0:000:00

0:00

Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” usuwa z grona swoich członków sędziów, którzy sprzeniewierzyli się celom organizacji i przyczyniają się do podporządkowania wymiaru sprawiedliwości ministrowi Zbigniewowi Ziobrze.

Jak ustaliło OKO.press,

właśnie uprawomocniła się decyzja oddziału krakowskiego Iustitii z lutego 2018 roku, o wyrzuceniu Dagmary Pawełczyk-Woickiej, prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i - od niedawna - członkini Krajowej Rady Sądownictwa.

Z informacji OKO.press wynika, że Pawełczyk-Woicka, która jest znajomą ministra Ziobry z czasów szkolnych, nie złożyła odwołania od decyzji krakowskiej Iustitii. A to oznacza, że nie jest ona już członkiem stowarzyszenia, które jest obecnie głównym obrońcą niezależności sądów.

Przeczytaj także:

Pawełczyk-Woicka została usunięta z Iustitii za „nieprzestrzeganie postanowień statutu i uchwał władz Stowarzyszenia”, w szczególności zapisu, który stanowi, że celem Iustitii jest „ urzeczywistnianie zasad demokratycznego państwa prawnego i umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz troska o ich autorytet”.

Nowe porządki w krakowskim sądzie

Jak pisaliśmy w OKO.press, Pawełczyk-Woicka nie zastosowała się do uchwały, w której Iustitia apelowała do sędziów, by nie obejmowali stanowisk prezesów sądów, po ludziach, którym minister sprawiedliwości przerwał kadencję. Objęła funkcję prezesa SO w Krakowie po odwołanej w trakcie kadencji Beacie Morawiec, za którą murem stoi środowisko małopolskich sędziów.

Jedną z pierwszych decyzji Pawełczyk-Woickiej, po przyjęciu nominacji od ministra Ziobry, było zabronienie sędziom wywieszania na korytarzu sądu plakatów dotyczących obrony niezależności wymiaru sprawiedliwości.

Odwołała też rzecznika prasowego sądu Waldemara Żurka, pełniącego równocześnie funkcję rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa. Jak twierdziła „nie pracował [on] na rzecz sądu” i trudno jej było oddzielić, kiedy Żurek „funkcjonuje jako rzecznik KRS, kiedy jako rzecznik sądu, a kiedy we własnym imieniu”. Środowisko sędziowskie łączyło jednak jego odwołanie z tym, że w ostatnim roku stał się twarzą sędziowskiego ruchu obrony niezależności wymiaru sprawiedliwości. I że mediach ostro krytykował resort Zbigniewa Ziobry za wprowadzane „reformy” i podporządkowywanie sobie sądów.

I w końcu ostatnio Pawełczyk-Woicka nie zastosowała się do uchwały Iustitii z kwietnia 2017 roku, w której apelowano, by członkowie stowarzyszenia nie kandydowali do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, którą wybierali po raz pierwszy nie sędziowie lecz politycy.

Pierwszy wykluczony - wiceminister Piebiak

Prezes krakowskiego sądu to druga osoba ostatecznie wyrzucona z Iustitii za współpracę z ministerstwem Zbigniewa Ziobry. Iustitia uważa, że jej członkowie nie powinni współpracować z władzą, która łamiąc Konstytucję podporządkowuje sądy rządzącej partii.

Dlatego jako pierwszego usunięto z grona członków stowarzyszenia sędziego Łukasza Piebiaka, wiceministra sprawiedliwości, który firmuje niekonstytucyjne ustawy, dzięki którym PiS podporządkowuje sądy obecnemu rządowi i partii rządzącej, a także pomaga ministrowi Ziobrze obsadzać sądy „swoimi” prezesami . Piebiak odwołał się od decyzji o wykluczeniu z Iustitii, ale podczas zgromadzenia stowarzyszenia w lutym 2018 roku podtrzymano decyzję o jego usunięciu.

W lutym zgromadzenie Iustitii przyjęło też uchwały wzywające członków stowarzyszenia kandydujących do KRS, by dobrowolnie zrezygnowali z członkostwa. Mówiono wtedy, że jeśli tego nie zrobią, będą wyrzucani.

Poznańska Iustitia usuwa Jaskólskiego

Efekty już są. W czwartek, 5 kwietnia 2018 roku, poznański oddział Iustitii usunął sędziego Marka Jaskulskiego, który jest członkiem nowej KRS. Z uzasadnienia uchwały wynika, że każdy członek Iustitii powinien działać zgodnie z celami i statutem stowarzyszenia. Jaskulski zlekceważył jednak apele by nie brać udziału w niekonstytucyjnej procedurze wyboru KRS (członków wybierali politycy a nie sędziowie).

Poznańska Iustitia podkreśla, że udział w takiej KRS „świadczy o braku poszanowania wartości i celów statutowych stowarzyszenia, wśród których zasadniczą rolę odgrywa umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów”.

Można się spodziewać, że będą kolejne podobne uchwały, bo do KRS-u wybrano kilku członków Iustiti. Na początku marca zarząd stowarzyszenia złożył wnioski do oddziałów o usunięcie 7 sędziów.

Nie wszyscy czekają na decyzję. Swoje odwołanie uprzedził Dariusz Drajewicz, wiceprezes Sądu Okręgowego w Warszawie z nominacji ministra Ziobry. Sam złożył rezygnację. Co Iustitia przyjęła z zadowoleniem.

"Decyzja Pana sędziego pozwoli na skuteczniejszą budowę wizerunku Iustitii jako stowarzyszenia zabiegającego o umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz przyczyni się do wzmocnienia jego wiarygodności.

Jednocześnie Zarząd oczekuje, że także pozostali członkowie SSP Iustitia kandydujący do Krajowej Rady Sądownictwa zastosują się do apelu Zebrania Delegatów i zrezygnują z członkostwa w stowarzyszeniu" - napisał w komunikacie zarząd Iustitii.

Z informacji OKO.press wynika, że oprócz Drajewicza rezygnację z członkostwa złożyło też kilku innych sędziów, którzy zdecydowali się na współpracę z ministerstwem Ziobry (przyjmując nominacje na prezesów sądów lub komisarzy wyborczych).

W marcu "Rzeczpospolita" informowała, że z Iustitii odeszło też grono sędziów, którzy uznawali, że to stowarzyszenie, a nie PiS i Ministerstwo Sprawiedliwości godzi w porządek prawny państwa. Nie wiadomo jednak, ilu sędziów zrezygnowało z członkostwa z tego powodu.

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze