"Swoboda pracy dziennikarzy przy relacjonowaniu demonstracji jest szczególnie ważna, gdy – tak jak obecnie w Polsce – udział w zgromadzeniach staje się kluczowym narzędziem manifestowania poglądów. Tymczasem w ostatnich dwóch latach zauważalny jest niebezpieczny wzrost liczby incydentów zagrażających nieskrępowanemu przekazywaniu informacji"
"W sytuacji dynamicznej, gdy dochodzi do użycia środków przymusu bezpośredniego, Państwo jako dziennikarze - muszą mieć świadomość, że może dojść do zagrożenia, ale to nie jest umyślne ze strony policjantów" - tak rzecznik Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, Sylwester Marczuk komentował zachowanie policji wobec dziennikarzy podczas protestów towarzyszących procedowaniu ustaw sądowych w Sejmie.
20 lipca 2018 r. podczas legitymowania grupy "malarzy", którzy na elewacji budynku Kancelarii Sejmu na ul. Wiejskiej sprejowali napis "Czas na sąd ostateczny. Wypierdalać", policjanci utrudniali dziennikarzom relacjonowanie wydarzeń. Świecili latarkami po oczach i w obiektywy aparatów/kamer, a także kopali po piszczelach, by przepchnąć tłum dalej od kordonu.
Dzień później, podczas szarpaniny protestujących z policją, policja bez podania komunikatu o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego zaczęła przepychać tłum zgromadzony z pasa jezdni na ul. Wiejskiej. W tej "dynamicznej"akcji - jak określił ją rzecznik warszawskiej komendy - policjanci agresywnie popychali także dziennikarzy - w tym fotoreporterkę OKO.press Agatę Kubis (od 1:13 minuty nagrania) i mnie - autora tekstu (od 20:20 minuty nagrania).
26 lipca podczas "legitymowania" osób podejrzanych o sprejowanie pod Pałacem Prezydenckim policja rozpyliła w stronę protestujących gaz łzawiący (pisaliśmy o tym tutaj). Znów bez poinformowania manifestujących o użyciu środków przymusu bezpośredniego. Wśród 15 poszkodowanych znalazła się między innymi dziennikarka obywatelska - Marta Bogdanowicz.
W związku z ostatnimi wydarzeniami opinię w sprawie obecności mediów na demonstracjach w oparciu o standardy prawa międzynarodowego wydała Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Poniżej publikujemy najważniejsze wnioski:
Pełna treść opinii dostępna tutaj.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Komentarze