić przed sądem posłankę, która ujawnia fakty.

Nie ujawniam czegoś, co sobie wymyśliłam. Są efekty tej pracy. Dziewięciu biskupów zostaje ukaranych przez Watykan, mnóstwo księży idzie do więzienia. To są fakty. Nie zrobiłam nic złego”.

Posłanka zaznaczyła, że cała opozycja zachowała się solidarnie, a posłowie z klubu Lewicy okazali jej wyjątkowe wsparcie.

Pytana przez nas o zachowanie Konfederacji stwierdziła: „Sądziłam, że cała Konfederacja będzie głosowała za odebraniem mi immunitetu. Nie chcę dziękować Konfederacji, zachowali się po prostu przyzwoicie. Ale Konfederacja nie jest partią wolnościową, nie jest za wolnością człowieka”.

Za miesiąc Sejm będzie głosował nad odebraniem Scheuring-Wielgus immunitetu w innej sprawie. Według prokuratury wraz z mężem „obraziła uczucia religijne i znieważyła miejsce kultu religijnego”.

W niedzielę 25 października 2020 Joanna Scheuring-Wielgus razem z mężem stanęli w toruńskim kościele św. Jakuba tyłem do ołtarza i pokazali zgromadzonym na mszy dwa transparenty:

  • „Kobieto! Sama umiesz decydować”
  • „Kobiety powinny mieć prawo do decydowania czy urodzić czy nie, a nie państwo w oparciu o katolicką ideologię”

17 lat wcześniej w tym samym kościele para brała ślub. Jej mąż został już w tej sprawie uniewinniony.

„Dziś mam okazję mówić o pedofilii, za miesiąc będą mogła przypomnieć o aborcji” - skomentowała posłanka w rozmowie z OKO.press.

;

Udostępnij:

Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Komentarze