Marta Lempart w imieniu Strajku Kobiet przedstawiła we wtorek 27 października na konferencji prasowej „obywatelskie postulaty zebrane od ludzi”. Nie dotyczyły tylko aborcji („Chcemy pełni praw kobiet, legalnej aborcji, edukacji seksualnej, antykoncepcji”), ale m.in. przywrócenia praworządności.
„Po pierwsze, życzymy sobie, żeby oświadczenie pani Przyłębskiej było traktowane jako oświadczenie pani Przyłębskiej, a nie jak wyrok.
Po drugie, życzymy sobie prawdziwego Trybunału Konstytucyjnego, a nie jakiegoś czegoś, w czym zasiadają osoby nieuprawnione.
Po trzecie, życzymy sobie Sądu Najwyższego, który nie będzie się składał w części z funkcjonariuszy PiS, którzy robią to, co im każe prezes.
I po czwarte, chcemy prawdziwego Rzecznika Praw Obywatelskich, który dalej będzie walczył o nasze prawa”.
PiS zniszczył państwo
Po pięciu latach rządów PiS, państwo jest w destrukcji. Pandemia tylko to unaoczniła, a orzeczenie Trybunału Julii Przyłębskiej pokazało, do czego ta destrukcja prowadzi.
Władza nie bierze za nic odpowiedzialności, wysługuje się sędziami, prokuratorami i urzędnikami bez kompetencji, na których w razie czego można będzie zwalić winę. Nie potrafi rządzić.
Nie potrafi nawet tak prostych rzeczy jak zgodne z prawem wprowadzenie restrykcji antycovidowych, jak noszenie maseczek czy zakaz zgromadzeń. Ustanawia je rozporządzeniami, a nawet zarządzeniami, jak było w przypadku ograniczenia praw wyborczych i wprowadzenia powszechnego obowiązku głosowania korespondencyjnego.
To, że nie potrafi tego zrobić zgodnie z prawem, powoduje, że ludzie przestają władzy słuchać. O zaufaniu nie wspomnę.
Nie ma z kim i nie ma o czym rozmawiać
Głównym hasłem obecnego protestu jest „wypierdalać”. Krótko i konkretnie. Tu nie ma przestrzeni na dialog, kompromis, dogadywanie się. „Wypierdalać” znaczy wypierdalać, a nie „porozmawiajmy”. Protestujący uważają – i słusznie – że rozmawiać nie ma z kim i nie ma o czym. Władza pokazała, że potrafi tylko szkodzić.
To sytuacja podobna do białoruskiej: Łukaszenka musi odejść – tyle. Choć tam protestujący są uprzejmiejsi i jeszcze nie każą mu „wypierdalać”. Ale rozmawiać też nie chcą.
Skoro nie ma po co rozmawiać z władzą, to do kogo adresowane są postulaty odczytane przez Martę Lempart? Jak sama powiedziała, do protestujących.
To propozycja, żeby protestujący przywrócili państwo prawa. Takie ustawienie ról oznacza, że protestujący traktują siebie jak REWOLUCJĘ. Tylko rewolucja ma moc ustanawiania prawa ponad głowami rządzących.
Tak więc rewolucja miałaby unieważnić wyrok Trybunału Przyłębskiej. Jak? Ano najprościej w świecie: przez ogłoszenie tego, co wiedzą wszyscy, łącznie z władzą – że Trybunał Przyłębskiej nie jest Trybunałem Konstytucyjnym, tylko wadliwie obsadzonym ciałem służebnym wobec partii rządzącej. Dlatego jego orzeczenia nie mają mocy prawnej.
Wszystkie orzeczenia, nie tylko to antyaborcyjne. Inaczej się nie da. Nie da się uznać, że tylko to ostatnie nie zasługuje na publikację w „Dzienniku Ustaw”. Byłoby to takie samo bezprawie, jakie PiS uprawiał przez blisko trzy lata, nie publikując wyroków Trybunału Konstytucyjnego wydanych przed przejęciem go przez Przyłębską.
Ta wojna zamienia się w rewolucję
Odrzucenie legalności Trybunału Przyłębskiej delegalizuje wszystkie jego orzeczenia legalizujące bezprawie PiS w neo-KRS czy Sądzie Najwyższym. I szykowane orzeczenie likwidujące de facto urząd Rzecznika Praw Obywatelskich przez pozbawienie go możliwości działania po upływie kadencji obecnego RPO Adama Bodnara.
„To jest wojna”, krzyczą protestujący. Po wojnie podpisuje się jednak pokój – na jakichś warunkach. Jeśli wojna zmienia się w rewolucję, nie trzeba podpisywać porozumienia. Rewolucja narzuca prawo. Prawo do prawa. I do aborcji PiS z przyczyn embriopatologicznych.
To nie jest wojna – to maraton – 3 lata do wyborów, a Pani Lampart bredzi – jak sobie wyobraża wymianę TK inaczej niż jest w konstytucji ? To jest nierealne.
Cześć rzeczy da się zrobić, ale najpierw trzeba wygrać wybory. Bez tego to można co 15 min mieć konferencję i nic z tego nie będzie wynikało.
Za dwa tygodnie z tej rewolucji będzie tyle ile z rewolucji Kijowskiego czy Majdanu 2016:). Darcie mordy i wandalizm to wszystko co ma do zaoferowania ten cały ruch;)))).
Sracie w gacie 🙂
Zakład, że nic z tego finalnie nie będzie?
Boli cię prawilna doopa jak po wizycie na plebanii.
To są teraz młodzi ludzie którzy kształtują teraz swoje preferencje polityczne.
Oni nie mają żadnych poglądów, to to samo co Palikot i Kukiz. Żeby mieć wpływ na rząd trzeba wejść do Sejmu, a to wymaga działania w zorganizowanej strukturze. Już to widzę, jak Lampartowa z Suchanow partię robią:))))
Niejedna kobieta zmieniła losy świata. A tu jest ich tłum 🙂
Mają przynajmniej jeden pogląd, który wyrażają dobitnie. Nie opisowo, nie kulturalnie. Za to w trybie rozkazującym.
Nie upieram się co do skuteczności politycznej tych pań ale jedno jest pewne – zaczęło się. One mogą nie wygrać aż tak wiele (na pewno nie same) ale PiS już więcej wyborów nie wygra (uczciwie) na pewno. Takich łajdactw się nie zapomina (a jak spróbuje nieuczciwie to zobaczy, że to co teraz się dzieje jest tylko kupą śmiechu).
Chciałobyś 🙂
Tak mówili komuniści o Solidarności…pobożne życzenia trolla, a raczej zaklinanie rzeczywistości.
Dopiero teraz Kaczyński, który usiłował chyłkiem, przy użyciu Trybunału Kucharki zlikwidować praktycznie legalną aborcję w Polsce, uświadomił młodzieży i innym ludziom dotąd obojętnym, że niszczenie przez PiS organów praworządnego, demokratycznego państwa to nie abstrakcja, tylko działania które mają praktyczny, negatywny wpływ na ich codzienne życie. I spowodował taki ogólny wq.rw, którego nie udało się dotąd osiągnąć żadnymi działaniami opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej. Ponadto wyzwolił frustrację różnych innych grup społecznych, która do tej pory nie miała ujścia, a teraz znalazła wielką rzekę z którą może się połączyć.
Brawo Jarosław Kaczyński!
Proponuję w uznaniu powyższego przyznać mu „Nagrodę Ig Machiavellego” A.D. 2020.
W punkt.
Dokładnie tak. Dał się podpuścić jak dziecko. Wszyscy mówili „nie odważy się”. A Jarek na to: „co, ja się nie odważę? Potrzymaj mi kakao!” Co za tuman 🙂
Kiedyś na taczkach wywożono. W tym wypadku należy tę tradycję odświeżyć.
Ale na takich, które są prosto od wywożenia gnoju!
Gratuluję sz.p. Jarosławowi K. (mam nadzieję, że taką pisownię kiedyś ujrzymy). Swoim orędziem do Narodu spowodował tylko tyle, że więcej mężczyzn wyjdzie na spacer w celu obrony kobiet przed atakami katopatoli.
Przekaz dla bezobjawowych intelektualnie:
*****
***
Przy całej mojej sympatii do protestujących i poparcia dla postulatów: to nie jest żadna rewolucja. To jest kolejny "ciamajdan".
Cały problem polega na tym, że postulatu legalnej aborcji na życzenie do 12 tygodnia nie popiera większość Polek i Polaków. I nie żeby im taka legalna aborcja przeszkadzała, bo nie przeszkadza.
Większość Polek i Polaków chce przede wszystkim: SPOKOJU. Zwłaszcza w sytuacji pandemii.
Kaczyński bardzo prosto może ograć protestujące, wprowadzając kolejny "kompromis kompromisu z kompromisem": aborcja będzie legalna w przypadku letalnych wad płodu (np. bezczaszkowia), a nielegalna w przypadku pozostałych (np. zespołu Downa). Protesty będą odbywały się nadal (i słusznie – popieram je!), bo żaden z postulatów nie zostanie spełniony. Ale za to utracą szerokie społeczne poparcie: bo przecież jest kompromis, więc wszyscy mają być zadowoleni i morda w kubeł, bo jest pandemia.
Tylko że kakao się już wylało…
Wylało. Ale efekty mogą być inne niż się wszystkim wydaje. Nie do przewidzenia.
Zawsze może ogłosić kolejne 500+, przeciez hiperinflacja to nie jego problem…a co do poparcia- zdziwiłbyś sie.
Nie ma powrotu do starego pseudo-kompromisu, skoro Kaczyński zdecydował się rozbić go w drobny mak. A nowy, na miarę Europy XXI wieku będzie stanowić, że:
Państwo w żadnym przypadku, nawet bezpośredniego zagrożenia życia, nie zmusza kobiet do dokonywania aborcji, jeżeli jest ona sprzeczna z ich światopoglądem – i na tej samej zasadzie państwo w żadnym przypadku nie zabrania kobietom dokonywania aborcji we wczesnym okresie ciąży, jeżeli nie jest ona z ich światopoglądem sprzeczna.
Kompromisem byłoby, gdyby całkowity zakaz aborcji obowiązywał katolików, a każdego innego zgodnie z jego religią lub jej brakiem.
Zgadzam się, że to jest właśnie kompromis, bo każdy, kto po prostu chce żyć i dać żyć innym jest zadowolony.
Tylko że zarówno władza, jak i elity polityczne, włączając w to większą cześć opozycji, są temu przeciwne. Tego nie będzie bez totalnej wymiany pokoleniowej.
Dziś po 20-stej na TVPiS Info ekspertem prawicy w dyskusji o ciąży i zdrowiu kobiety był…."kilometrówka" Andruszkiewicz.
Ekspert od szubienic.
> Jak to policja „wie”? Ustalacie z nimi trasy spontanicznych spacerów? Jesteśmy spontaniczne, ale nie bezmyślne. Nie chcemy, żeby komuś stała się krzywda. Zanim wyruszymy z miejsca zbiórki, ogłaszamy, w którym kierunku się wybieramy, bo to ułatwia wszystkim działania
Czyli prowadzeni jesteście wprost pod pieprz policji. Spontaniczne spacery powinny być faktycznie spontaniczne i zakończone tam, gdzie obecnie przebywa Kadafi. Zanim zaplanujecie gdzie spacerować, dowiedzcie się, czy nadal przebywa na Źoliborzu czy w jakimś rządowym osiedlu. Ktoś powinien mieć non stop oko, gdzie on przebywa po sejmie. Zakończcie to OGNIEM, MIECZEM i TARCZĄ. Wy do tej pory nie namierzyliście poprawnie jedynego wroga a walczycie niepotrzebnie z jego dronami (trybunałem, Bosakiem, Ministerstwem Tortur itp.) oraz innymi Polakami. Nie dajcie się wciągnąć w sprzeczki o LGBT, kościoły, maskowców, antymaskowców i inne duperele, które nam jeszcze podstawią. Zakopcie topory i razem udajmy się zwalczyć jedynego szkodnika, który chce nas skłócić podczas gdy jego fas…towskie oddziały (polucja) są w pełni sił i gotowe nas potem spacyfikować jeśli coś jeszcze zostanie.
10/10
Taczki już czekają.
Wrocław, Kraków, Poznań neonaziści polują na kobiety i atakują je przy pomocy pałek,gazu i noży.
………………..
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Tylko marginalizacja kleru, świeckie państwo i odsunięcie od władzy katofaszystow może dać nadzieję na normalniej funkcjonujące państwo.
Chcesz coś konkretnego zrobić w ramach protestu? Zaprzestań chodzić do kościoła…
Zgadza się. I nie wchodź tam pod żadnym pozorem. Żadne chrzty, komunie, śluby (nawet kolegi), pogrzeby. Zasuszyć.
Proponuje stare dobre wysmołowanie na gorąco,a potem pierze.To dobry sposób upokorzenia publicznego.Nieobeznanym z tematem proponuje wpisać w wyszukiwarkę tar and feathers.Na Kaczora w zasadzie jak znalazł.Taczki to przy tym betka.
Hej masz rację Kaczyński w piórka ?ale jeśli widzę teksty typu "Wara od mojego ciała " To sorry ale ty rozkladasz nogi więc bierz za to odpowiedzialnośc !!! Prawo kobiet do aborcji a czy te dzieci to se same robicie ?co jeśli ojciec dziecka się nie zgadza na aborcję?
Jakiej aborcji? Co ty bredzisz. Zapłodniona komórka to nie człowiek. Cała ta ciemnota zamiast słuchać naukowców to powtarza dyrdymały za facetem, który chodzi w czarnej sukience.
Gonić to lewactwo gdzie pieprz rośnie.