0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.plFot. Patryk Ogorzałe...

To nie są dobre wiadomości dla PiS na finiszu kampanii – z raportu opublikowanego 3 października przez Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że w porównaniu do 2019 roku wzrosły negatywne oceny rządu Mateusza Morawieckiego w każdym z przebadanych obszarów. W wielu z nich liczba ocen niedostatecznych wystawianych przez Polaków rządowi jest najwyższa od dekad.

Sondaż CBOS: rząd Morawieckiego fatalny w gospodarce i zwalczaniu korupcji

Swoje badanie CBOS przeprowadził o 4 do 14 września swoją standardową od jakiegoś czasu metodą, miksującą wywiady bezpośrednie, telefoniczne oraz internetowe.

Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.

Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod:

  • wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI),
  • wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) – dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS,
  • samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI), do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.

We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 4 do 14 września 2023 roku na próbie liczącej 1073 osoby (w tym: 62,7 proc. metodą CAPI, 23,4 proc. – CATI i 13,9 proc. – CAWI).

Badani oceniali 13 obszarów działania rządu, posługując się skalą znaną kiedyś ze szkoły: bardzo dobry / dobry / dostateczny / niedostateczny. Oczywiście można było również zaznaczyć opcję trudno powiedzieć.

  • Gospodarka
  • Kierowanie państwem
  • Właściwe gospodarowanie pieniędzmi publicznymi
  • Polityka zagraniczna
  • Polityka rolna
  • Opieka nad ludźmi najbardziej potrzebującymi pomocy
  • Zwalczanie przestępczości i zapewnienie bezpieczeństwa obywateli
  • Szkolnictwo, oświata
  • Opieka zdrowotna
  • Zwalczanie korupcji
  • Polityka prorodzinna
  • Obronność i zapewnienie bezpieczeństwa państwa
  • Ochrona środowiska

Na początek sprawdźmy, czy są obszary, w których rząd Mateusza Morawieckiego wypada relatywnie dobrze. Relatywnie, bo w każdym z badanych tematów odsetek wskazań negatywnych się zwiększył – najmniej, jeśli chodzi o ochronę środowiska (wzrost ocen niedostatecznych o 4 pkt. proc.), najbardziej w gospodarce (aż o 23 pkt. proc.).

A gdzie odsetek ocen dobrych przewyższa oceny średnie i negatywne?

Jest tylko jeden taki temat, to „Obronność i zapewnienie bezpieczeństwa państwa”.

  • 48 proc. respondentów ocenia działania rządu Morawieckiego w tym obszarze dobrze lub bardzo dobrze (spadek o 2 pkt. proc. w porównaniu do 2019 roku),
  • 26 proc. dostatecznie (wzrost o 4 pkt. proc.)
  • 20 proc. niedostatecznie (wzrost o 8 pkt. proc.).

Nieźle jest również temacie „Opieka nad ludźmi najbardziej potrzebującymi pomocy” – 35 proc. ocen dobrych (-5 od 2019 roku), 33 proc. ocen niedostatecznych (+8).

Mimo gorszych ocen niż w 2019 roku Prawo i Sprawiedliwość może być zadowolone z tych wyników, tym bardziej że „obronność i bezpieczeństwo” to kluczowy temat narracji PiS w kampanii wyborczej, nie ma dnia, abyśmy nie słyszeli, że obóz władzy ma tu spektakularne sukcesy, za to opozycja ze szczególnym wskazaniem na Donalda Tuska chce bezpieczeństwo Polski podważyć i oddać nas na pastwę „mocodawców z Niemiec” i wrażych „hord migrantów”.

Przeczytaj także:

Pytanie, czy partia Kaczyńskiego jest w stanie skutecznie zdominować kampanię tym tematem. A skutecznie w tym wypadku oznacza praktyczne unieważnienie polityczne wszystkich innych obszarów, które zazwyczaj są kluczowe w czasie kampanii wyborczej: gospodarki, zdrowia, rolnictwa, walki z korupcją, edukacji.

Jeśli to się nie uda, PiS będzie w poważnych tarapatach, bo oceny respondentów są tutaj dla rządu Morawieckiego miażdżące.

Oto TOP 5 wzrostu negatywnych ocen działań rządu Morawieckiego w porównaniu do września 2019 roku:

  1. Gospodarka – wzrost ocen niedostatecznych o 23 pkt. proc.
  2. Polityka rolna – wzrost ocen niedostatecznych o 23 pkt. proc.
  3. Zwalczanie korupcji – wzrost ocen niedostatecznych o 21 pkt. proc.
  4. Właściwe gospodarowanie pieniędzmi publicznymi – wzrost ocen niedostatecznych o 20 pkt. proc.
  5. Kierowanie państwem – wzrost ocen niedostatecznych o 16 pkt. proc.

Sondaż CBOS o rządzie Morawieckiego. Ostatnio tak źle oceniana była ekipa Millera

Jak widać wyżej, czołowe tematy, w których pogorszyły się nastroje, to również teoretycznie centralne tematy kampanii. Trudno sobie wyobrazić, żeby z tak spektakularnym załamaniem się wizerunku rządu w węzłowych obszarach, PiS mógł liczyć na zbliżenie się do wyniku wyborów w 2019 roku, czyli notowań powyżej 40 proc. poparcia.

Jeśli tak by się stało, byłaby to anomalia. Choć przyznać trzeba, że pracuje na jej urzeczywistnienie cały aparat państwa rządzonego przez PiS: od gigantycznych państwowych koncernów, przez machinę urzędniczą, po państwowe media.

Jednak skala wzrostu niedostatecznych ocen rządu Morawieckiego jest naprawdę bardzo duża.

Kiedy prześledzimy historyczne dane, zobaczymy, że:

  • w dziedzinie gospodarki rząd Morawieckiego ma najwięcej ocen niedostatecznych od marca 2004 roku, czyli rządu Leszka Millera:
  • w dziedzinie polityki rolnej rząd Morawieckiego ma najwięcej ocen niedostatecznych również od marca 2004 roku, czyli rządu Leszka Millera:
  • w dziedzinie zwalczania korupcji rząd Morawieckiego ma najwięcej ocen niedostatecznych od początku pomiarów w tym temacie, czyli od lutego 2007 roku:
  • w dziedzinie właściwego gospodarowania pieniędzmi publicznymi rząd Morawieckiego ma najwięcej ocen niedostatecznych od marca 2004 roku, czyli rządu Leszka Millera:
  • w dziedzinie kierowania państwem rząd Morawieckiego ma najwięcej ocen niedostatecznych od września 2007 roku, czyli schyłku rządu Jarosława Kaczyńskiego:

Koniec złotej ery PiS

Na wykresach wyżej widać, jak złotą erą dla PiS były pierwsze cztery lata rządów obozu Jarosława Kaczyńskiego. Nastroje społeczne i oceny rządzących były albo najlepsze w historii III RP, albo jedne z najlepszych. Widać też, jak spektakularnie ten karnawał się zakończył przez ostatnie cztery lata.

Ale ważne zastrzeżenie: to oczywiście nie jest tak apokaliptyczny upadek jak w czasach rządu Leszka Millera, którego ekipa pozostaje niedościgłym wzorem pod względem utraty społecznego zaufania. Obecny obóz władzy wciąż zachowuje całkiem pokaźną grupę zwolenników, zadowolonych z rządów ulubionej partii.

Choć oceny niedostateczne skokowo wzrosły, a dobre mocno spadły, te drugie wciąż utrzymują się w większości tematów na co najmniej przyzwoitym poziomie.

By dokładnie dowiedzieć się jednak, co obserwujemy w liczbach przytoczonych w pierwszej części tekstu, musimy je odnieść do wyniku wyborów parlamentarnych sprzed 4 lat.

PiS w karnawale nastrojów Polaków i przy mobilizacji swojej bazy otrzymał 43,6 proc. głosów, co pozwoliło mu po raz drugi na samodzielne rządy. Dziś za to obserwujemy pogorszenie się nastrojów na dużą skalę, mobilizację wyborców opozycji i ciągłą walkę o mobilizację wyborców PiS – dlatego szanse na to, by partia Kaczyńskiego, choć zbliżyła się do wyniku z 2019 roku wydają się być czysto teoretyczne.

Choć obóz władzy wciąż może liczyć na wynik solidnie powyżej 30 proc. poparcia, scenariusz, w którym jest w stanie zdobyć samodzielną większość stoi w jaskrawej sprzeczności nie tylko z wynikami badań partyjnych, ale również ocenami rządu Mateusza Morawieckiego.

;

Udostępnij:

Michał Danielewski

Wicenaczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi

Komentarze