0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Przedstawiliśmy już w poprzednich dniach potencjał wyborczy Prawa i Sprawiedliwości oraz perspektywy Koalicji Obywatelskiej, jakie wyłaniają się z sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM. Dziś przyszedł czas na Lewicę i Konfederację. Jednak tym razem zastosowaliśmy inną metodę.

W przypadku PiS i KO prosiliśmy wszystkich badanych, niezależnie od deklaracji udziału w wyborach, o określenie prawdopodobieństwa głosu na obie formacje, zakładając, że dwaj najsilniejsi gracze są mocni we wszystkich grupach ankietowanych – bez względu na podziały wg płci, wieku i miejsca zamieszkania.

W przypadku Lewicy i Konfederacji założenie jest inne – Lewica to partia kobiet, Konfederacja to partia mężczyzn, dlatego chcieliśmy się dowiedzieć, jaki potencjał wzrostu mają obie formacje w tych grupach, w których są najsilniejsze.

70 proc. głosujących na Lewicę to kobiety, 80 proc. Konfederatów to mężczyźni

Wszystkich badanych w sondażu Ipsos podzieliliśmy na dwie grupy według płci i każdej z nich zadaliśmy analogiczne pytania.

  • Kobietom: “Jak Pani sądzi, która partia obecnie najlepiej odpowiada na potrzeby kobiet?"
  • Mężczyznom: “Jak Pan sądzi, która partia obecnie najlepiej odpowiada na potrzeby mężczyzn?”

Zanim jednak pokażemy odpowiedzi na to pytanie, przyjrzyjmy się strukturom elektoratów Lewicy i Konfederacji.

W sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM:

70 proc. deklarujących głos na Lewicę to kobiety, w tym szczegółowo:

  • 46 proc. głosujących na Lewicę to kobiety w wieku 18-39 lat;
  • 18 proc. to kobiety w wieku 40-59 lat;
  • 6 proc. to kobiety w wieku 60 lat lub więcej.

30 proc. deklarujących głos na Lewicę to mężczyźni, w tym szczegółowo:

  • 7 proc. głosujących na Lewicę to mężczyźni w wieku 18-39 lat;
  • 14 proc. to mężczyźni w wieku 40-59 lat;
  • 9 proc. to mężczyźni w wieku 60 lat i więcej.

Co z Konfederacją? Według naszego badania:

80 proc. deklarujących głos na Konfederację to mężczyźni, w tym szczegółowo:

  • 70 proc. głosujących na Konfederację to mężczyźni w wieku 18-39 lat,
  • 10 proc. to mężczyźni w wieku 40-59 lat;
  • oraz 0 proc. mężczyzn w wieku 60 lat lub więcej.

20 proc. deklarujących głos na Konfederację to kobiety, w tym szczegółowo:

  • 13 proc. to kobiety w wieku 18-39 lat;
  • 5 proc. to kobiety w wieku 40-59 lat;
  • 2 proc. to kobiety w wieku 60 lat lub więcej.

Ważne zastrzeżenie: grupy kobiet i mężczyzn przecięte przez kategorię wieku są relatywnie małe, dlatego dane należy traktować z ostrożnością, zwracając uwagę bardziej na różnicę w proporcjach niż na konkretne liczby.

Przeczytaj także:

Lewica z potencjałem wśród kobiet, Konfederacja już nasycona mężczyznami

Rzecz jasna, oceny dotyczące tego, która partia najlepiej odpowiada na potrzeby kobiet lub mężczyzn, nie przekładają się jednoznacznie na potencjał poparcia wyborczego.

Wyborczyni może uważać Lewicę za najbardziej prokobiecą partię, ale głosować na kogoś innego ze względu np. na program gospodarczy. Podobnie z Konfederacją – może wg ankietowanego najlepiej odpowiadać na potrzeby mężczyzn, ale np. jej stosunek do wojny w Ukrainie wyklucza głos takiego wyborcy na Konfederację.

Ale nawet biorąc pod uwagę powyższe zastrzeżenie, dla partii tak silnie związanych wizerunkowo z lewej strony z prawami kobiet, z prawej – z niedolami mężczyzn, zestawienie realnego poparcia z potencjałem komunikowania się ze swoimi – brzydko mówiąc – podstawowymi grupami docelowymi, może być wskazówką, co je może czekać w perspektywie wyborów 15 października.

Najpierw przyjrzyjmy się realnemu poparciu dla wszystkich partii wśród kobiet i mężczyzn.

W obu grupach wygrywa PiS (zaskakująco mocno wśród kobiet) i w obu grupach o przewadze partii Jarosława Kaczyńskiego decydują wyborczynie i wyborcy w wieku powyżej 60 lat: wśród kobiet poparcie dla PiS w tej grupie to 60 proc., wśród mężczyzn – 52 proc.

Teraz zobaczmy odpowiedź na pytanie, jakie partie wyborczynie wskazują jako najlepiej odpowiadające na potrzeby kobiet.

Różnica we wskazaniach na Lewicę jest widoczna gołym okiem: 11 proc. kobiet chce na nią głosować, 22 proc. wskazuje ją jako najlepiej odpowiadająca na ich potrzeby.

Co więcej, trzeba pamiętać, że pytanie o preferencje partyjne zadaliśmy tylko kobietom deklarującym głos w wyborach, pytanie o potrzeby – wszystkim ankietowanym kobietom. Jeśli porównać wyniki tylko w tej drugiej, większej grupie, różnica jest jeszcze bardziej dojmująca:

głosować na Lewicę chce 8 proc. dorosłych Polek, jako najlepiej odpowiadającą na potrzeby kobiet wskazuje ją 22 proc.

Niemal trzykrotne przebicie.

W Konfederacji te różnice są dużo mniejsze. Poparcie dla Konfederacji wśród mężczyzn to 14 proc., a jako partię najlepiej odpowiadającą na potrzeby mężczyzn wskazuje formację Sławomira Mentzena 18 proc.

Niewielka różnica, która – tak jak w przypadku Lewicy, ale na mniejszą skalę – pogłębia się, gdy spojrzymy na wszystkich męskich wyborców, niezależnie od zamiaru głosowania – wtedy powyższe proporcje to 9 proc. do 18 proc.

Lewica i Konfederacja: jaki mają potencjał?

Jak pokazaliśmy wcześniej, podstawą wyniku obu formacji w sondażu Ipsos są najmłodsze wyborczynie i najmłodsi wyborcy – w wieku 18-39 lat. Można to oczywiście interpretować jako optymistyczną perspektywę na przyszłość dla Lewicy i Konfederacji, ale w obliczu wyborów 15 października to nie jest dla nich dobra wiadomość: zmobilizować tę kohortę do masowego udziału w głosowaniu będzie piekielnie trudno. Wg badania exit poll Ipsos z wyborów w 2019 roku frekwencja w tej grupie była o wiele niższa niż wśród starszych:

  • wyborcy 18-29 lat – frekwencja 46,4 procent;
  • wyborcy 30-39 lat – 60,3 procent;
  • wyborcy 40-49 lat – 75,7 procent;
  • wyborcy 50-59 lat – 59,6 procent;
  • wyborcy 60 lat i więcej – 66,2 procent.

Podczas wieczoru wyborczego to może być powód przykrej niespodzianki. Tym ważniejszy jest potencjał mobilizacyjny Lewicy i Konfederacji wśród najmłodszej grupy:

tutaj Lewica ma sporo do wygrania, Konfederacja jest bliska sufitu:
  • 23 proc. kobiet w wieku 18-39 lat chce dziś głosować na Lewicę, ale aż 53 proc. uważa, że to Lewica najlepiej odpowiada na potrzeby kobiet.
  • Analogicznie – 31 proc. mężczyzn w wieku 18-39 lat chce głosować na Konfederację, ale partię Mentzena za najlepiej odpowiadającą potrzebom mężczyzn uważa niewiele więcej – 37 proc.

Paradoksalnie, przewagą Lewicy w tym kontekście jest jej niedoskonałość wizerunkowa – wciąż kojarzy się głównie z konceptem trzech męskich tenorów (Czarzastego, Zandberga, Biedronia) i wciąż ma duże rezerwy w eksponowaniu kobiet liderek.

Tego samego nie da się powiedzieć o Konfederacji, która od początku jest partią mężczyzn dla mężczyzn – trudno się spodziewać, żeby ten wizerunek dało się jeszcze podkręcić.

Ciekawie robi się również, jeśli spojrzymy na elektoraty partyjne.

Lewicę jako formację najlepiej odpowiadającą potrzebom kobiet wskazuje – co rozumie się samo przez się – 97 proc. wyborczyń Lewicy, ale również:

  • 29 proc. wyborczyń niezdecydowanych;
  • 26 proc. wyborczyń Koalicji Obywatelskiej;
  • 19 proc. wyborczyń Trzeciej Drogi;
  • 3 proc. wyborczyń PiS;
  • 0 proc. wyborczyń Konfederacji.

Jak jest wśród mężczyzn i Konfederacji? Jako formację najlepiej odpowiadającą na potrzeby mężczyzn wskazuje ją 89 proc. wyborców Konfederacji (reszta odpowiedziała “Trudno powiedzieć”) oraz:

  • 23 proc. wyborców niezdecydowanych;
  • 10 proc. wyborców Trzeciej Drogi;
  • 6 proc. wyborców KO;
  • 1 proc. wyborców PiS;
  • 0 proc. wyborców Lewicy.

Zwłaszcza w przypadku Lewicy wygląda to efektownie.

Natomiast nakładając na liczby analizę polityczną, perspektywy poszerzania poparcia robią się bardziej mgliste:
  • wyborczynie KO pozytywnie oceniające Lewicę to zapewne przede wszystkim wyborczynie nieco starsze, silnie zmobilizowane, by głosować na największą formację opozycyjną (KO) przeciwko Prawu i Sprawiedliwości – pozyskanie znaczącego poparcia w tej grupie będzie bardzo trudne;
  • wyborczynie Trzeciej Drogi są raczej nieco bardziej konserwatywne od uśrednionej wyborczyni Lewicy i ponownie jak w przypadku KO – mimo wszystko raczej zagłosują na bezpieczniejszą i bardziej umiarkowaną propozycję Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza;
  • celem Lewicy mogą być za to wyborczynie niezdecydowane – pozyskanie nawet połowy z tych, które pozytywnie oceniają Lewicę, to już szansa nawet na dwucyfrowy wynik tej formacji w wyborach.

Co z Konfederacją?

Tu potencjał pozyskiwania poparcia graniem “męską kartą” wydaje się niższy – do zagospodarowania pozostają wyborcy niezdecydowani, ale potencjał formacji Sławomira Mentzena, Krzysztofa Bosaka i Grzegorza Brauna na mocny dwucyfrowy wynik zdaje się w ostatnich tygodniach raczej kurczyć niż pęcznieć.

Sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM metodą CATI (telefonicznie) 8-12 września 2023 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie dorosłych Polek i Polaków, N=1000

;

Udostępnij:

Michał Danielewski

Wicenaczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi

Komentarze