Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych wzywa Witolda Kołodziejskiego, przewodniczącego KRRiTV do podjęcia kroków prawnych i powstrzymania "kampanii oszczerstw" przeciw organizacjom pozarządowym. "Wiadomości TVP" eksponują pracę w opluwanych fundacjach np. córki prezydenta Komorowskiego ale ukrywają obecność żony ministra Glińskiego
Do Witolda Kołodziejskiego
Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Szanowny Panie Przewodniczący,
W związku z prowadzoną w programach Telewizji Polskiej, w szczególności w głównym wydaniu ”Wiadomości” w TVP 1, kampanią dyfamacyjną skierowaną przeciw fundacjom, stowarzyszeniom i innym organizacjom pozarządowym zwracam się z wnioskiem o niezwłoczne podjęcie przewidzianych prawem działań. Kolejne materiały emitowane w „Wiadomościach” w ostatnich dniach w sposób tendencyjny, a często całkowicie nieprawdziwy ukazują działania instytucji o wielkich zasługach dla budowy społeczeństwa obywatelskiego.
Efektem tej kampanii oszczerstw i jest wzbudzanie nieufności i budowanie atmosfery podejrzeń wobec całego sektora organizacji pozarządowych.
Telewizja Polska od lat blisko współpracowała z wieloma organizacjami pozarządowymi, wspierając liczne inicjatywy o dużym znaczeniu społecznym, które tylko dzięki zaangażowaniu telewizji publicznej zyskały w ostatnich latach szeroki zasięg, często także zagranicą. Wymienić tu można choćby Orszak Trzech Króli, akcje „Szlachetna paczka” i „Wigilijne dzieło pomocy dzieciom” systematyczną współpracę z Fundacją Dzieło Nowego Tysiąclecia, Caritas, Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, czy organizacjami pożytku publicznego (OPP). W 2012 r. Telewizja Polska zdecydowała o intensyfikacji współpracy z organizacjami pozarządowymi, czego efektem było powstanie specjalnej audycji, ułatwienia w promocji kampanii społecznych i współpraca merytoryczna.
Teraz ten wielki dorobek jest niszczony, a polscy społecznicy są dyskredytowani.
Warto dodać, że do rozwijania współpracy z organizacjami pozarządowymi zobowiązuje nadawców publicznych, a także Krajową Radę Radiofonii i Telewizji ustawa o radiofonii i telewizji (w szczególności art. 6 ust.2 pkt oraz art. 23a).
Kampania wymierzona w cały sektor pozarządowy jest działaniem na szkodę dobra publicznego. Stoi w rażącej sprzeczności z ustawowymi powinnościami nadawcy publicznego , w szczególności narusza określoną w art.21 ust.1 zasadą, iż obowiązkiem nadawcy publicznego jest oferowanie odbiorcom programów cechujących się pluralizmem, bezstronnością i wyważeniem, a także zapisany w art. 21 ust.2 punkt 1 obowiązek kierowania się odpowiedzialnością za słowo.
Przykładem wymienionych wyżej działań jest m.in. materiał wyemitowany w „Wiadomościach” 31 października 2016 r. dotyczący „szkoleń” dla dziennikarzy przed wyborami prezydenckimi w 2015 r., rażąco nierzetelny i sprzeczny z zasadami uczciwego dziennikarstwa. Autor materiału, dążąc do zbudowania fałszywego obrazu rzekomych niejasnych powiązań pomiędzy organizacjami pozarządowymi, w których działają Róża Rzeplińska i Zofia Komorowska,
celowo pominął fakt, że we władzach fundacji „Stocznia” (zaprezentowanej w materiale jako część siatki podejrzanych powiązań) zasiada także m.in. żona wicepremiera Piotra Glińskiego, Renata Koźlińska-Glińska.
Celowo pominął też fakt, iż w tzw. szkoleniu (faktycznie będącym spotkaniem dziennikarzy z ekspertami) wziął udział także przedstawiciel Instytutu Sobieskiego, think-thanku bliskiego PiS, ekonomista Leszek Skiba Sobieskiego, obecnie wiceminister finansów w rządzie premier Beaty Szydło. Na marginesie można też dodać, że
prezesem Instytutu był wówczas Paweł Soloch, obecny szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezes TVP Jacek Kurski stwierdził niedawno w wywiadzie dla „Wirtualnych mediów”, że za wyborem faktów prezentowanych w „Wiadomościach” zawsze stoi pewna intencja. W tym przypadku intencja jest oczywista. Podobnie nierzetelne i tendencyjne były informacje przedstawiane wcześniej na temat Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, których oczywistą intencja było dyskredytowanie fundacji o wielkim dorobku i osoby sędziego Jerzego Stępnia, prezesa Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
W obu przypadkach mamy do czynienia z rażącym naruszeniem ustawowego obowiązku rzetelności (art. 21 ust. 2 punkt 2 ustawy o radiofonii i telewizji). W przypadku materiału z 31 października miało miejsce również działanie sprzeczne z prawem i zasadami etyki dziennikarskiej dotyczące mnie osobiście. Bez mojej zgody dziennikarz nagrał treść prowadzonej rozmowy telefonicznej, a następnie – mimo, iż wyraźnie odmówiłem zgody na wypowiedź - wykorzystał jej krótki fragment na antenie. Ewentualne kroki prawne w tej sprawie rozważę oddzielnie.
Przedstawiając powyższą skargę
zwracam się, by Pan Przewodniczący – w ramach osobistych uprawnień wynikających z przepisów art. 10 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji – niezwłocznie wezwał nadawcę, Telewizję Polską, do zaniechania działań naruszających prawo.
Jednocześnie, zwracam się do Pana Przewodniczącego o przeprowadzenie przez KRRiT, w ramach uprawnień kontrolnych wobec nadawcy, szczegółowej analizy kampanii skierowanej przeciw sektorowi pozarządowemu i wyciagnięcie wobec nadawcy i osób kierujących działaniem nadawcy konsekwencji przewidzianych przepisami ustawy o radiofonii i telewizji.
W załączeniu przesyłam tekst oświadczenia Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych.
Łączę wyrazy szacunku
Dr Juliusz Braun
członek Rady Mediów Narodowych Kielce
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Komentarze